PISTOLPETE

A ja Ci grzecznie podpowiedzialem latwiejszy(tanszy) sposob na uratowanie glowicy.Prosze wiec- bez sarkazmow :nienie:

Problem w tym,ze z rysunkow w ETK nic nie da sie wywnioskowac. Musze sie wybrac na zlomowisko i obejzec na zywo jak to wyglada. Mysle,ze zaadaptowanie mechanizmu pod zegarami(gora,dol,przod,tyl) nie powinno byc trudne.Zastanawia mnie tylko jak zorganizowac jakis wielowpust zeby poloczenie bylo przesuwne w poziomie.

Witam. Prosze o rozkodowanie mojego VIN.Najbardziej zalezy mi na kolorze i jego kodzie(nie mam pojecia gdzie szukac). VIN no- KB18882 Dziekuje.

Odgrzeje kotleta :) Moje pytanie jest troszke inne. Brakuje mi w mojej e36 wzdluznej regulacji kierownicy.Zastanawialem sie czy aby jest mozliwosc przystosowania kolumny z innego modelu(e39?),bo nie spotkalem sie z e36 z regulacjia kiery w poziomie. Czy ktos przerabial cos takiego?Myslicie,ze da cie cos takiego zrobic?

To pekl,czy chyba? Po Twoim opisie to takie wrozenie z fusow.Wejdz pod auto i szukaj wycieku.Wedlug mnie jedyna opcja. Jak juz znajdziesz to wtedy mozna sie bedzie zastanawiac co go spowodowalo.

Specyfik zawiera olej oraz srodek rzekomo uszczelniajacy wycieki(to akurat nie dziala).Jednak jedna butelka(540ml) to za malo.Z tego co sie orietuje powinno byc cos ok 700-750 ml. Przy pracujacej klimie bylo troszke ponad 2 bary(przeliczylem z psi) czyli w dolnej granicy. Podejzewam,ze to wlasnie ubytek oleju powodowal moje problemy.Mam tylko nadzieje,ze nie uszkodzilo to kompresora,bo mimo ze mam zapasowy to nie usmiecha mi sie go wymieniac. PS Wychodzi na to,ze to w jaki sposob napelnilem uklad nie ma wplywu na jego dzialanie poniewaz to ubytek oleju powodowal to,ze kompresor byl niedostatecznie smarowany co powodowalo problemy. Wyciek usuniety(mam nadzieje).Zobaczymy co sie bedzie dzialo po napelnieniu.

Ok.sprobuje jasniej. Nabijalem tym cudem http://www.halfords.com/webapp/wcs/stores/servlet/product_storeId_10001_catalogId_10151_productId_201507_langId_-1_categoryId_165632 .Po zabiegu klimatyzacjia dzialala bez zarzutu(do dzis). Ciekl prawdopodopnie olej(tlusta ciecz) na polaczeniach przy chlodnicy. Co do filtra,to w sumie nie ma wplywu-racja. Chodzi mi o to,ze dzisiaj po przejechaniu moze 3 km. uslyszalem pisk slizgajacgo sie paska.Zagladam pod maske a tam pasek od klimy poluzowany slizga sie po rolkach(napinacz jest nowy).Naciagnalem pasek,odpalilem silnik a po 30 sekundach to samo(przy wlaczonej klimie). Zdialem wiec pasek i rolke napinacza.Rolka obraca sie bez najmniejszych oporow.Sprawdzilem kolo pasowe(bez najmniejszych oporow),natomiast walek kompresora obracal sie z duzym oporem.Nie zlozylem wiec paska bojac sie cos uszkodzic gorzej niz juz jest. Po powrocie do domu sprawdzilem.Walek kompresora mozna obrocic jednym palcem.Zalozylem wiec pasek i odpalilem klimatyzacje.Po kilku minutach wylaczylem klime i sprawdzilem walek kompresora-ledwo dalo sie ruszyc.Jakies wnioski? Co do sprawdzenia cisnienia to moze pomiar niezbyt dokladny ale.Przy puszcze specyfiku do klimatyzacji zalaczony byl waz z cisnieniomierzem. Zalozylem go na zawor i -przy pracujacym kompresorze cisnienie ok.27 psi(patrz link).za to przy wylaczonym cisnienie wynosilo ok.80 psi.Czy to normalne? Dochodze do wniosku,ze po A:prawdopodobnie uklad byl niewlasciwie napelniony(oraz nie w pelni), po B: wyciek oleju w zadnym stopniu nie pomaga kompresorowi. Zastanawie mnie tyko w jaki sposob przy wycieku uklad nie stracil cisnienia i dzialal tak dlugo. Tak czy siak-teraz jade do magikow.Niech oni to zrobia tak jak trzeba(wrazie co mam jakac gwarancje)

Podepne sie pod temat. Nie dawno wymienilem kompletne sprzeglo klimy.Jako,ze musialem odkrecic weze po naprawie napelnilem uklad wlasnorecznie wczesniej zakupionym specyfikiem. No i wszystko bylo cacy przez jakis czas.Po ok.tygodniu zauwazylem lekki wyciek przy chlodnicy.Z klima nic sie nie dzialo wiec postanowilem poczekac az przestanie chlodzic i dopiero wtedy usunac wyciek.Jednak wczoraj usunalem filtr klimy i po tym zaczely sie dziwne rzeczy dziac. W momencie gdy sprzeglo kilka razy rozloczylo pompe cisnienie w ukladzie roslo niebezpiecznie wysoko(po zalaczeniu spadalo) a co przy tym idzie pompa nie dalo sie praktycznie obrocic.Nawet przy wylaczonym silniku cisnienie w ukladzie bylo bardzo wysokie a walem pompy ciezko bylo obrocic.Po rozszczelnieniu ukladu(wymienilem uszczelki przy chlodnicy) pompa obraca sie jak nowa i wszystko wskazuje ze jest ok. No i moje pytanie czy przez nieszczelnosc pompa mogla zasysac lewe powietrze i pompowac uklad? Czy przy nie wystarczajacej ilosci r134 po usunieciu filtra(ktory wydatnie blokowal przeplyw powietrza)nie bylo wystarczajacego obiegu czynnika(zbyt szybko oddawal temp.) co spowodowalo pompowanie ukladu?

Nie prosciej byloby przegwintowac na rozmiar wiekszy?

Ja mysle,ze ma problem z ABS(swieci sie kontrolka).Poza tym wyglada na zmeczona zyciem. Kwestia gustu,ale compact jest bleeee.

Ja Ci powiem tak-poczekaj troche.Masz czym jezdzic wiec nie ma pospiechu.Dozbieraj pieniedzy i wtedy kup cos nowszego i z wiekszym silnikiem.Mysle,ze M50 to w e36 najlepszy uklad do sprawnego poruszania sie a 150km daje rade. Ja swoja kupilem po ok.dwoch miesiacach poszukiwan.Obejrzalem dziesiatki e36 i nie bylo takie zeby nie smierdziala trupem.Podstawa to sie nie napalac.Pospiech jest zlym doradca.

Moja byla e39 z ZF A5S325Z przy dwu litrowym silniku zawsze ruszala z 1ki w trybie auto,a zchdzila do 2ki przy zatrzymaniu w trybie manual. Trudno mi sobie wyobrazic e39 z 2.0 lirowym silnikiem,ktora przy swojej masie rusza z drugiego biegu :wink:

M43 1.8 jak i 1.6 sa na lancuchu.M40 jest na pasku. Czy sa awaryjne?Ja nie mialem zahamowan zeby kupic kolejne Bmw z przebiegiem 250kkm 12L przy brutalnej jezdzie - nie wierze. Co do gazu-bardziej juz sie nie da oszczedzac,1.6 to wystarczajaco maly silnik(rozumiem 2.8). 5cio drzwiowe jest kombi.

No ja mialem na mysli cos innego :| Ok.Poczytaj sobie.To Ci powinno naswietlic sprawe. viewtopic.php?p=586827 Silnik moze inny,ale zasada ta sama.

Jedyna "dziurka" w "grzybku" ktora powinna tam byc,to kruciec na ktory zalozony jest waz.Jezeli jest jakas inna to znaczy ze odma zasysa lewe powietrze,co moze byc powodem Twoich problemow. Uklad odpowietrzania komory silnika musi byc szczelny.W innym przypadku beda sie dzialy cuda.Np.problemy z obrotami. Tez to przerabialem(popekany waz).

Ja to robilem na swoich autach :wink: Tak bylem zadowolony :D Po nastu tanich zabiegach dochodzi sie do wprawy :whistle:

Nic wielkiego sie nie dzieje(oprocz aspektow wizualnych).Guma pod wplywem warunkow atmosferycznych kurczy sie z biegiem czasu.Twoje auto ma ile lat?16? Mialo prawo sie tak stac(no chyba,ze ktos je przycial).Tak jak piszesz-Twoje nie jest pierwsze i nie ostatnie. Woda do drzwi wlewa sie tak czy siak.Tym sie nie martw.Od tego sa otwory na dole drzwi coby sie woda wylewala(wazne zeby byly drozne).

Silnik M42 http://bmwfans.info/parts/catalog/E36/Sedan/Europe/318is-M42/1996/browse/engine/short_engine/ http://img03.carview.co.jp/trade/img01/cars/550196/748872/03.jpg Silnik M44 http://bmwfans.info/parts/catalog/E36/Sedan/Europe/318is-M44/1996/browse/engine/short_engine/ http://users.belgacom.net/ddddv/engines/1900_gr.jpg Roznice widac dosyc wyraznie.

Ja to robie tak: http://www.halfords.com/webapp/wcs/stores/servlet/product_storeId_10001_catalogId_10151_productId_201507_langId_-1_categoryId_165632 W momencie kiedy klima zaczyna slabo chlodzic zaopatrzam sie w puszke tego specyfiku. Zawiera on olej oraz uszczelniacz ewentualnych przeciekow.Urzywalem go juz w kilku poprzednich autach-satysfakcja gwarantowana(pod warunkiem,ze uklad klimatyzacji jest ok.)

Wcale Cie nie wprowadzil w blad.Lakier luszczy sie dosyc czesto. Potrzeba usunac luzna warstwe(polerka papierem wodnym),nastepnie prysnac kilka warstw bezbarwnego lakieru.Nastepnie znowu polerka papierem wodnym(2000-2500),pozniej pasta polerska i T-Cut do polysku.Po takim zabiegu nawet slad nie zostaje. Wykonalem juz kilka takich zabiegow.Nie jest to szczegolnie trudne za to dosc pracochlonne.

Witam wszystkich fanow marki.Od kilku tygodni jestem posiadaczem e36 318i rocznik '96.Wybor calkiem zamierzony jako,ze wczesniej byla e39,ktora niestety dokonczyla zywota z powodu awari steptronika.

E36 m43b18 '96,przebieg 241.500 km.Jednak wpisy w ksiazce koncza sie przy 160000 km,wiec kto wie ile jest naprawde.