
Przemas
Zarejestrowani-
Postów
357 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Przemas
-
Oby Ci pomogło choc teoria chyba wysoce samopocieszająca ;). Ja sam nie zdiagnozuję usterki a w swieta nikogo nie chciałem fatygowac. Jutro ma Adam zabrac auto. Ogólnie to chyba juz wrzodów się nabawiłem bo żołądek nie przestaje mnie napierniczac jak pomyslę o tym wszystkim :cry:
-
:D tez mi pomaga, ze sam nie jestem ;) 3cie BMW, spełnienie wieloletniego marzenia o posiadaniu e39. Wyszukany i przepłacony, mimo słabego wyposażenia, u Niemca egzemplarz a tu tak się odwdzięcza. Nie widzę mozliwosci zakupu innej marki,ale praktycznie nie ma bezproblemowego silnikaw autach do 35000zł. Chciałem kiedys kupic 530i ale juz tez sie nasłuchałem o nim. iałem juz audi i wiem jakie to przykre doswiadczenie jak sie nie ma logo BMW. Przykrym jest natomiast fakt, ze siostra emigrując zostawiła mi do jazdy golfa 1.9TD 95r i podchodząc do niego nawet do głowy nikomu nie przyjdzie, że może nie odpalic, że może hałasowac, rzęźic i szarpac a warty jest pewnie tyle ile juz włożyłem w e39. :mad2: :cry2:
-
Odma była zmieniana, cały kpl. Czyszczone były wszystkie mozliwe kanaliki/rurki, w tym ta odchodząca od bagnetu wg zapewnien Adama. Może jakaś częśc miała uszkodzenie ale to się okaże podczas następnej naprawy, która to niedługo spowoduje u mnie nieodwraclne zmiany psychiczne.
-
Przepraszam, ze 2 pod rzd ale byłem z poranną wizytą u buni i tak... poziom oleju ok (max), poziom płynu chłodniczego ponad max (nie wiem czy dolewali czy nie a trochę za wczesnie by dzwnic). Odpaliłem, drgania większe i praktyczie juz w kazdym zakresie do 2000obr (wiecej nie kreciłem bo zimny), trzesie juz całą budą, może dltego że zimny. Sprawdziłbym jak po nagrzaniu ale... zapaliła się kontrolka "check engine"! :?: :shock: Stare swiece to były NGK BKR6EQUP. Symbol nowych Bosch z dołu pudełka +48 FGR 7 DQP+ HELP! HELP! HELP!
-
Swiece brał Adam i sam zmieniał. Muszę sprawdzic symbol. Czujniki chyba by wyszły pod kompem a teraz (wczoraj ok 12) nic nie wychodziło. Nawet na ciepłym silniku, podczas pracy, po odkręceniu korka oleju zaczynają się wydobywajakies dziwne dzwieki i silnik nie za bardzo ma ochotę pracowac. Kiedys na cwilę słabł a potem sam dodawał obrotów aby wyrównac pracę.
-
POczas ostatniej wizyty zstała wymieniona odma aby "głupienie" oleju ustało. Tego czy pomogło jeszcze nie sprawdziłem. Adam wymeczył auto podczas jazdy, sprawdzając szarpanie, az do zapalenia "check". Wyszło, że cewka nr5, choc najpierw stawiał na przepustnicę. Jako że swiece miałem jeszcze oryginalne :oops: zostały one wymienione. Wydaje się, że szarpanie ustąpiło ale przejechałem zaledwie 5-6km. Pojechałem po odbiór auta. Podczs odpalanie silnika zobaczyłem, że niezle nim zatrzęsło. Drgania wyczuwalne są na wolnych obrotach, postawiona puszka po piwie drży i porusza się, ruchy cyklicznie się wzmagaj i słabną. Otwarta klapa podobnie drży. Wydawało mi się po minie Adama, że dekiel vanosów jest za gorący. Co może TERAZ dolegac autu, chodzi o te wibracje na wolnych. POdsumowując dla kogoś komu nie chce się czytac cąłości. W aucie zostały wymienione: - zawór pompy oleju - visco - olej i filtr - kpl odma - kpl (vanosy oringi, talerzyki) - napinacz łancucha vanosów - swiece (wsadzone Bosch bo NGK nie było od ręki) Nie mam juz nerwów i kasy na walkę z tym. Na początku przerazał mnie 1000zł na czesci a uzbierało się juz ok 2500zł i nadal daleko do zadowolenia.
-
własnie mam podobny problem. Nie mam LPG. Po wymianie oringów w Vanosach auto pojezdziło 4-5 dni. Na zimnym ni eszarpie, dopiero po przejechaniu ok 20km, tak do 2000obr. Dzis dzwonił Adam, który naprawia moją beemkę. Powiedział, ze przetestował auto w czasie jazdy, męczył je podczas szarpanie az zaswiecił się Check. Wyszło na kompie, że cewka 5 cyl. Najpierw pójda nowe swiece, potem pewnie cewka. Dziwne, ze u mnie tez sie zaczeło po wymianie oringów. Dam znac czego sie dowiem od Adama. Dodam, że wymiana odmy też nie pomogła.
-
Uczucie może i mocne, w koncu to moje trzecie BMW i piąte w rodzinie, ale żadne nie sprawiało kłpotów oprócz tego. Nie wyobrażam sobie jazdy inną marką ale ... Dzis odstawiam znowu.
-
Nie wiem juz co myslec. Rano byłem na giełdzie, tak dla ogólnego rozeznania. Auto jechało nomalnie. Pojechałem potem na BMW Premium Selection do stolicy. Podczas jazd szarpnęło mi na na małych obrotach na 3ce ale uznałem to za przypadek. Niestety szybko się okazało, że szarpie juz i na 1ce i na 2ce i na 3ce do ok 2000obr. Szarpnięcia są mocne, wyczuwalne także przez pasażerów. Wygląda mi to na jeden z wymienianych objawów uszkodzonych vanosów! Na domiar złego powrócił hałas i hrobotanie z vanosów! Wyczuwalne są stuki, tak jak przed naprawą. Zauważyłem tez w piątek, że poziom oleju znowu wariuje. Poprzednio pomogło upuszczenie ok 0.8L. Teraz poziom oleju sięga max, bo wlane było u Adama tyle ile trzeba. Po jezdzie bagnet i korek są lekko "zassane". Na bagnecie poziom oleju przekracza max o ok 5-7cm! po chwili z wyjętym bagnetem lub odkręconym korkiem (cisnienie spada), poziom oleju obniża się do max. Wtedy juz zarówno bagnet jak i korek chodzą lekko. Co może byc przyczyną i czy mogło to spowodowac jakies następstwa w vanosach? Biorę pod uwagę odmę lub kanały olejowe. Pompa oleju była rozbierana i czyszczona, zawór zmieniony. Czy warto stosowac jakąś płukankę? Jaką? Pomóżcie jak możecie bo tracę uczucie do tego auta, op pieniądzach nie wspominając.
-
no wiesz, auto stało na moją prośbę bo nie chciałem zabierac go tylko po to aby stało u mnie a potem musiałbym kogos zatrudniac do ponownego odprowadzania. Samochód stał pośród wielu innych, przodem do bramy więc dostęp był łatwy. Nie chciałbym aby to było najważniejszą kwestią mojego poprzedniego postu ;) No ale fakt faktem, że 4-5 cm2 tworzywa dało komuś niesłychane poczucie radości :duh: .
-
Odebrałem auto! :) Trwało to 3 tygodnie bo czekalismy na oringi z USA. Wymiana zaworu pompy oleju nie dała pożądanego efektu więc Adam podziałał dalej. Zostały wymienione oringi vanosów oraz napinacz łancucha vanosów. Oringi nie były pękniete ale zdradzały objawy stwardnienia i czesciowej utraty swoich własciwosci (to moje wnioski po rozmowie z fachowcem ;)) . Napinacz miał lekkie slady zuzycia mechanicznego wiec został wymieniony profilaktycznie. Oczywiscie doszły nowe uszczelki. Po przejechaniu 60km mogę powiedziec, że narazie jest dużo lepiej. Nie wiem czy jestem juz przeczulony ale cos tam nadal słyszę, nie jest to jednak juz to co było. Musze porównac pracę silnika u kogos innego. Rysą na diamencie jest fakt, że w ciągu 3 tygodni postoju, ktoś przyjezdny uznał, że jedyną rzeczą niezbędną dla pełni jego szczęscia jest zaslepka haka z mojego przedniego zderzaka. Adam szybko zamówił nową także jakos to będzie ;) Resumując wielkie dzięki dla Adama i jego ekipy za chęć zaoszczedzenia moich pieniedzy oraz usunięcie trapiącego mnie problemu. Dzięki także wszystkim, którzy służyli poradami.
-
taa, napiszcie do niego a zaraz się okaże, że wyemigrował do Anglii bo ma tam dobrą pracę a auto musi sprzedac bo żona nie chce jezdzic z kierownica po lewej stronie. Wpłaccie mu tylko zwrotną kaucję a on niezobowiązująco przysle go statkiem do PL gdzie bedziecie mieli 3-7 dni na inspekcję. Duuuzo takich widziałem, szczególnie zarejestrowanych w Niemczech. Na allegro była niedawno np taka 840i 99r za 11000zł! Wystawiona poprzez otomoto więc bez konieczności rejestracji na allegro.
-
w marcowym numerze "cars" jest artykuł redaktora Julka Szalka, gdzie ironicznie dziękuje forumowiczom za zniechecanie go do zakupu jakiegokolwiek auta, ktore mu sie podoba. Na forach są same narzekania bo nikt tu nie wejdzie gdy nie ma problemu ;) Skoro jestes w W-wy to możesz prędzej czy później trafic n ofertę uzywanych w serwisie Auto-Rawski w Markach. Zalecam Ci abys nawet się do nich nie fatygował oraz przypadkiem nie chciał tam czego naprawic, pomimo otrzymanej autoryzacji BMW.
-
niezbyt pocieszające te ostatnie posty. Czekam juz 2,5 tyg na zestaw uszczelek do vanosa a teraz sie okazuje, ze pewnie nic nie pomogą. Jest oczywisce plan wymiany reszty ale liczyłem na pewne oszczednosci. Conieco cierpliwosc mi siada bo nie myslałem, ze mozna tyle czekac na czesci do tak typowego auta a ponadto rachunek rosnie.
-
Po pół dnia poszukiwan też u niego zamówiłem. Faktycznie gość gada sensownie i tez obiecał dac znac jak towar dojdzie. Pozostało czekac 2 tygodnie, jezdzic golfem i transporterem i łudzic się, że wymiana pomoże bo siły mi się konczą. Swoją drogą to ciekawe, ze nikt inny tego nie sprzedaje skoro to tak chodliwy towar.
-
Gdzie kupic zestaw naprawczy do podwójnych vanosów? Na allegro teraz nie ma a gośc co miał mowi, ze będa w ciągu 2 tygodni. Może jednak gdzies da się kupic?
-
No teraz to sam nie sprawdzę bo do warsztatu ma ze 40km, mogę Adama o to poprosic. To co własnie nie zgadza mi się w kwestii vanosów to fakt, że nie mam typowych ubjawów ich uszkodzenia. Obroty nie falują, zero błedów na kompie, spalanie może i jest nieco wyzsze niz kiedys ale o ok 0,5L wiec ciezko to zweryfikowac na 100%. Co do mocy to mam wrazenie, że jest niby mniej ale do kazdego auta da się przyzwyczaic i z czasem wydaje się, ze osłabło ;) Istotne, ze hałas wzrasta wraz z nagrzewaniem silnika a nasila chwilowo się przy przejsciu przez ok 1000obr a potem ok 1800-2000obr.
-
obiecałem informowac na bieżąco więc... Odstawiłem w sob. auto do Adama, dzis planowałem je odebrac. Wynająłem szwagra jako kierowcę i pojechałem po auto. Adam wymienił zawór w pompie oleju , olej (tak przy okazji sciągania miski) i visco, które to miałem juz wczesniej zakupione. Odpalilismy auto i było lepiej niz wczesniej ale nie do konca dorze. Po chwili, po nagrzaniu silnika, objawy wróciły! Hałas z vanosów dał znac o sobie na nowo. Do tego, ni stąd ni zowąd, doszła hałasująca szklanka, wg Adama 1szt. Nieco się przyłamałem. Wychodzi na to, ze K. Seweryn mógł miec rację z tym przegrzaniem, zważywszy, ze Adam stwierdził,że visco faktycznie było do d... Beemka została na kolejne dni. Planowana jest wymiana oringów w vanosach :mad2: i szklanka. Czekam na info od Adama i dam znac co dalej.
-
Jestem swieżo po wizycie diagnostycznej u Adama. Po przebadaniu Adam stawia na zawór w pompie oleju. Robił juz cos takiego w M52TU, objaw był wyrazniejszy ale po zabiegu wymiany zaworu ustał. Kolejny raz usłyszałem, ze się czepiam ale jednoczesnie, że faktycznie ta benzyna ma brzmiec a nie hałasowac ;) Uszkodzenie zaworu zostało zdiagnozowane poprzez podłączenie miernika cisnienia do pompy, po uprzednim zdjęciu filtra powietrza z obudową aby zrobic dostep. Faktycznie wskaznik wahał się wtedy kiedy spod dekla vanosów słychac było "zgrzyty". Podlączenie pod kompa nie wykazało żadnych błedów. Temp cieczy chłodzącej, oleju OK. To co da sie sprawdzic kompem w vanosach- OK. Termin grzebania w mojej niuni ustalono na 21.03. Należą się wielkie podziekowania dla Adama za sympatyczne, profesjonalne podejscie. Pomimo natłoku zajęć, nie tylko poswiecił czas mojemu autku ale tez pokazał swoje 2 piekne bestie e24. Po wizycie 21.03 dam ralacje czy jest juz dobrze.
-
Własnie zbyt duzy stan oleju uwazam za przyczynę. Pisałem o tym dawno w "dziwny, zbyt duzy stan oleju". Byłem przy wymianie, wlano 6,5L. Raz było na bagnecie max a innym razem 5cm ponad max i zassany korek oleju, który ciezko sie odkrecał. Myslałem, ze to odma ale nie. Borykałem sie tym az do nast wymiany, a własnie wtdy zaczeły sie juz hałasy, no ale kazdy mówił, ze to katalizator albo agregat klimy albo pompa oleju. Oddałem auto do sprawdzenia odmy. Gość sie spieszył na urlop i zawpene dlatego przez cąły dzien... zdjął oringi z bagnetu ! Twierdził, ze odma była czysta a o oringach dowiedziałem sie dopiero pod domem jak sam to zauważyłem. Wtedy było w miarę spoko bo pewnie jakos sie odpowietrzał.Ale założyłem oringi z powrotem. Ciągle nie upatrywałem przyczyny w ilosci olehju bo przeciez weszło tyle ile w instrukcji. Nastepna wymiana, dokładnie 6.5L i ... to samo. Podjechałem trochę upuscic oleju, zeszło chyba z 0.8-1L i od tej pory olej stoi na max, korek się nie zasysa i jest ok. Tyle, ze hałas pozostał. Trochę to dziwne, ze nie wchodzi 6,5 jak piszą w instrukcji. Z kolei do szwagrowego kompakta e36 318ti wchodziło własnie 6,5L zeby stan osiągnąc ;) Co do Seweryna to nie słyszałem o nim nic złego i dlatego nie wiem juz co myslec. Mam tylko nadzieję, że nie spradzi sie scenariusz z łancuchami. Zestaw rozrzadu nie jest strasznie drogi ale robota to juz pewnie tak. Narazie umówiłem sie u pana A. Kunca w Raszynie, wiadomo dzięki komu z Klubu ;)
-
OK, czy znajdzie się ktos z okolic W-wy kto mógłby mi to odpłatnie zrobic? Będę oczywiscie pomagał na ile dam radę. Ja umiem popsuc nawet kowadło wiec sam tego nie tknę ;) Jesli nie to może chociaz ktos mógłby osłuchac moją bunkę i potwierdzic/zaprzeczyc że to własnie to.
-
Sam to się nie odważę tego rozebrac ale dobrze, że ktos "kopnął mnie w d..." i zmobilizował ;)
-
"przez bosy77 » Pon Kwi 20, 2009 3:11 pm Auto-Sew Krzysztof Seweryn ul.Żyzna 5, Warszawa (Zacisze) tel.606 536 527 Specjalizacja only BMW, Już samo miejsce pracy robi duże wrażenie, a po krótkiej rozmowie widać że Pan Krzysztof to prawdziwy znawca tej marki. Jedyny minus, to długie terminy." Oto jedna z opinii o tym mechaniku. Znalazłem tez na allegro ogłoszenie e39 gdzie serwisowanie u tego goscia podano jako atut auta. I bądz tu mądry :( Dzis próbowałem visco, i tak: na zimnym silniku, bez właczania, kręci sie z oporem prz 3/4 obrotu. Potem na 1/4 leci be zoporu i znowu przyhamowuje. Po właczeniu silnika krec sie powoli, poprzekroczeniu niebieskiego pola przez wskaznik (chyba) przyspieszyło ze 2 razy ale nie była to pełna predkosc. Potem pojezdziłem chwile, temp dosżła do pionu a wentylator krecił się żnów powoli. Pogazowałem chwilę, temp nie wzrosła na wskazniku, wentyaltor nie przyspieszył. Ten od klimy wcale sie nie włączył. Zauwazyłem pondto, ze lekko sączy się płyn na łączeniu górnej czesci zbiorniczka z dolną. Także nowy problem :(
-
Może ktos powiedziec, czy rzeczywiście podwyższone temp cieczy mogła miec wpływ na uszkodzenie vanosów a nawet rozrzadu? Czy raczej jest to wina zbyt duzej ilosci oleju w układzie? Bardziej mi pasuje olej bo od tego zaczeły sie hałasy. No i skoro różnica temp 5stC jest tak grozna to dlaczego nic nie alarmuje, wskaznik zawsze pionowo itp?
-
Przebieg przebiegiem ale chciałem tylko sie dowiedziec czy wymiana/naprawa vanosa jest opłacalna pod wzgledemkosztów. Daleki jestem od checi wymiany silnika. Z tego co zobaczyłem, dzieki pomocy kolegów, gośc chyba pod okreslenie "vanosy" podłączył tez rozrząd bo mówił o "łancuchach, rolkach itp". Przepraszam za moją ignorancję mechaniczną ale nie kazdy kto kupuje bmw musi jednoczesnie przejsc szkolenie w Monachium ;) Zapewne tez kwota 1000zł, jaka rzucił Seweryn, obejmuje takze koszty rozrządu. Musże narazie sprawdzic visco wg testów z forum i ewent je wymienic. Reszta po tym zabiegu.