Skocz do zawartości

Badger

Zarejestrowani
  • Postów

    432
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Badger

  1. Trzeba przytrzymać przycisk zamykania na pilocie, wtedy się złożą. Przy okazji domkną się okna i ewentualnie dach.
  2. O Matko... Dzięki za poważne podejście do tematu, mamy teraz kompleksowe kompendium wiedzy. Może dzięki temu nie będzie trzeba się zbytnio zagłębiać w odmęty detailingu na forach kosmetycznych, bo to znowu zajęłoby ze 2 tygodnie, a tu grudzień i autko trzeba natrzeć :roll:
  3. Hmmm... Powiem tak: zdaję się na sugestie Kolegi. Oczywiście puszeczka Swissvax za 2k to przesada, ale jeśli eksperci stwierdzą, że do nowego F10, żeby wyglądał naprawdę godnie muszę mieć to, tamto i owo, to raczej nie będę dyskutować. Jeśli chodzi o 'bezinwazyjną' technikę mycia i wycierania/suszenia, to na przestrzeni lat udało mi się opanować, ale w kwestii środków premium - słucham :) Z tego, co na tę chwilę mi się wydaje, to do nowego lakieru wystarczy porządna politura i potem wosk - tia? I mam nadzieję, że mi nikt nie podpowie, że należy najpierw spolerować fabryczną morkę/skórkę, tudzież lakierować wszystko od nowa w antymagnetycznej kabinie... :roll:
  4. No niech to szlag jasny trafi... I po co mi było poruszać ten temat... :duh: Teraz to już mi tylko pozostaje napisać list do Mikołaja, żeby mi przyniósł jakiś woreczek do detailingu... Przy czym 2 tygodnie spędzę na próbie sprecyzowania, co to ma dokładnie być...!! :roll:
  5. http://www.ochronalakieru.pl/kontakt Co prawda nie widzę tam opcji mycia jako takiego, ale kiedyś dawało radę - tyle, że trzeba się było umawiać wcześniej. A sieć, o której wspominasz... Byłem tam 2 razy (pierwszy i ostatni). Za kilkadziesiąt złotych miało być mycie bezdotykowe. Po spłukaniu środka okazało się, że na lakierze syf niebywały został (to była wczesna wiosna). A tu gościu bierze szmatę ("brudna ścierka, proszę pana!") i chce to wycierać do sucha... Wyjechałem driftem mokrym i brudnym autem i tyle było...
  6. No widzę, że jestem u siebie :mrgreen: I co do "fioła" - dobrze rozumiem, o co chodzi. Też mam ochotę będąc na ręcznej (chociaż F10 na takową nie jeździłem) wyrwać kolesiom gąbkę i samemu się zabrać do roboty, jak patrzę, co robią... Nie mówię, że się nie starają - ale trudno od nich wymagać, żeby podchodzili do samochodu z takim namaszczeniem, jak ja... I potem widać scenki typu: tarcie na chama, mało się blacha nie wygnie, wycieranie szmatą progów, a potem lakieru, wcieranie niedomytego brudu w karoserię, skrobanie felg jakimś dziadostwem, no i traktowanie drewna w środku jakimiś brudnymi ścierami, które zostawiają rysy... Tak więc dobra myjnia ręczna to pojęcie bardzo względne. Kiedyś myślałem, że jest dobra, jak pojechałem dawno, dawno temu, ale to inny samochód i inne standardy... A potem wymagania rosły, a jakość nie bardzo. A jak wyjechałem na słoneczko "błękitem oceanu" (kolor A76 - nie wiem czemu tak to nazwali, tiefseeblau czy deep sea blue bardziej do niego pasuje), to stwierdziłem, że chciałbym, żeby za 2 lata wyglądał tak samo :oops: Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że takie naprawdę dokładne i porządne mycie nie może kosztować 35 PLN, bo nikomu by się to nie opłaciło... I tak jest jedna myjnia w WAW, która zajmuje się generalnie ochroną lakieru (wspomniane diamondbrite, etc.), ale można też u nich po prostu się umyć - koszt zdaje się ponad 100 PLN. Mój ś.p. znajomy Niemiec, który miał myjnie za Odrą, twierdził, że naparawdę dokładne i bardzo delikatne mycie musi tyle kosztować, inaczej cena nie pokryje kosztu rbg. Jeśli chodzi o środki, to póki co jestem wierny Sonaxowi - ta instytucja ma też całą armadę akcesoriów, którymi można bezinwazyjnie myć i wycierać. Mają też serię "Premium Class" - wysokiej jakości (i ceny), ale efekt piorunujący... No i też posiadają wspomniane zestawy do długotrwałej ochrony (ponoć na bazie nanotechnologii - "powłoka twardości szkła"). Przy okazji: słyszał ktoś o Swissvax? Mają specjalny wosk "do lakierów BMW" (???). Cena - ładnych kilka stówek... http://www.swissvax.pl/index.php?id=18&tx_produkty_pi1[prod]=80 - trzeba cały link wkleić
  7. Spoko, założymy nowy wątek... Monogramus - dzięki. Patent z używaniem samej wody demineralizowanej stosuję, ale niestety sezonie zimowym nie mam za bardzo możliwości cyklicznego uprawiania ręcznego mycia szamponem... Więc zostaje chemia.
  8. A jak się rzecz ma do mycia bezdotykowego? Teoretycznie najbardziej delikatnego, a w praktyce... Chemia potrafi w mig usunąć całą pracowicie nakładaną porcję politury. Jeśli te środki są to w stanie wytrzymać, to kupuję od razu.
  9. Zgadzam się w pełni. Samochody są coraz bardziej wyrafinowane technicznie, a część dziennikarzyn została na poziomie przełomu lat 80-tych i 90-tych. Przykładów na to jest pełno, zwłaszcza w przypadku BMW, które trzeba UMIEĆ obsługiwać. Ktoś kiedyś w teście narzekał na komforty, "bo nie mają takiego zakresu regulacji, jak gdzieś-tam". Potem okazało się, że miły pan nie wiedział, że w aż tylu kierunkach można je przestawiać - nie przyszło mu do głowy ponaciskać wszystkiego po kolei pod różnymi kątami. Inny się przyczepił, że z przodu komfortów (wysuwane podudzie) "zbiera się brud". Jakby nie zauważył, brud się zbiera wszędzie, jeśli się nie sprząta... Kolejny kwiatek: "niewygodne składanie foteli - w sedanie można to zrobić tylko z bagażnika". Żenada. Nie wpadli na to, że taki system chroni niepowołane dostanie się do bagażnika i umieszczonych tam rzeczy, np. poprzez rozwałkę szyby. No i słynne już porównanie serii 5, E-klasy i pewnego szczytowego osiągnięcia techniki czeskiej... Gdyby chcieć rzeczywiście zastosować w praktyce zawartą tam durnowatą retorykę, to równie dobrze do testu dołączyć by mogła Nysa albo Matiz. Nysa - "najbardziej przestronna z całej czwórki". Matiz - "mniejszy tylko 2 razy od Merca, ale kosztuje kilkanaście razy mniej - więc go polecamy". Banda idiotów, szkoda gadać.
  10. Badger

    kierownica sportowa

    Buhahahaha, świetne! :mrgreen: :mrgreen: Ale cóż - tej opcji po prostu nie było na liście wyposażenia...
  11. Badger

    kierownica sportowa

    Podgrzewanie nie występuje w kierownicy Individual, ze wstawką drewnianą wokół. Natomiast co do skórki, to faktycznie delikatna - nie potrzeba nawet suwaków, sygnetów, etc. - wystarczy chwila nie uwagi i można zostawić ślad pazurem :roll: Nota bene wygląda to bardzo podobnie do tego, co na zdjęciu kol. Monogramusa.
  12. No i wracając do tematu, zrobiłem mały teścik. Otóż da się uruchomić silnik, jak kluczyka nie ma wewnątrz... Był blisko - ale jednak nie w samochodzie. A biadolenie zawarte w instrukcji z cyklu "nie zostawiać kluczyka w środku, bo (...)" - zwierzęta, dzieci, etc., powinno być uzupełnione o zdanie "jeśli już zabrałeś kluczyk, to oddal się na bezpieczną odległość" :lol:
  13. Kurza twarz... W moim - przyznaję - nie sprawdzałem - ale tzw. znawca tematu na zadane pytanie zarzekał się, że silnik gaśnie... A jeśli jednak nie, to znaczy, że jednak należy wyłączać silnik przed opuszczeniem wozu... I mam nadzieję, że się go nie da włączyć, jeśli kluczyki są tuż obok samochodu, ale nie w środku, bo to już byłoby przegięcie :shock:
  14. No nie zgodzę się. Gdyby tak było, każdy mógłby sobie wsiąść i odjechać bez kluczyka w siną dal, jeśli akurat właściciel stałby sobie obok z nim w kieszeni. A co do deski - u nas to się nazywa "rozszerzony zakres", a w anglosaskiej kulturze "full black panel" - to jest opcja 6WA. Podświetlenie jest białe w dzień, albo przy pozycji świateł na "0". W innych przypadkach się czerwieni.
  15. Hmmmm... Co to za akrobacje :lol: W autach na nasz rynek nie działa funkcja dezaktywacji alarmu bagnetem klucza, więc zapewne da się nim zamknąć drzwi... Natomiast z pilota nie. Zresztą system szybko wyczuwa, że się wysiadło z kluczykiem - od razu silnika nie wyłącza, ale daje komunikat. Odejdziesz kawałek dalej i padnie.
  16. U nas nie jest w standardzie. Prawdę mówiąc wątpię, żeby działało po polsku, ale może... Tak czy owak fajna rzecz. Dotyczy nie tylko navi, ale nawet klimy czy muzyki (jak masz na USB 2 tysiące utworów i nie chce Ci się szukać, to mówisz po prostu tytuł i wykonawcę, a system odnajduje piosnkę i gra muzyczka :D ).
  17. Badger

    system start/stop

    W manualu jest o tyle prościej, że jeśli się nie wrzuci na luz i do tego nie puści sprzęgła, to silnik nie zgaśnie (sterujesz nogami). Załącza się z powrotem po wciśnięciu sprzęgła. Ale w automacie jest z kolei trick z pedałem hamulca... Nikt tu nie czyta instrukcji obslugi?? :lol:
  18. No i pamiętajmy, że Professional odtwarza DVD video - razem z całym menu (napisy, dodatki, etc.).
  19. Badger

    system start/stop

    Kwestia wyczucia, przyzwyczajenia i będzie dobrze. Trzeba po prostu zwracać uwagę na sytuację i nie dać się systemowi wyłączać na kilka sekund, bo to bez sensu. Znam wielu takich, którzy psioczą na ten wynalazek i pierwsze, co robią po zapakowaniu się do auta to wyłączają go, ale moim zdaniem jest to dobra rzecz. Zależy też, gdzie się jeździ, ale ostatnio w dużych miastach tzw. "spece" od bezpieczeństwa wymyślają oddzielne światła na każdy kierunek jazdy, nie mówiąc już o kolejnych nowych "bezpiecznych" skrzyżowaniach (vide: ronda, z których od pewnego czasu nie można zjechać, bo czerwone za każdym rogiem się świeci), co skutkuje niemiłosiernie długimi postojami. Jak się z tym dłużej pojeździ, to zaczyna człowieka wkurzać, jak się znajdzie w aucie, które bezproduktywnie szumi na biegu jałowym i nie chce się wyłączyć :?
  20. Badger

    Nowy ,czy testówka ?

    Podwyżki będą, no chyba, że raptem rodzima waluta się gwałtownie umocni, ale biorąc pod uwagę sytuację w UE to raczej mało prawdopodobne. Natomiast co do Premium Selection to nie jest tak źle - oczywiście ciężko będzie trafić na autko po zarządzie, ale pamiętajmy, że każdy pracownik BMW ma dużą zniżkę i może kupić nowy sprzęt bodajże raz na rok (niektórzy podobno na 6 miesięcy). Wymieniając potem samochód na kolejny nowy dzięki zniżkom praktycznie nic nie traci. Stąd nawet kilka tysięcy BMW stale jest w ofercie PS (do nas trafiają niedobitki, ale na bmw.de można przebierać do woli). Poza tym BMW to raczej solidna instytucja i nie sądzę, żeby ukrywali, że dane autko to była demówka (w polskiej wyszukiwarce od razu przy danym egzemplarzu znajduje się adnotacja demo/company/private car).
  21. Badger

    Nowy ,czy testówka ?

    Też się przychylam do sugestii, żeby brać fabrycznie nowy. Trzeba pamiętać, że nieprawidłowe użytkowanie w pierwszych chwilach po rozruchu to kilkadziesiąt lub nawet kilkaset razy większe jednostkowe zużycie silnika i skrzyni niż przy prawidłowym. Oczywiście jeden raz w perspektywie całego 'życia' silnika niewiele zmieni, ale już np. 4.000 km może się odbić przykrymi konsekwencjami. Oczywiście nie od razu, ale słynny tekst dealerów "przecież jest gwarancja" powinien być traktowany z odpowiednim dystansem, bo owszem - po dwóch latach będzie pewnie OK, ale już powyżej 100.000 może być różnie... Wszystko prędzej czy później wyjdzie. W motoryzacji nikt tym sobie nie zawraca głowy, ale weźmy przykład lotnictwa; nawet zwykłe, tłokowe silniki mają całą procedurę rozruchu, nie mówiąc już o turbinowych (pełen może trwać nawet do 10 min.). Chodzi o to, że jeżeli silnik jest certyfikowany, to producent gwarantuje, że - oczywiście przy odpowiednim użytkowaniu - do czasu zakończenia resursu międzyremontowego nie rozleci się w powietrzu, nie zgaśnie, etc., a jeżeli już coś się zacznie psuć, to da radę dociągnąć do jakiegoś lądowiska. I choćby nie wiem jak pilny był odlot, to nikt tych procedur nigdy nie skraca. To chyba dobry przykład na to, jak istotna jest prawidłowa eksploatacja. Z drugiej strony nikt też sobie nie zawraca głowy łagodnym traktowaniem - praktycznie każdy start to przepustnica do oporu :lol: Tyle, że na roboczej temperaturce...
  22. W pełni cyfrowy zestaw wskaźników już można zamówić za niewielką opłatą (full Black Panel, bodajże opcja '6WA' - z HUD'em to chyba nawet jest standard). Po lifcie będą nowe kolorki i zestawienia tapicerki, felgi, zapewne reflektory całkowicie LED-owe (raczej w opcji) no i parę innych rzeczy. Ostatnio BMW przeprowadza tzw. małe modernizacje (mniej więcej co pół roku), na wiosnę dołożono trochę inny wyświetlacz (większa część wskaźników wyświetlana jest cyfrowo - cały spód zamiast części z prawej strony), a od niedawna dodano do F10 m.in. funkcję "ECO Pro", system Start-Stop dla skrzyni automatycznych i większej ilości silników (przedtem tylko 520d w manualu) oraz system wykrywania/przygotowania do kolizji.
  23. Hmmm... Ciekawe... Z tym kolorem i M-Pakietem jest problem także w innych krajach, ale tam przynajmniej da się go zamówić, z tym, że chyba na zasadach podobnych, jak lakiery Individual - za dopłatą ok. 3000 - 4000 EUR... U nas nic się nie da zrobić???
  24. Badger

    550d + awd

    Jak tak dalej pójdzie, to za parę lat 550d będzie miał silnik 2-litrowy i cztery turbiny... po jednej na każdy cylinder :lol:
  25. Potwierdzam - 523i też rusza z dwójki, no chyba, że się od razu zdrowo depnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.