piotrek1410

To kolego masz drewniane ucho chyba, lub niezbyt sprawny motor. Po wywaleniu EGR, silnik pracuje bardziej twardo - klekocząco. Dynamika też się nie zmienia :) Te wszystkie Twoje odczucia to tylko autosugestia po wykonaniu tych prac. Jedyna zaleta usunięcia EGR to tylko czystszy dolot. Choć z drugiej strony w moim 330xd po 230tys.km przebiegu dolot wygląda bardzo dobrze, więc nie widze sensu bawienia się w jego usunięcie. Co tak Kolego uczepiłeś się tylko tego egr-a, zaślepienie to był jeden z zabiegów, który dzisiaj zrobiłem. Na poprawinie dynamiki ma wpływ wyczyszczenie kolektora i zaworków zterujących podcisnieniem a zaślepienie egr-a też ma lekki wpływ na dynamikę bo do dolotu wlatuje tylko czyste schłodzone nie pomieszane ze spalinami powietrze, tylko sam oceń czy samochód lepiej przyśpiesza na czystym powietrzu czy zmieszanym ze spalinami i to jeszcze ciepłymi!!! A drewnianego ucha nie mam bo mój silnik nie klekocze wręcz pracuję bardzo miękko i przyjemnie dla ucha. Dlatego, że jest jeszcze w super kondycji.

Panowie jestem po czyszczeniu układu dolotowego.Wymieniłem podciśnienia, wyczyściłem zaworki i wyczyściłem odmę, ale muszę wymienić bo byłem pewien, że mam już separator a tu niespodzianka zwykły filtr sznurkowy nie wiem jakim cudem. Powiem, że zostałem miło zaskoczony bo nie było tak źle. Nagaru nie było tak dużo jak się spodziewałem. Wszystko ładnie się dało wyczyścić. Jeżeli chodzi o klapki to je zostawiłem wyglądały po wyczyszczeniu jak nowe, tyrzymały się super. Jeżeli chodzi o egr to zaślepiłem blaszką i kulką stalową włożoną do wężyka. Wnioski: odgłos silnika się nie zmienił może troszkę jest na +, podczas jazdy minimalna zmiana na + ale nic szczególnego tłumaczę to sobie tym, że nie było tak brudno jak u innych i różnica też inna. Acha jak wjechałem do garażu to nie czułem ostrych spalin jak przed czyszczeniem. Jak troszkę przejadę to jeszcze napiszę czy są jakieś zmiany.

Ciężko się go wykręca???

Ile kosztuje takie koło pasowe i jakiej firmy dałeś???

Witam dzisiaj czyściłem układ dolotowy wraz z egr i całą resztą, nie ma to wpływu na szarpnięcie przy gaszeniu. Zdjęte zostały paski wieloklinowe z koła pasowego i przy gaszeniu było troszkę mniejsze szarpnięcie ale całkiem nie znikło.

Dobrze ja też jutro będę robił z bunią i będę szukał przyczyny , Daj znać jak wymienisz koło pasowe. A objawy masz takie same jak większość, czyli szarpnięcie na boki przy gaszeniu a przy niskich temp. brak szarpnięcia???

Jutro biorę się za czyszczenie wszystkiego co się da, Panowie czytałem o czyszczeniu przepływomierza ale nie znalazłem czym się go czyści i czy w ogóle sie go czyści w moim silniku :mad2:

Będę szukał właśnie w okolicy tych pasków!!!

Ja w poniedziałek będę czyścił układ dolotowy i egr z całą resztą, będę jeszcze nasłuchiwał skąd to szarpnięcie. Jak coś będę wiedział to dam znać. Miałem okazję dzisiaj sprawdzić to szarpnięcie w dwóch bmw e46 z 2001 i 2003r i szarpnięcie jest dokładnie takie samo jak u mnie nie do zniesienia....

Witam, założyłem ten temat 10 miesięcy temu i nikomu nie udało się jasno stwierdzić co jest powodem tak mocnego szarpnięcia przy gaszeniu silnika. Wymieniłem poduszki pod silnikiem i skrzynia oczywiście oryginały i dalej szarpie i uszkadza znowu nowe poduszki i łaćznik elastyczny wydechu. Mi ruła wydechowa już pękła od tego szarpania i musiałem spawać. Czytałem wypowiedzi to nawet po wymianie koła dwumasowego i koła pasowego nic sie nie zmieniło, ale dwóch użytkowników napisało, że po wyczyszczeniu dolotu szarpnięcie sie straciło. Dziwne jest to, że jak jest zimno i silnik jest jeszcze zimny to szarpnięcia nie ma??? Trudno mi w to uwierzyć, że tak mocnego szarpnięcia nie idzie zlokalizować, przecież coś musi to powodować i tych podzespołów co mogą to robić jest chyba nie dużo. Ciekaw jestem czy sprawa się wyjaśni...

jak tam po usunięciu klapek, masz jakąś różnicę w zzachowaniu się silnika???

Powiedz jakie masz objawy uszkodzonego koła pasowego?

Tu jest opis jak to zrobić w 320D może się przydać: viewtopic.php?t=52140

Dzięki...

hunter powiedz, usunąć klapki a reszta czyli sterowanie wężyki itp. zostają i pracują nadal?

Czy odczułeś jakąś zmianę, zmieniło się coś po wywalemiu klapek, przy gaszeniu silnika jakaś zmiana???

No właśnie o to mi chodziło,czy te klapki służą do gaszenia silnika bo od długiego czasu walczę z bujaniem suilnika przy gaszeniu. Wymieniłem poduchy silnika skrzyni na orygiały i nic to nie dało, a spotkałem się z wypowiedziami, że po wyczyszczeniu dolotu wraz z tymi klapkami przestało bujać silnikiem przy gaszeniu. Będę już w sobotę czyścił cały układ ssący z Egr-em i resztą. Jak sprawdzić po wyczyszczeniu wszystkiego czy te klapki działają prawidłowo?

Czyli jak gasi sie silnik to klapki są zamknięte. Zastanawiam się czy jest możliwość, że jest już w kolektorze tyle syfu, że te klapki się np. nie zamykają do końca??? Dletego tak wypytuję bo \astanawiam sie czy klapki mają wpływ na kulturę gaszenia silnika??

Kolega ma całkowitą rację, ja też zrobiłem taki manewr w golfie 4 1,9 TDI i wszystko chodziło jak w zegarku, tylko właśnie zamiast kupować za 1400zł valeo to dałem tak jak kolega używane koło zamachowe z pasata i nowe sprzegło od t4 i wyszło to 450 zł a nie 1400zł. Tylko teraz z którego modelu bmw będzie pasowało takie koło do naszych E46, czy ktoś wie???? Panowie w przypadku golfa to koło sztywne sprzedawane od valeo za ponad 1000zł to było to samo koło zamachowe które było stosowane w starszych modelach, tylko używane kosztowało mnie 100zł, sprawdziłem tylko czy zęby są w dobrym stanie i rozstaw śrub, spasowało jak oryginał. Teraz tylko pytanie czy do naszych bmw też będzie pasowało jakieś koło ze strarszych modeli???? Oczywiście plus nowe sprzęgło.

Panowie ja też bym wywalił te klapki ale najpierw muszę się dowiedzieć jakie zadanie spełniają. Jak tam są to muszą mieć na cos wpływ. Czy potrafi ktoś jednoznacznie odpowiedzieć na co są te klapki i kiedy działają.

Panowie, czy ktoś wie jakie zadanie spełniaja te klapki, kiedy się zamykają i otwierają i czy mają wpływ na gaszenie silnika????

Witam. Jestem przed czyszczeniem kolektora i całej reszty o której dużo na forum, ale ciągle nie wiem jaką funkcje spełniają te klapki które lubia czasem wpaść do silnika. Czy mają one wpływ na kulturę gaszenia silnika( jak one działają) Dzięki za pospowiedzi...

5,5 litra. Ja wymieniam co 15tyś. castrol edge 0w30 jest to LL można robić niby 30tyś ale ja wymieniam co 15tyś

Tak był to diesel 1,9 tdi 110km i żadnych drgań nie było a jestem dość uczulony na tego typu rzeczy. Było idealnie. A z tym obciązeniem układu to wszystko zależy jaki masz styl jazdy, ciężka noga to większe obciążenie, ale pomyśl ile trzeba by przejechać kilometrów zanim zacznie sie coś dziać, kiedyś nie było dwumasówek a auta robiły dużo więcej kilometrów niż teraz. Przy normalnej jeździe moim zdaniem przejedziesz jeszcze dużo kilometrów na sztywnym kole i nic sie nie będzie działo.

Witam. Mam też prawdopodobnie dwumas do wymiany i jak będzie taka możliwość to nie będę się zastanawiał tylko wsadzę sztywne koło. A oto uzasadnienie. Miałem poprzednio golfa 4 i też padło mi tam koło dwumasowe. Jeżdziłem tak kilka miesięcy i nie mogłem się zdecydować czy dać sztywne czy takie jak ma być koło dwumasowe. Też znalazłem na allegro sztywne koło za pół ceny dwumasówki. Zanim go kupiłem zadałem pytanie na forum vw co o tym myślą kole sztywnym. Różne wypowiedzi jak się domyślacie, jedni byli za drudzy przeciw, ale poprzednie modele nie miały dwumasówek i po pół miliona kilosów trzepały bez problemów a to badziewie jak zastosowali to ciągle problemy. Do rzeczy: odpowiedział mi jeden koleś, że sam założył już kilka sztywnych kół zamiast dwumasówki i wszystko chodziło jak w zegarku, ale powiedział mi ciekawą rzecz, że to sztywne koło sprzedawane na allegro to nic innego jak sztywne koło z innych starszych modeli vw. Napisał mi dokładnie z jakich modeli podejdzie do m ojego golfa. Tak zrobiłem kupiłem używane koło sztywne z passata za 100zł i nowe sprzęgło do tego koła za 350zł i wszystko spasowało jak by było z tego, nie mogłem w to uwierzyć bo zamiast 1400zł to wydałem 450zł. Jak się przejechałem to uśmiech pojawił sie na moich ustach. Auto chodziło tak płynnie, nie było najmniejszych szarnięć dziwnych odgłosów, wręcz aksamitnie się zachowywał. Autem jeszcze zrobiłem sporo kilometrów i nie miałem problemów było super po wymianie tego koła. Więc ja bym zrobił teraz tak samo, tylko czy ktoś wie czy taka operacja jest też możliwa w naszych BMW. Może ktoś by coś doradził w tej kwesti. Jak zrobili taki zamiennik to myślę, że ta opcja będzie możliwa. Musi pasować rozstaw śrób i ilość zębów i może podejdzie coś z innego modelu, nie wiem?