Niestety bylo inaczej. Auto stalo pod domem, bo skonczylo sie polskie OC. A w Belgii auto bez OC nie moze parkowac przy drodze publicznej. Policjantka dajaca dokument uprawniajacy odbior samochodu z parkingu powiedziala, ze ktos "zyczliwy" zadzwonil z informacja, ze dokladnie tu stoi auto bez waznego ubezpieczenia, a jego wlasciciel ma meldunek w BE.. Przyjechali, zabrali. Dodam, ze na mojej ulicy w odleglosci moze 100 metrow od mojej klatki, stoja zazwyczaj 3-4 auta ba polskich blachach. A oni przyjechali tylko i wylacznie po moje. Mniejsza z tym :) Wszystko pozalatwiane, poplacone :) I jest GIT :D Wrocmy do tematu :) Dla mnie nie ma roznicy gdzie bedzie zlocik. Wazne, by byl :)