POMOCY !!! :mad2: Po odpaleniu zimnego silnika,ssanie załącza się na jakieś 20-30 sekund.Potem obroty na przemian-spadają do około 550 i lecą na 1000-1100.I tak w "koło Macieju",aż do podskoczenia temperatury-ciut na niebieskie pole.Do tego czasu,słychać delikatne stukanie (jakby zawór-ale raczej to nie on) i nie ma mowy o ruszeniu-brak mocy ! Gdy już się podgrzeje,stukanie ucicha i mogę ruszyć.Ale teraz (ciepły silnik) np.stojąc pod światłami,obroty potrafią zatrzymać się na 1400 lub na 700-800 z nierówną pracą silnika. :duh: Może ktoś miał podobny problem i wie co to może być ? Gdzie w WARSZAWIE jest w miare tani spec od Betek,który ma kompa i pojęcie ? Z GÓRY DZIĘKUJE ZA JAKĄŚ PODPOWIEDŹ. :)