Marcin E34 525i

Jaka może być różnica poza tym że to manual a to automat? Jedno i drugie wymaga dobrego oleju. Kwestia czy to ma być mineralny czy pełen syntetyk. W pierwszą skrzynie wlałem atf mineralny castrola. Może to zbieg okoliczności ale poleciały łożyska i synchronizator 2 biegu. Mam drugą skrzynię, zalałem mobila pełen syntetyk. Może skrzynka pożyje dłużej...

Możliwe, że jeden z siłowników od zamków odpuszcza i jest do wymiany lub nie kontaktuje na wtyku... Będzie problem ze znalezieniem tego wadliwego miejsca. Jest chyba 6 punktów - 4 siłowniki w drzwiach, klapa bagażnika i wlew paliwa.

Powiem tak. 2tys. to lekka przesada (delikatnie mówiąc), żeby nie powiedzieć, że [bAD] ci w serwisie. W Olsztynie za to samo zapłacisz 1tys. w porządnym warsztacie. A i ta cena też wydała mi się zbyt wygórowana i znalazłem warsztat w podolsztyńskiej miejscowości gdzie zaśpiewali 560zł ;o). Zrobili to też dobrze przy użyciu odpowiednich narzędzi (klucz dynamometryczny) + splanowanie głowicy + wymiana uszczelniaczy. Jak dysponujesz czasem to radzę wybrac się do Olsztyna. Wypad kosztuje 150zł a ile zaoszczedzasz...

Zapchany filtr paliwa, sonda lambda, albo może przekaniki przełšczajšce z benzyny na gaz, gdzie tu w postach ostatnio wyczytałem. Poszukaj w archiwach.

Jak już gdzieś w poscie wspominałem w mojej 525i 12v przy 3000obr mam 130km/h. Przy 4500obr to bym miał 180- 190km/h !

Ten klekot na wolnych obrotach to na 100% luzy na łożysku wałka skrzyni biegów. Problem ten miałem u siebie. Skończyło się u mnie wymianą całej skrzyni bo jeszcze synchronizator 2 biegu miałem walnięty. Nie opłacało się naprawiać skrzyni. Pozdr.

Ciekawi mnie bardzo co to jest za wynalazek. Za niedługo będę stał przed problemem wyboru nowej instalki bo ta co mam kończy swój żywot. Ma już 7 lat i nie chce mi się inwestować w pojedyncze elementy. Jak wiele osób tu bywających mam dylemat, wstawić instalke II generacji czy z wtryskiem. Różnice cenowe są duuże.

Przzwoite wahacze poniżej 200 nie kosztują...

A czy już ktoś kupił wahacze z Polcaru? Sprawdziły się? Uwierze jak ktoś to potwierdzi...

do 525 chyba 4,5l.

Powietrze zawsze wyleci, zależy jaką techniką to robiłeś. Potrzebne są wdzie osoby. Jedna pompuje pedałem a druga pod spodem w odpowiednim momencie przy wciśnięciu pedału do oporu odkręca odpowietrznik na chwile aby trysnął płyn z pęcherzykami powietrza. W ten sposób zawsze się odpowietrzy jak należy. To jednak troche trwa. Jak ci się wydaje że jest już ok to radzę jeszcze powtórzyć kilka razy procedure. Wtedy jest pewność że pozbyłeś sie powietrza z układu.

W E34 chyba własnie się wymienia całe wahacze, to konstrukcyjnie jedna całość + tuleje oddzielnie. To nie to co w E30 gdzie wymienia się same końcówki i tuleje.

W E34 12v na jednym zbiorniczku są dwa obwody: hamulec i sprzegło. Sprzęgło ma odpływ na wyższym poziomie niż hamulec. Tak więc jak jest układ sprzęgła nieszczelny to najpierw przestaje działać sprzegło z braku płynu ale hamulec działa ponieważ pozostaje jeszcze poziom rezerwy. Sam miałem taki przypadek. Rozszczelinił mi się siłownik przy skrzyni, płyn wyciekł, ale hamulce nadal działały i mogłem być holowany. Układ sprzegła to pryszcz. Tam nie ma filozofii. Jeżeli masz sprzęgło zapowietrzone, to albo po wymianie płynu tak masz albo któryś z siłowników, czy to przy pedale czy skrzyni jest nieszczelny i ubywa ci płyn.

Amortyzator tylko tłumi drgania na nierównościach. Sprężyny są między innymi od tego by równo stało auto...

Może ci się tak nagrzewa z braku oleju w skrzyni...

Ciekawe... Ja spotkałem się z czymś takim na osiedlu gdzie mieszkam. Mianowicie były sobie ( i nadal buszują) brygady remontowe ocieplające budynki z zewn. Tak [bAD] na jednym budynku, że aż pozostał po nich efekt na moim aucie. Miałem właśnie kropki po jakiejś szpachli i na masce musiała być bardzo duuuża kropa bo ją ktoś ręcznie na chama wywabiał. Pozostały niezłe zaciery i rysy. Na myjni ręcznej kropki po dłuższym czasie poddały się. Tak więc uwaga na budowlańców.

Nie wspomne o 4500EUR.

Rapid ! Marzenie ściętej głowy. Ale pomarzyć można. 3000tys EUR to jednak za dużo.

Kilka tygodni temu też szukałem chlapaczy po konserwacji progów. Jak się dowiedziałem ile kosztują oryginalne (220zł przód i 220zł tył), to postanowiłem znaleźć coś nie firmowego. I znalazłem ;-). Normalnie kupiłem badziewne podróbki firmy chyba jacky z napisem BMW za 12zł i je kazałem zamontować lakiernikowi. A on zamontował je z w sposób dyskretny tak że lekko wystają na bok i jakieś 5cm od spodu aby osłonić próg. Całkiem to nieźle wygląda, zadanie swoje spełniają, i oszczędziłem ponad 400zł.

Właśnie wymieniłem środkowy tłumik na polmostrów. Z wymianą zapłaciłem 139zł. Fakt jest to tłumik mniejszy gabarytowo od bosala ale gra tak samo. Zobaczymy ile wytrzyma. I dostałem jeszcze gwarancje na 1,5 roku.

Pociągnę ten temat dalej. Namierzyłem producenta tłumików, firme ferroz. Mają całkiem ciekawe ceny. Za tłumik środkowy 70zł netto, końcowy 250zł netto. Ale nie prowadzą sprzedaży wysyłkowej. Tylko na miejscu lub przez firmy. Czy ktoś ich wyrobów używa? Jak się sprawdują nasze polskie wynalazki? W porównaniu do Bosala cenowo to jest bez porównania tańsze. Wiem, że bosal robi z blachy kwasówki a ferroz z aluminiowej. Jak jest z trwałością? Czy się opłaca wchodzić w tańsze? http://www.ferroz.com.pl :roll:

Wahler 56zł. Najlepszy za takie pieniądze.

Jak siedzi u ciebie jakiś włoski termostat to go wypierdziel i wstaw wahlera. Włoskie maję mniejszą średnice przepływu i grom wie co jeszcze.

Nigdzie nie znalazłem infa o KADEXIE. Co to za firma?

Nie wiem na ile u ciebie pozwoli tylna półka ale u mnie wszedł ledwo 16cm 3drożny boschmann głęboki na 8cm. Jest on pod spodem półki. Inna sprawa jak się dorobi półkę z jakiegoś mdf i wstawi głośnik kołnierzem na zewn. Wtedy można i 20cm lub 25cm wstawiać. Jednak nie oszukujmy się. Bas będzie dopiero dobry ze skrzyni.