Marcin - czytałem Twojš "rozmowe" z fahoffcami od automatuff. Nie bede komentował ich zachowania. Poniżej wklejam opis zachowania p. Olczaka. Znajdziesz to na str. forum A: http://autoswiat.redakcja.pl/forum/forum.asp?Watek=352378&WatekStr=7&Artykul=5665 http://autoswiat.redakcja.pl/forum/forum.asp?Watek=352405&WatekStr=5&Artykul=5665 TREĆ: ____________________________________________ AUTOMATYCZNA SKRZYNIA BIEGOW ... historia BYLO TO TAK: Jest problem z automatyczna skrzynia biegow .. znalazlem warsztat ..pana Olczaka z Nadarzyna (okolice Warszawy) Dzwonilem, rozmawialem, facet odpowiadal w internecie , wydawal sie naprawde dobrym specem w temacie ASB. Umowilem sie na naprawe, dzien wczesniej dzwonilem potwierdzic ....wszystko pieknie ... O umowionej godzinie (8:30) przyjezdzam do Nadarzyna (mam okolo 230 km) ....pani otwiera brame... Idzie po SZEFA (pana OLCZAKA) po czym wychodzi i mowi: pan OLCZAK spi teraz i musi pan poczekac z godzine az sie wyspi poniewaz do 5 rano programowal (gdyz jest oprocz speca od ASB ..programistš)! Szczeka mi opadla i jak juz moglem mowic ...mowie: To niech Pani obudzi szefa , niech przyjmie auto do naprawy i potem niech idzie dospać .....pani poszla ...wraca i mowi ..NIestety !! szef mowi ze ma pan poczekać a jak nie to bardzo mi przykro moze sobie pan jechać.... Naprawde .... myslalem ze to sen ...Ale coz ..wsiadlem i pojechalem ...na szczescie mialem namiar na inny warsztat i przyjeli auto z marszu .... Cel tego posta jest jeden ...chcialbym zeby ten PAN stracil chociaz kilku klientow, bo przyznacie?! ze nie zasluguje ... __________________