a jak będziesz sprzedawał swój to napiszesz o każdej ingerencji lakiernika ? na tym forum każdy popada ze skrajności w skrajność , najpierw pisząc ciągle , że liczy się stan techniczny i bezwypadkowość , a później wklejając linka do najtańszych możliwych ofert samochodów :) , przy okazji wyśmiewając i zwymyślając sprzedawcę auta które w gruncie rzeczy było złożone z kilku , ale nie w tych najgorszych okolicznościach :mrgreen: Jak byście tak chcieli każdego zabijać za takie auto to chyba by trzeba wyremontować tory do znanej z drugiej wojny światowej miejscowości położonej 70 km na zachód od Krakowa :) ....a jak Ja będę sprzedawał swój samochód to miej pewnośc że każda ingerencja lakiernika(jezeli takowa sie przytrafi) będzie dokładnie udokumentowana i dołączona do histori a to dlaczego,a to dlatego że sam kupując auto szukam z historią,fakturami itd(niekoniecznie chodzi o ksiażke serwisową)być moze są to egzemplarze w cenie wyższej od średniej ceny giełdowej ale to juz moja "zajawka",widzisz tu jakąś skrajność,że ktos chce w miare dobrze ulokować swoję ciężko zarobione pieniądze?