
Badger
Zarejestrowani-
Postów
432 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Badger
-
Są nowe wieści: http://f10.5post.com/forums/showthread.php?t=798741 Teraz już posiadacze 520d zostaną trochę odciążeni od ambitnych dyskusji dotyczących kwestii "czy aby na pewno ten silnik wystarczy", bo szykuje się... 518d :lol:
-
viewtopic.php?f=73&t=200622 Ja dodam od siebie, że krótkie przyciśnięcie pozwala zamiatać tyłem w granicach rozsądku i pod czujnym nadzorem komputera, natomiast wyłączenie wszystkiego to już hulaj dusza... Zostaje tylko ABS.
-
No tak, tylko te spadki, o których pisałem... Chyba w nagrzewnicy nie płynie olej, czy to jakaś nowa świecka tradycja?? Czy też układ jest po prostu na tyle wrażliwy, że jeśli temperatura płynu spada błyskawicznie, to w ślad za nim stygnie o 30 stopni olej?
-
Raczej jednak wskaźnik podaje temp płynu, nie oleju, chociaż to ewidentnie olej jest na ikonce. Prosty test zrobiłem: po odpaleniu na zimnym, wyłączyłem do zera nawiewy. Po osiągnięciu ok. 80 st. włączyłem je - i co? M mgnieniu oka temperatura spadła do 55!! Przecież chyba olej by nie wystygł od tego?!
-
Nowe wieści: http://f10.5post.com/forums/showthread.php?t=758869 Z zewnątrz póki co: kierunkowskazy w lusterkach, zderzaki (przedni razem z nerami), światła przód/tył - czyli generalnie standard. Ciekawe co z wnętrzem i silnikami...
-
Ale wszystkim nie dogodzisz. I dlatego jest tych kilka zakresów intensywności trybu automatycznego. Inaczej jednemu by wiało za mocno, a innemu za słabo i jedynym na to remedium byłby tryb manualny. A tak ma w automacie wszystko, nawet jak chce zmienić siłę nawiewu. Co zaś do pokrętła, to ja je sobie bardzo chwalę (od czasu E39, w E60 była regulacja tego w iDrive). Dzięki temu jak jest gorąco to klima chłodzi, ale na ryja i prosto w nos nie musi lecieć lodowate powietrze :mrgreen:
-
A propos: podobno jeśli się chce zainstalować do 520dA oryginalny Performance Power Pack, to jeśli skrzynia nie jest sportowa, to jeszcze trzeba dołożyć kilka tysi za wymianę jakiegoś sprzęgiełka, które w sportowej jest oryginalnie zamontowane. Tako rzecze ASO...
-
Ciekawe, bo jeśli ja jeżdżę emerycko 520d(A), to mi na trasie wychodzi poniżej 5... Rekordowa wypadkowa (czyli ilość już przejechanych kilometrów + zasięg) doszła do 1500... I to nie powinien być wcale jakiś ultra-wynik, bo przecież średnia oficjalna (cykl mieszany!!) to dla 520d 4,8-4,9... :roll:
-
Generalnie, to im niższa cyfra przed literą W, tym olej jest bardziej płynny w niskich temperaturach; z kolei im wyższa cyfra po literze, tym olej jest bardziej lepki w wyższej temperaturze. Wiadomo więc, że najlepiej 0W40. W teorii - bo w praktyce będzie drogo i nie zawsze potrzebnie. W sumie "0" to przedział -30st do -35, a "5" - -25 do -30, a przecież rzadko jest poniżej -25... Natomiast co do drugiego końca skali, to w BMW termostaty zazwyczaj trzymają idealnie, więc dlatego producent twierdzi, że wystarczy "30".
-
No będą żarły, tak są te silniki pasowane (benzynowe)... Natomiast olej BMW to ponoć nic innego jak Castrol Edge. Można go kupić w marketach i na stacjach bez problemu (w tych pierwszych nieraz w naprawdę dobrych promocjach). Co do samych parametrów, to ważne, żeby olej spełniał normę BMW LongLifeXX (04 lub 07 bodajże dla F10, w instrukcji jest tabelka; są tam zalecane, dopuszczalne i chyba dopuszczalne warunkowo - nie pamiętam dokładnie). Teoretycznie można lać olej innej marki o tych samych parametrach, tym niemniej BMW fabrycznie (i w ASO) jeździ na Castrolu.
-
Powiem tak: po tym, jak zrobiłem sobie sporą rundę po EU i wróciłem do PL, po zatankowaniu się załamałem. Różnica była bardzo odczuwalna. Przede wszystkim dało się to odczuć w buczeniu silnika na niskich obrotach. Skrzynka musiała wcześniej zrzucać biegi, bo efekt był, jakby auto było w pełni załadowane i do tego jechało pod górkę. Może to pech - jak to mówią 'podjechałeś na niewłaściwą stację' - ale moim zdaniem nawet uszlachetnione paliwa w PL to nie jest to, co powinno być (czytaj: ten sam szajs, tylko z dodatkami poprawiającymi proces spalania i zasilania silnika w paliwo). Są stacje, na których można tankować paliwo z importu - drogo jest, ale ja różnicę czuję... Chociaż testy w prasie nie do końca to potwierdzają. PS Instrukcja mówi, że należy lać normalne paliwo i pod żadnym pozorem nie wlewać dodatków. Tylko, że ona jest tłumaczona bezpośrednio z niemieckiego i naszych realiów nie bierze chyba pod uwagę... Ja dodatków używałem i w E39, i w E60 i jakoś nic się nigdy nie stało, ba; udawało się nieraz przywrócić normalne funkcjonowanie silnika dzięki nim. A ASO po cichu przyznawało słuszność tego rozwiązania... A innym wymieniano pompy, wtryskiwacze, etc. Efekt płukania zazwyczaj był zauważalny - kłęby dymu na początku, a potem już OK.
-
To jest dosyć znany problem, ktoś już tutaj o tym pisał, mnie też się zdarza. Reset nie pomaga, samo mija, jak auto dłużej postoi. Nie zależy to od temperatury (w zimie też się zdarza). Rozwiązanie ASO - programowanie :P Natomiast podobno nie ma funkcji wyłączania częściowego, więc przypadkowe wyłączenie (niejako 'manualne') należy wykluczyć.
-
No, w końcu to w zasadzie M520d, to swoje musi wypić :mrgreen: A tak serio, to dobrze by było kontynuować obliczenia Kolegi MarkaF11, tyle, że w PL jest to bardzo trudne... Nawet na dwupasmówkach trzeba ciągle jechać na zasadzie hamulec/gaz. Wiarygodne wyniki byłyby, gdybyśmy przejechali kawalkadą - najlepiej na sygnale, żeby pomiaru nie zakłócały gwałtowne manewry :lol: Natomiast co do różnicy spalania w jednym samochodzie nawet na tej samej trasie, to trzeba pamiętać o tak prozaicznym czynniku, jak wiatr. Tak naprawdę na autostradzie to nie masa, nie opór toczenia, a właśnie opór powietrza jest czynnikiem, który najbardziej ogranicza vmax i wpływa na spalanie. Wystarczy nawet lekki, ale stały, czołowy wiaterek - i zużycie potrafi skoczyć ponad 10%.
-
F10/11 Nowa Nawigacja Professional (609 ) MY13
Badger odpowiedział(a) na JamesSonnyCrocket temat w F10, F11
Faktycznie, to czasem jest zwyczajnie niesmaczne. Idą w zaparte i już. No ale cóż - doświadczenie pokazuje, że prawdziwych fanów BMW, którzy naprawdę posiadają imponującą wiedzę, to należy raczej szukać wśród klientów, a nie pracowników... Przy okazji - orientuje się ktoś, czy możliwe jest wyłączenie naniesionej siatki dróg i ulic na widoku satelitarnym 3D tak, żeby została sama 'goła' mapa? -
Potwierdzam, jest to do zrobienia. Ja mam średnio 6,2 na dystansie 20.000 km. Może różnice wynikają z tego, że miasto miastu nierówne, a niektórzy też po prostu jeżdżą na krótsze dystanse. Czasem w dużym mieście będzie palił mniej, wystarczy, że obok miejsca garażowania będzie jakiś dobry węzeł komunikacyjny, a w małym może się trafić symfonia skrzyżowań ze światłami - i pozamiatane. Nie ma się co licytować, musielibyśmy jeździć w identycznych warunkach, żeby uczciwie porównać spalanie. Najprostszy sposób, to znaleźć jakąś prościutką i równiutką drogę (są takie u nas???) i w bezwietrznych warunkach, przy temperaturze 15-21 st. przejechać np. 5 km z tempomatem na zadanej, jednostajnej prędkości. Wtedy dopiero wyniki będą miarodajne :D
-
Ja podałem z kompa. Sądząc po przejechanych km, to raczej wylicza dobrze. Inna sprawa, że - jak to u nas bywa - czasem się może zdarzyć, że są oszukane dystrybutory. Pokazuje więcej, a leje mniej. Niby normy, certyfikaty, plomby, kontrole, a nie raz się spotkałem z tym, że wchodziło do baku więcej, niż powinno :roll: I potem wychodzi duże spalanie :shock:
-
Wracając do zużycia, to żeby nie było, że zazwyczaj jest za duże, to melduję, że na dystansie 5.500 km udało się uzyskać 4,9/100, przy średniej 79,2 km/h. W większości co prawda nie w PL, ale też nie na autostradach, tylko na jednopasmówkach, wliczając miasta, miasteczka, postoje, etc. Skrzynia automatyczna. Czyli mieści się to w podawanym przez producenta przedziale 4,8-4,9 :D
-
No, no, całkiem ładna biblia z tego wyszła, szacun! :cool2: I co ważne - wg mnie dobrze dobrane środki, bez przegięcia w żadną stronę. A wiosna coraz bliżej, powoli trzeba będzie działać... I tak gdzieś w okolicach maja można by urządzić jakiś konkurs piękności, z nagrodami od BMW Polska (...i wtedy się obudziłem... :| ).
-
Popatrzmy 'na chłodno': między 550i xD a M550d jest niecałe 30k różnicy. Prawie to samo jest w Niemczech (ok. 7k EUR, chociaż tam m.in. dzięki innym podatkom cena jest niższa - odpowiednio 73 i 80k EUR). Osiągi diesel ma troszkę, ale jednak lepsze. Tankować też za często go nie trzeba. Sam M pakiet do 550i to ok. 20k PLN. No i wychodzi, jak wychodzi... Cena nie jest z sufitu, AG na pewno dokładnie wszystko przemyślało, zanim rzuciło na rynek M550d. U nas i tak najmocniejsze wersje F10 są niezbyt popularne, raczej - jak już tu wielu pisało - bardziej egzotyczne marki mają większe szanse.
-
Dla tych, którzy nie czytają Bimmerpost: http://f10.5post.com/forums/showthread.php?t=651439 Przyspieszenie dość miłe :shock: Ciekawe tylko, ile układ przeniesienia napędu wytrzyma takich strzałów ze startu (hamulec+gaz jednocześnie). Biorąc pod uwagę, że to xDrive, to z tak potężnym momentem obrotowym oddziałujące siły muszą być niebywałe...
-
Lepszego podsumowania F10 nie widziałem... Powinieneś się zgłosić po nagrodę do AG :mrgreen:
-
Słuchajcie, ten zakaz jest tylko na wszelki wypadek, żeby nie wlać jakiegoś dziadostwa. Przecież nie napiszą w instrukcji "wlewać tylko sprawdzone dodatki", bo jakby się zrobiła afera, to i tak by było na nich. A czym - ja się pytam - jest tzw. "dobre" paliwo na stacji?? To jest zwykłe paliwo z dodatkiem uszlachetniaczy. Tylko jak to robią w rafinerii, to jest OK, a jak samemu sobie wlać, to już nie... Bullshit. Stosowałem kilkukrotnie SONAX-a i jakoś było tylko lepiej, nigdy gorzej. A na subforum F10 jest link do forum pracowników Orlenu. Krótki morał: paliwo mrozoodporne przychodzi na stacje z opóźnieniem. I jeśli zatankujesz ze starej dostawy, to na dużym mrozie bez dodatku nie pojedziesz.
-
No to masz szczęście :P Ja musiałem walić drzwiami jak w Tarpanie... Zgodnie z sugestią ASO to minęło po kilku tysiach, ponoć to taka norma wynikająca z idealnego spasowania (tzn. jest idealne, jak już się trochę wyrobi - ale potem nie ma żadnych luzów ani szczelinek). A co do informacji kilka postów wstecz, że 3-ka może mieć to samo, co 7-ka - nie może i nie będzie mogła. Księgowi i marketingowcy się o to postarają. Nie ma w 3er np. komfortów, ani wentylacji, ani masażu... I to jest dla mnie prawdziwy problem, a nie rozmiar, bo to drugie to jest całkowicie niepoliczalny aspekt - jeden woli większe auta, inny mniejsze, zresztą nawet to się zmienia wraz z przyzwyczajeniami. I niech się schowają ci, dla których rozmiar jest koronnym argumentem kupna passata czy superba (wolałbym już 'ciasną' 3), co ma niby być wielką przewagą nad Bawarkami. Kamaz czy Jelcz mają jeszcze więcej miejsca, czemu ich nie kupią??
-
Wcale nie chcę, ale skoro się nie dogrzewa, to co robić? Pisałem już, że w 6-cio (i więcej...) cylindrowych tego problemu nie ma. I to nie jest różnica typu 50% (chociaż proporcjonalnie tak powinno być, zważywszy na liczbę cylindrów), ale jakieś chore setki, jak nie tysiące procent... 530-tkę obejdę 2 razy dookoła i już wskazówka wstaje. A najpóźniej na drugim skrzyżowaniu temperaturka robocza. W N47 - zapomnieć. W F10 (i w E60 też) jest trochę bardziej z przodu - przed wiatraczkiem, ale oczywiście również przed chłodnicą.
-
A to byłoby interesujące, muszę podpytać w ASO, chociaż póki co, to w żadnych akcesoriach tego nie widziałem.