PappaIce

Rafał, tak z czystej ciekawości - jaki procent z całości rozebranych i naprawionych przez Ciebie Audi stanowi model A4? ...tak myślałem. Dlatego proponuję trochę pokory dla wiedzy i doświadczenia prawdziwych mechaników, tak na przyszłość, żebyś nie sypał tekstów z ironią w stylu: "zna się chłop".

Skoro chcesz się dowiedzieć co sądzę o stylistyce tego autka - proszę bardzo: Moim skromnym zdaniem wszelkiego rodzaju przeróbki modelu starszego na nowszy to są tzw. "Wanna be"... rozwijając powiedzenie w wolnym tłumaczeniu: "chciałbym mieć E46, ale mnie nie stać, więc sobie przerobie E36 na E46, może coś z tego wyjdzie". Jak dla mnie NIE i jeszcze raz NIE dla takich przeróbek (jakiś czas temu była na allegro E32 robiona na E65 - prawie cudna ). E36 to E36 i w ramach TEGO modelu można zrobić, jak już się bardzo chce, ciekawe modyfikacje. :mad2: Chciałeś wiedzieć to już wiesz. Tylko nie miej pretensji i żali, że się nie podoba. Jeśli natomiast Tobie się podoba - to chyba najważniejsze! pzdr.

z całym szacunkiem Twoje uważanie jest g... warte. Skoro już dwie osoby Ci mówią, że tak być może - to nie jest to teoria spisku przeciwko tomectowi, tylko dlatego, że sami tego doświadczyli/usłyszeli Uwielbiam ludzi, którzy "uważają", gdy fakty są takie a nie inne.

no dał Ci 47, a ja mam 0,47

wiesz co? ten jest większy i wygląda na to, że to 47 a nie 0,47 w nawiązaniu do instrukcji - sporo osób zrobiło z takim jak pokazałeś i było dobrze. tylko ja za to odpowiedzialności nie biorę. swój zrobili mi właśnie kumple - po pracy będą mógł sprawdzić jak to działa. pzdr.

niestety dj pio ma rację - to przepis unijny, że w obrębie 180 stopni pola widzenia kierowcy przepuszczalność światła musi wynosić przynajmniej 70%. W każdym samochodzie szyby są lekko przyciemnione już fabrycznie. O ile temat się nie zmienił - jak przyciemniałem szyby 4 lata temu w Audi - przednie boczne można było legalnie przyciemnić do poziomu 30% tylko metodą piecową, która daje gwarancje, że właśnie taka jest przepuszczalność a nie inna. Co do czepiania się polskich władz - jest to dla mnie zrozumiałe i nie. Zrozumiałe w przypadku, gdy jeden z drugim sobie zrobią pełną czerń na wszystkich szybach (naturalnie oprócz przedniej). Niezrozumiałe wtedy, gdy boczne przednie są przyciemnione naprawdę lekko. Jest mnóstwo zalet przyciemnionych szyb, wad większych nie widzę. Dla przykładu w takiej Indonezji nie widziałem samochodu BEZ przyciemnionych szyb...tam temperatura średnia całoroczna jest oczywiście wyższa, ale i u nas latem często osiągamy podobne zakresy temperatur, więc ciemne szyby mają uzasadnienie. Ponadto zwróćcie uwagę na walory estetyczne - zauważcie, że wszelkie reklamy samochodowe przedstawiają egzemplarze z przyciemnionymi szybami, nawet często z przednią czarną jak smoła. Niestety, piecowa metoda o ile mi wiadomo jest drogawa i dość czasochłonna (szyby trzeba wymontować, przyciemnić i zamontować - przynajmniej 2 dni jak pamiętam).

a co masz dokładnie na nich napisane?

Dzięki wielkie, ale jeszcze poczekaj. Dziś kupiłem 5 sztuk...gosc się mnie pyta: - jakie napięcie? - 12V - odpowiadam (pierwsze co mi przyszło do głowy) W domu jednak patrzę, a tu gośc pisze: 0,47 50 volt... Wracam do sklepu i słyszę: "nie ma" W necie szukam i to co napisałem wcześniej - o napięciu 50 nigdzie nie występują. Wkurzyłem się i zaczynam czytac tę sławną już instrukcję. Nagle patrze i w tekście dalej w nawiasie gosciu pisze: "at least 35 volts". No to już znacznie łatwiej - takich jest na pęczki...ale hola myślę sobie - NIGDZIE nie ma o napięciu 12V... ...zaczynam się przyglądac uprzednio zakupionym i czytam: "0.47 - 35" - znaczyłoby (o ile się orientuję w temacie), że są o napięciu 35 V...zgadza się? Jeśli tak - jutro lutuję z kumplem, rezultaty opiszę. A propos - czyżby goscie w tak znanym sklepie nie wiedzieli co wydają klientom? pzdr.[/img]

kolejny problem to taki, że kondensator 0,47 mikrofarada o napięciu 50V nigdzie nie jest dostępny (a o takim pisze gosc w instrukcji) najmocniejszy jaki znalazłem to 35V :( niby bzdura...a jednak problem[/img]

NIe wiem czy mieszkasz w Anglii i chcesz sobie sprawic autko, czy tez chcesz przerobic anglika na wersje lewostronną - jeśli tak - natychmiast o tym zapomnij. Kumpel to przerabial i uwierz mi - to się nie opłaca, o czasie potrzebnym do zdobycia wszystkich potrzebnych częsci i finalnym rezultacie nie wspomnę. pzdr.

kwestia czasu Panowie, kwestia czasu jak silnik da znac, że mu paliwko nie odpowiada... "rok na gazie i nic", "34 tys km i nic" - wszystko fajnie i też się ciesze, ale to kwestia czasu czy będziecie zaraz po mnie jechac jak po łysej kobyle czy nie. Gaz już przerabiałem w samochodzie i każdy, ale to każdy kończy tak samo - kwestia czasu. pzdr.

Audi A4 - uznany przez wielu, zresztą i na forum Audi Klub Polska, i przez mojego mechanika (chłop robi w VW group od 20 lat) - za jedno z najbardziej psujących się modeli. NIe ma startu w tej dziedzinie do swojego poprzednika, jakim była niezatapialna 80-tka. Silnik 2.8 w wykonaniu AUDI to niestety dosc awaryjna jednostka, bardzo paliwożerna a przy tym nie tak bardzo dynamiczna (jak konkurencja :D) Do tego w combi - bardzo chodliwy wśród "pracujących w nocy"...generalnie Audi combi to ścisła czołówka wśród najbardziej kradzionych autek. NIe no...fajne to Audi! :D :P (loooz - nic osobistego)

a czemuś ją tak pooblepiał?

Moje pierwsze pytanie brzmi - jak to zrobiłeś, że masz TDS z 2002 roku? :D

aa - co do osłony - może i w dieselach byla (widze, że Ty masz z dieselem)... ale tu mowa o 323i...

Kierunku pomarańczowego w tylnej lampie po liftingu nie widziałem. Owszem 1995 roku był lifting. Może później też był jeszcze jeden. Nigdy nie widziałem w E36 osłony pod silnikiem. no ale skoro Ty masz to gratuluję. Co do pomarańczowych kierunków - pierwsze slyszę, ale się nie upieram. Co do dyfera - owszem można usłyszec, jak masz luz...widac nie masz i nie trafilesz nigdy na taki, który ma. Albo nie potrafisz tego wychwycic. pzdr.

Co do tego touringa - uczulam - 96 to data REJESTRACJI a nie PRODUKCJI! Innymi słowy - autko może byc de facto z 95, a więc może byc z przed liftu.

a i jeszcze jedno mi się przypomniało - jeśli silnik będzie umyty - miej się na baczności! E36 o ile mi wiadomo (a miałem dwie) nie miały osłon pod silnikiem - silnik naturalnie może byc lekko pokryty piachem czy kurzem. Umyty na glanc jest mocno podejrzany (choc trzeba brac pod uwagę, że są ludzie, którzy silniki lubią sobie szmateczką przejechac, np. tacy idioci jak ja :D)

a i jeszcze bardzo ważna kwestia - co do blacharki, sławnych kierunkowskazów etc.: O ile mi wiadomo seria 3 model E36 przeszła lifting w roku 1995, który z zewnątrz można rozpoznac przede wszystkim: - wypukłym chromowanym obramowaniem atrapy chłodnicy (wcześniej wklęsły) - kierunkowskazami białymi - wszystkimi, łącznie z bocznymi, które dodatkowo zmieniły kształt z przesuniętych rombów na prostokąty. Musisz jednak wiedziec, że jeszcze w samym 1995 roku robiono egzemplarze z przed liftingu. Ważne jest więc, żeby wszystkie te elementy były konsekwentne - wszystkie z przed albo wszystkie po - często jest tak, że autko przyjeżdża rozbite a Pan Henio składa go tak jak "umi" - czyli byle jak. Najczęściej popełnianymi błędami są kierunki boczne...jeeezu co oni tam nie robią: - jeden jest z przed liftu, drugi po, - autko z np 97 a kierunki z przed liftu - kierunki modelowo ok, tylko że odwrotnie zamontowane :D Na allegro jest wiele przykładów, jak ludzie nieumiejętnie te autka po naprawach blacharskich poskładali. Przykładów nie będę dawał, z różnych powodów - sam je znajdziesz bez problemu. Co do samej blacharki - standard - wszystkie szpary muszą byc równe, śruby przy uszczelkach pod maską, po bokach - nie tknięte (musi byc na nich orginalna farba). Pod uszczelkami przy drzwiach również wszędzie musi byc równo - wszelkie zacieki, nierówności, dziwne wykończenie - sprawa jasna. A i jeszcze jedno - pod klapą bagażnika znajdziesz lakier matowy - to akurat norma. Czy jest tak pod maską nie wiem - nie pamiętam, a do swojej schodzic mi się nie chce ;) No nic - udanych zakupów życzę :) pzdr. Jędrek[/url]

Na forum masz dobry temat mrówy odnośnie zakupu BMW, ale poniżej napiszę ci kilka uwag, które odnoszą się przede wszystkim do E36 R6: - nierówna praca silnika na wolnych obrotach - R6 zdrowe chodzi równo, bez szarpnięc, bez dodatkowych wibracji...niemal jak wentylator. Jeśli np. będzie słychac odgłos jakby cykanie zegarka - rytmiczne cykanie - wtedy wiadomo, że dają o sobie znac szklanki (regulatory luzu zaworowego, tzw. kasatory) - wiesz wtedy, że auto ma dużo większy przebieg - na ogół po 200 000 km. Dodatkowo R6 powinno zarówno ładnie wspinac się na obroty jak i z nich schodzic, bez zastanawiania się, bez falowania itp...depniesz w pedał i pownno się niemal natychmiast pojawił około 4 000 obr (w zależności od ciężkości Twojego buta ;) ) i ładnie sobie opaśc. - luz na dyferencjale - jak będziesz na postoju wkładał biegi (zapalony silnik naturalnie) - słuchaj w tylnej częsci auta czy ci nic nie stuka, czy nie ma odgłosów - byc nie powinno, choc jak są raz na jakiś czas również tragedii nie ma - wyciek ze skrzyni biegów - jest niemal w każdym BMW, często już w nowych się pojawia, ważne jednak, żeby to było "pocenie się", a nie cieknięcie. Zobaczysz wchodząc pod auto jak sytuacja. - wyciek z układu wspomagania - w różnych miejscach, ze zbiorniczka niemal na 100% - historia ta sama co wyżej - dgrania kierownicy - przy hamowaniu z prędkości w przedziale 80 - 120 km/h będą niemal na 100%. Winną mogą byc: tuleje wachacza przód, zużyte tarcze, klocki, opony. Przy normalnej jeździe również może do tego dojśc - autko wymagac może zrobienia zbieżności, zwłaszcza, że w przednim zawieszeniu porobisz wymiany elementów na bank (a propos tulei - polecam dedykowane do M3, z różnych powodów) - stuk na kierownicy podczas manewrów parkowania - w obie strony na godz. około 10 (lewo) - 2 (prawo) - również przebieg większy niż gośc podaje - dośc uciążliwe przy usuwaniu. - materiały w środku - są solidne, owszem nie tak, jak w serii 7, ale solidne - wszelkie POWAŻNE przetarcia materiałów to znak, że nie przejechała tyle, co gośc podaje. - rdza na tylnej klapie - w rogach tylnej klapy - czasem się zdarza, choc nie powinno jej byc nigdzie (były dobrze zabezpieczone) To takie pierwsze uwagi, które przyszły mi do łba. Powinny się przydac. pzdr.[/url]

też tak uważam... co do konkretów - mam dziwne wrażenie, że tak to się skończy, że zrobie to sam.[/url]

Rudy ucz babcie sikać w butelke, dobra? wyobraź sobie, że gościom przesłałem nawet twoją wspaniałą stronę, gdzie pięknie pokazane co trzeba zrobić...usłyszałem: "my się tym nie zajmujemy"... coś jeszcze? Zamiast głupich uwag może byś coś wreszcie mądralo konkretnego zaproponował? może jakiś adresik? telefonik?

Rufio - ale w tym wątku mowa jest o wyglądzie :8) nie odbieraj tego tak osobiście :D

Okazuje się, że to nie takie proste znaleźć elektronika, który się tego podejmie...SIC! Na allegro co prawda są ogłoszenia, że to naprawią za np. 90 zł, ale nie są z Wawki, czyli dochodzi kwestia wysyłek, ryzyka uszkodzenia itp. http://moto.allegro.pl/item193721290_bmw_e36_klimatronic_okazja_climatronic.html W Galerii Tonów mówią, że od roku tego nie robią i już nie mają teraz takiej możliwości. Zadzwoniłem do kilku firm naprawiających np. monitory/telewizory, o to co usłyszałem: "Panie, my się tym nie zajmujemy"...nie chcą zarobić? trudno. I co? niby bzdura, niby takie "łatwe", a cholera jak przychodzi co do czego to ani tutaj nie zdobyłem odpowiedniego namiaru, ani nikt do tej pory zrobienia tego się nie podjął. :(

Co do stylu, który obecnie jest stosowany w BMW - niestety, ale z nowych jak dla mnie do akceptacji: - seria 5 - seria 3 coupe - X5 - po liftingu jeszcze fajniejsze Weźmy np. taką serię 1...w 3 drzwiowej wersji jeszcze jakoś wygląda, ale 5 drzwiowa to przecież trampek ALL STAR na kółkach! A przecież można było zrobić piękną serię, małą, krótką, ale rasową i zadziorną jedyneczkę, która stylistycznie biłaby na łeb AR147 czy A3...póki co klapa. Podobnie X3 - taki sam trampek, tyle że w wersji zimowej - na grubszej podeszwie :D dodatkowo - tylne światła ma jak potłuczone... Seria 7...tu już pisałem wiele - skąd się wzięła, biorąc pod uwagę piękne kształty poprzedniczki, taka Ewolucja? (jak wiadomo E w BMW oznacza rozwój, ewolucje...choć stylistycznie NIE w tym przypadku). Dla przykładu - skąd ta tylna klapa bagażnika, niczym z ósmym pasażerem nostromo, taka swoista NAROŚL, plecaczek niemalże. A tylne światła? Gdzie tu konsekwencja? Gdzie pomysł? Taki misz masz pijanego rysownika. Narysował fragment, po czym zmienił zdanie i dorysował coś jeszcze w innej konwencji...raczej marnie to wyszło. I co się stało ze zgrabnością serii 7? Pamiętacie jak wygląda E38 obok konkurencyjnej W140? Jak wzór Zgrabności przez wielkie Z... E65 wygląda jak skompresowany Leopard II... W środku? Co się stało z priorytetem kierowcy? Kiedyś w BMW rządził kierowca. A teraz? I co najciekawsze - ta seria 7 sprzedaje się najlepiej w historii serii...nie rozumiem ludzi! Weźmy jeszcze pod lupę nową serię 6...niby nieźle, ale znów - poprzedniczka była Rasowa, Piękna, Stylowa, Zadziorna i do tego Elegancka...a ta? ee, moim zdaniem daleko jej do tego. A można było zrobić kontynuacje tamtej linii - prawdziwego rekina w nowym wydaniu! Tak jak zrobił to Ford z nowym Mustangiem - lata 60 resurection! I co? Mustang robi szał i podoba się prawie wszystkim. Można było? Można było. No dobra, trochę sobie pomarudziłem, ale tak właśnie uważam. Gdybym dziś dysponował odpowiednią gotówką - boję się, że miałbym problem z wyborem nowego modelu dla siebie...pewnie byłoby M5...choć i tu swoją drogą M5 w porównaniu do np. RS'ów środek moim skromnym zdaniem ma paskudny. Pzdr. ! :)