ar_w

a BMW każe lać 0W30, ostatecznie 5W30 do 530d ze względu na turbinkę. xW40 jest gęściejszy.

SLX ma specyfikacje BMW LL03 EDGE 0W30 już LL04 Ja mam zamiar zalać Mobila S Special V 0W30. Ma specyfikacje LL04 i VW 505.01 - do pompowtrysków, więc to dobry jakościowo olej i wzglednie tani. Pozd.

Stukot to też normalna sprawa, grunt żeby dym podczas pracy silnika także unosił się jak z zaparzonej herbaty.

A jaki filtr polecacie? Jestem właśnie przed jego wymianą...

No nikt nie próbował uruchamiać silnika tą plastikową popierdółką ?

A jak wyłączysz silnik (próba na zimnym i ciepłym) i otworzysz korek to leci dym? Spod bagnetu też mozesz sprawdzić. I jaki kolor dymu? Szary jak para, czy moze siwy?

Zależy jaki to dym. Jeżeli obfity i wydmuchiwany jak z kopcącej rury wydechowej, to niezbyt dobry objaw. Ale jak powstaje para jak z zaparzonej herbaty, to jest to normalne i tyle ile ogladalem 3.0d, to każda tak miała. Dźwiek silnika jest basowy, ale tylko w kabinie i na jałowych obrotach. PS. Jezeli jednak sporo Ci dmucha spod korka, to sprawdź separator oleju, tzw filtr odmy. Wymienia się to co drugi serwis olejowy. Pzd.

U mnie też jest troche zamulona, ale głownie trace na dość sporym opoźnieniu doładowania. Nawet przy zmianie biegów... Radzą przeczyścić uklad podcisnienia, EGR, kol. ssący, itp. Zobaczymy.

Limuzyna czy touring?

Najlepiej aparatem jakimś lepszym, tudzież kamerką. Będzie widać w ktorym akurat miejscu jest mikrofon.

Moja ma podobnie. Klang jest twardy i agresywny. W środku basowo. Ale to normalne w 3 litrowcu i w common rail I generacji. W silnikach M57N jest już inaczej, o wiele łagodniej (tam CR-ka II generacji) Jutro nagram klang swojego motoru i wkleje. Nagraj też swój, porównamy. PS. U Ciebie też tak świerszczy z przodu w rytm tego klangu? Jakiś pasek, pompa, czy co to... PS2. Potwornie mu dymi na siwo. U mnie nie puszcza ani chmurki dymu, niewazne czy zimny, czy ciepły. Od czego to tak? Pzd.

Jak sie zabezpieczać? Zostawiać auto w zamkniętym terenie. Na posesji, za bramką, w garażu, gdziekolwiek, byleby nie na otwartym terenie. Pzd.

U mnie podobnie. Zwłaszcza przy starcie coś stuknie czy zaskrzypi gdzieś w okolicach łączenia siedziska z oparciem.

Czy Wasze auta dają się odpalić kluczykiem tzw matką, takim małym plastikowym? U mnie się da, a nie wydaje mi się, żeby w tym kluczyku był immobilizer... .

Ja zazwyczaj jeżdżę prawym pasem lub lewym jeśli nikomu nie przeszkadzam w szybszej jeździe. Ten gostek z audicy mnie prowokował a ja głupi się dałem :oops: W pewnym momencie ufny w te 194ps postanowiłem go odjechać i się pozbyć..no ale wyszło jak wyszło, pokazał mi szeroki uśmiech, wjechał przed reflektory i po hamulcach. Daj spokój. Ten w audi dowiódł nam tylko, że to on ma problemy ze sobą samym i musi sie czymś dowartosciowywać. Sam kiedyś, spiesząc się, chciałem wyprzedzić corollę ze swiateł z prawego pasa, który był nieco dalej zablokowany. Było mokro, skonczylo sie tak, że DSC zaczynało rządzić i dostałem nie majac już miejsca na cokolwiek. Ale podobnie wczesniej, juz na suchym, jakiejś nowej mazdzie sie spieszyło i cwaniak nie dał ze mną rady. Swoją drogą, to z tymi 3.0TDI się nie postarali za bardzo. Raz, że zdradzili ich patentowe pompowtryski, dwa, że może ich CR do słabych nie należą, ale o ekonomi mogą pomarzyć. Nowe A6 3.0TDI pali w miescie niecale 12 litrów i o ile dane katalogowe mogą się nie sprawdzić, o tyle dane kat. w BMW 3.0d są realne i sprawdzone. A masy podobne. PS. U właścicieli fajnych wózków, a zwłaszcza BMW cenie sobię to, że kupują auto z miłości, pasji, a nie, żeby się pokazać ludziom. Gardzę tym, jak i tymi, którzy zamęczają swoje wózki, jak np ten: http://www.youtube.com/watch?v=0qmbYPRUMVc

Też nie mam tego ustrojstwa, więc to jakaś amatorka. Co do klangu, też mam dziwny i wydaje mi się inny od reszty. A w srodku, w kabinie odgłos na wolnych jest basowy i dość głośny. Po lekkim dodaniu gazu jest cicho. Więc może są to tylko subiektywne wrażenia, a obiektywnie tak ma być. Najlepiej to by pasowało zrobić jakiś zlot z naszymi 530d. Mam kilka zastrzeżeń i chciałbym porównać, a nie chcę robić ludzi w balona i udawać zainteresowanego jakimś sprzedawanym modelem.

O qrfa, że tak powiem. Chyba przestanę lubić dzieci :duh: Podejrzewałem, ze to nie sprzegło, ani dwumasa. Bo ani nie huczy, ani się nie slizga, dwumasa nie dzwoni, nie telepie autem, itp. Jedynie, tak jak napisaleś, podczas ruszania bez dodawania gazu na tzw półsprzęgle. A nie da się wymienić tylko tej jednej części, bo rozumiem, że ona jest elementem skrzyni biegów? Pytanie teraz ile można z tym defektem jeździć? Nie mam teraz funduszy na tego typu remonty :evil: Jak będziesz skrzynię zamawiał, to przy 2szt. może sie uda wynegocjować coś :-) Kwestia ceny, jak bedzie ok. to może sam się szarpnę :) Jutro pojadę do pewnego mechaniora i zobaczę co on mi powie na ten temat. PS. A też masz tak, że hamując silnikiem (gdy jeszcze zimny) szarpie autem przy obrotach rzędu 1000 i poniżej ? PS2. Gdzie ten wałek sprzęgłowy jest konkretnie? PS3. Wydałeś troche kasy na sprzegło i dwumase. Może i zbędny wydatek, ale przynajmniej masz z tym spokoj do następnego dziecka. :wink: Pzd.

Drgania (bicia w pedał w rytm klangu silnika) są przy wcisnieciu sprzęgła na ok 1-2cm, dalej już tych wibracji nie ma. Gwałtowniejsze puszczenie sprzęgła przy ruszaniu z miejsca powoduje, że autem zaczyna dziwnie telepać, a nie sądze, by to motor się dusił... Wibracje sprzęgła czuc także przy redukowaniu biegów. No i biegi przy zmianie wchodzą z małym oporem jakby, z bardzo minimalnym stukiem/zgrzytem - tego stuku nie slychać, tylko czuć na dźwigni. A gdy wrzuce na luz i z powrotem na ten sam bieg, jest ok. Jakieś sugestie? Pzd.

Hej. Podobno jest to normalne, jak mi powiedział wtajemniczony mechanior. Kontrolka ABS i Airbag są wpięte bezposrednio w ich sterowniki i są niezależne od reszty. Także szafa gra. Narka

Czy zatkane filterki, ew. zapchane zaworki AGR/EGR mogą powodować: 1. Opóźnienie ciśnienia doładowania - czyli wciskam w gaz w zakresie 1700-2000rpm i czekam około sekunde, dwie, aż zacznie ciągnąc, choć ciągnie słabo. Powyżej 2000rpm już ciągnie ładnie, choć to jeszcze nie to. 2. Mała turbo dziura przy zmianie biegu - dotyczy każdego biegu. Na przykład II bieg, gaz do dechy, zmieniam na III, gaz do dechy - i czekam na wcisk w fotel około 0.5...1sek, pomimo tego, że obroty po zmianie biegu na III są ponad 2000rpm (czyli jest juz max moment, wiec turbo powinno ładnie bez opóźnień dmuchać) 3. Przesunięcie seryjnego max momentu z 1750rpm do około 2000-2050rpm - czyli od tych obrotów dopiero ładnie ciągnie 4. Szarpanie delikatne przy hamowaniu silnikiem, gdy obroty zbliżą się poniżej gdzieś 1100rpm. Na zimnym czasami się tak dzieje, a przy włączej klimie zawsze (także na zimnym tylko). 5. Przy przegazówce na postoju, gdzies w okolicach 2000-3000rpm puści mały czarny dymek, potem pomimo, że obroty dalej rosną, dym ustaje. :modlitwa:

Witam. Jak w temacie... Test nr 2 nie zaświeca kontrolki airbag oraz ABS. Normalnie jak włącze zapłon kontrolka airbag zapala sie na kilka sekund. Ponadto kontrolka niezapiętych pasów (bez testu, po włączeniu zapłonu) po jakimś krótkim czasie gaśnie, pomimo niezapiętych pasów. Mogło być coś kombinowane, czy u Was też tak jest? Autko to 530d po lifcie, z "duzym" komputerkiem i navi (o ile ma to wpływ) Pzd.

U mnie ten test nie działa :| Mam poliftową wersję... Moze jakoś inaczej się sprawdza?

Wielki M: Jakie masz objawy uszkodzonego koła, wymagającego wymiany/regeneracji? Pzd

Mi radzili SLX, ew. EDGE 0W30, ostatecznie 5W30. 30 - jest ważne ze wzgledu na rzadszy olej i lepsze smarowanie spreżarki. A co sądzicie o oleju Mobil SYNT S SPECIAL V 5W30, który ma także BMW LL04 ? Konkretnie ten: http://www.allegro.pl/item426734403_mobil_5w30_synt_s_special_v_5l_hurtownia_warszawa.html Jest tańszy, może nie warto przepłacać za silnie rozreklamowanego Castrola... Pozd.

Dzięki chłopaki za rozjaśnienie. Dzisiaj obejrzałem ją raz jeszcze. Co myślicie o tym, że po zmierzeniu zwykłą miarką rozstaw koł z lewej rożni sie o ok 1cm od prawej. Metoda na palce - wkladam z przodu z prawej strony 3 palce na wcisk, z lewej te 3 palce wchodzą swobodnie tak, że i kolejne poł palca by zmieścił. Mikrometr pokazuje 20-40 mikronów na błotniku z przodu z prawej, a z tylu z prawej 160-200, miejscami 400. Czyli z przodu pomalowany surowy blotnik bez podkladu, z tylu druga warstwa + szpachla gdzieniegdzie. No i nadkole z prawej z tylu, gdzie rant jest, widac tez prace blacharskie. Aż tak bardzo bita by była? Nie mam doświadczenia, małe bicie bym przeżył, ale aż tak, że osie krzywe? Auto jedzie prosto, bez drgań, choć przy hamowaniu mialem wrazenie ze gdzies coś ściągnie. No i z tego wszystkiego dopisałem w umowie adnotacje w paragrafie nr 5, jakoby sprzedajacy w szczegolności oświadcza że... "podłużnie pojazdu są wolne od napraw i prac blacharskich". - oczywiscie nie zgodził się, z głupią jak dla mnie wymówką. Koła tylne dość mocno lezą, ale z kolejnych kilku źrodeł sie dowiedzialem, ze to normalne.