AndiT

Wreszcie jakis sensowny post :cool2: pod ktorym tez sie podpisze, a nie udawadnianie na sile ze 320D jest lepsze. Swoja droga to mam podobny dylemat jak autor tematu. Czy zamienic 320D na 330D a moze 335i? Acha i moja sztuka to raczej caly czas pracuje wszystkimi swoimi koniami mechanicznymi bo lubie startowac ze swiatel jako pierwszy aby na nastepnych stac. Lubie ten uslizg kol tylnych, kreci mnie slizg bokiem ale niestety ten wystepuje w 320D tylkno na mokrym lub sliskim - stad pomysl na zmiane :twisted: I dla amatorow jazdy na kropelce napisze, ze zupelnie mnie nie interesuje ile auto pali. Zawsze spali ile wleje :mrgreen:

Sciagasz kolektor to przy okazji wywalaj klapki, chyba ze okarze sie, ze juz masz wywalone. Przy okazji rozbierania tego wymien takze odme aby za jednym rozebraniem miec to wszystko juz powymieniane, no i o filtrze powietrza i mikrofiltrze tez pomysl czy nie warto znienic.

Za 15tys????? Pozostawie to bez komentarza a jezeli ktos mysli, ze ja naprawi za 15tys polata i sprzeda to prosze lektora o innej sztuce. http://mforum.com.pl/viewtopic.php?f=32&t=7424&p=76846&hilit=lech%C3%B3w#p76846 Ceny za czesci do M-ki sa inne niz do zwyklych trojek a jak ktos mowi, ze wszystko jest na allegro to zycze mu powodzenia. I tak na marginesie stwierdzam, ze nigdy nic w takim duzym zakresie nie kupowal na allegro. Wiekszosc tanich rzeczy na allegro to smiecie a jak cos jest dobre to kosztuje swoja cene, ot taka prawda.

Hmm raczej nikt Ci tego tak na szybko nie oszacuje. Ja ujme to tak: aby bylo zrobione na cacy to potrzeba tam duzy worek pieniedzy, bo to jest M3. Dostepnosc czesci bardzo ograniczona na rynku wtornym. Poza tym, jezeli koles latal M3 na lysych oponach, co widac na foto, to nie wiadomo jak dbal o reszte. Co nie zmiania faktu, ze M3 to M3 i mysle ze szybko ktos to kupi. Zawsze jakiegos angola mozna przywiezc a VIN bedzie z tej, wiec na koniec dnia bedzie M3 z Europejskim Vinem o co ludzie beda sie zabijac przy odsprzedazy, no i kupa gratow na sprzedaz zostanie z angola.

Troche wyszlo mi maslo maslane. Piszac, ze sa takie same mialem na mysli wysokosc. Czyli dla auta z takim samym wyposarzeniem, czy to bedzie sprezyna M-pakietowa czy z opcji 226A to obie beda mialy taka sama wysokosc i beda krotsze od zwyklego zawiasu o 15mm. Dla zwyklego zawiasu sprezyny maja oznaczenie C, dla zawiasu sportowego D. I teraz zaleznie od napchania auta rozroznia sie ich twardosc. Najtwardsze to D7 i siedza one przy 335D na przodzie, na tyle nie widzialem twardziej niz D5. (ale moze w jakiejs wersji kombi sa tez twardsze tego nie wiem) I teraz ustosunkowujac sie do wypowiedzi kolegi powyzej, to faktycznie bardzo ciezko jest okreslic zaleznosc twardosci do masy. Przy czym jeszcze przy twardszych sprezynach z tylu szly takze grubsze stabilizatory.

Nie wiem dlaczego wy tych sprezyn sie czepiacie, jezeli nie pekly to nic im nie jest. Mowimy tu o sprezynach dla opcji 226A, a sa one takie same jak dla techniki M (czytaj twarde). Samo zawieszenie dla M jest bardziej skomplikowane niz to 226A, ale sprezyny sa takie same. Ja stawiam caly czas na amortyzatory bo sam to przerabialem,. Jezeli masz sztywna sprezyne w aucie ktore wazy samo 1,6 tony to co ma skakac? Auto wisi na sprezynie i tyle. Wpadniesz w dziure to sie troche ugina ale nic wiecej. Jezdzi calkiem ok, moja przy wylanych amortyzatorach dopiero przy duzych predkosciach i wpadnieciu w szereg nierownosci zaczynala sie zachowywac dziwnie, ale przy jezdzie w miescie nie robila zadnych problemow. Torowiska, nierownosci itp przejezdzala calkiem ok, jedyny objaw to taki ze jak przejezdzalem przez policjanta to przy zjezdzie z niego jak przednie kola zjechaly juz na asfalt to przod szedl nizej ugial sie raz. (napisze jeszcze raz ze przod ugial sie tylko raz a amory mialem wylane, dla innych marek aut takie zachowanie jest jaknajbardziej poprawne ale nie w BMW z sportowym zawiasem). Teraz po wymianie, samochod podnosi sie na lezacym policjancie i opada zgodnie z tajektoria tej gorki i nic sie nie ugina nawet troche. Idzie jak gokart. Jak juz uporasz sie z problemem to napisz co bylo, aby zostalo na przyszlosc.

Jak przejezdzasz przez policjanta to auto Ci sie kladzie przodem, czy nie? Mam na mysli, czy robi uklonik;) Jezeli tak to olej te cale testy i mieniaj amory, te testy sa dla idiotow i w sumie nic nie dowodza, a mierza tylko sztywnosc calego ukladu. Ja bedac na ROF i majac wylane amory przeszedlem sciezke zdrowia bez problemu podczas przegladu. Nie pamietam ile procent tam bylo ale diagnosta zachwalal jakie to zdrowe mam zawiedzenia, a ja myslalem w duchu jak zjade z rolek przez te wylane amory bo auto tak poszlo w dol, ze wrecz brzuchem tarlo jak na rolki wjezdzalem.

Mialem kupic BILSTEIN B8, ale ciezko bylo to zamowic w jakimkolwiek sklepie. Kazdy sklepikarz chcial byc madrzejszy i wciskal B4 czy tez Monroe, a do 226A z BILSTEINA ma byc B8, ewentualnie od biedy B6. Generalnie jezeli chodzi o tlumienie to B6 da rade spokojnie ale przez dluzszy skok auto idzie do gory i nie opada, czyli stoi jak koza wysoko :nienie: Ceny B8 i B6 sa bardzo zblizone. Reasumujac kupilem Sachs. Jezeli chodzi o Sachs to dla 226A tez nie moze byc zwykly amor Sachsa, jak znajde rachunek to podam numery dla potomnych. Jest to Sachs opisany jako dla sportowego ustawienia / trudnych warunkow. Jezeli dobrze pamietam to dla preLCI, czyli takiego E90 jakie Ty masz maja byc numery: przod: 311407 i 311408 i tyl: 311411 dla wersji LCI przod: 311405 i 311406 i tyl: 311410

Amory masz sprawne? Moja jak umieraly jej amortyzatory tez klapnela na glebe, tak ze jak parkowalem to zderzakiem o krawezniki rylem. Po wymianie amorow na wlasciwe dla zamieszenia 226A, auto wrocilo do wlasciwej wysokosci :D

"Nightsabes777" dobrze zrobiles ze je wywaliles, teraz przynajmniej mozesz jezdzic i nie zastanawiasz sie kiedy cos CI sie urwie od klapki i zabije silnik. Generalnie temat w stylu trzepania piany o klapkach przypomina mi tematy w stylu: jezdzic na ponach ROF czy nie? Reasumujac jak ktos jest ekologiem to niech sobie jezdzi z klapkami, jak nie to wywalac i spac spokojnie. A dywagacje czy to wplywa na jazde to mozna sobie w .... wsadzic. Jezdzilem bez, jezdzilem z, jezdzilem roznymi autami i jak nie jezdzi sie w ekostylu to roznicy nie ma czy z klapkami czy bez klapek. Ostatnim autem przejechane juz 80kkm bez klapek i wszystko dziala tak jak powinno. Dodam tylko jeszcze, ze w jednej bawarce przy przebiegu realnym 160kkm bardzo luzna byla juz jedna klapka (prawie gotowa wpasc do silnika, pozostale 3 w stanie dobrym), w nastepnej w ktorej wywalalem to po przebiegu 140kkm luzne byly az 3sztuki (choc nie byl to stan agonalny). Czyli im wiekszy przebieg tym wieksze ryzyko ze sie cos urwie. Jaki moral? Taki ze albo wywalamy klapki albo wywalamy kase na nowy kolektor, ewentualnie nie robimy nic i wywalamy kase na nowy silnik, WYbor nalezy do Was Panowie.

Niestety cos w tym jest co napisales. Wadliwym elementem dyfrow po 2005r sa lozyska, ktore padaja niestety.

Wywalony CDV daje lepsze odczucie lapania sprzegla na nodze, ale to trzeba umiec czuc. Jak umiecie nadrzucac tylem auta, bo akurat musicie sie przesunac troszke to wiecie dokladnie co mam na mysli. Wywalone klapki zupelnie nic nie zmieniaja jezeli chodzi o parametry, jezeli ktos jezdzi konkretnie. Po prostu trzeba byc swiadomym tego co sie robi z autem i dlaczego. Reasumujac w temacie klapek jest tak: jezeli ktos jest zwolennikiem jazdy na kropelce i obrotomierz sporadycznie wedruje w okolice 2tys obr to klapki zostawiac, bo przy takim stylu jazdy sie przydaja. Tzn piszac zostawiac mam na mysli, wymiane klektora na nowy z klapkami oczywiscie, bo wczesniej czy pozniej ale kazde klapki wypadaja :mrgreen: Jezeli jezdzimy konkretnie i obroty ponizej 2tys sa tylko chwila przejscia do tych wlasciwych to wywalac i po temacie.

Niech Ci napisze jakie tam jest ET i jaka szerokosc felgi. Na zdjeciach ta 205 to jakos za bardzo naciagnieta tam jest.

17 czy 18 jeden grzyb, chcesz miekko to wsadzaj 16 cali. Mysle, ze znajdziesz wielu chetnych na zamiane felg jakbys chcial swoje 18stki zamiecic na mniejsze. Mysle, za nawet znalazlbys wielu chetnych na zmiane zawieszenia jakbys chcial zamienic zawierze M na zwykla. Wg mnie na lato zostaw te 18 co masz, a na zime kup sobie do zimowek 16 i bedzie git. ACHA i trzymaj sie z daleka od opon ROF.

Kolego bierz to zawieszenie, wg mnie jest to bardzo przydatna rzecz. Nie jest wcale twardo, jest tak jak powinno byc. A obnizone jest jezeli dobrze pamietam o 15 mm tylko.

Mozna i tak, ewentualnie ladne LEDy kupic i w kratke w zderzak :mrgreen: albo jezdzic na swiatlach caly czas.

35W byly po lifcie a kolega ma sprzed liftu, wiec male zaroweczki tam siedza, a swieca na niebiesko bo ktos pewnie LEDowe markery tam wcisnal. Generalnie nic z tym nie zrobisz, aby miec normalne dzienne na ringach to musisz zmienic reflektor na ten po lifcie z zarowka 35W. Temat byl na forum wiele razy wiec sobie poczytaj, ale w skrocie moral dlugiej dyskusji juz Ci napisalem. Konkretnie zatem: Wymiana lamp na te po lifcie, ringi na zarowkach 35W, wymiana modulu bo pewnie masz stary, kodowanie, i mozesz sie zastanowic nad zmiana przewodu elektrycznego bo srednica do zarowki troszke mala, ale daje rade, wiec przewod wedle uznania.

Hmm... jezeli by go zmieniali teraz po kablu to nie ma takiej mazliwosci (jezeli robil to prefesjonalista i wiedzial, oraz chcial zrobic to profesjonalnie bez sladow), ale twoje auto bylo robione dawno temu za czasow kowala, wiec jest. Posprawdzaj inne sterowniki, z nich bedziesz mial jakis tam poglad na przebieg.

Spoko, jakos tak zasugerowalem sie 335i :mrgreen: Dane dla 320diesel Transmission type:manual Number of gears:6 Gear ratios (overall): I 5.14 (13.16) II 2.83 (7.24) III 1.804 (4.62) IV 1.257 (3.22) V 1 (2.56) VI 0.831 (2.13) R 4.638 Speed range(max speed on gears,top gear value theor.): (km/h/mph) I: 39 / 24 II: 72 / 45 III: 112 / 70 IV: 161 / 100 V: 202 / 126 VI: 244 / 152 1000rpm speed: (km/h/mph) I: 9.1 / 5.7 II: 16.4 / 10.2 III: 25.8 / 16 IV: 37 / 23 V: 46.5 / 28.9 VI: 56 / 34.8 Final drive ratio std:2.56 Standard tires:205/55 R 16 V Dane za strona: http://www.automobile-catalog.com/car/2006/282095/bmw_320d.html Info dla dieslowcow, NIestety zmiana dyfra na 3.15 z 2.56 jest bez sensu, predkosc maksymalna spada do 180-190km/h. Trzeci bieg do okolo 90km/h, aby przekroczyc 100 trzeba wbijac 4ty, bez sensu niestety :cry: Ale do driftu nadawaloby sie pieknie, Caly czas bokiem :mrgreen:

Masz problem ze znalezieniem takiego dyfra 3.91, bo jest on z Xdriva :) Poszczegolne cyfry to biegi: 1, 2, 3, 4, 5, 6, R, Dyfer, Obroty - Redline 325i E90 xDrive Sedan automatic 4.17 /2.34 /1.52 /1.14 /0.87 /0.69 /3.4 /3.91 /7000 325i E91 xDrive Wagon automatic 4.17 /2.34 /1.52 /1.14 /0.87 /0.69 /3.4 /3.91 /7000 328i E92 xDrive Coupe automatic 4.07 /2.37 /1.55 /1.16 /0.85 /0.67 /3.2 /3.91 /7000 328i E93 Convertible automatic 4.07 /2.37 /1.55 /1.16 /0.85 /0.67 /3.2 /3.91 /7000 a tu masz 3.73 325i E90 Sedan automatic 4.17 /2.34 /1.52 /1.14 /0.87 /0.69 /3.4 /3.73 /7000 328i E90 Sedan automatic 4.07 /2.37 /1.55 /1.16 /0.85 /0.67 /3.2 /3.73 /7000 328i E91 Wagon automatic 4.07 /2.37 /1.55 /1.16 /0.85 /0.67 /3.2 /3.73 /7000 328i E92 Coupe automatic 4.07 /2.37 /1.55 /1.16 /0.85 /0.67 /3.2 /3.73 /7000 Twoje BMW do ktorego szukasz to jest to z podpisu E90 335i M-Pakiet? Jezeli tak to ktos juz tam swoje palce wkladal bo powinno byc jak ponizej: 335i E90 Sedan automatic 4.17 2.34 1.52 1.14 0.87 0.69 3.4 3.46 7000 335i E90 xDrive Sedan automatic 4.17 2.34 1.52 1.14 0.87 0.69 3.4 3.46 7000 Acha Ty szukasz do 320iA.

To mnie oswieciles, to ze teraz nie trzeba to wiem, ale ze kiedys robilo sie na stole to nie wiedzialem.

NIe odpowiem bo nie dobieralem sie do dyfra jeszcze nigdy, ale wg mnie nie ma znaczenia, Masz tam wpiete jakies czujniki w dyfer u siebie czy nie? Jak nie to na pewno nie bedzie problemu. Nie wiem jak wal w automacie, wiec upewnij sie ze wejscie na dyfer od walu takie samo.

Sprawdz i upewnij sie, ale powinno byc takie samo. Miarka w reke i odjazd :mrgreen: M3 ma inne, wiec dla M3 trzeba z polosiami i kawalkiem walu, u Ciebie powinno byc P@P, jezeli ten dyfer jest z E9X oczywiscie. Jak masz w dobrej cenie 3.73 to pakuj ten. Napisz tylko pozniej dla potomnych jak wrazenia, wg mnie roznica bedzie pomijalna w zasadzie. Ja zaczalem myslec nad zmiana 2.56 na 3.15 i tu trzeba pomyslec mocno, bo roznica bedzie i to duza ale czy meczaca? Czy da sie z nia zyc? Musze to przemyslec :mrgreen:

Bedzie roznica, ale czy bedzie ci przeszkadzac to musisz sobie sam odpowiedziec. Aby nie bylo roznicy to musisz wlozyc taki sam, czyli 3.91 (jezeli taki masz). Te co podales beda troche dluzsze, czyli wieksza predkosc maksymalna na poszczegolnych biegach a przyspieszenia troszke spadnie w dol, choc z drugiej strony mozesz to nadrabiac krecac wyzej auto. Jaka bedzie roznica to policz sobie tu: http://368s.com/tools/rpm Ja na twoim miejscu wkladalbym dyfer z M3 zeszperowany, ma przelozenie 3.85. Sam dyfer przekłada się razem z półosiami, pasuje PnP. Przerobić tylko trzeba wał, wiec musisz miec koncowke walu od M3. Ogarnie Ci to kazdy warsztat dorabiajacy waly do ciezarowek. Z tych 2 co podales to wkladaj 3.73, roznica powinna byc niezauwazalna w sumie. Jakbys chcial kombinowac bardziej to tu masz linka do E36 viewtopic.php?f=68&t=173452 Troche pokrecili wszystko na ostatnich wpisach i temat zostal zamkniety bez wyprostowania bledu ale ogolne pojecie ci da co i jak. Zapoznaj sie tez z linkami z tegoz tematu. Update: Kolega mnie zainspirowal, wiec bede tez mial pytanie do wszystkich ktorzy upalali wczesniejsze auta i kombinowali z dyframi na rozne sposoby. Moj dyfer ma przelozenie 2.56 a dyfry z M3 maja przelozenia 3.85 i 3.15 z DCT. Czy taka duza roznice miedzy 2.56 a 3.15 odczuje bardzo?

:shock: ze co? No comments dla tego co ci tam porobili. Ale powracajac do tematu, przebieg dasz rade pozmieniac wszedzie (jak wiesz gdzie szukac) bez lutowania na stole, mi to wyglada na padniety wczesniej i naprawiany w stodole CAS. Licznik nie ma nic do tego, jak jest nieudolnie kombinowane przy sterownikach to licznik przy przebiegu wyswietla taka kropke, co znaczy ze mu cos nie pasuje i tylko tyle. W moim przekonaniu, to drutowanie tyczy tylko CASa u Ciebie, ale jak chcesz byc pewny i masz znajomych, to podeslij im na wszelki wypadek DDE jeszcze. Bo jezeli drutowali na stole w CAS z jakiegos powodu to mogli tez cos kombinowac z DDE. (choc prywatnie wydaje mi sie ze nie chodzi tu o przebieg, ale moge sie mylic) Niestety duzo jest u nas takich magikow co kombinuja, stad tez w poscie wyzej napisalem ze moge przygarnac niekombinowane DDE. Byl mi potrzebny DDE i zakupilem jeden na allegro z gwarancja ze wszystkim i kurde byl uwalony wlasnie przez takie drutowanie. Podlaczalem sie przez zlacze OBD i byl problem z komunikacja, aby byc pewiem ze cos nie tak to musialem otworzyc sterownik, jak otworzylem to szlag mnie trafil, luty takie posmarkane ze szok, dzwonie do sprzedajacego a on mi na to, ze jak otwierany to nie ma gwarancji czy zwrotu bo zniszczylem go przez otwarcie, No normalnie szlag mnie trafil, gdyby nie to ze sterownik byl kupiony na drugim koncu kraju to pojechalbym normalnie do chlopaczka i bym mu recznie wcisnal ten jego sterownik w cztery litery. Zreszta jak znajde nazwe firmy to podam aby nikt sie wiecej nie nacial juz.