
ROGER-NYSA
Zarejestrowani-
Postów
560 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez ROGER-NYSA
-
Witam Czepień mały ,może faktycznie się wbił w tłok i siedzi. To natomiast jest dla mnie nie zrozumiałe, jakim cudem powiedzmy z 2 cylindra (2 dolotu)klapka wylądowała w ostatnim dolocie. Klapka wędrowniczka ...to wiemy ale Twoja to wyjątkowa wędrowniczka. Szok... kiedyś gdzieś czytałem o podobnym zjawisku , nie potraktowałem tego poważnie jednak wychodzi na to że jest to możliwe. Nie widzę podstaw aby Ci nie wierzyć . Hunter możesz potwierdzić to co napisał kolega ? Pozdrawiam Krzysiek
-
Witam Kolego nie wesoło masz.... Nie wiem co bym zrobił w takiej sytuacji. Jedno wiem mnie to nie spotka. Gdyby przeleciała koło zaworu i przywitała się z tłokiem, wiedział byś o tym zapewniam. Tutaj kolega z BMW SPORT wkleił film jak pracuje silnik z klapką robiącą spustoszenie możecie obejrzeć. http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=1&t=78006 Może jakaś kamerka "szpiegowska" z allegro jakaś przeróbka +oświetlenie z jednej led i masz amatorski endoskop. Doloty są spore więc coś ala długopis wejdzie. Tylko jak stwierdzisz że klapka jest w środku ale jeszcze przed zaworem to i tak będziesz musiał "zrywać głowicę " w więc może nie ma się nad czym zastanawiać tylko dzwonić do aso zamawiać ori uszczelkę i zabrać się do pracy. Pozdrawiam Krzysiek
-
Witam Sądzę że przepływka pomimo tego że swoje lata ma mierzy jeszcze całkiem przyzwoicie. Co prawda przy przeładowaniu nie mierzy nawet 1000 jednostek ale prawie prawie. Moim zdaniem nie ona jest winna. Silnik przez to może mieć parę koni mniej ale na bank nie powinien tak się zachowywać. trandolf ...gdybyś nie napisał że wymieniłeś zawór sterujący turbina (n75-vag) powiedział bym że zawór świruje (pozwala sporo przeładować, reaguje mocno z opóźnieniem i gwałtownie zbija ciśnienie) Ale zawór jest nowy ... Więc albo nowy nie sprawny albo turbawka do strojenia. Profesjonalnie podszedłeś do sprawy :cool2: film z pod DIS byłby idealny gdybyś nagrał go na 3 biegu od 1000obr do 4000obr. Ponadto gdy "logujesz diagnostycznie" lepiej aby kontroli podlegał tylko jeden kanał w twoim przypadku ciśnienia w kolektorze. Więc pressure actual i pressure specified i oddzielny film w tych samych warunkach dla przepływki. Jak pewnie sam zauważyłeś ,na filmie parametry zmieniają się skokowo z opóźnieniem. Gdy będziesz robił kolejny filmik zrób go na 3 biegu od 1000obr but i autko powoli wstaje nie przerywasz przy utracie mocy trzymasz aż do 4 tyś logujesz jeden kanał, próbkowanie będzie 2 razy szybsze co za tym idzie dokładniejsze -bardziej szczegółowe. Podmień zaworki egr-turbo. Do pomiaru odłącz podciśnienie od egru w rurkę wciśnij coś na zaślepienie ja zapodaje tam pasowną kulkę od łożyska . Jeśli wykluczysz zawór , nie pozostaje nic innego jak strojenie długości cięgna (zbyt krótkie) ps. Czujnik ciśnienia w kolektorze jest sprawny ! Pozdrawiam Krzysiek
-
330d (szarpanie przy jeździe ze stałą prędkością)
ROGER-NYSA odpowiedział(a) na Lukas330d temat w E46
Witam Super że się udało znaleźć :cool2: usterkę. Trochę drogo ale.......... Przyjemność z jazdy. Pozdrawiam Krzysiek -
Witam Pomijając fakt innego sterowania.... sam pomiar bardzo poprawny autko sprawne :cool2: Przesiądź się do golfa tdi 90 koni (właściciele twierdzą że to bardzo dynamiczne auto) :duh: Wtedy zrozumiesz że się po prostu przyzwyczaiłeś. Pozdrawiam Krzysiek
-
Witam Trzymam kciuki i życzę aby autko szybko powróciło do zdrowia. Pozdrawiam Krzysiek
-
Witam Nie wiem jak tam w 330d z świstaniem turbiny..... Jednego jestem pewien w 320d cr ma świstać . Gdyby moja turbina przestała świstać na pewno było by coś nie tak. Co do opiłków.... mało prawdopodobne aby szczątki turbiny miały możliwość przedostania się do oleju. Bo niby jak? Olej idący do turbiny idzie pod sporym ciśnieniem i zazwyczaj przy "rozjechanej" turbinie w tamtym miejscu jest wyciskany. Więc nie jest możliwe aby fragmenty turbiny dostały się do silnika jej smarowaniem. Jeśli zjechało "wirnik zimny" to teoretycznie fragmenty aluminiowe mogły polecieć dolotem do cylindrów. Przypuszczam jednak że tak małe kawałeczki uległy by stopieniu i zniszczeniu w komorze spalania i raczej nie spowodowały by uszkodzeń. A na pewno nie dostały się do silnika. No chyba że masz dziurę w tłoku . Co do strony gorącej resztki zatrzymują się na katalizatorze , więc również nie ma takiej opcji. Moim zdaniem nie ma możliwości aby fragmenty turbiny mogły przedostać się do oleju w silniku. Ponadto rozbierałem parę turbin w swoim życiu i nie widziałem tam miedzianych części które mogłyby po zmieleniu dać miał. Mosiądz ,stal ,duraluminium ale miedź ? Zresztą nie istotne. Moja teoria i oby nie nie miała nic wspólnego z twoim autem. Jak wiemy podkręcenie silnika + niewłaściwe użytkowanie takiej opcji + prawdopodobieństwo zmęczenia materiału + prawdopodobieństwo naturalnej usterki (zwykłe zużycie) Obstawiam dziurawy tłok lub pęknięty lub upalony lub odkształcony i następstwa tego zjawiska czyli zajechana tuleja cylindra , uszkodzone pierścienie . Ponadto możliwe jest odkształcenie gniazd zaworowych ale najbardziej prawdopodobne jest to że panewka dobiegła końca. Nie piszesz o tym co się działo zanim stwierdziłeś talkie fakty. Zjechanie turbiny w opisany przez Ciebie sposób nie trwa 5 minut, tylko znacznie dłużej objawia się piskiem ocierającego wirnika ,klekotaniem i sraniem oleju do dolotu , do tego dochodzą zapętlenia i siwy dym za autem. Jak będziesz sprzedawał auto daj znać. Pozdrawiam Krzysiek
-
Witam W tym temacie napisałem trochę o kręceniu licznika itd. strona 4 polecam : http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=48&t=110982&start=45 Pozdrawiam Krzysiek
-
330d (szarpanie przy jeździe ze stałą prędkością)
ROGER-NYSA odpowiedział(a) na Lukas330d temat w E46
Sprawdź czujnik ciśnienia CR (wtyczka połączenie z instalacją) Pozdrawiam Krzysiek -
Witam Co do przepływki nie ma potrzeby polemizować, również uważam to za swego rodzaju "drut". Jednak jak się okazuje dość popularny ostatnio. :mrgreen: Nie tylko w BMW .Nie jest to jakaś kosmiczna modyfikacja i w sprawnej przepływce ma marginalne znaczenie. Obawiam się jednak że w DDE6 czy 7 " MODYFIKACJA" raczej nie będzie działać zgodnie z założeniem.Nie będzie działać wcale albo komp wyłapie zaburzenia w pomiarze i tryb awaryjny pewny. Głowy jednak na dzień dzisiejszy nie dam, nie robiłem diagnostyki "dziurawej" przepływki w DDE6/7 Jednak SPRÓBUJĘ :mrgreen: powalczyć z twoją wiedzą teoretyczną jeśli pozwolisz w zakresie "Swirl flap DDE6.0" Bo o ile możesz mieć swoje zdanie :cool2: Nie poczułem się zbyt komfortowo po przeczytaniu tego: I w jednej chwili zostałem głupcem :cry2: . Sory za OT ale myślę temat ciekawy. Być może temat nie jest Ci zbyt dobrze znany.... ale z tym problemem zderzyć się może każdy. Ja nie chciał bym auta z silnikiem po naprawie, uszkodzonego przez klapkę. Tak wygląda tłok po spotkaniu z klapką: http://img259.imageshack.us/img259/8161/dsc08736p.jpg Tak głowica : http://img525.imageshack.us/img525/1524/dsc08734x.jpg Tak zawór : http://img525.imageshack.us/img525/5115/dsc08732.jpg I zapewniam cię że zmielone resztki klapki lecą do wydechu kiereszują łopatki turbiny i uderzają z sporą siłą w katalizator. A teraz gdzie widzisz " dobro" ?Bo ja widziałem już parę takich silników.Właściciele miel nie tęgie miny. Pozdrawiam Krzysiek
-
Witam Jeśli można dwa słowa... Mocne turbodoładowane diesle wypada hamować pod obciążeniem. Zgadzam się z kolegą sokolnh w większości wypowiedzi, jednak mam syk co do hamowania bez obciążenia. Masa rolek dla mocnego diesla jest zbyt mała i nie stanowi wystarczającego obciążenia. Efektem takiego pomiaru będzie nie prawdziwy wykres pokazujący inne niż w rzeczywistości narastanie momentu obrotowego i mocy. Nie obciążony turbo diesel wolniej buduje ciśnienie w kolektorze co przekłada się na opóźniony na wykresie moment obrotowy. Mówiąc prościej do właściwej pracy turbiny jest potrzebna właściwa dynamika spalin a ta uzyska się tylko wtedy gdy silnik jest odpowiednio obciążony. Bez obciążenia można hamować auto poglądowo przed i po "programie" tylko po to aby zobrazować przyrost. Sam wykres nie będzie jednak odzwierciedlał prawdy dla nie niedowiarków ......... proszę zhamować sobie auto na 4 a następnie 5 biegu i nałożyć wykresy, lub dla 5 i 6 jak kto woli. Ciesze się że wasze autka śmigają pięknie ......... moje również. Ja dość dokładnie opisałem sam zabieg ..zdjęcia, działanie itd. Zainteresowanym polecam : http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=2&t=71964 Myślę że warto i widać czego można się spodziewać i czego oczekiwać. Pozdrawiam Krzysiek
-
jak odczytać przebieg z modułu świateł mając dis/inpa
ROGER-NYSA odpowiedział(a) na kameleon3000 temat w Diagnoza komputerowa
Witam Nie będę się specjalnie rozpisywał ...... JAK ZWYKLE :duh: :mrgreen: W E46 320D DDE5 Stan jest zapisany w liczniku, module immobilizera, kluczykach ,module świateł i w sterowniku silnika. Inpą jesteśmy w stanie odczytać przebieg z imo,licznika,modułu świateł. O sterowniku silnika i sprawdzeniu przebiegu oprogramowaniem diagnostycznym możemy zapomnieć ,EDC16 nie idzie po OBD. Nikt tego nie rusza bo nikt tego nie sprawdza. Można to zrobić ale trzeba wyciągać na stół sterownik. O tak : http://www.otofotki.pl/img12/obrazki/az646_13.jpg Jest super kabelek z super oprogramowaniem który robi E46 przez OBD mowa o DDE5 ale kosztuje fortunę na zachodzie. W naszym kraju większość świadczących usługi w tym zakresie zmuszona jest korygować wsad na "stole" i tak to się odbywa. Przy korekcji przebiegu w module świateł sprawa jest prosta -ten moduł robi się przez OBD dosłownie 4 kliknięcia. Sprawa się komplikuje jeśli chodzi o licznik. Stan (przebieg siedzi w malutkiej kości) aby się do niej dokopać trzeba rozebrać licznik w pył,włącznie z ściągnięciem wskazówek obrotów i prędkości. W zależności od umiejętności i sprzętu "majstra" scalaka wylutowywuje się i programuje na stole lub przykłada do niego odpowiednią stopkę połączoną z kompem i fleszuje bez lutowania. (większość lutuje) Elektronik siedzący w temacie jest w stanie poznać czy kość była wyciągana ..... amator nic nie stwierdzi. Jest jednak mały myk na kręcone e46 320d mowa o wersji 150koni Cr czyli dalej o DEE5 . IMMOBILIZER- EWS. Ustrojstwo siedzi nad nogami kierowcy (trzeba rozebrać trochę plastiku przy kolanach) jest przykręcone do karoserii po lewej stronie, dwoma nakrętkami. To cudo trzeba wyciągnąć do programowania i sprawa nawet na "stole "nie jest prosta, układ nie daje się fleszować gdy siedzi na płytce. To znaczy da rady ale trzeba polutować ekstra zasilanie i przeciąć na płytce odpowiednie ścieżki . Ponadto jeśli auto ma komplet kluczyków trzeba do nich zapisać nowy przebieg który ściśle jest powiązany z imo. Mało kto to robi dlatego w lipnych furkach sprzedawca najczęściej oddaje auto tylko z jednym kluczykiem. (JEDNEGO NIE TRZEBA PROGRAMOWAĆ) WNIOSKI: Jedyną i najrozsądniejszą opcją oceny stanu auta nie jest sprawdzanie licznika tylko jego wyglądu w środku i diagnostyka podczas np. jazdy. !!!! Wytarte kubełki siedzeń , zjechany włącznik świateł, pas, tapicerka drzwi -przy szybie gdzie czysto siada łokieć w trasie z doświadczenia wiem że robi się tam widoczny placek gdy auto ma przejechane autostradowe powiedzmy pod 300 tyś. Ponadto kierownica wersja plastikowa traci strukturę i wygląd przy 250 tyś. Skóra- nie ma reguły ale po 180 tyś górna część kierownicy nie powinna mieć fakturki. (jednak to nie stanowi wyznacznika). Pamiętać trzeba że na zachodzie są świetne drogi mieszkający w Monachium na weekend jedzie nad morze. Nie zajedzie auta nie zajedzie kierownicy i nie zajedzie siebie . Nie zajedzie również swojego portfela czysta przyjemność , Mieszkałem tam trochę oni śmigają gdzie chcą i kiedy chcą nie mają ograniczeń żadnych. I ja bym śmignął nad morze z dziećmi w weekend , jak pomyśle o tej męczarni dziurach i kosztach mam dosyć. Szkoda auta, dzieci ,czasu i pieniędzy. I jeszcze ciepłe piwo nad zimnym morzem i tony komarów. To tak odbiegając od tematu...... :) INACZEJ BĘDZIE WYGLĄDAĆ AUTO Z PRZEBIEGIEM 150 TYŚ. Śmigające na przykład po mieście a zupełnie inaczej śmigające po autostradach z przebiegiem 300 tyś. To autostradowe będzie jak nowe na pewno w środku. Każdy posiadacz e46 z DEE5 może sprawdzić czy ma kręcony przebieg czy nie. Właśnie po module IMMOBILIZERA po wyciągnięciu go i dokładnych oględzinach płytki elektroniki widać lub nie (w nie kręconym) "znamię " mostki po zlutowanych ścieżkach. Sprawa nie dotyczy DEE3 czyli 320d136ps Tą robią przez złącze OBD i nie ma najmniejszego śladu. Co do WERSJI 184PS czyli DEE4 nie mam wiedzy. INPĄ sczytamy to co zostało zapisane przez korygującego przebieg . Dodam jeszcze że jeśli przebieg imo nie zgadza się z licznikowym na zegarze gdzieś koło przebiegu zapala się kropeczka. Pozdrawiam wszystkich , mam nadzieję że moje wypociny przydadzą się komuś. Nie pytajcie skąd to wiem........... porostu wiem, jestem elektronikiem i nie zajmuje się tego typu procederem mam znajomych. Potępiam ich! jednak .......... rynek podaż i popyt robią swoje. Nasza Polska mentalność, że diesel z przebiegiem 250 tyś jest zakatowany. Wyklucza sprzedanie takiego auta nawet gdy jest w idealnym stanie. I te teksty że od starszego pana który robił serwis do końca w ASO i lał Fully Synthetic Long Life. Prawda jest taka że przebieg i stan auta jest do ustalenia na miejscu. KONIEC -
Witam Spore prawdopodobieństwo w tym że auto wpada tryb awaryjny. Tak jak kolega wcześniej pisał problem może istnieć w niepoprawnej długości cięgna przestawiającego łopatki w turbinie. Jeśli jest zbyt krótkie turbina może powyżej 2000obr. Mocno przeładowywać wtedy może pojawić się opisywany przez Ciebie problem. Bez względu na to czy turbinę masz sterowaną podciśnieniowo czy silniczkiem (krokowo) , zwrócił bym uwagę na pracę i długość cięgna. Idealnym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest strojenie i pomiar ciśnienia . Twoje auto w ower-boście przez chwilkę potrafi utrzymać 2,5 bara następnie korygować do 2,4 ciśnienie zadane. Mowa tu o pełnym obciążeniu na 3 biegu (wyprzedzanie). W grę wchodzi np. inpa lub bavarian technics i analiza ciśnienia w kolektorze. Można manometrem ale wtedy istnieje potrzeba dorobienia wyjścia na niego z kolektora lub gdzieś z dolotu za turbiną. http://www.otofotki.pl/img13/obrazki/sa1722_1.jpg Pozdrawiam Krzysiek
-
320d Jaki mam soft??,rozwiazanie problemu przepływomierza
ROGER-NYSA odpowiedział(a) na stanek90 temat w E46
Witam Panowie APEL DO WSZYSTKICH ZGŁĘBIAJĄCYCH WIEDZĘ !!!!!! O ile nowsze modele 320d i 330d nie mają problemów z adaptacja przepływomierza > NIE TRZEBA TEGO ROBIĆ> ZMIANA SOFTU TO starsze wiadomo jest kłopot! Przy wymianie na nowy przepływomierz trzeba zmieniać soft. Gdyby ktoś z chętnych do pomocy , współpracy i nie tylko. (bo same korzyści przed takim) Zechciał się umówić na diagnostykę i hamowanie za FREE !!! Można by zgrać soft z takiej np . 320d 136ps jeszcze ze starym przepływomierzem i zgrać z takiej samej już po aktualizacji softu w ASO. Będzie możliwość sprawdzenia jaki na jaki soft podmieniają ( wyciągnięcia zaktualizowanej mapy i tej starej) Wszystkim forumowiczom przybędzie wiedzy, a właściciel auta z starym softem gdy przyjdzie potrzeba będzie miał za free aktualizacje wsadu. Ponadto wszyscy z forum będą mieli usługę za grosze nie będzie potrzebne ASO i PŁACENIE ZA BANALNĄ USŁUGĘ GRUBEGO SIANA. Zapraszam do rozmowy w tej sprawie na PW lub 600218347 Pozdrawiam Krzysiek -
Witam Wszystko jest OK. Autko zostało poprawnie z hamowane. Wykres który dostałeś do ręki został wydrukowany bez aktywnego filtra wygładzającego. Inaczej mówiąc ........ większość wykresów tak wygląda w rzeczywistości. Klient do ręki dostaje wykres przepuszczony przez programowy filtr hamowni. Ty dostałeś wykres bez wygładzenia. Pozdrawiam Krzysiek
-
Witam Powiem szczerze że nie widziałem jeszcze takich "jaj " .... Zwróćcie uwagę na wskazania czujnika temp. silnika i wskazanie ładowania czy też stanu akumulatora .... wcześniej 8V innym razem 12v a jeszcze innym 24v Coś z ładowaniem nie teges ? Pozdrawiam Krzysiek
-
Witam wychodzi na to że błędy w twoim aucie nie były kasowane niemal od nowości. Przebiegi nie zgadzają się .........co świadczy o :cry2: To nie uszkodzenie bo jest zapisany również błąd o niewłaściwych sumach kontrolnych.
-
Witam Nic się nie stanie :duh:
-
Witam Pewnie że będą miały :cool2: tylko na korzyść. Pozdrawiam Krzysiek
-
1 tak 2 tak nawet zmniejszenie (więcej powietrza= mniej dymu) 3 nie do końca! - katalizator nie zapycha się tlenkami on traci z przebiegiem swoje właściwości i ich nie " utylizuje" tlenki są nie widoczne. Katalizator nie spełniający swojego zadania (czytaj zużyty) gdy nie jest zapchany sadzą nie wpływa na wzrost cienienia spalin pomiędzy nim a turbina. Ciśnienie zawsze jest przed nim większe niż za nim nawet gdy jest "świeży" .Robi sie jeszcze większe gdy jest stary i przytkany .Tak się składa że z czasem siłą rzeczy nie dość że traci swoje właściwości to się zapycha sadzą . Bywa że przez uwaloną, puszczającą na stronę gorącą olej turbine zostaje nim zwilżony. 4 tak zwiększa ciśnienie pomiędzy katalizatorem a turbiną - to powoduje wzrost temperatury a ta źle wpływa na nasze dmuchawki , ponadto utrudnia wkręcanie się na obroty. (wzrasta lag) 5 tak 6 przepalanie jest po to aby "przepalić" (pozbyć się zgromadzonej sadzy, która utrudnia wydalanie z układu spalin) Sam proces przepalania odbywa się w podniesionej temperaturze nie wiem jak ten proces wpływa na turbinę i inne elementy. Jest realizowany po to aby "udrożnić" po przytkaniu wydech. Co robi zatkany wydech pisałem, -podnosi ciśnienie w nim i zwiększa temperaturę spalin co za tym idzie turbiny kolektora. BEZ DWÓCH ZDAŃ 7 sonda występuje tylko w modelach z eu4 taki wymóg dla tej normy. Jej pomiar wpływa na ustalenie dawki paliwa i otwieranie zaworu EGR. Z szczegółami dowiesz się więcej jeśli przetłumaczysz sobie ten tekst z WDS BMW. Wiem tyle co przeczytałem z niego polecam. cyt . " Quantity mean value adaptation MMA/Lambda oxygen sensor DDE5 For the Quantity Mean Value Adaptation function, a Lambda oxygen sensor is required in all EU4 diesel engines. This sensor is fitted neat the engine in the pre-catalytic converter, immediately after the turbine of the exhaust turbocharger. The oxygen sensor is a wide-band sensor that provides exact lambda values over a wide measuring range. The quantity mean value adaptation is a learning procedure in which the fuel-air ratio (oxygen sensor value) is correctly adjusted by adapting the air mass or exhaust gas recirculation rate. This procedure does not affect the individual injectors. Operating principle of the MMA The oxygen sensor value measured by the Lambda oxygen sensor and the air mass measured by the HFM are used to determine a mean injection quantity across all cylinders. This value is compared with the injection quantity specified by the DDE control unit. If there is a deviation, the air mass is adapted to the actual amount of fuel by adjusting the exhaust gas recirculation valve in such a way that the correct lambda value is set. The MMA is not a rapid control operation, rather an adaptive learning procedure. That means that the error in injection quantity is learned in an adaptive characteristic map that is stored permanently in the DDE control unit. Application The Reset MMA service function must be run if any of the following components has been replaced: * Hot-film air-mass sensor (HFM) * Injector(s) * Rail pressure sensor Use The Quantity Mean Value Adaptation function is required to achieve the exhaust emission regulation EU4. The MMA is deployed as follows: * E46 M47TU/EU4 right-hand drive vehicle: From 09/03 * E46 M47TU/EU4 left-hand drive vehicle: From 03/04 * E60 M57TU/EU4: From 03/04 " Pozdrawiam Krzysiek
-
Witam Jak co i kiedy działa ? Klapki są zamknięte w niskim zakresie obrotów, w tym czasie jest otwarty EGR. Efekt- do kolektora wlatuje mniej powietrza . Jeden- dolot o połowę mniejszy (klapki zamknięte ) Dwa- otwarty egr (czyli recyrkulacja spalin) to również zmniejsza ilość powietrza wpadającego do cylindrów. Efektem tego jest spalanie mieszanki paliwowo powietrznej w niższej temperaturze co skutkuje tym że gazy spalinowe są nasycone mniejszą ilością tlenków węgla , azotu itd. Do tego gazy spalinowe pomniejszone o jakąś tam ilość tlenków przez podany wyżej proces przelatują przez katalizator. On odpowiada za wiązanie chemiczne w spalinach tych "substancji" czy tam ich rozkładanie nie wiem ,więc za katalizatorem w spalinach jest jeszcze mniej substancji toksycznych (tlenków). Cały proces poprawnie działa gdy wszystko jest sprawne ! Katalizator nie służy do wychwytywania cząstek stałych -sadzy ,czyli czarnego dymu. On z tego dymu wyłapuje tlenki a dym przepuszcza dalej. Efektem ubocznym jest zapychanie się katalizatora cząstkami stałymi co zmniejsza przekrój wylotu spalin i utrudnia ich wydalanie. Katalizator kończy się nie na wskutek zapchania tylko na wskuteg wyczerpania jego możliwości katalizowania (to tak jak z choinka zapachową zamknięta w woreczku nie pachnie (katalizator zawalony sadza nie działa poprawnie) choinka poza woreczkiem pachnie ale jej okres pachnienia jest raczej niezbyt długi , w końcu kiedyś przestaje pachnieć, katalizator pomimo tego że nie będzie zabity cząstkami stałymi może już dawno nie działać poprawnie( jego zdolność do wychwytywania tlenków dobiegła końca). Wszystko zastało przewidziane idealnie do ruchu miejskiego szczególnie w korkach.(SILNIK PRACUJE NA NISKICH OBROTACH ) Gdy przyśpieszamy lub jedziemy już szybciej klapki są otwarte a EGR zamknięty. Wtedy sterownik silnika zgodnie z programem robi wszystko aby zwiększyć wydajność silnika . Więc zwiększa ilość powietrza co przekłada się na wyższą temperaturę spalania a że silnik jest silnikiem cieplnym -dzięki temu wzrasta jego sprawność. A Ty czujesz moc. Gdy wytniesz katalizator w aucie które ma 200 tyś. Nie wpłyniesz specjalnie na pogorszenie jakości spalin bo katalizator pewnie i tak już nie spełnia swojej funkcji tak jak powinien (wypachniła się pewnie :) dawno temu) Jeśli wywalisz klapki pozwolisz na niskich obrotach dostarczyć więcej powietrza wzrośnie temperatura spalin a to się równa wzrostowi procentowemu trujących tlenków w spalinach. Co do filtra cząsteczek stałych ........ ten w większości bmw jest połączony z katalizatorem w jednej "puszce" Pierw jest warstwa katalizująca następnie część DPF wyłapująca cząstki stałe czyli czarny dym= sadzę. Dlatego jadąc za autem z DPF zie zobaczysz czarnego dymu sadza jest wychwytywana i zaczytywana w filtrze. Gdy filtr się wypełni (zapcha) utrudnione wydalanie spalin staje sie niebezpieczne dla silnika dlatego uaktywnia się proces przepalania zgromadzonej sadzy. BMW z DPF jest wyposażone w dodatkowe czujniki zainstalowane przed i za DPF. Za i przed DPF jest czujnik ciśnienia który podaje parametry do ECU jeśli filtr jest zatkany wzrasta różnica ciśnień przed i za filtrem. Ciśnienie przed filtrem wzrasta ,ponadto jest tam również czujnik temperatury spalin, jak wiemy z wzrostem ciśnienia spalin wzrasta ich temperatura. Gdy wspomniane parametry uzyskają krytyczną zapisana w programie wartość komp wie że DPF jest pełny zapala lampkę i uaktywnia możliwość przepalania sadzy w filtrze. Pisałem kiedyś w jakim poście proces zacznie się gdy jest odpowiednia ilość w pliwa w baku i temperatura spalin przekroczy odpowiednia wartość ale musi wcześniej zapalić się lampka. w BMW NIE WYMIENIA SIĘ FILTRA CZĄSTECZEK STAŁYCH został on obliczony do kończ żywota auta . Gdy układ doładowania jest nie sprawny i brakuje powietrza wtedy spaliny posiadaja więcej cząstek stałych które w krótkim czasie zapychają DPF a proces standardowego przepalania nie wystarczy wtedy można w serwisie dodatkowe przepalanie. Pisałem gdzieś również o budowie DPF w BMW ............ Skład chemiczny , struktura itd. Słyszy się o regeneracji DPF przez firmy........... Proces polega na wyciągnięciu filtra i jego wymyciu, najczęściej pod ciśnieniem (karcher) + środki wymywające sadzę. Każdy może sobie sam to zrobić. Co do wycinania DPF w BMW jest o tyle dobrze że w procesie przepalania nie wprowadza się dodatkowych "płynów-cieczy" do paliwa . Wycięcie FILTRA DPF nie skutkuje kompletnie niczym. Nawet nie ma potrzeby wprowadzania zmian w programie sterującym. "Uluzniony" wydech nie spowoduje wzrostu ciśnienia spalin ani nie spowoduje wzrostu temperatury spalin. Komp nigdy nie właczy lampki i nie uruchomi przepalania. Uluzniony wydech wpływa BARDZO POZYTYWNIE NA OSIĄGI AUTA, MOC, W SZCZEGÓLNOŚCI NA MOMENT OBROTOWY I ZMNIEJSZA ZNACZĄCO ZUŻYCIE KTÓRE WZRASTA PRZY PRZEPALANIU. Ponadto niska temperatura spalin na turbinie i brak spiętrzania się ich za turbiną wpływa korzystnie na żywotność turbiny. Ekologia i osprzęt wpływający na osiąganie normy emisji spalin to jedno a drugie to koszta jakie ponosimy , dynamika i elastyczność auta, trwałość osprzętu i zużycie paliwa. Jestem za EKOLOGIĄ ale gdy wodzę golfa II , escorta czy TDS-a i wiele innych busów, tirów, autobusów i ludzi palących w swoich piecach co popadnie(zimą) Szkoda mi tych aut mocno ograniczanych filtrami cząstek stałych w imię EKOLOGI. Się kurcze rozpisałem .......... czekam na fale krytyki :cool2: Pozdrawiam Krzysiek
-
Witam Nie można napisać więcej na temat czujnika położenia wałka rozrządu, wszystko zostało napisane. Nie ma on wpływu na pracę silnika ,odgrywa jedynie kluczową rolę w procesie rozruchu. Myślę że jest to subiektywna ocena. Pozdrawiam Krzysiek
-
320d wymiana lacznika elastycznego wydechu - Jak nalatwiej?
ROGER-NYSA odpowiedział(a) na Stelmacher temat w E46
Witam Robiłem to w E46 320D CR . Nie da się inaczej...... niezbędny kanał i zestaw kluczy. Trzeba wyciągnąć katalizator,odkręcenie go od turbiny bywa kłopotliwe ,zapieczone szpilki i mało miejsca na manewry kluczem. Najlepiej po wyciągnięciu tego fragmentu układu wydechowego zmierzyć długość łącznika i dopasować coś na wymiar. Nie da się wymienić łącznika bez wyciągnięcia kata na zewnątrz. Pozdrawiam Krzysiek -
Witam W grudniu ubiegłego roku na bmw-sport trochę wypociłem na ten temat. Sporo wiesz ale może innym się przyda więc przekleję. Motor wyposażony jest w dwa czujniki działające z wykorzystaniem efektu halla. dde4/5 Jeden jest wkręcony w głowicę i podaje informacje do ECU o położeniu wałka rozrządu. Dzięki temu komp wie kiedy rozpocząć wtrysk paliwa (informacja niezbędna do uruchomienia silnika) Gdy czujnik nie sprawny -nie odpalisz auta. Gdy czujnik źle mierzy -problemy z rozruchem-gdy odpalisz , silnik działa poprawnie .Niesprawności czujnika lub nawet jego brak nie wpływa na pracę gdy motor chodzi .Ale gdy wyłączysz motor nie zapalisz ponownie. ECU rozpoznaje daw stany : brak czujnika w układzie i niewłaściwy jego pomiar. W pamięci zostaje zapisany błąd . Pozwolę sobie wkleić fragment opisu z WDS BMW Wiring Diagram System - Model 3 E46 "Monitorowane są następujące wady: * Częstotliwość sygnału zbyt wysokie * Brak sygnału W obu przypadkach kod błędu 1E25 "monitorowania czujnika obrotów na minutę"ten błąd jest przechowywany w przypadki obu usterek. Konsekwencje: * W przypadku awarii podczas pracy silnika: Brak wpływu, jednak silnik nie uruchomi się podczas kolejnej próby startu." Następny czujnik to czujnik wału korbowego ,wkręcony w blok silnika. Działa on również wykorzystując efekt halla.I ustala prędkość obrotową silnika. Sygnał z tego czujnika jest wykorzystywany jako zmienna pomiarowa do ustalania pracy silnika zgodnie z mapą w ECU. Np. do włączania recyrkulacji spalin (w odniesieniu do obrotów) do obliczenia dawki startowej do rozruchu do uruchomienia procesu "odcinki" do ustalenia ciśnienia w szynie CR do ustalenia początku tłoczenia (wtrysku) i jeszcze wielu innych!!!!!!!!! a dokładnie : The rpm sensor signal is used as a measurement variable for: * Exhaust gas recirculation * Checking start conditions * Calculating start volume * Start of injection control * Checking switch-on conditions for air conditioning system * Calculating limitation volume * Calculating external delivery rate intervention * Boost pressure control * Injection rate control * Rail pressure control * Idle speed control ECU kontroluje czujnik i zapisuje jak w przypadku pierwszego czujnika błędy. I tu pozwolę sobie wkleić fragment opisu z WDS "Monitorowane są następujące wady: Kod błędu 0335 "czujnik obrotów silnika"-błędny pomiar * Overspeed (przekroczenie prędkości silnika) -nie logiczny pomiar..... Kod błędu 1E25 "monitorowania czujnika obrotów na minutę"-brak czujnika w obwodzie * Brak sygnału obr / min czujnika wału korbowego -nie logiczny pomiar..... SKUTKI : SILNIK JEST WYGASZANY PRZEZ ECU, ale nie zawsze. Zwróć uwagę że dla obu czujników przy nawet odchyleniu od poprawnej pracy wywala błąd : 1E25 Czujniki pracują jak widać w spólnym obwodzie.... Pozdrawiam Krzysiek
-
Witam ale sciema gdzie jest Twoj serwis kolego ? , bede go omijal szerokim lukiem Masakra ale się uśmiałem :cool2: