Amstaff

Z tym serwisem BMW to "trochę" miał racje :) jak zadzwoniłem do nich zapytać o cenę za wymianę opon - podkreślam: wymianę opon, nie prosiłem do tego masażu przez naga dziewczynę, zatankowania do pełna, mycia z odkurzaniem środka, zrobienia mi zakupów na 2 tygodnie i skrzynki browaru, to zwatpilem :) 2 razy się pytałem, czy aby dobrze usłyszałem kwotę...

Czasem tak. Ale dużo skuteczniejsi są koledzy z pracy :D Codziennie z kumplem wjezdzamy, ja trójka, on piatka - i jest walka o nie zawisniecie na środku i zablokowanie reszty przyjeżdżających :) Aż czasem przykro patrzeć, jak np dzisiaj ktoś inny na lajciku parkowal sobie lanosem. Na letnich oponach :mrgreen:

Houek, mnie się tez jeździ swietnie, poza jednym - parkowaniem, to jest makabra. Szczególnie zasniezone parkingi, takie jak np mam pod robota, codzienna walka: wjade? I jeśli tak, czy wyjadę :mrgreen:

No to ja Ci powiem, ze czas przekroczyć 60km/h. Uczucie - bezcenne ;)

No!! W końcu jacyś normalni kierowcy bliżej mojej średniej :) Dzięki Panowie, że jesteście, kocham Was!! :mrgreen:

Mój brat kupił porządna kiere i teraz mówi, ze nie wie, jak w ogóle można w to grać na padzie. A ja np jakoś jestem przyzwyczajony i jest ok.

Czadzik :cool2: Ja bym wolał m3 odpalic :)

Moja żona mówi, ze u mnie w samochodzie najcenniejszy jest... panoramiczny dach :) a ja tego nie kumam. Fakt, jak kupowałem - byłem na to zajawiony. Jakiś... tydzień? :) Teraz mi to lotto totalnie. Podobnie jak wyżej chłopaki, najbardziej nietrafiona opcja to automat, który po tym tygodniu okazał się opcja najbardziej trafiona :) nie wyobrażam sobie aktualnie jazdy manualem, a powiem wiecej, boje się jej!! :mrgreen: ze będzie wiocha przy każdym ruszaniu :duh:

To noga z gazu albo wyprowadz sie z Warszawy :lol: To drugie już chyba bardziej realne :)

Chciałbym takie mieć. W lecie :)

Moim zdaniem jeśli kupisz Conti, GoodYeary, Dunlopki, czy ogólnie coś z najwyższej polki - bedzie mniej wiecej to samo i ogólnie bardzo dobrze. Jeśli masz budżet 2,5k a widzę, ze chcesz kupić najpopularniejszy rozmiar, to kupisz bardzo dobre gumy i jeszcze na fryzjera zostanie ;) Pozdrawiam

Nie ma czegoś takiego jak nadmiar, lub nawet wystarczająca moc :) przynajmniej dla nas, beemkowcow :) A z tego silnika moim zdaniem wycisnales już maks - przynajmniej jeśli to ma mieć jakiś sens i uzasadnienie ekonomiczne. Kup(my) sobie 330d :cool2:

Marks, a tym ksenonem bez samopoziomowania to nie walisz jadącym z przeciwka centralnie po oczach?? :)

Masters w wawie :cool2:

Po przeczytaniu ostatniego akapitu moje zdanie - bierz benzynę. No i z tym "wyczyma", to mam nadzieje, ze taka "gra słów" :)

Ja proponuje się tym martwić wtedy, gdy faktycznie bedzie taki problem. Bo wiecej gadania o tym DPF, niż realnych problemów...

Szymon, a jak byś powiedział Kowalski po niemiecku? :mrgreen:

Jak dla mnie to totalnie niepotrzebny i zbędny bajer. Raz to naciskalem żeby zobaczyć czy działa i tyle :) Chyba szybciej i łatwiej jest nacisnąć przycisk od klimy powiedzmy, niż kierownica, potem czekać, gadać, znowu czekać, bez sensu. Tyle ze się można przed pasażerami pochwalić ;)

A może by tak kolega trochę forum poczytal?? :search:

Jak silnik zdrowy to nie ma przeszkód, możesz śmiało robić. Przy czym popieram przedmowce, troszkę nie widzę sensu podnoszenia mocy tylko o 13km. Jak już robić (i przecież płacić), to z głowa.

Najbardziej opłacalne byłoby kupienie takiego powiedzmy 2-latka z wykupionym pełnym pakietem :) co miał stracić, to stracił... Oczywiście nie ma to jak nowy, ale dla mnie to już kosmiczne koszta. Z gazem ja tez sobie nie wyobrażam, ale nie zaczynajmy tematu pod katem "moralnym", bo zaraz bedą wiory leciały :)

Przy okazji można w tej gwarancji mieć wliczona wymianę materiałów ekploatacyjnych :cool2: A co do tekstu, ze moja wypowiedz była rodem z forum alfy romeo :) fanatyków tej marki jestem w stanie w zupełności zrozumieć, oni maja czym sobie zrekompensować awaryjnosc ich samochodów. Gorzej, jak się taki focus tdci zaczyna sypac ;)

Z ta gwarancja to polecam zaktualizowac informacje :) Co do wpadek jakościowych - pokazcie mi markę, która ich w dzisiejszych czasach nie zalicza. Co do awaryjnosci, na pewno dużo większa, niż np japonce, ale bez przesady. No i jeszcze jedno, na przykładzie mojego egzemplarza - pod wieloma względami, jest to zupełnie przeciętny samochód: nie ma zbyt dużego bagażnika, ma mało miejsca z tylu, bardzo drogi serwis i części, nie pali mało paliwka, baaardzo mało schowkow, uchwytów itd itp - ale kocham go i uwielbiam i nie zamienilbym na żadna inna markę! To jest kwestia podejścia do samochodu, jeśli ktoś ma trochę benzyny w żyłach, bedzie zupełnie inaczej odbierał jazdę samochodem i wszystko co się z nim wiąże i na wymienione wyżej rzeczy może dużo łatwiej przymknac oko. Jednym zdaniem - BMW to nie jest głos rozsądku :) ale dla fana motoryzacji cieżko jest znaleźć coś lepszego.

Kolego Szymonie, moja trójka jest tez ktorymstam moim autem i o ile mogę się jeszcze zgodzić, ze BMW nie jest najmniej awaryjna marka, to co do jakości wykończenia uważam, ze mylisz się totalnie. Sorry, ale ja jak wsiadam w przykladowego focusa czy inne megane, to mam wrażenie różnicy kilku klas i zupelnej "plastikowosci" tych modeli. Zgadzam się jednak, ze jest to droga marka w utrzymaniu i jeśli kolega ma wydać ostatni grosz na zakup, to nie jest to dobry pomysł. Te samochody trzeba albo porządnie (i drogo w porównaniu do "zwykłych" marek) serwisowac, albo to zlewac - i jeszcze drożej naprawiać.

Popieram :cool2: Trzeci głos za tańszym BMW, czyli kup passka, vectre, avensa lub tym podobne :)