lukas23

Dzisiaj wymieniłem te uszczelki na wtryskiwaczach bo były wybite czy jak to sie zwie i jest ok nie szarpie nic a nic tak jak na beznynce :D w koncu autko wróciło do normy, a pytałem gazownika o te matrixy itp i dowiedziałem sie ze valteci są lepsze :( nie wiem ile w tym przwdy, ja mam szare valteki, zapytam tego gościa o którym pisałeś wyzej z innego forum, dzieki pzdr Łukasz

Najlepiej wlewać powoli płyn, równo i powoli i ja nic nie musialem odpowietrzac, a spuszcząłem cały płyn, z bloku też. Wlewałem powoli i weszło tyle ile powinno, oczywiscie odkręcone wszystkie korki.

więc nie kombinuj, taka moja rada, byleby dobry 10w40 i bedzie ok skoro autko nie bierze oleju i wszystko równo i cicho pracuje, pzdr :)

A sprawdzałeś podłoge, może jest dziurawa?? :duh: chociaz byłoby to mało prawdopodobne, w e-39 własnie odpływy lubia czasem dac popalic, ale skoro sprawdzałeś...hmm ...a to jest woda czy płyn chłodniczy, tak zapytam

Pewnie, ze może byc, możesz sie skusic równiez na odpowiedni syntetyk z odpowiednimi parametrami, ale ja bym lał jednaik to co do tej pory, taka zmiana przy tym przebiegu mogłaby spowodowac nieporządane skutki, ale też na 100% nie da się tego przewidzieć. ZNam autka co przy tym pzebiegi smigaja na sntetyku, co rpawda biorą olej ale jezdza od jakis paru lat , a u ciebie sytuacja ma sie nieco inaczej z racji tego ze autko zapewne dlugo jezdzilo na polsyntetyku i skoro jest ok, popychacze nigrają autko zapala i wkreca sie na obroty to lej valovoline 10w40. Ja bym zrobił na twoim miejscu jeszcze inną operację , mianowicie: wymien olej na jakis inny połsyntetyk, pojedzij z 2000 tys km w sposob nie emertyalny :mrgreen: tylko aby autko czasem było przegonione, po 2000tys zmien znowu na valovoline, przez te 2000tys wczesniej zalany na krotko olej nieco wyczysci ci wszystko ale delikatnie, żadnych płukanek ani nic z tych rzeczy, albo po prostu zalej olej i nie zwracaj uwagi na moja rade :wink:

Skoro widzisz ze autko jezdzi ok lej taki sam, chociaz syntetyk byłby lepszy, ale przy takim przebiegu to nie wiadomo co i jak z silnikiem, zwalszcza ze dopiero kupiles autko wiec nie znasz jego dolegliwosci. Ja jak zalałem syntetykiem mobila z tego pamietam...i nic, zadnych wyciekow , a wczesniej nie wiedzialem też co było lane.Ogólnie leje sie to co do tej pory sie lało :D jesli nie widac zadnych problemow z silnikiem wyciekami itp itd. Ale mozesz zalac równiez syntetyk, poczytaj troche było o tym :D ważne żeby to był dobry markowy olej i tutaj każdy ma swoje zdanie, wybierz rozsądnie i tyle. Jakis dobry połsyntetyk o tych samych parametrach wlej skoro do tej pory jezdził i było ok. Zapodaj valvoline 10w40, poszukaj w ofercie na ich stronie , to dobre oleje, nieco lepsze nic castrol, jakkolwiek i cokolwiek nie powiedzą o rzekomych rekomendacjach go przez BMW, ( ale to tylko marketing).

To I tak niezle z tym silnikiem kolegom z forum potrafi lyknac I 18 dzieki zapytam

dotychczas ok 13-14 tylko miasto ( korki), słyszałem ze matrixy są mało wytrzymałe, a czy jakiekolwiek wtryski podpasuje do mojej istalki nie orientujesz sie kolego??

Kolego nie zastanawiaj sie tylko bierz ta pierwszą jak wspomniałem a tak btw. to koszt koła dwumasowego razem ze sprzęgłem to kwota ok. 2000 plus powiedzy z 400zł robocizna. Koszt byle jakiej naprawy w ASB jest nieco wiekszy a zazwyczaj to nie są byle jakie naprawy tylko robi sie przy okazji demontazu ASb wszystko co nalezy zrobic wiec naprawa cos ok 5000tys i do tego loteria czy warsztat od ASb, których w Polsce niesttey mało dobrych, dobrze zrobił i czy zazarz znowu nie padnie. Ale swoją droga automacik w 530d to naprawde fajna rzecz:)

Witam, szanownych forumowiczów, w tym dziale pisze niezmiernie rzadko z racji tego, że nigdy nie miałem żadnych problemów ze spalaniem ani z instalacją którą posiadam tj. KME z szarymi wtryskiwaczami. Otóż zauważyłem ostatnio niepokojące objawy, tzn na jałowym biegu , mowa oczywyscie o pracy na LPG, da sie wyczuc wyraźne drgania budy a raczej silnika chyba, natomiast przyspieszajac autko szarpie a jak trzymam obroty stałe podczasx jazdy rowniez poszarpuje delikatnie. Pojechałem do gazownika, i facet mówi, że to wtryskiwacze, tzn jakieś tam gumki do wymiany i ze cos sie tam zasyfiło itrzeba te gumki wymienic, przeczyscic wtryskiwacze i wyregulowac pozniej każdy z osobna. Nie przejmuje sie tym bo instalka na gwarancji wiec chyba wymienia to w ramach gwarancji. Ponoć taksie może dziać głównie ze wzgledu na złą jakość gazu i nie tylko. Pytanie natomiast brzmi, czy te szare valteki się nadają, czy może zamiast czyscic wymienic na jakies inne wstrykiwacze, czy ktoś w temacie mógłby sie wypowiedziec odnosnie tych wtsryskiwaczy i ogólnie sposobu poradzenia sobie z problmme? Czy moze lepiej pozowlic wyczyscic i wymioenic te uszczelniacze i jezdzic dalej na tym. Dodam ze zadnych problemow wczesniej nie bylo, moc ok, spalanie w normie...tylko teraz autko przerywa i drga na wolnych no i wtryskiwacze glosno pracują, ponoc ze względu na te uszczelki a raczej ich wymęczenie

kolego a spuściłes płyn z całego układu i czy wlewałeś powoli tak jak mówiłem równomiernie i bardzo powoli z poodkrecanymi korkami od wlewu i odpowioetrznikami???

brałbym tą pierwszą ale to kwestia gustu, może dlatego zepodobaja mi sie srebrne odcienie kolorow w e-39

Panowie, skoro ktos powiedział wczesniej, że przepustnica moze byc zasyfiona, to tak zadam pytanie odnosnie tej czesci - czy da się ją wyczyscic bezpiecznie jak i czym, tak profilaktycznie napewno sie nazbieralo syfu.???

ale czy rozszczelnienie układu chłodzenia moze powodowac ze auto ma brak ogrzewania, moze termostatt sie zacial albo zamarzł i nie puszcza płyny dalej i dlatego temp skoczyła do góry na poczatku nie wiem sam :duh: apropos płynow sie nien powinno mieszac. Jak wymieniasz płyn na nowy i wlewasz to najlepiej juz gotowo rozcieńczony odpowiednio koncentrat z woda i w takiej postaci lac a nie osobno wode i koncentrat.

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DD51&mospid=47544&btnr=11_2166&hg=11&fg=10/ - zaznaczam ze przyjąłem model 528i z rocznika 97:) bo nie wiem który masz rocznik ale tam chyba duzo sie nie zmieniło:) Z tego co pamiętam to element nr.4 - śruba i element nr-5 uszczelka na bloku silnika wszystkie z boku zobaczysz. Odkręcasz to śrube i odsuwasz sie bo będzie pryskało:) Zanim zaczniesz spuszczać płyn to poczekaj niech autko nieco ostygnie a nie od razu z rozgrzanym i spust płynu. Późńiej jakbys chciał płukac układ wężem po odkręceniu i spuszczeniu płynu treż uwazaj zeby nie lac za zimnej wody bo wiadomo elementy bloku silnika rozgrzane a on jest aluminowy. Apropos pompy wody to z tego co kojarze to oryginalnie były montowane pompy z plastikowym wirnikiem, który sie rozpuszczał krótko mówiac pod wypływem temperatury i odpadały łopatki co skutkowało brakiem "przepływu" w układzie, mozna zakupic pompe z metalowym wirnikiem wtedy poroblem z głowy pzdr:) i zycze udanej operacji. Przy okazji jak bedziesz odkrecal tą srubke zmien ta małą uszczelke na niej element nr.5, kosztuje gorsze a niewiadomo jak drugi raz przykrecisz jak bedzie trzymac

Współczuje :( widac zmieniałes płyn tylko w chłodnicy nie spuszczając z bloku tj z całego układu, gdzie mogł byc stary płyn który miał małe odpornosci na mróz, spuśc płyn jeszcze raz z całego układu z bloku też przepłukaj nqwet jesli masz mozliwosc ( zwykłym szlaufem z ciepła woda) i zalej powoli, zaznaczam poowli i równiemiernie, to wtedy układ sie nie zapowietrzy jak bedziesz wlewał równo i powoli przy okreconych korkach. Swoja droga kumopel kiedts miał w e32 zalaną wodę i jak jeździł na mrozach rzędy -5 stopni po miescie i zostawiał autko na dwie trzy godziny nic nie zamarzło :shock: poźniej sie skapowal ze ma wode w ukladzie. O takie rzeczy nalezy zadbac przed zima aby sprawdzicm co i jak. Powodzonka, mam ndzijee zem ci nic nie pękło ani nie rozsadziło. A poziom cieczy jest oke teraz, nigdzie nie ucieka?? bo wiesz jak zamarzło mogło coś rozszczelnic z racji tego ze woda sie rozszerza i moglo cos wywalic z jakiejs czesci uikladu chlodzenia( jakąs częśc chłodnicy, węzyk czy coś w tym stylu, nie wspominajac o bloku silnika, ale skoro mowisz ze tylko troche zamarzło to powinno byc ok. Poczekaj na odpowiedzi kolegów moze coś Ci poradza, ale ja bym spuścił płyn z całego układu wypłukał i bardz powoli lał nowy płyn najlepiej kup koncentrat w ASO nie jest drogi a jest dobry rozcienczyłem go praktycznie pół na pół czyli do -40

Ja mam oryginalny z aso dedykowany i jest ok, kupiłem juz autko z takim, tez popieram ASO w zwiazku z zakupem baterii:)

mowa wlasnie o m54 chyba, nie wiem czy wszystkie miały...

układ do odpowietrzenia, a swoja droga jak doprowadziłś do tego aby płyn zamarzl, iesz ze moglo ci rozsadzic chłodnice albo i lepiej??

to , że nikasil tam wystepuje nie cieszyłbym się, był remat na forum o nikasilu

ok sorki wybacz nie bierz tego do siebie, ale dla mnie osobiscie castrol to lipa zawsze bedzie i tyle zarowno ja jak i pare moich znajomych posiada dosc niemile wspomnienia z tym olejem, ale kmoze to przypadek pzdr

castrol nie. tylko valvoline

Nastapol w Łodzi przy Kasprzaka

A przyspieszanie jest stokroć niedobre, bo w koncu niedojż ze tłoki sie poruszają, jak przy hamowaniu silnikiem, to jeszcze następują sprężenia mieszanki, jej wybuchy i silne naprężenia, nie? Najlepiej wziąć i odstawić auto do garażu, bo się silnik zużywa... skrajna i prostolinijna nadinterpretacja mojej wypowiedzi, ale cóz...

Hm nie zabija?? miałem okazję troszke pojeżdzic kolegi autem tym 193 ps 530d i powiem, że bardzo przyjemnie przyspiesza w serii juz a co dopiero po chipsie. :mrgreen: gdyby nie to, ze boje się warii diesli to jeździłbym dieslem wlasnie ze względu na moment i mozliwosc zmiany softu na więcej mocy, w benzyniaku koszty zwiekszenia mocy są duzooo wieksze i nie są adekwatne, chyba ze kompletna modyfikacja