jr3wp

A nie jeździsz czasem raz na jednym kluczyku a później na drugim?

Generalnie stukał po wszystkich, które szło zobaczyć pod maską... porostu tak je dośyć energicznie ale w miare delikatnie oklepał... najwiecej uwagi skupiał na te miedzy aparatem zapłonowym a sterownikiem silnika i tą wiąche od wtrysków... ja proponuje Tobie podpiąć auto pod komputer i zoabaczyć który z czujników tak naprawdę niedomaga... i czy to rzeczywiście czujnik... przeczytać co dokłądnie pisze komputer czy camshaft sensor... czy shaft sensor... bo to róznica pierwszy to czujnik wąłka rozrządu, drugi to czujnik wału... obczyścić kostkę jeśli czujnik wymineiałes właściwy i posprawdzać kable testem na ciągłość obwodu miedzy łączką czujnika a sterownikeim silnika... poza tym uzbroic się w puszkę preparatu "Kontakt" krate browca... i powypinać wszystkie możliwe kostki... i opryskać je prepratem przy okazji oklepać przewody gumowym młotasem... jeśli czujniki są dobre to wydaje mi się , że to pomoże, w przeciwnym wypadku ASO bedzie chcialo Ci wymienić wiązkę, a elektryk na start powie, że komputer do wymiany, a jak przyjedziesz na gwarancję bedzie szukal dopiero w przewodach... tak czy tak okrutne koszta... więc lepiej sprawdzić samemu i zrobić to jak należy... tym bardziej, że autko do najświerzszych już nie nienależy i niedomagania wiązek eketrycznych to dosyć częsty kłopot... generalnie ja w moich zrobiłem to profilatycznie, żeby się nie wkur... na przyszłość... Pozdro... pomógl bym Ci bardzej ale nie miałem jeszcze dłużej Diesla niż tydzień, więc nie znam ich nie domagań...

Szczerze powiem, że nigdy nie zwracałem uwagi na te wklejki, choć z tego co pamiętam zazwyczaj były, mam w tej chwili 2 ksiązki z Niemiec i jedną ze Szwajcarii i wszystkie 3 wklejki mają... Kolego, moja rada jak chcesz zweryfikować przebieg... Jedz do ASO i nieodpłatnie historię auta Ci nawet wydrukują... często się zdarza, że auto ksiązki niema a serwisowane jest... i w moim przypadku ASO Smorawiński w Poznaniu nie robi żadanych prblemów, żeby taką książkę odtworzyć... z tym, że robię u nich dosyć czesto zakupy... generalnie gdzie kolwiek podjedziesz nie będą czynić probleów, żeby podać Ci ostani wpis do książki... a do jej weryfikacji to Ci wystarczy... jak podjedziesz i zdecydujesz sie na Inspkcje I czyli Olej, i Filtry to z chęcią bezpłatnie odtworzą Ci książkę serwisową... pamietaj, żeby przed taką inspekcją przyjechać umytym i odkurzonym autem, ze sprawnymi wszystkimi żarówkami z dolanym po brzegi płynem do spryskiwaczy itp... :) bo te wszystkie czynności wykonają za Ciebie :) ale poczujesz to w porfelu :) przy okazji jak poprosisz dostaniesz wydruk z DIS'a :) ASO naprawdę nie jest takie straszne... a i przy okazji wypijesz kawkę z ładnymi dziewczynami i pojeździsz sobie trochę wynalazkami oferowanymi przez BMW... i ubierz się ładnie, co by wiochy nie było... jest akcja oddresianie, wiec żadanych drechów... wchodzisz pewnie.. Ty przyjechałeś zostawić swoje pieniadze, więc Ty rządzisz :) a to stare e46 z symaptii stać Cie na każde proponowane tam auto... ale które jest godne zastąpić Twoje e46 :) zobaczysz jak będa skakać koło Ciebie :)

Ostatnio czytałem że gość miał przez nią problem z odpalaniem. Pojechał do mecha no i ten przy probie zapłony oklepał ją delikatnie gumowym młotkiem i auto odpaliło... nie wiem ile w tym prawdy :roll: podaję jako ciekawostkę. Mi zrobił tak samo mechanik ASO... Widziałęm to na włąsne oczy.... Przejchałem przez duży przejazd kolejowy zaświeciły sie wszystkie kontrolki "tak jakbym test zegarów zrobił" i auto zgasło E39 528... i juz nie chciało odpalić... a, że byłem pod ukraińską granicą... i bałem się okolicznych mechaniorów... wezwałem z helpa BMW mechanika z ASO, ten twierdził ze poradzi sobie na miejcu, mam się o nic nie marwić... po 3 godzinach przyjechał kolo... wyciągnał z samochodu gumowy młotek wkrętak i kluczyk "10" odpiął aku.. postukał gumowym młotkiem po wiązkach z kablami... i stwierdził, że problem przez długi okres czasu się nie powtórzy... podpiał aku i kazał jechać... mialem przed sobą 800km więc pytałem go 10 razy... powiedzial ze mi ściągnie auto na koszt zakładu jeśli się popsuje... rzeczywiście problem nigdy się nie powtózył przez cały okeres użytkowania auta przezemnie... za dojazd wział 120zł za robotę nic... twierdził ze śniedzieją, jakieś miedziano"jakieś" połączenia i stąd problem... kazał jeszcze przyjechać na kasowanie błędów ze sterowników, ale to sobie w domu sam zrobiłem...

Nie trzeba w żadnym e46 nic wyciągać :) żeby przebieg zmienić... we wszystkich modułach... wszystko można zaprogramować prez OBD lub BMW20... kable, które to robią tez nie są specjalnie drogie... poza tym, potrafi to przeprogramować każdy kabel, nawet taki za 80 zł, cały pic polega na tym, że Ci którzy tworzą odpowiednie oprogramowanie żadają astornomicznych kwot za swoją wiedzę i zabezpieczaja programy odowiednim kluczem, że wykorzystać można tylko "ich" kabel... ale klucz można rówznież zasymulowac i nie trzeba do tego jakiejś kosmicznej wiedzy... a póki nie zmmieni się menatlność kupujących, a z własnego doświadczenia wiem, że się zmienia, ale powoli, to proceder bedzie rozpowszechniany... W tej chwili dużo łatwiej sprzedać mi BMW z przegeim 260 tyś z wszystkimi serwisami w książce, niż auto które ma nawet oryginalny 140 tyś przebieg... odrazu biroą mnie za złodzieja... Niemcy dużo jeżdzą stać ich na to i niech jeżdża i tłuką... na nie rozbite niemieckie auto nikogo w Polsce nie stać... więc każde auto z tamtąd przywiezione, coś boli... więc sie nie oszukujcie... kto sie czuje dobrze jak ma 1 lub 0 w liczniku z przodu... też niech sobie kupuje takie auto :)

Oczywisice ze spadło bo przewód jest dorżny tylko rozdwojony w środku... wciskasz hamulec samochód blokuje koła... puszczesz, ale przewód płynyu z powrotem nie odda... bo płyn sie w nim sklinuje jak go popuścisz to oczywisice ciśnienie spada i koła się poluźniają... większośc warsztatów samochodowych w ten sosób wyłudza pieniądze od swoich klientów... pompa hamulcowa i ABS w zależności od pazerności zakładu... to nie jest tylko przypadłość BMW tylko większości starszych aut poruszających sie po drogach, te samą przypadłośc maja vw fordy itp... dzwi mnie ze wydałes kilkaset złotych ja knie ponad 1000 na ABS i hamulcową, a prostego przewodu za 30zł wymienic nie chcesz ale Twoja broszka i tak bedziesz musial je wymienić żeby jezdzić :)

No właśnie jest i jak się spali, to bardzo prawidłowe zachowanie autka.

Spaliła Ci sie żarówka od postoju, więc samochód zapala kierunek na postoju, co by nilkt w niego w nocy nie przywalił !!! Jak najbardziej jest z nim wszystko ok. Wymień zarówkę od postoju taka malutka i problem zniknie. Mechanika od mietka zabił bym, śmiechem :) merc ma tak samo :)

O ile mnie pamięc nie zawodzi, to przywoziłem kiedyś 330d z niemiec z datowniem produkcji 01/2005 ? I tak samo auto przedstawiało się w kodzie... chyba , że chodzi o Touring'a, ale z tego co pamietam one były produkowane do połowy 2005. Więc skąd bierzecie te koncówki produkcji?

Przewody hamulcowe elastyczne, na 99,9% są do wymiany. Po prostu lubią sią ze starości rozdwoić... i wtedy naciskając hamulec koła się blokują, ale odblokowanie trwa dłuzej bo płyn sie klinuje się w wężyku... Dziwie się, że nie zacząłeś wszelkuch napraw własnie od tego... chyba że to zrobiłeś i nadal problem... P.s. zmień tytuł wątku bo zaraz admin bedzie sie czepiał.

Nie ma zadnej informacji jezeli chodzi o kod zaproszenia na bmwecu. Jednak nowe konta sie pojawiaja. http://images45.fotosik.pl/307/eb35ed0135e33b79.jpg Zaznaczyłem sekcje o która mi chodzi na obrazku niestety kod jest wymagany :( i pod spodem jest informacja, że rejestracja public jest zawieszona.

Witam Mam prośbę do kolegów, zarejstrowanych na bmwecu.org, chiałem poczytać pare wątków, ale niestety od pewnego czasu tematy sa niedostępne dla publiczności, żeby tego było mało, zarejestrować na forum, można się tylko na zaproszenie. W związku z tym mała prośba do kogoś z kolegów czy móglby dla mnie wygenerować kod zaproszenia i przesłać na PW. Będe ogromnie zobowiązany. Wielkie dzięki w ogóle dla wszystkich wypowiadającyh się w tym wątku... bo z waszych informacji udało mi sie zainstalwoać DIS'a i SSS bez dodatkowcyh pytań, co prawda zaejło mi to bite 4 dni :) ale udało się :) Pozdrawiam

Tu sie z kolegą nie zgodezę... kierownica wygląda w dobrze, a plastiki to efekt debilizmu pryskania Plakiem wszystkiego co sie da byle się świecieło.... dlaczego tak twierdze, bo kilka lat temu... kupiełm BMW e46 z 98roku przebieg 86 tyś km w ASO BMW Hannover - Niemcy. Przebieg był na 100% autentyczny, książka serwisowa, kilka przeglądów Tuv do tyłu potwierdzały i miejsce zakupu nie budziło żadnych zastrzeżeń... Auto miało rzeczywisćie pięknie zadbaną kierownice, autem przez 3 lata zarobiłem 60 tyś... to co mi się stało z kierownicą było w prost nie do uwierzenia, niestety za nim sie dowidziałęm jak o nią dbać zniszczyłęm ją tak, ze było już za późno... lewa górna częsć kierownicy przetarta, że płótno było widać... wyglądała jakby przejechała 400 tyś a auto miało rzeczywisty przebieg 148 tyś km... więc kierownica to nie miara przebiegu... tylko kwestia jak sie o nią dba i czy w odpowiednim czasie nawilża skórę, sucha skóra wyciera się bardzo szybko. Nie dawno kupiełem auto e46 z przebiegiem 260 tyś i kierownica w porównaniu z moim poprzednim autem wygląda jak nowa... Co do aut z Wielkopolski :) he he he :) niema róznicy tak samo liczą "Dutki" jak Górole z Małopolski... z tym, że w Wielkopolsce masz małe prawdopodobieństwo trafienia na auto z Włoch, które nie do końca jest spłacone w Banku i widnieje w kartotece jako kradzonie, a sprzedane było głównie na Śląsk bo tam jest zagłębie importu Włoskiego...

witam uważam że przebiegi tych aut są wątpliwe druga bryka może byc po przygodach z przodu ja za swoją z 2002 r i przebiegiem realnym bym chcial więcej mysle że mają przebiegi ponad 300tkm (to moje zdanie więc polecam oględziny na żywo i z osobą znającą markę bmw) :norty: Pierwszy ma 240 tyś, przebieg jak najbardziej realny na ten rocznik... ale skoro był robiony przez AC S... to na pewno jezdizła nim młoda osoba... jak nim jezdziła... nie wie nikt... Drugie auto, przyjemnie wygląda... brak zaślepki w zderzaku... chm... 1.) odwraca uwagę od prawdziwej porzedniej kolizji "znany patent" ... 2.) ktoś ukradł... 3.)holowali bo zawiodło... lub 4.) auto mialo naprawiny przód.. a zderzak był z giełdy... jako, że auto pochodzi z Wrzesni jest blisko do Poznania... proponuje umówić sie z włascicielem w Poznaniu i zabrać auto do ASO... najlepiej do Smorawiny, z całym szacunkiem dla Olszowca, ale Smorawiński ma lepszych mechaników... wybulić 300zł i jak dobry to brać... tyle... Co do 2 litrowego diesla ceny jak najbardziej realne, kto by chial więcej zapłacić za ten motor...

Pod magnes, zawsze można dać kawałek filcu czy naklejke ochronną... a nawet sam przyrysany lakier zdecydowanie lepszy od zniszczonej perforacji blachy i "oby nie" wygniecionej podsufitki... ale każdy ma sowje zdanie, dla mnie... zainteresowanego zakupem, Twoje auto z tym badylem, jest w tym momencie całkowicie zdyskryminowane...

Trzeba aktywowac i prócz listwy musi być moduł PDC

A prawie sam sie zainteresowałem Twoim autem, bez urazy kolego, ale za tą dziure w dachu, to anteną od CB powinieneś dostać łomot. Jednak to prawda największa wada BMW to jej poprzedni właściciel...

Na 97% mechanik ma rację... ale łatwo to sprawdzić np. podpinajac auto pod fejsa z DIS'em lub BOCH Kts 500 i powyzej, inne progrmay nie sprawdzałem więc może równierz.. masz tam funkcję kontrolną wiatrka klimy właczasz on i musi chodzić. Jak nie chodzi jest walnięty... pozostałe to: 1% to czujnik temperatury parownika, w E46 z 98 roku powinien sie znajdować na obudowie dmuchawy. (zaraz po zdemontowaniu panelu klimatronika, bedzie wystwałą tylko jego cześć taki biały prostokąt z kablem, podważysz go i wyskoczy. Pomierz go multimetrem na oproność, póniej wsadz do zamrazarki na 10 minut i znowu poemirz jak wartości będą mocno sie róznić to raczej jest sprawny, gdzieś tu jest wątek na ten temat, z parametrami jakie powinien miec w danej temperaturze, nie zabardzo chce mi sie szukać...) opcja nr trzy, kolejne 1% to załacznik elektromagnesu wraz z czujnikiem ciśnienia freonu na obudowie spezarki klimy w tym temacie ci nie pomogę(podpenij pod Dis'a i sprawdz czy modół AC nie wykazuje błedów) , opcja nr 4 to za niskie ciśnienie freonu lub przytkany skraplacz ze starości... jego sie co jakis czas wymienia - spreżarka przy granicznym ciśnieniu może świrować, podczas jazdy masz wyższe obroty więc sprężarka może się załączyć i zdążyć przez kilka sekund podbić ciśnienie do normy... ale ja też obstawiał bym na początek wiatrak klimy.

Ta na dole, pisałem że w dolnej części zderzaka... w poliftowej tej dolnej niema...

Ma takie zaczepy, jak wyjdzie pierwszy, to reszta sama zacznie sie wypinać, na poczatek musisz podważyć zaczynajać gdzies od rogu jak si enie myle. dawano temu to wyczepiałęm wiec nie pamiętam dokłądnie. Najlepiej by było jak bys wypiął ta listwe i wczepił taką już z czujnikmi zamontowanymi. Na zannym portalu aukcyjnym koło 50zł lata taka z miejscem na czujniki, a za 200 to z czujnikami kupisz.

Wycigniej ta czarna blęde na dole ze zderzaka, taka długa czarna idzie przez cały zderzak. Wtedy dotrzesz do dwóch śrub szpilek wykrec je i zderzak zejdzie sam.

Nie będę się kłócił, ale na własnej skórze się przekonałem, że nie wystrzelą bo mialem kolizję na świecącej poduszce i to dość poważną. Silnik oddzielił się od reszty przy tej kolizji. Chcialem ten samochód naprawić, gdyż dosyć się do niego przywiązałem, było to pierwsze auto całkowicie zakupione za włąsne pieniadze i bardzo długo mi już służyło. Oddałęm auto do Autoryzowanego Serwisu Smorawiński w Poznaniu i tam stwierdzili, że AirBagi nie odpaliły, bo miały wcześniej odnotowany błąd. "3 dni przed kolizją zamawiałem u nich mate siedzenia, byłem w trakcie oczekiwania na dostawę". Auto to było e46 328i z pierwszej dekady 99r. Za to odpaliły pasy i klema akumulatora. Byc moze pózniejsze roczniki rzeczywiście podejmują próbe. W każdym razie i tak emulator maty z wyłączaną opcją zajętości miejsca pasażera, załatwia problem kolegi. A o to w tym wątku chodzi.

Na znanym portalu aukcyjnym zamów sobie emulator maty pasażera z wyłączaną opcją zajętości fotela. I tyle. Wsawiasz fotelik przełaczasz na brak obecności pasażera i poduszki po stronie dziecka nie wystrzelą, wsiada dorosły przełączasz i w razie kolizji wystrzelą. Odłaczając poduszkę którą kolwiek nie wystrzeli żadna... jak zapali sie lampa na desce od poduszek, nie wystrzeli żadna... to tak jakyś mial auto zlat 80 :)