Skocz do zawartości

olo2

Zarejestrowani
  • Postów

    112
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez olo2

  1. Niestety taki urok silników benzynowych po odpaleniu na zimnym, ich dźwięk przez kilka/kilkanaście sekund nie należy do przyjemnych. Przebieg raczej nie ma tutaj znaczenia. Miałem 320i, dzisiaj mam 316i obie głośno pracowały po odpaleniu na zimnym jakby miały 200 k przebiegu a nie kilka tysięcy. W serwisie mówią ten typ tak ma.
  2. Raczej nie mam takiej potrzeby, te silniki nie biorą oleju. Sam mam taki i od zmiany do zmiany nic nie dolewam.
  3. Zdecydowanie odradzam ASO. W zeszłym roku przy likwidacji szkody w moim aucie pomalowali cały element, pomimo, ze uszkodzenie lakieru było wielkości główki od zapałki w dodatku na rancie. Jestem pewien, ze będą chcieli lakierować cały element, bo na tym zarabiają.
  4. Ciekawy wątek. Też mam 316i automat, moc jak dla mnie wystarczająca, ale z czasem być może będę chciał dorzucić trochę mocy a gwarancja, którą pewnie będę kiedyś przedłużał ogranicza pole manewru, stąd liczę na dokładną relację ;) Jest jakaś różnica w pracy skrzyni biegów po zmianach?
  5. Najlepiej kupować auta nowe, minus to życie ze świadomością, utraty kilkudziesięciu tysięcy złotych po wyjeździe za bramę salonu i oczywiście nigdy nie będziemy mieli pewności, że nie trafimy na wyjątkowo felerny egzemplarz. Sam miałem kiedyś samochód, który 1/4 swojej gwarancji przestał w serwisie. Absolutnie nie skreślałbym wszelkich aut poleasingowych, demonstracyjnych, zastępczych itp. Kolega jeździ F10, które przez rok służyło jako auto demonstracyjne. Zrobił tym samochodem bezproblemowo już ponad 100 k km. Kupno auta od osoby prywatnej też niestety nie gwarantuje , że auto jest zadbane, sam byłem świadkiem, jak w serwisie spuszczali paliwo z najnowszego wtedy ML'a, bo właściciel rolnik nalał tam opału. Jak tłumaczył daleko miał do stacji benzynowej a na opale jeździły jego maszyny używane na gospodarstwie, wiec lał i do swojego auta.
  6. Już kolego dorabiasz historię, podobnie jak koledzy notabene niezbyt mądrego ministra Antka M.. Nie byłoby tej komisji i ich często wniosków o zamachu,gdyby ludzie powołani do wyjaśnienia tej tragedii, zrobili co do nich należy. Proponuję obejrzeć pierwszy lepszy odcinek "Tuż przed tragedią" i zobaczyć jak fachowo bada się skutki katastrofy. Ludzie wierzący w oficjalną wersję tragedii są równie naiwni co ci od zamachu, ponieważ ta sprawa nie została wcale wyjaśniona. Proponuję jednak wrócić do tematu , któremu poświęcony jest ten temat. Wczorajszy przykład pokazał, ze opony typu runflat dają złudne poczucie bezpieczeństwa, nie jest to odosobniony przykład słyszałem o innym podobnym przypadku w X6. Opony te mają głównie za zadanie dowieść nas komfortowo do serwisu po przebiciu koła, sam wolałem zrezygnować z tego wątpliwego udogodnienia, kosztem komfortu mojego kręgosłupa.
  7. Panowie robienie sobie jaj ze śmierci blisko stu ludzi nie najlepiej świadczy o intelekcie ich autorów, wiec lepiej powstrzymajcie te prostackie komentarze. A sam wypadek utwierdził mnie w przekonaniu, że raczej dobrze robiłem wymieniając zawsze runflaty na tradycyjne opony.
  8. Miałem 4 bmw fabrycznie wyposażone w runflaty i w każdej po jakimś czasie od zakupu zamieniam je na zwykłe i zawsze auto zyskiwało na komforcie.
  9. Dwa lata jeździłem 320i z manualną skrzynią biegów, silnik dynamiczny, nigdy nie miałem z nim żadnych problemów, ale miała dość mały przebieg, gdy ją sprzedawałem, wiec nie miała się kiedy zepsuć. Nie chcesz, to nie namawiam na automat, napiszę tylko, że przesiadłem się jakiś czas temu na 316i z automatyczną skrzynią i zdecydowanie wolę F30 w takiej konfiguracji.
  10. Nowy samochód jest bardziej czuły na nierównościach, pokonuję codziennie tę samą trasę od lat, w nowej f30 wyraźnie wyłapuje wszelkie różnice w nawierzchni, w poprzedniej było to praktycznie niewyczuwalne. Poprzednie auto miało 40 tys. w momencie gdy je sprzedawałem, więc nie było jakoś specjalnie wytłuczone, zresztą od nowości zawieszenie zachowywało się tak samo. Stawiam na fotele, prawdopodobnie to one dają takie odczucie.
  11. Auto jest z pierwszej połowy ubiegłego roku, jeszcze przed liftem. Mam zwykłe zawieszenie, bez xdrive. Różnica jest wyczuwalna, dla mnie na plus, zastanawia mnie tylko dlaczego tak się dzieje, skoro zawieszenie powinno być takie jak w poprzednim aucie. Być może to przez sportowe fotele, w poprzedniej miałem zwykłe.
  12. Od jakiegoś czasu jeżdżę F30 w wersji Sport Line wcześniej jeździłem zwykła wersją F30. Samochód jest nowy, ma kilka tysięcy kilometrów, odnoszę jednak wrażenie, że obecne auto jest jednak twardsze od mojej poprzedniej F30. W jednej i drugiej mam ten sam rozmiar opon Run. Zaczynam się zastanawiać, czy wersja Sport nie ma fabrycznie sztywniejszego zawieszenia. Możecie to potwierdzić.
  13. LITOŚCI !!!!! :D Chyba z Seicento się przesiadałeś, że masz dość mocy :) Przesiadłem się z 320 też F30 jeździłem tym autem blisko 2 lata, zmieniłem bo szukałem czegoś do miasta w automacie, różnicę oczywiście czuć, ale żadnego dyskomfortu. Wszystkim kupującym zdecydowanie radzę przejechać się tym autem i samemu przekonać się o możliwościach tego silnika
  14. Ja natomiast wszystkim planującym zakup bardzo polecam wersję 316i . Mamy w domu F31 i F30, pierwszy to 318D, drugi 316i, oba w automacie i dla mnie chyba pod każdym względem 316i wygrywa. Samochód jest używany głownie w mieście, gdzie jest naprawdę bardzo zwinny, cichy, ale i wbrew panującym opiniom szybki. Przed zakupem przetestowałem wszystkie popularne silniki i wybrałem właśnie ten. Jeśli ktoś ma zamiar wykorzystywać auto w mieście lub na autostradzie, to jest to bardzo rozsądny wybór i na pewno nie będzie zawiedziony niedostatkiem mocy. Przy dobrym wyposażeniu auto daje nie mniejszą frajdę niż choćby taki 320d a koszt utrzymania jest znacznie mniejszy. Nie wiem jak się zachowuje ten 1.8 z trzema cylindrami, ale 1.6 polecam.
  15. Skrzynia jest chyba identyczna jak w 2.0. wspomniane auto przejechało przez ten rok ponad 30 k km, jeździłem tym samochodem w zeszłym miesiącu i skrzynia/ sprzęgło działało ja w moim aucie a mam dopiero 16 k km od nowości. Zresztą poczytaj na forum f20 jeżdżą już 116 zrobione na ponad 200km i o żadnych awariach nikt nie pisze.
  16. Jeśli 328 nie zrobiło na Tobie wrażnia, to jak mogło zrobić 316. :roll: Fabryczny 316i wcale nie jest taki słaby, myślę, że wrażenia z przyspieszenia porównywalne do e90 320d. BMW zamuliło te silniki, ma on jednak ukryty spory potencjał mocy. Kolega w zeszłym roku zrobił chip w F20 116i (ten sam silnik) na 210 KM… i jeździ to dzisiaj rewelacyjnie.
  17. Prawdziwy facet kocha swoją kobietę dba o nią, nie ma "innych na boku", itp. ... ale nigdy nie pyta jakim autem ma jeździć. :mad2:
  18. Panowie zauważyłem w swoim aucie dziwny odgłos przypominający świst po odjęciu gazy. Słyszę to tylko jadąc z uchylona szybą, więc nie jest to zbyt głośne. Mam benzynowy silnik z turbo, samochód nigdy nie był uszkodzony, ma 15 tys. km przejechane i jest na fabrycznej gwarancji. Nie wiem tylko czy to norma, czy mam to zgłaszać w ramach reklamacji, dlatego napiszcie proszę czy występuje coś podobnego w Waszych autach.
  19. Przesadzasz, pisząc, ze F30 wygląda staro przy W205. Zresztą w najnowszej odsłonie ciężko porównywać oba auta. Większość producentów z mercedesem na czele upodabnia poszczególne klasy do swojego flagowego modelu, jednak w przypadku W205 upodobnił go aż za bardzo, przez co klasa C straciła swój „sportowy” charakter. Można powiedzieć, że wyszła im zminiaturyzowana klasa S. F30 to zadziora, której wystarczy ładna felga i wygląda kozacko, natomiast mercedes nawet w pakiecie AMG wygląda przeciętnie. Oczywiście C klasa to ładny samochód z bardzo ładnym wnętrzem, ale to raczej dobry wybór dla osób 45+ Mam mercedesa, lubię tę markę chyba nawet bardziej niż bmw, uważam jednak, że F30 wygląda lepiej niż nowa klasa C. Swoją opinię odnoszę tylko do wyglądu auta, ponieważ nie jeździłem tym modelem, ale jak znam mercedesa a znam dobrze :D, to tez przypadnie do gustu tylko dojrzalszym kierowcom.
  20. olo2

    Rdza zjada moje F20

    Gwarancja na perforację dot. ogólnie problemów z nadwoziem i niekoniecznie musi dot. rdzy. Miałem kiedyś malowany element w aucie (nie było to bmw) w ramach gwarancji właśnie na perforację, pomimo, że auto od nowości serwisowałem poza ASO. Zgłoszenie nie dotyczyło rdzy a jedynie wypłukania lakieru. BMW udziela 12 lat gwarancji na perforację nadwozia, więc myślę łaski nie robi, bez względu na to czy był u nich serwisowany czy nie.
  21. Pierwsza rzeczywiście tania, ale jeśli dobrze kojarzę to wisi już z pół roku i chyba miała uszkodzony dach. Druga to chyba znacznie lepszy wybór, ale tylko jeśli jest bezwypadkowa i z polskiego salonu.
  22. W Warszawie u Fus' a krzyknęli mi 1300 PLN za dezaktywację na stałe funkcji start-stop w F30. Stwierdziłem, że za te pieniądze wolę juz pamietać o ręcznym wyłączaniu tej funkcji.
  23. Pamiętam jak kupiłem swoje pierwsze bmw był to model E90 i byłem trochę rozczarowany, niby nowy, niby prestiżowa marka a ja absolutnie nie czułem „utopionych” w nim pieniędzy. Po latach wróciłem jednak do marki i kupiłem F30 i odczucia mam podobne. Absolutnie nie zgodzę się jednak, że model F30 ustępuje w czymkolwiek poprzedniemu modelowi. Ja widzę same plusy - zdecydowanie ładniejszy zewnątrz i wewnątrz, mocniejsze silniki, jakościowo nie ustępuje poprzednikowi (póki co). Zawieszenie faktycznie gorsze (też po pierwszym szybszym łuku myślałem, ze mam coś z autem), na trasie E90 prowadziło się bajecznie, jednak w mieście brakowało mi komfortu, który w F30 już mam. Tak więc może i za te pieniądze można kupić lepsze auto, pewnie tak jest, ale to na widok właśnie trójki moje serce szybciej bije.
  24. Wyząbkowane opony, raczej nie są następstwem źle ustawionej zbieżności. Jeśli jedzie jak po sznurku i nie zdziera opon to uważam, że raczej nie ma sensu cokolwiek ustawiać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.