
rafalb33
Zarejestrowani-
Postów
491 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez rafalb33
-
Nie musi być jak piszesz. Olej nie rozmnaża się przez "pączkowanie". Skoro płynu ubywa a oleju przybywa, to walnięta jest uszczelka pod głowicą. W czarnym przypadku pęknięcie głowicy. Zrób test dla świętego spokoju jak pisał kolega wyżej. Bada się zawartość CO2 w płynie chłodniczym. Do odczynnika chemicznego wlewa się małą ilość płynu chłodniczego i obserwuje zmianę koloru. Każdy dobry warsztat powinien posiadać takie coś. W praktyce możesz mieć problem ze znalezieniem :lol:
-
Do touringa z racji konstrukcji klapy raczej nie będzie niczego dedykowanego. Wszystkie te konstrukcję mają zaczepy w miejscu, gdzie jest plastikowy daszek i już widzę jak tam wisi z 20-40 kilo. Bardzo często jeżdżę w góry pozjeżdżać i niestety jedyna opcja to dach. Chyba, że masz zamontowany hak, to wtedy coś można pomyśleć.
-
W m57 wtrysków się nie koduje.
-
Tak, dokładnie o to chodzi. Tam powinien być względny spokój :)
-
Na początek sprawdź czy na odpalonym silniku na wysokich obrotach, gdy turbo już coś zacznie pompować, dmucha z elementu nr 3.Czyli z odpowietrzenia dekla, które wychodzi z odmy.
-
Sprawdź mój temat, możesz mieć to samo viewtopic.php?f=69&t=245022
-
Wszystko zależy co kto oczekuje i za ile. Naprawa tego dzwona na tip top za 4k nie może być zrobiona profesjonalnie. Co chociażby widać po spasowaniu przodu. Jak jest z resztą, szczególnie z konstrukcją i co jest pod maską, ciężko wnioskować po zdjęciach. Grunt, że właścicielka zadowolona i samochód nie zostawia 4 śladów.
-
Sprawdź potencjometr pedału gazu. Zobacz czy nie ma w kompie czasem błędów od niego.
-
Wszystko zależy jak się jeździ i gdzie się jeździ. Miasto, miastu też nie równe. Mój po mieście w zimie na krótkich dystansach potrafił spalić ponad 11litrów. I mówimy tutaj o jeździe tylko po mieście na odcinkach do 7km.I jakoś nie widzę, żeby w takich warunkach 330d ważące ponad 1500kg, mające ponad 7 litrów oleju silnikowego i około ~10 litrów płynu chłodniczego mogło spalić magiczne 8 litrów (w typowo miejskiej jeździe), jak niektórzy podają. Normalna jazda dziennie 40 km autostradą do pracy (dynamicznie), trochę po mieście i wypady na weekend (często z rowerami na dachu), z baku wychodzi 7,5/100 (średnia z ostatnich ~10 tankowań). Na trasie podczas dynamicznej jazdy spokojnie spali z 6.5 litra (czyt. nie sportowej/debilnej). Spalanie rzędu 5 litrów przy NORMALNEJ jeździe jest nie osiągalne. Moje spalanie analizowane, tylko i wyłącznie na podstawie tankowań do pełna, bo komputer jest nad wyraz optymistyczny :lol: Dla wersji z automatem i X trzeba doliczyć pewnie minimum z 1,5 litra.
-
Jeżeli zawór zacina się i nie zamyka do końca mechanicznie, to zaślepienie wężyka nie pomoże. Dlatego zaślepienie rury ze spalinami przed egr'em blaszką daję 100% pewności wyeliminowania tego elementu.
-
Miałem dokładnie taki przypadek w samochodzie, który diagnozowałem. Zawór pomimo, że ładnie wyglądał nie zamykał się do końca. Głównym objawem było lekkie dymienie przy pełnym obciążeniu i trochę mniejsza moc na pełnym gazie. Chociaż użytkownik nawet o tym nie wiedział, dopiero poczuł jak zawór został zaślepiony. Wytnij z jakiejś blaszki podkładkę żeby zaślepić zawór i zobaczyć jak będzie. Jeżeli problem ustąpi to znaczy, że zawór się zawiesza. Pisałem już o tym w twoim temacie, dziwie się, że tego nie zrobiłeś. Nic to nie kosztuje i zajmie kilka minut.
-
Przy mechaniczne zawieszonym egrze można sobie disem ograniczać do woli. U kolegi najprawdopodobniej zawiesił się w pozycji otwartej. Dlatego w ramach testu można go zaślepić i zobaczyć jak będzie nic to nie kosztuje.
-
Są to wartości raczej kosmetyczne. Moje 330d z zaślepionym EGR pali przy takiej jeździe jak opisujesz ze 6 litrów :lol: .
-
Żeby wyeliminować EGR możesz zaślepić rurę ze spalinami idącą do niego metalową podkłądką. Także nawet jak jest uszkodzony nie będzie to miało wypływu. Teraz ważna sprawa, jeżeli masz olej i paliwo w okolicach wtrysków możesz mieć uszkodzoną uszczelkę pod deklem. Z pokrywy zaworów w dolnym lewym rogu wychodzi wężyk od odmy i wchodzi z powrotem do dolotu poniżej przepływki. Jeżeli wypniemy ten wężyk z pokrywy i podczas gazowania na postoju będzie mocno wiało z pokrywy, to musisz pilnie wymienić uszczelkę pod deklem. U mnie walnięta uszczelka spowodowała zapętlenie się silnika i nie potrzebny remont turbiny (błędna diagnozaa). W bmw jeden z kanałów dolotowych idzie przez dekiel i jak jest uszkodzona uszczelka to turbo pompuje wprost pod pokrywę zaworów. U mnie też były wcześniej ślady oleju i paliwa. Przez jakiś czas to zignorowałem i słono to kosztowało. W twoim przypadku z automatem przy zapętleniu silnika możesz zatrzeć silnik, bo nie będzie jak go zdusić.
-
Jakaś tam ilość dymu przy mocnym wciśnięciu po dłuższej jednostajnej jeździe jest normalna. Ale jak kolega pisze, że są to "kłęby" czarnego dymu, że światła nie widać, to już wg mnie nie jest normalne. Sprawdź odmę, czy nie jest przytkana. Odłącz tymczasowo EGR, by go wyeliminować. Sprawdź też wszystko o czym pisał kolega wyżej (poza świecami, bo one nie mają najmniejszego znaczenia na rozgrzanym silniku).
-
Trochę dramatyzujecie. Znam osobiście kilka osób, które tam regenerowały sprężarki (turbo tec mam za płotem). Nikt nie miał najmniejszych problemów, niektórzy jeżdżą ładnych kilka lat. Znajomy zrobił na regenerowanej u nich sprężarce 200tyś km. Ja niedawno też zafundowałem sobie regenerację ( jak się okazało nie potrzebnie, bo winna była uszczelka pod deklem). Mam cały nowy środek i nie mam żadnego problemu, turbo pompuje tyle ile powinno w pełnym zakresie. Nie robiłem w turbo-tecu, tylko gdzie indziej, zeby ktoś nie posądził mnie o reklamę.
-
Mistrz :duh: . Wg mnie ciśnienie nie powinno tak skakać. Sprawdzę dziś jak jest u mnie.
-
Reinz pod miskę, to niby OEM ?? Jak wymieniałem uszczelkę pod pokrywą to Reinz, na pewno nie wyglądał jak OEM. Wtedy kupiłem Erlinga, który był wg mnie lepiej wykonany (porównywałem obydwie w sklepie).
-
Niech zmieni na 20w50 jak w golfie II :mad2: Silnika nie naprawia się olejem, tylko wymienia uszczelki itp. Chyba, że samochód to trup i ma służyć jak najdłużej za jak najmniej i skończyć na szrocie.
-
Nie znam nikogo, komu zaszkodziła by zmiana oleju na taki jaki POWINIEN być lany do danego silnika. Jakaś nagła krzywda na pewno się nie stanie jeżdżąc na 10w, ale na pewno silnikowi to nie służy i w perspektywie czasu skracasz jego żywotność. Ja np. kupując samochód jak zobaczyłbym naklejkę 10w przy silniku, podziękował bym i szukał innego. Po co kupować samochód na którym ktoś oszczędzał nawet na oleju?
-
Miałem podobnie. Przez jakiś czas palił dopiero po którymś przekręceniu kluczyka. Kontrolki normalnie świeciły, nie było żadnego "cyknięcia" ani przygasania kontrolek. Winny okazał się rozrusznik. Sprawdź czy rozrusznik zaskoczy w momencie gdy na przekręconym kluczyku w pozycji zapłonu, druga osoba walnie czymś w niego. Jeżeli wtedy zaskoczy to masz odpowiedź na 100%
-
Nie, nie może
-
Pomiar bicia raczy wykonuje się po założeniu nowej tarczy. Tu masz od 1.30 Faktycznie sprawdź zaciski, takie drgania mogą być od zapieczonego tłoka.
-
Brak klapek dotyczył tylko m57. W M57N wszyscy już byli "uszczęśliwieni" tym patentem. Co nie zmienia faktu, że to nie domena BMW, bo klapki są w większości nowych diesli. Tylko dlaczego np. nie słyszy się o urwanych klapkach w alfach i innych markach ?? Przecież w JTD, CTDI itp też są klapki w kolektorze. BMW dało dupy z tymi klapkami i kropka.
-
U ciebie ktoś musiał zrobić jakąś "sztukę" i albo zmienił sam kolektor na ten z autmata, albo miałeś wymieniany kompletny silnik z osprzętem z wersji z automatyczną skrzynia :D