artoor.s

Na przyszłość podaję rozwiązanie problemu - gdyby komuś zdarzyło się coś podobnego. Okazało się, że zawinił akumulator VARTA. Badanie elektroniki i elektryki samochodu w tym także akumulatora w warsztacie BMW wykazało zwarcie na celach. Po wymianie akumulatora na nowy tym razem ponownie oryginał BMW - problem zniknął.

No...tylko u mnie problem jest bardziej złożony...stąd nie do końca jestem przekonany, że to wina przekaźników...

Kilkanaście dni temu pojawiły się w moim aucie dziwne dolegliwości. Opisywałem je w niedawnym poście, jednak nie uzyskałem odpowiedzi. Nie wiem czy to tylko zbieg okoliczności, ale zaczęło się to dziać niemal równocześnie z pojawieniem się dziurki w chłodnicy na wysokości zbiorniczka wyrównawczego, przez co wentylator rozchlapywał po przedziale silnikowym płyn chłodniczy... Zaczęło się od tego, że kilka razy po włożeniu kluczyka do stacyjki, przekręceniu kluczyka do pozycji II (zapalają się kontrolki) a następnie próbie odpalenia - zegary przygasały i zerowały się (zegar, licznik dzienny). Tak jak przy rozładowanym akumulatorze, tyle, że samochód bezproblemowo później odpalał... Te objawy nie występowały i występują co jakiś czas - nie są nagminne przy każdej próbie odpalenia auta. Później doszło coś jeszcze... Otóż, tankowałem na stacji. Po odejściu od dystrybutora z kluczyka zamknąłem auto. Po powrocie próbowałem z kluczyka otworzyć - bez efektu. Otworzyłem drzwi normalnie kluczem. Po włożeniu do stacyjki - zegary znów wyzerowane. Samochód odpalił normalnie... Teraz doszło do tego wszystkiego to, że co jakiś czas przy próbie odpalenia samochód nie reaguje. Nie zapalają się żadne kontrolki. Dopiero gdy z kluczyka zamknę go i otworzę kontrolki zapalają się a liczniki są zresetowane. Samochód odpala normalnie. Nie wiem czy to ma związek ale ostatnie przypadki zdarzyły się, gdy samochód był pochylony - np. zaparkowany prawą stroną na krawężniku. Pierwsze moje podejrzenia - klemy akumulatora. Na oko czyste - zresztą jak mają się ubrudzić będąc w bagażniku. Sam akumulator VARTA ma nieco ponad rok, więc raczej go wykluczam - choć tej zimy padł.... Może to problem z przekaźnikiem w module komfortu? A może po ostatniej mojej historii z chłodnicą, gdzie wentylator rozchlapywał po przedziale silnikowym płyn chłodniczy coś ten płyn zalał? Lub też jakiś kabel się poluzował? Pomóżcie Koledzy... Od czego zacząć, żeby znaleźć usterkę?

Test z ustawieniem świateł. Sprawdź sobie na ścianach w miejscach gdzie samochód będzie stał na równym podłożu i pochylonym. Powiedzmy, że w jakieś miejsce przyjechałeś bez włączonych świateł dajmy na to w dzień. Wieczorem odpalasz samochód, włączasz światła i reflektory muszą ustawić się do odpowiedniego do położenia samochodu poziomu.

No tak, ale napisałeś o przekręceniu kluczyka przy włączonych już światłach. Czyli sytuacja jakby na odwrót. Światła najpierw włączone, potem odpalasz więc one wtedy dostosowują swój poziom.

To jest normalne. Ruchy reflektorów po odpaleniu - to ustawianie się właśnie samopoziomowania do właściwego poziomu. Także to nie jest związane z błędem. Moim zdaniem to raczej problem prawego xsenona ("xenon_r" - to "r" oznacza prawy reflektor). Może coś z przetwornicą.

Są przed liftem. Można poznać to choćby po kierunkach - w po lifcie są "uśmiechnięte" do góry. Na zdjęciu kierunki są w dół. Spójrz choćby na fotkę mojego auta poniżej...

W Warszawie jakby taniej ale...Cena zależy także i zapewne od wielkości dziury. U koleżanki efekt był bardzo dobry. Śladu nie widać. Poza tym co martwisz się ceną - kolega powinen zapłacić :)

Ja po prostu wymieniłem na nowe. Akurat miałem okazję taniej kupić. Możesz oddać tarczę do przetoczenia - powinno pomóc jeśli to jest przyczyną...

Ja miałem takie objawy, gdy skrzywiła mi się tarcza hamulcowa. Też wydawało mi się, że tarcze dobre, bo niecały rok miały. A jednak. Lewa tarcza sfalowana co skutkowało biciem kierownicy przy hamowaniu z większych prędkości.

Polecam http://www.s-plus.pl/naprawa_tapicerki/?sid=. Moja koleżanka miała problem z wypaloną dziurą w siedzeniu. Zrobili tak, że chyba z lupą trzeba by było tego miejsca po dziurze szukać. Wyniosło ją to 75 PLN.

Jak nie zapomnę to zmierzę swój... Odkąd dokąd mierzyłeś?

Na schemacie to element nr 1. Element 5 to jak wynika z opisu schematu - przegub kątowy przedni - cokolwiek to znaczy.

Może kupiłeś zderzak m-pakietowy ale do wersji po liftingu?

Ja miałem podobnie i u mnie to był krzyżak... http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=69&t=96480

Wysokość świateł regulujesz jak w zwykłym reflektorze. I to jest poziom do którego czujnik dostosowuje światło reflektora podczas jazdy...

Elvis, nie wiem czy dostałeś moją odpowiedź na PW z namiarami do człowieka, który regeneruje lub posiada nowe przeguby. Nie wiedzieć czemu wiadomość do Ciebie mam cały czas w "do wysłania". Warsztat mieści się przy ul. Rezedowa 15, Warszawa (to jest w zasadzie na rogu Rezedowej i Stepowej, w którą skręcasz z ul. Marsa przy Shellu). Ja u niego robiłem i przeguby wewnętrzne i zewnętrzne (oba można bez problemu zregenerować - oczywiście o ile nie zdążyły wyschnąć na wiór i się zatrzeć - lub wymienić na nowe)...

Ja bym zadeklarował chęć zakupu. Oczywiście jeśli cena wyjdzie rozsądna... Na jaki możliwy upust można liczyć gdy Kolega zbierze odpowiednią ilość chętnych?

Ech to wszystko przez dziurę w mojej chłodnicy, gdzie zanim ją zdiagnozowano jeden z "mistrzów mechaniki" sugerował uszczelkę pod głowicą do wymiany... I teraz wszystko co związane z płynem, bulgotaniem itp. kojarzy mi się z uszczelką pod głowicą... :D :D :D :D :D

Może po prostu źle podłączone..nie wpięta dokładnie któraś kostka... Są bodaj 3 o ile pamiętam... Ja bym zdjął poduszkę i podpiął wszystko na nowo - porządnie.

Może to płyn chłodniczy dostaje powietrza i bulgocze w zbiorniczku wyrównawczym. To może być oznaka uszkodzonej uszczelki pod głowicą...

Ja bym zatytułował tak: 3XX - krótki opis problemu. Gdzie 3XX było by odnośnikiem ogólnym bez wskazania konkretnego modelu...a po myślniku to już wiadomo. I tak by było chyba w porządku i wg. regulaminu forum.

Posprawdzam...ale skąd mógłby by być mokry? Dziś rano wszystko odbyło się bez problemów....

No w kolorze...Ty masz pomarańczowe...ja na ten przykład białe. Ty wkładasz do środka białe żarówki....Ja pomarańczowe :)

Tak też zrobię... Ale gdyby "walnięty" był bezpiecznik - problem występował by chyba za każdym razem. A występuje co jakiś czas, co któryś raz...tak co piąte otworzenie auta...Kilka razy bez problemu i nagle następny raz reset. I znów kilka razy bez problemu...i reset...