
damp
Zarejestrowani-
Postów
353 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez damp
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
Dzięki za objaśnienie. Zastanawiam się tylko w takim razie po co każe się używać zimą klimę skoro i tak nie działa? Wiem, żeby kompresor się uszczelnił i nasmarowało cały układ. Ale czy poza tym czy da się w zimie np osuszyć zaszronione szyby wewnątrz auta jak nie działa klima?
-
Dobrze rozumiem że wiatrak jest sprawny?
-
Ja kiedyś w e34 też to miałem. Jeśli zdecydujesz się na wymianę w grę wchodzi tylko nowy ok 1500 dla e 34. Ja wymieniałem 2 razy bo chciałem zaoszczędzić na używce i po 20tkm znów zaczął pukać :(
-
Sprężarka się załączyła. A gdzie jest bezpiecznik i który to? A u Ciebie przy takiej niskiej temperaturze na dworze załącza się wiatrak?
-
Było ok 2 stopnie dzisiaj i przypomniało mi się że dawno nie włączałem klimatyzacji. Ponoć warto od czasu do czasu nawet zimą odpalić klimę. Mam pytanie czy po załączeniu klimatyzacji w zimie też powinien ruszyć od razu wiatrak klimy? U mnie nie ruszył dzisiaj. :( Czy ktoś może to sprawdzić? Wymieniałem w lipcu wiatrak bo się nie załączał- czyżby znowu sie popsuł? Aha silniczek 2,8 litra. Dziekuję z góry za odpowiedzi.
-
Odpowiem najpierw EVAN CORTEZ. Więc tak musisz pociągnąc kable przez całe auto prawą stroną do włącznika na konsoli. Mi elektryk zasilanie wziął z pdc ale można też pewnie z podgrzewania foteli itp. Do macias-1981 nie obija mi się może nie tak coś złożyłeś?
-
Co do prędkości zderzenia To chyba test euro NCAP. Teraz wykonuą testy przu 40 mph czyli 64 km/h. Kiedyś prędkośc była o 5 mil mniejsza. Niestety nie wiem kiedy zwiększyli :(
-
Zamieszczam zdjęcia z crash testu. Myśle że przy prędkości testowej powinno być ok. No cóż praw fizyki się nie oszuka. Powyżej 70 km/h może pomóc tylko Leopard 2 :) (72km/h V-max :lol: ) http://img110.imageshack.us/img110/4561/crashtest02bzn7.th.jpg Mimo najszczerszych chęci udało się tylko miniaturkę wstawić. Kliknij aby powiększyć.
-
Nikt niczym nie pryskał. Wahacze były wymieniane pod moim okiem. Może to kwestia czasu, ale ja robię rocznie ok 15 tys - mało jeżdzę a autko niestety nie ma garażu i stoi pod churką. Ale to i tak nie usprawiedliwia tego, że po tak krótkim okresie czasu guma sparciała. :( Na szczęscie mam już nowe Lemfordera. Cieszę się, że u Ciebie jest ok. Ja jednak już więcej nie kupię tanich wahaczy bo w tym przypadku tanio wyszło mnie ok 700 zł drożej liczac wahacze teknorot, ich wymianę i ustawienie geometrii :(
-
Ja miałem kiedyś w e34 takie czujniki. Kupiłem na allegro po ok 150 zł z łezkowatym wyświetlaczem na deskę rozdzielczą. http://www.allegro.pl/item211755018_czujnik_czujniki_parkowania_nowoczesnywyswietlacz.html Centralkę montuje się w bagażniku i podłącza pod światło cofania. Jedyna inwazja to wywiercenie otworów w listwie zderzaka tylnego. Sam wyświetlacz jest przyklejany na taśmę dwustronną i i ma wbudowany głośnik- nic w desce nie musisz wiercić. Ja umieściłem swói wyświetlacz przy samej szybie na środku deski rozdzielczej, pomalowałem pod kolor deski i nie rzucał się zbytnio w oczy. Na wyświetlaczu pokazuje odległość i po której stronie jest przeszkoda wyświetlają się zielone, żólte i czerwone diody. Ale są tylko zestawy z głośniczkiem jak nie chcesz wyświetlacza i trzeba go gdzieś ukryć- wtedy nic na desce nie widać a po odgłosie piszczyka wiesz jaka odległość od przeszkody :). Ja mam tylko fabryczny piszczyk oryginalnie w e38. http://www.allegro.pl/item212933269_4sensorowe_czujniki_parkowania_z_buzzerem_85zl_.html
-
losiu75 napisałeś, że de facto duży spali mniej od małego!!! Porównałem to do teorii, że 750 pali 15 w mieście na 100 a nie napisałem że tak powiedziałeś. Moje auto ma przejechane 260000 jeżdzi na polskim paliwie i po polskich drogach i mieści się w danych producenta więc nie rozumiem o co Ci chodzi. :think: Jeżeli ktoś dużo jeździ po mieście to istotna sprawa a mocy 4,4 i tak nie jest w stanie nikt w mieścinie w pełni wykorzystać. Różnica w spalaniu jest a po samym mieście na 4,4 przejedziesz średnio o 80-100 km mniej na baku niż na 2,8. Po Poznańsku do każdego baku dodajesz średnio ok 60-70 złociszy :mrgreen: Więc różnica jednak jest i odczuwa ją się na stacji benzynowej :shock: A radość z jazdy po mieście podobna :) Zgodzę się z Tobą, że na trasie czuć moc w 4,4 i frajda jest ale i tu spalanie przy normalnej jezdzie wychodzi na korzyść 2,8. W przypadku jadzy poza miastem jednak te róznice nie są takie duże więc jak jeżdziłbym dużo na trasie to pewnie kupiłbym 4,4 :)
-
losiu75 sprawdź chociażby dane w instrukcji obsługi e38- spalanie w mieście 728iA 16l i tyle po samym mieście moje auto potrafi spalić a 740iA 18,6 !!! To są dane dla automatów!!!! Dlatego też wybrałem 2,8! Więć nie mów że to co napisałem to jest nieprawda! Takie teorie to można w średniowieczu głosić :duh: tak jak to, że 750 spali 15 litrów tylko i wyłącznie w jeździe po mieście he he dobre :lol:
-
A ja przymocowałem przy siedzeniu pasażera dokładnie z przodu siedziska. Też nie miałem oryginalnej gaśnicy. Takie mocowanie pasażerowi nie przeszkadza, a jak drzwi się otwiera to prawie jej nie widać. Był tam chyba nawet otwór żeby można było uchwyt przymocować. Wiem, że powinno się trzymac na 2 śrubach, ale nie chciałen nic niszczyć.
-
Tak to są elektrozawory. Zanim będziesz je wymieniał podjedź do jakiwegoś elektryka niech pomierzy co i jak. Ja miałem w e34 awarię zaworu ale z tego co kojarzę wówczas leciało gorące powietrze :| A jak ustawisz grzanie na max to grzeje? Ustaw na max daj wylot powietrza na nogi i sprawdż czy grzeje.
-
Potwierdzam na włączonym zapłonie się pali po odpaleniu motoru gaśnie. Dobre bo wcześniej w ogóle nie zwracałem na to uwagi! :lol:
-
Ja brałem od tego gościa sachsa za 59zł. Trochę droższe a firma pewniejsza. Ale niestety te osłony nie pasują do e38 nie wiem jak w e32.
-
Wszystko zależy czego oczekujesz od autka. Weź też pod uwagę, że 2,8 w automacie potrafi spalić w mieście 16 litrów. To pomyśl ile spali 4,4 :) Zakładam, że kupisz bez gazu. Jak jesteś zwolennikiem gazu to śmiało bierz 4,4. Ale z pewnością materiały eksploatacyjne tego silniczka wychodzą drożej chociażby olej i filtry niż w 2,8. Wybór należy do ciebie :mrgreen:
-
Więc pewnie kupię MOOGa albo Lemfordera. Dzięki :)
-
Jednak nie będę miał pewności że sposób xsilver da 100% pewności że gumy się nie rozlecą. Ludzie miałem kiedyś Poloneza i żadnych gum od wahaczy nie musiałem smarować!!!! Wymieniłem wahacze tuż po zakupie i przez 4 lata użytkowania nic nie stukało. A ponoś to kiepskie auto i a części tzw. Rzemiosła to już są w ogóle poza jakimikolwiek normami! W e34 którą miłem wcześniej też 4 lata zrobiłem spokojnie na nowych wahaczach- niestety nie pamiętam producenta, a te które wymieniałem to były jeszcze oryginalne ze znaczkiem pewnie od nowości auta jeszcze nikt wcześniej ich nie wymieniał. Co sadzicie o wahaczach febi? Tym razem wybór padnie pewnie na nie :)
-
Rozumiem wcześniejsze wypowiedzi, ale przyczyną stuków jest kiepskiej jakości guma- jej sparcienie!!!! Oryginalne wahacze które stukały przed wymianą zawieszenia stukały ze zuzycia i gumy miały w idealnym stanie!!!!! Rozumiem nasze drogi itd ale sparciała guma to nie jest wina naszych dróg tylko niestety bardzo niskiej jakości tego produktu :(
-
Dokładnie 22tys km temu wymieniłem wahacze przód. Ze względu na opinie na forum-zdecydowałem się na tego producenta - TEKNOROT. Wczoraj coś zaczęło stukać z lewej strony w zawieszeniu. Zajrzałem pod auto i tu :shock: Stuka swożeń górnego lewego wahacza, bo jego guma sparciała i się zozsypała!!!! :jawdrop: Po 22tys przebiegu a zaznaczę, że uważam na wszelkiego rodzaju dziury i oszczędzam zawieszenie!!!! Ale to jeszcze nie koniec. Na pozostałych wahaczach guma taż sparciała na swożniach i lada dzień gumy się zozpadną. Nie kupujcie tego badziewia a Ci co mają proponuję przejrzeć zawieszenie. No i szykuję się do zakupu nowych wahaczy :evil:
-
Nieprawda bo są też zamienniki węglowe. Trzeba tylko poszukać. Lepiej wynienić filtr 2x w roku za 85 złotych niż raz do roku za 300 :) Bo i tak po jesieni trzeba wymienić :)
-
Ja taż miałem coś takiego ale z szybą pasażera. Trzeba zdjąć boczek, jak nie ma air bagów to jest prosta sprawa z rozebraniem drzwi. Trzeba wyjąć i odczepić lampkę od spodu drzwi, odkręcić śrubkę pod zaślepką przy klamce i włożyć długi śrubokręt od spodu i powoli podważać tak by nie połamać zaczepów. Potem boczek pociągnąć z czuciem do góry i poodpinać wtyczki. Teraz trzeba odkręcić głośnik i pobawić się z gąbką tłumiącą na drzwiach mocno trzyma :mrgreen: - ale tylko od dołu trzeba oderwać. Teraz do rzeczy: Same nasmarowanie u mnie nic nie dało. Nasmarowałem prowadnice wazeliną techniczną i piszczało nadal. Pod spodem prowadnic są jednak śruby. Poluzuj je trochę opuść szybę i jak będzie na dole to przykęć śruby. I nasmaruj dokładnie u mnie pomogło. Wszystko rób jak jest gorąco i szyba piszczy, żeby zobaczyć czy naprawa coś dała- jak nie piszczy lepiej nie rozbierać- ja w ten sposób rozbierałem drzwi 3x :mad2: Acha jak będziesz składał boczek to włóż w szynę chromową do góry i ustaw dokładnie spinki w otwory i delikatnie wćiskaj a nie na chama bo połamiesz :naughty: Czepiam się tego bo z reguły nie łamie się spinka a mocowanie w tapicerce- a tego już się nie da naprawić :( Dopiero jak będziesz pewny że wszystkie spinki weszły w swoje miejsce to możesz użyć większej siły. Powodzenia :)
-
Niestety nie mam składanych elektrycznie lusterek :( Pozdrawiam i nie ma za co :)
-
No i wreszcie mam podłączoną roletę:) Minął rok od jej zakupu na allegro :( Długo szukałem poszczególnych części bo nie mogłem znależć kompletu za rozsądne pieniądze. Najdłużej szukałem wtyczki z oryginalnymi kolorami kabli.-prawie rok No i rozwiazał się problem niedziałania włącznika. Ku mojemu zdziwieniu, u elektryka, okazało się że kabelki we wtyczce są poprzestawiane i dlatego włącznik nie załączał rolety. :shock: Przecież wtyczka była oryginalna, zielona, z odpowiednimi kolorami kabli i ponoć wyciągnięta z e38. Dzięki typer za rady Dla chcących zamontować sobie roletę rada: Wymontujcie wszystko z jednego auta będziecie mieć pewność że wszystko będzie działać jak należy. Aha za kupnem kompletu przemawia również fakt, że za pierdołki typu wtyczka do włącznika niektórzy sprzedawcy chcą nawet 100 zł :jawdrop:
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9