
Sebikos
Zarejestrowani-
Postów
99 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Sebikos
-
Wymiana filtra kabinowego / przeciwpyłkowego
Sebikos odpowiedział(a) na orkwisz temat w Zrób to sam - gotowe recepty
Dobre pytanie. Sam wielokrotnie zerkałem na komorę silnika i nie widać tam żadnego plastikowego pudła gdzie znajdował by się filtr powietrza (2.5 TDS). Narazie domyślam się tylko, że jest on za intercoolerem, który jest za zderzakiem od strony pasażera, a filtr jest w osłonie korektora dolotowego, czyli na górze silnika. Wyprostujcie mnie jeśli się mylę. -
Mam jeszcze jedno pytanie. Muszę u siebie wymienić te gumowe poduszki i przy okazji takrze amorki. Pojeździłem po okolocznych warsztatach tj. w Krośnie Odrz. no i nikt nie miał do czynienia z wymianą tych elementów w E-39 kombi, a już nie wspomne, że nikt nie ma odpowiedniego ściągacza do poduszek tylnej osi. Chciałem się zapytać jak zabrać sięza wymianę tych części, czy wymiana amorków jest skomplikowana, co trzeba porozkręcać by wyjąc amortyzatory i poduszki na ośce, może ktoś zna jakiego linka, za ile kupywaliście te części i gdzie.. Może ktoś wie gdzie w okolicy Zielonej Góry można byłoby to zrobić bez większych problemów, mam na myśli mechanika lub warsztat, którzy już to robili.
-
Czy ja zadaję takie trudne pytania, że pozostają bez odpowiedzi :doh: . Głównie zastanawiam się, czy powymianie tych poduch, trzeba ustawiać zbieżność tylnej osi, czy Wy robiliście zbieżność po ich wymianie. Gostek z tego sklepu z częściami twierdzi, że zawsze trzeba robić goemetrię przy majsterkowaniu w zawieszeniu tym bardziej że to tylna oś napędowa. I oczywiście on dysponuje specjalnym sprzętem do geometri tej osi. Proszę odpowiedzcie, bo nie wiem o co pytać mechaników, żeby mi żadnego kitu nie wduszali.
-
Witam i dołączam się do tamatu. Też chcę zmienić to poduchy i nie wiem jak się do tego zabrać. Byłem dowiedzieć się w sklepie z cześciami, który prowadzi również wymiany takich cześci no i widać że nie są zorientowani, bo niedość że chce wszystko rozkręcać, to chce jeszcze wszytko wymieniać tzn wszystkie gumy, swożnie i wachacze, które są razem z gumami. Na diagnostyce na szarpakach gostek twierdzi, że tylko te gumy do wymiany, a w tym warsztacie wzięli besie na podnośnik i na oko to, to, to do wymiany, wziął "breche" i jeszcze to, to, to :jawdrop: . Gdyby jeszcze amorki do wymiany w 5tyś bym się nie zamknął :mad2: . Jego zdaniem trzeba wymieniać wszystko albo nic, bo nie chce brać odpowiedzialności za to, że później coś się będzie działo. Czy po wymianie tych poduszek trzema robić geometrię kół. A może ktoś z Was wie gdzie w okolicach Zielonej Góry podjęli się tej wymiany.
-
Sorki. Chyba się nie zrozumieliśmy. Nie posądzam was, że wszyscy z czystymi silnikami to handlarze, bo sam jestem zwolennikiem czystej komory silnika. Ale jak dwa-trzy miesiące temu intensywnie poszukiwałem nowszego BMW i po otwarciu maski wszystko świeci że aż razi to od razu szukaliśmy śladów po naprawach blacharsko-lakierniczych i chyba wszystkie takie egzemplarze miały jakieś naprawy :duh: . Handlarze powinni wręcz brudzić te komory silnika, żeby nie było rażąco widać śladów naprawy. Jeden gostek na giełdzie w Poznaniu jeszcze perfidnie się upierał że w ogóle nie mył silnika, a jak wskazaliśmy mu ślady malowania podłużnicy to nas wyśmiał i twierdził że tak fabryka dała :cool2: , dosłownie śmiech na sali. Jeśli chodzi o mycie silnika wodą i to jeszcze pod ciśnieniem to ostrzegam. Niektórzy producenci wręcz nie zalecają mycia silnika (BMW wśród nich chyba nie ma). Koledzy, chyba nie trzeba nikogo uświadamiać, że w komorze silnika jest więcej elektroniki niż w kokpicie samochodu (może lekko przesadziłem ale wiecie o co mi chodzi). Ja jeśli miałbym czyścić silnik to odpowiedni preparat, ściereczka i jazda.
-
No właśnie. Zapewne kiupiłeś samochód od jakiegoś handlarza. Szukając dla siebie E-39 TDS takich komór silnika widziałem wiele. Zapewne je tak pucują żeby tego oleju nie było widać. U mnie też są śladu oleju i jak pisali koledzy wyżej jest to normalne, o ile Ci z tamtąd nie kapie, nie zużywa oleju i nie dymi.
-
Witam. Podpinam się pod temat, bo też mam ten sam problem. Nie dawno nabyłem 525 TDS 98r. i aż wstyd nią jeżdzić tak kopci przy ostrym przyśpieszaniu. :duh: (na zimnym sikniku prawie nie kopci). Przy spokojnym naciskaniu pedału gazu można obejść się bez zadymiania, ale wtedy występują inne objawy: podczas takiego spokojnego przyśpieszania następuje (przy 2-2,5 tyś obr) chwilowy brak mocy, by po chwili szarpnąć do przodu (puści małego dymka) i tak się powtarza pare razy. Tak jakby turbina załączała się i rozłączała, a pedał gazu jest cały czas w jednym położeniu. Coraz bardziej nastawiam się właśnie na przepływkę, ale wyczytałem też na forum, że mogą być to po przostu pęknięte lub nieszczelne przewody od intercoolera przez które ucieka powietrze doładowujące przez co mieszanka jest zbyt bogata i następuje kopcenie. Napomne też, że mam problemy z odpalaniem silnika, czasami odpali na dotyk zimny lub ciepły, z czasami trochę trzeba pokręcić i to też bez różnicy czy zimny czy ciepły
-
Ja niedawno kupiłem na allegro tą . Zapewne jest to ta sama co ty proponujesz. Jeśli chcesz być pewny czy bedzie pasować, to tak jak oni opisują: wejdź pod samochód (najlepiej z kanału lub podnośnika) i sprawdź kolory przewodów od sondy z Twojego samochodu. Sonda jest w ukł. wylotowym gdzieś na długości skrzyni biegów (nie da się nie zauważyć) Jeśli jest to BOSCH to będą 2 białe, szary i czarny. Niestety sprzedawcy z allegro nie mają okrągłych łączek elektrycznych do BMW (drugi koniec sondy), tak więc musisz tą końcówkę wziąść ze starej sondy i połączyć przewody kolorami (w połączeniu białych nie ma różnicy - jest to zasilanie podgrzewania sondy - polaryzacja obojętna). Ja w swojej miałem problem z odkręceniem starej sondy, próbowałem sam z kanału, klucze miałem odpowiednie ale nie udało się, musiałem jechać na warsztat - podgrzewał gazowo rurę wydechową. Sondę z Allegro polecam. Powodzenia przy wymianie.
-
Miałem prawie to samiutko. Różnica między twoim przypadkiem a moim jest taka, że u mnie podczas JAZDY na biegu jałowym było ok, a jeśli samochód STAŁ na wolnych obrotach to silnik falował. Chyba komp ma różne tryby dawkowania paliwa na biegu jałowym. Podejżewałem przepływkę, lecz po odłączeniu jej silnik gasł - więc przepływka działa. Wziełem się za sondę i po jej odłączeniu falowania i chwilowy spadek mocy ustąpiły, lecz więcej palił i był trochę słabszy. Wymieniłem sondę (z Alegro) i po kłopatach :cool2: . Zalecam odłączenie sondy i sprawdź czy są zmiany, jak będzie na lepiej to ją ponowinie wymień. Jak się doczytałem to uszkodzenia sondy wynikają z jazdy ze zbyt małą ilością paliwa lub rozruchu z niedziałającym układem zapłonowym (zalewanie silnika paliwem).
-
Czy naprawde nikt nie wie czy to będzie pasować?? Nikt takiego zabiegu nie robił, to tylko ja mam beśkę bez wspomagania :cry2: ?? Z tego co do tej pory ustaliłem, to drążki kierownicze są takie same, lecz w kierunku kolumny kierowniczej może byc problem, drugi człon koumny kierowniczej tutaj nr 1 jest krótszy i w tabelce jest info że ta część jest tylko do układu ze wspomaganiem. Chyba że wystarczy dokupić też tę część i po ptakach. Ale zauwarzyłem jeszcze jeden problem, choć może się mylę, czy pompa wspomagania jest napędzana osobnym paskiem klinowym, co powoduje że koło pasowe przy wale korbowym jest na dwa paski, a może nawet na trzy (jeśli jest klima), bo nie znam nikogo kto ma E36 z M40, żebym mógł porównać. Proszę o pomoc bo nie wiem czy w ogóle mam szukać tych części, lub o które części mam się pytać :mad2: . Dzięki za jakąkolwiek podpowiedź.
-
przedewszystkim jak chcesz poprawić post to jest do tego odpowiedzni guzik z prawym górnym rogu posu, a zakładanie nowego tematu. :duh: co do twojego problemu jak napisał mój poprzednik nie przejmuj się pojedyńczym potknięciem, bo przyczyn może być wiele: zapłon, doprowadzenie paliwa, czujniki. Ja podobny problem przerabiałem niedawno, ale działo mi sie to dłużej i narastająco - winna była sonda lambda. Jak dalej bedziesz miał ten problem to napisz coś więcej o objawach, bo tylko w ten sposób można dojść do przyczyny.
-
Jarku napisał że jadąc ok 120 prędkościomierz wskazuje 80 więć aż 0 50%. Nie wyobradzam sobie jak niestandardowe musiały by być opony i felgi, żeby miały różnice 50% na obwodzie, zapewnie nie weszły by w nadkola. Ale chciałem też zwrucić uwagę na drugą sprawę, bo napisałeś jarku że masz "wrażenie" jazdy z prędkością 120. Być może jest to tyko wrażenie, bo zapewne gdybyś teraz wsiadł do nowej siódemki i rozpędził się do 200, nie patrząc na zegary, miałbyś wrażenie jazdy dużo mniejszą prędkością. Na to wrażenie największy wpływ ma otaczające nas odgłosy np. owiewające nas powietrze, szum opon oraz rodzaj drogi po której jedziemy, na autostradzie wydaje sie że stoimy w miejscu, a na jednopasmowej z lasem po obu stronach odnosimy wrażenie że jedziemy w rajdzie WRC. Najlepiej weź znajomego z samochodem i jadąc dwoma samochodami sprawdzcie jak to w rzeczywistości wygląda. Może wystarczy zresetować kompa (tj. odłączyć klemy na pare minut), nic nie zaszkodzi.
-
Szukałem i nie mogłem znaleść. Chyba jeszcze nikt tego nie opisywał. W mojej betce 91r M40 316 nie mam wapomagania kierownicy (no taki egzemplarz sie trafił) i zdecydowałem sie zamontować w niej wspomaganie. Czy ktoś wie, a może już ktoś to robił w E36 M40, czy wystarczy zmienić maglownice, zainstalować pompę, zbiornik, dłuższy pasek klinowy i przewody a wszystko pozostałe będzie pasować??? Z realoem wynika że maglownica ze wspomaganiem jest we wszystkich E36 taka sama, lecz pompa musi być od silnika M40 (na pasek klinowy). Martwię się tylko o kolumne kierowniczą, czy z mojego modelu wejdzie w maglownice ze wspomaganiem, bo tam mogą wystąpić różnice oraz o to czy drążki wychodzące z maglownicy w kierunku kół są takie same, by nie trzema było wymieniać pozostałych częsci układu kierowniczego?? A może zabranie wszystkich drążków od układu ze wspomaganiem będzie łatwiejsze??
-
Witam. Ja mam właśnie taki problem, ale nie zawsze, podczas jazdy na średnich obrotach potrafi szarpać jakby paliwo nie docierało, czasmi trwa to tak długo, że samochód sie zatrzymuje, bo na ma ciągu, mimo że gaz do dechy i póżniej nie można jej odpalić, a jak się odpali to szarpie i nie wchodzi na obroty. Czesami jest tak, że podczas jazdy trwa to tylko chwilę i dalej normalnie się jedzie. Może jest to wina zimy bo przez całe lato nie miałem tego problemu a rok temu sporadycznie też się to działo, ale żadziej. Narazie wymieniłem filtr paliwa. Może to wina paliwa z orlenu, bo gdy zatankowałem do pełna u nich to zaczęło mi się to dziać. Jak wyjeżdzę to paliwo to zatankuję gdzie indziej i może bedzie po problemie.
-
Można codziennie zobaczyć?? tzn, że jak będę sobie przypadkiem na bawarii przejeżdzając blisko fabryki w Monahium to mogę sobie zobaczyc jak są montowane najnowsze BMW (oczywiście w normanych godzinach 8-14), nie trzeba żadnych wstępnych uzgodnień, rezerwacji?? A po drugie NON PLUS interesuje mnie czy sam to osobiście widziałeś fabrykę BMW czy tylko jesteś "pośrednikiem"?? Bo ja jestem ciekaw większej ilości szczegółów. Pozdrawiam
-
Filmik jest rzeczywiście warty oglądnięcia i podczas jego oglądania aż jestem dumny, że posiadam własny samochód BMW. Ale trzeba wziąść poprawkę, że to jest wielki skrót przez wielkie "S" całego cyklu produkcji E46 i pokazane jest tylko to co koncern BMW mógł pokazać i czym chcieli się pochwalić oraz to, co potencjalny użytkownik BMW chciałby zobaczyć, a szczególnie tych zadowolonych pracowników pod koniec filmiku - czysty "hit majketingowy" - CHOĆ ROBI WRAŻENIE.
-
Dzięki za rozsądne wytłumaczenie. Moje zdenerwowanie wynikało z tego takie popularne media jak radio czy TVP rozpowszechniają, że przyczyną zbyt niskiej wagi bolidu były zbyt zużyte opony, w co do końca nie chce mi się wierzyć :nienie: , że inżynierowie załozyli by taką małą tolerancję wagi w stosunku do zużucia opon :duh: . Po głębszym wczytaniu się (źródło sport.onet.pl :cool2: ) wynika, że przyczyną całego tego zamieszania było zgubienie balastu przedniego w czasie kolizji z bandą, stąd ta niedowaga bolidu i dyskfalsyfikacja Roberta. Ale nie ma sensu się nad tym rozpisywać, co było to się nie odstanie, a faktu że Kubica jest świetnym kierowcą już chyba nikt nie zaprzeczy.
-
SORY nie wiedziałem! Iteresuje się intensywnie F1 dopiero od tego sezonu (wcześniej spoglądałem tylko na wyniki), ale o tym to jeszcze nie wiedziałem. Głównie chodziło i o to, że w poprzednim sezonie jeden komplet opon miał wystarczyć na cały weekend GP i nie obchodziło FIA jak bardzo te opony się zużyją i czy będzie to wpływało na bezpieczeństwo jazdy, a nagle w tym sezonie całkowity obrót o 180 stopni - dyskawsyfikacja za zbyt zużyte opony :mad2: (choć tylko pośrednio, ale wszycy wiedzą, że to o chodziło). Rok temu nie przejmowali protestami wszystkich taemów i producentów, poprostu opony miały wytrzymać i koniec, a jak teraz przyszło, że przez złą decyzję inżynierów BMW-Sauber opony Roberta zbytnio się zużyły to robią wielkie HALO. ANDRZEJ 540 jeśli możesz mi jeszcze wytłumaczyć dlaczego bolidy F1 nie mogą ważyć poniżej 600 kg to bedę wdzięczny, bo ja nie mam pojecia po co jest ten przepis - chyba chodzi o to żeby wszyscy mieli równe szanse, ale też jest przepis (chyba), że nie może być monopolu na rewelacyją technologię dającą przewagę konstrukcyjną. Jeśli ktoś skonstrułuje lżejszy bolid zachowując wszystkie warunki bezpieczeństwa i przepisów FIA (załużmy o 5kg) to dalczego dyskfalsyfikacja. A tak na marginesie ciekawe czy M. Schumacher nie dostał by takiej samej kary co Kubica, bo też zjechał do garażu na "łysych" oponach (też miał półmorke).
-
Wreście to nastąpiło!!! Mało kto na początku sezonu F1 wierzył, że Kubica wystartuje w jakim kolwiek GP, ja CAŁY czas byłem tego pewny. W tym temacie http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=177984&highlight=#177984 zbytnio krytykowałem BMW-Sauber (niestety takie mieli początki), ale co do jednego się nie myliłem - występy Roberta Kubicy przyniosą wiele korzyści dla jego teamu. Później optymizm mnie trochę opuscił http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=201150&highlight=#201150, ale Kubicomania JUŻ się zaczęła. Gratuluje mu z całego serca i życzę coraz lepszych startów za każdym występem w GP F1. P.S. To jest racja, w ciągu niecałego tygodnia powstały 3 tamaty związane z Kubicą (jak nie więcej), już raz w tej sprawie pisałem, żeby nie tworzyć dodatkowych tamatów http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=233387&highlight=#233387. Gdyby to wszystko było w jednym temacie mielibyśmy niezłą historię występów R. Kubicy za kułkiem BMW. Proszę Admina o interwencję (jeśli jest to możliwe)!!!
-
Andrzej 540 ma racje, choć z drugiej strony dziwi mnie ten przepis, bo wiadomo że bolid powiniem być jak najlzejszy, a może to nie była wina opon tylko ryzykowne zagranie zespołu, polegajęce na tym, że Robert jechał na oparach paliwa, bo nie tankował przez ponad połowę dystansu. Nie mam pojęcia czemu ma służyć ten dziwaczny przepis, bo jeśli miałby dotyczyć bezpieczeństwa pod względem zużycia opon, to niech ważą same opony, a nie bolid. Dla mnie to jest bez sensu :doh: . Ale nie zmiania to faktu, że Kubica w swoim debiucie wypadł rewelacyjnie i pokazał im klasę, że nawet na oponach "półmokrych" na suchej nawierzchni z jedną kolizją nosa powtafił dojechać na 7 miejscu. :clap: Przed Robertem Kubicą wielkie sukcesy.
-
:dance: :dance: SUPER SUPER SUPER :dance: :dance: Wyspaniały występ jak na debuit, oby teraz za każdym razem było coraz lepiej. Pozostało jeszcze zaledwie 5 GP, ale myślę że daszą Robertowi szansę na wykręcenie lepszego wyniku w tym sezonie, a kontrakt na sezon 2007 ma już w kieszeni (mam nadzieję że w stajni BMW-Sauber). Aż mi serce do góry podchodzi jak pomyślę: gdyby Robert nie popełnił tym dwuch błędów - byłby na podium przed Hainfeldem. Browo dla całego zespołu BMW-Sauber: najlepszy występ do tej pory :clap: :clap: :clap: P.S. Nie twórzcie nowych tematów jesli podobne już istnieją, jakieś 20 tematów poniżej (bo forumowicze są dość aktywni) jest cała historia wystepu Kubicy w GP Węgier
-
!!!!!!!!! KUBICA W DOBREJ FORMIE !!!!!!!!! Podczas trzeciego, sobotniego treningu, który skończył się pare minut temu Kubica wykręcił trzeci czas okrążenia :clap: dając się pokonać tylko dwum kierowcom z Ferrari, reszta mogła mu tylko podskoczyć. Trzeba też podkreślić, że przejeczał on zaledwie parę liczonych kułek (chyba 4 może 5) gdzie Alonso zrobił ich chyba z 15 :doh: . A Hainfild to szkoda gadać - dopiero 20. Robert jest w wielkiej formie i zapraszam WSZYSTKICH (nie tylko fanów F1) do oglądania kfaalifikacji na żywo w TV4 o godz. 14 w sobotę i obowiązkowo w niedzielę o tej samej godzinie na wyścig z udziałem naszego rodaka w bolidzie BMW. Gorąco polecam :cool2: .
-
A jednak myliłem się!!! :lol: :lol: Wszystko wskazuje na to, że Robert swoją dobrą jazdą wywalczył to miejsce w GP Węgier. Nie ma żadnej oficjalnej informacji jakoby Villeneuve nie startował z powodu obrażeń po starciu z bandą. Nie wiem czy pamiętacie jak parę GP temu chodziły plotki, że Hainfeld źle się czuje i Kubica miałby go zastąpić, to od razu Robert mówił, że w taki sposób nie chciałby debiutować na torze F1. A w tej sytuacji jaka teraz jest, ani słowa o tym. Kubica poprostu zasłużył na ten występ i nie bedę zdziwiony jak zdobędzie jakiś mały punkcik albo parę, ale na pewno wypadnie lepiej od Hainfelda. TYM WYŚCIGIEM ROZPOCZYNA SIĘ WIELKI SUKCES ROBERTA KUBICY!!!
-
YEAH!!!! :dance: :dance: Byłem tego pewny od początku sezonu, ale wtedy byłem większym optymistą - myslałem że jego start będzie wynikiem dobrej jazdy (choć źle nie jeździ :naughty: ), a nie brakiem dyspozycji zawodnika z podstawoewego składu. Jeszcze Robercik IM pokaże!!! Zobaczycie. Wierzę w Niego.
-
Podatek ekologiczny
Sebikos odpowiedział(a) na zegarmistrz swiatla temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
Moim zadniem nie ma co się tym podatkiem przejmować. Pomijając to, że chcą go wsrowadzić go po to, żeby więcej kasy od NAS wyłudzić i jest on efektem lobbingu dystrybutorów nowych samochodów (bo z ekologią nie ma nic wspólnego) to podatek ten, jak juz wspomniał Panfil, jest nie zgodny z przepisami UE. Już w tej chwili komisja europejska ma "oko" na rejestrowane po raz pierwszy w kraju samochody i dała naszym "kochanym" politykom bodajże 2 miesiące na wyjaśnienie dlaczego pobierana jest akcyza za towary (samochody) zakupione we wspólnocie i dlaczego pierwszy przegląd samochodu zakupionego w innym kraju z UE różni się tego zakupionego w naszym kraju. JESZCZE RAZ POWTARZAM: TEN PODATEK JEST NIE ZGODNY W PRZEPISAMI UE. Jeśli naszym politykom uda się go wprowadzić a komisja europejska przymknie te swoje "oko", to przestanę wierzyć zarzożenia i idee tej UE.