Pragnę odświerzyć wątek. Po kolejnej wizycie u mechanika, ale tym razem innego, wyszło że ciśnienie na cylindrach mam 12 - 13. Sprawdził też jakimś tam urządzeniem sprawność uszczelki (nie wiem jak się ono zwie) i powiedział że wszystko gra. Płyn i olej dalej znika. Mechanik powiedział że podjechane mam pierścienie i że się nie opłaca wymieniać bo trzeba kupować komplet razem z tłokami. Jak by coś to polecił rozejrzeć się za drugim silnikiem. Jeżeli wymiana silnika by była rozsądniejsza to chciałbym zapytać jaki silnik mógłbym włożyć w miejsce 2,5 benzyny? Chodzi mi tutaj o coś mocniejszego. W grę wchodzi kupno całego anglika na przeszczep.