puchi123

Dziwie sie Waszym odpowiedzia bo juz dawno z wieloma kolesiami sprawdzalismy i bankowo w E46 zbiornik ma przynajmniej 65 l.

Kolego powiedz kto Ci tak auto skrzywdził? Program tragiczny !!!Nigdy nie widziałem jeszcze takiego wykresu-masakra :mad2: Lepiej czym predzej wróć do serii póki auto masz w jednym kawałku.

Jestem po dniu walki z problemem mokrej podłogi.Kanape zdemontowalem w sekunde ale to byl dopiero poczatek.Póżniej poszły precz :fotel pasazera,plastikowa listwa na przednim i tylnym progu,listwa na bocznym slupku oraz caly przedni schowek wraz z boczna osłonką.Po tym demontażu troche się rozczarowałem bo mogłem tylko troche unieść do góry całą prawą strone podłogi.A to dlatego,że podłoga jest położona od boku do boku i jesli chcemy calkiem ja podnieść musimy wymontować całe wnętrze z obu stron.Z przodu udało mi się także wysunąć styropian leżący pod nogami pasażra.Dzięki tym zabiegom zlokalizowalem stojacą w podłodze wodę.Zarówno z przodu jak i z tyłu ale wiekszość z tyłu.Z jej osuszeniem nie było problemu ale z osuszeniem mocno nasączonej gąbki tak.Około 4 godziny wysysałem wode odkurzaczem a pozniej zostawilem otwarte auto na słońcu.I tak przez dwa dni.W rezultacie udało mi sie pozbyć problemu. Jednak najgorsze jest to,że nie znalazłem zródła powodzi.Gdy miałem rozebrany samochód pojechałem na myjnie i lalem woda gdzie sie da i nic.Woda sie nie pojawila.Bede teraz po kazdym myciu sprawdzał podłoge bo nadal mam pewne obawy.

dzieki

Witam,potrzebuje zdjac wykladzine za fotelem pasazera.W tym celu musze zdemontowac tylna kanape.Czy ktos moze mi napisac jak to zrobic.

Jestem po czyszczeniu całego ukł.dolotowego.Musze przyznać,że oprócz znacznej poprawy kultury pracy silnika znikł także efekt szarpnięcia.Jestem bardzo zadowolony.Szczerze polecam taki zabieg.To co zostawia polska ropa w naszych silnikach to masakra.A ja tankowałem i tankuje tylko SHELL-a.

Sprawdziłem ta gumową zatyczkę w podłodze.Jest w dobrym stanie i nie ma mowy żeby woda dostała się ta droga. Sprawdziłem także drzwi i uszczelki.Wszystko jest ok. Zauważyłem,ze woda wydostająca się z podgoli się pieni. Może wiec woda z myjni spływa z powodu np.zatkanego odpływu w to miejsce.Czy to możliwe????Chce w najbliższym czasie zdjąć wykładzinę i obejrzeć dokładnie pod spodem.Zależy mi także na osuszeniu. Czy ktoś może napisać jak zdemontować tylną kanapę?

Spalanie też wróciło do normy.

Problem rozwiązany.Jedna lużna masa :duh: Ech te kabelki.

Postaram się jutro pojechać na podnośnik i sprawdzić.Czy ta guma znajduje sie gdzieś na wysokości tylnej kanapy czy w innym miejscu.Czy jest ona na wierzchu czy musze cos odkręcić? Dzieki bardzo za info.

Witam, wczoraj podczas odkurzania odkryłem,że za siedzeniem pasażera mam mokrą podłogę.Po wyjęciu dywanika widać w dziurkach po zatyczkach trzymajacych dywanik stojącą wode gdzieś w podłodze.Jak naciskam na podłoge to woda wylewa się przez te otwory.Nie mam pojecia jak to osyszyć no i w jaki sposo ta woda tam sie znalazła. Czy ktoś sie spotkal z czyms takim.

Ponieważ nie mam warunków oraz wystarczającej wiedzy powierzyłem to zadanie(wymiana łącznika) profesjonalistą.Zrobili to na moich oczach.Z boku wygladało to dość prosto ale sam bym tego na bank nie zrobił.Cała naprawa trwała około godziny i kosztowała mnie 300zł.Jestem bardzo zadowolony bo zamiast jednego łączinka wstawili mi dwa,dzięki czemu wydech jest o wiele bardziej stabilny i drgania są całkowicie wyeliminowane.Radze podzwonic do firm/warsztatów które robią same układy wydechowe. Dla zainteresowanych ze Szczecina i okolic moge dac namiary na PW. pozdrawiam

Nie chodzi mi o stukot metealiczny tylko o szarpnięcie przy gaszeniu.To chyba o tym jest ten post i 13 stron poszukiwań odpowiedzi?A z tym nagar wspólnego może mieć sporo.

Witam, zmieniłem właśnie oponki na letnie 225/45/17(nowe Viking ProTech II).Poprzednie letnie miały 205/55/16 i na nich mój M47N palił 7,5. Czy teraz powinienem spodziewdz sie większego spalania?

Witam, mechanik który opikuje sie moją bunią uważa,że znaczny wpływ na to szarpnięcie przy gaszeniu ma nagar w układzie dolotowym.Ostatnio nawet mi go pokazał.Coś w rodzaju mazutu na wszystkich ściankach.Okropność.To wielka zasługa plskiego paliwka. On też jezdzi M47N i u siebie czyści cały układ co 30 tyś.Musze przyznać,że kultura pracy jego buni a mojej bez porównania.No i szarpnięcie przy gaszeniu dosłownie minimalne a jak na diesel-a żadne. Niedługo oddaje auto na czyszczenie i zobaczymy.

Dla mnie okropnie to wygląda.Ring nad xenonem sie z nim zlewa i go powiększa przez co traci on swoją punktową wiązkę.To tylko moje zdanie i w zadnym wypadku nie chcę nikogo obrazić.

Ile zapłaciłeś za wtryski?Regeneracja czy nowe?

Możesz pokazac jakieś foty przy zapalonym xenonie.Ponieważ u nas jest obowiązek jazdy na światłach przez cała dobę to jest dla mnie podstawowe kryterium.Cztery ringi bez świateł mijania w kazdym kolorze wyglądają fajnie.,ale po ich zapaleniu już nie jest tak fajnienp.ringi w kolorze xenonu wyglądaja tragicznie.Dlatego uważam,że tak jak na tym filmiku ringi tylko na postojówce plus xenon wygladają super i nadaja agresywności.

Dodatkowo zauważyłem,że auto znacznie głośniej mi chodzi i czasem na postoju widze wachania obrotomierza.Nieznaczne ale widac,że silnik nie równo pracuje. Na czy polega test menzurkowy bo nigdy o tym nie słyszałem?

Witam, trafiłem na taki filmik czy ktos może już tak założył a może widział jak to wygląda na żywca. Dokładnie chodzi mi o ringi tylko na postojówkach a xenon bez ringu. Co o tym sądzicie?

Zawór cisnienia był rzeczywiście uszkodzony i wymieniono mi na nowy który kupiłem w ASO.To właśnie zawór odpowiada za ciśnienie na szynie CR a nie czujnik.Co do wtrysków to też już o tym myślałem i dziś zamierzam to sprawdzić.Czy zna ktoś cenę za regeneracje?i czy to normalne,że przy 118 tyś w serwisowanym aucie lecą wtryski?No i dlaczego tak podskoczylo spalanie,czy to też może byż oznaka wtrysków?

Mam E46 320d z silnikiem M47N z przebiegiem 118 tyś.Parę dni temu jezdziłem i nie było problemu aż za któryms razem nie zapalił.Po holowaniu do warsztatu i podłączeniu do kompa wyszedł błąd zaworu ciśnienia paliwa.Po rozebraniu stwierdzono uszkodzenie tego zaworu.Powiedziano mi,że zawór przepuszcza paliwo i nie daje wymaganego ciśnienia.Wyminiono mi więc ten zawór i sprawa miała być załatwiona.Jednak po 2 dniach sprawa powraca.To samo.Jezdzilem od rana wielokrotnie aż tu znowu kicha.Po 15 minutach desperackiej walki resztkami sił aku odpalil.Silnik jednak chodzi znacznie głośniej i zauważyłem ,że po wymianie zaworu spalanie z 7.5 skoczyło mi do 10l.Masakra. O co tu chodzi??? Dodatkowo nadmieniam,że około 2000 km temu zmodyfikowałem program.Jednak diagnostyka przed i po chipie nic nie stwierdzila.Wszystko bylo cacy i auto jezdziło ok.

117 tyś

Dzieki poczekam aż się troche ociepli i sprawdze uszczelki.To rzeczywiście może być przyczyną.

To chyba mało wiesz o BMW i stracie mocy.Widzialem już wiele wykresów z hamowni i największy spadek mocy jaki widzialem to w 328 coupe z 1991 roku i było to 7KM.Pozostałe traciły średnio 3-4 KM(diesel i benzyna).W mojej po prawie 6 latach wyszło 149.8 KM z fabrycznych 150KM.Więc o jakiej stracie tu mówimy?