Cementowy Jasio

Ja bym tatuował na czołach pijanych kierowców napis "Prowadziłem pod wpływem... Jestem mordercą", takie napiętnowanie do końca życia może skutecznie by odstraszało, a jeśli to by było za mało, to za każdą jazdę pod wpływem ucinać po 1 palcu, to już działałoby na wyobraźnię.

eeee.... dziwne to to jakieś :lol: nie podoba mi się i pod żadnym kątem nie przypomina mi X6 nawet porządnie wypompowanego :mrgreen:

Też mi się kiedyś tak zdarzyło :mrgreen: powiedziałem mu, że albo zapina pasy albo wy***tralala mi z samochodu :P i tak bym chłopaka wziął czy by zapiął czy nie, ale się obraził i sam wysiał i poszedł na piechotę :norty:

http://moto.allegro.pl/item360333477_super_bmw_e30_turning_tuning_zobacz_koniecznie_.html wersja nadwoziowa turning :mrgreen: :dance:

ale jakbyś chciał by auto toczyło się na luzie przy włączonym silniku i było zerowe spalanie? :D toż to po co byłoby gasić w ogóle auto gdyby wolnostojące z zapalonym silnikiem nic nie paliło:D U mnie gdy toczy się na luzie wskazówka wychyla się właśnie do ok. 3 litrów, gdy toczy się na biegu bez dodawania gazu, wtedy spalania nie ma (na wskazówce :P )

A jak sądzisz? Jeśli tył jest oryginał to wystarczy zdjąć maskownice i się przyjrzeć :mlotek: Chcesz założyć elipsy, możesz albo chlastać półkę, albo zakupić dystanse z przejściem z dziesiątek na 6x9.

Kolega wyżej dobrze radzi - przegrzewanie się E36 w korku, czy w czasie postoju to bolączka tego modelu moim zdaniem, bo wiskoza to taki trochę niewypał. Wystarczy, że zasyfi się pod blaszką (a wiadomo, że w sterylnych warunkach nie jeździmy) i ten malutki tłoczek już nie będzie miał się jak wysunąć i jesteśmy można by rzecz dosłownie "ugotowani". W takich sytuacjach gdy stoimy musimy przejechać przez jakieś zakorkowane ulice lub stać gdzieś długo przy zapalonym silniku warto wczesniej odgiąć tą blaszkę i podsadzić coś pod nią by wisko było załączone cały czas (oczywiście to nie jest stałe rozwiązanie, ale na do czasu wymiany to najlepsze rozwiązanie). Wiatrak chodzi na najwyższych swoich fabrycznych obrotach, a nie równorzędnie do obrotów silnika, więc o żywotność co poniektórych części naszego silnika nie mamy co się na czas takiego zabiegu obawiać.

U mnie mechanik stwierdził jasno - przednia gumowa uszczelka (prowadnica) sparciała i jest do wymiany, po tym zabiegu problem zniknie, tak więc hurtowy zakup niezliczonej ilości ślizgów mija się z celem. Wybieram się na szrot po tą gumę w najbliższym czasie, więc dam znać ile kosztowała i jak jest mocowana.

Ale dlaczego :) Po co chować coś głęboko z tyłu, skoro mam miejsce w kabinie :) Czym uzasadniacie swoją opinię? Co do tego Boschmanna to raczej się nie zdecyduję, ale dzięki za link. Jeżeli coś ma 7cm grubości i jest w plastikowej obudowie to nie może dobrze grać ;) A ja chcę czysty bass. :) no właśnie w drugim zdaniu odpowiedziałeś sobie na pytanie z pierwszego... :mrgreen: Powiedz mi gdzie w schowku będzie miejsce na rezonans i odpowiednia przestrzeń dla dźwięku? to po pierwsze, a po drugie takie niesymetryczne ustawienie suba z przodu: a) zagłuszy prawy kanał wysokich i średnich tonów dla kierowcy b) zagłuszy wszystko oprócz niskich tonów dla pasażera siedzącego z przodu

Podpinam się pod pytanie, bo zastanawiam się nad tym by w przypływie gotówki zainwestować w skórę :) Tylko teraz co jest bardziej opłacalne - zakup używanych foteli i kanapy czy obszywanie u tapicera? Bo w przypadku zakupu musiałbym i tak jechać do tapicera by obszywać poszycie drzwi :? Jakie są orientacyjne koszty obszycia wraz z materiałem przede wszystkim chiałbym wiedzieć :D

suba w miejscu schowka? :jawdrop: no to chyba nie jest najlepszy pomysł, chociaż z pominięciem wzmaka, sam sub wspomagany radiem może być z tylnego kufra niezbyt słyszalny :doh:

No właśnie ja też zastanawiam się jak to jest z tymi uszczelniaczami, bo ogólnie krąży o nich zła opinia i że nie ma sensu ich lać do chłodnicy, natomiast mechanik, u którego stało moje auto, mówił że akurat takie uszczelniacze do chłodnic to dobra sprawa i żebym nie słuchał obiegowych opinii, że coś przez nie siada, bo to nieprawda...

Mam podobny problem, bo u mnie ta kontrolka włącza się od czasu do czasu na wybojach i też nie reaguje na wciskanie guzika... Wyłącza się jednak po wjechaniu w następny dołek :mrgreen:

a samą gumową prowadnicę tą w przedniej części drzwi nie możesz wymienić, czy nie daje efektu? bo razem z tą blaszaną częścią, na której założona jest ta guma to już nie wiem czy da się zdjąć :doh:

jak ją wyregulowac?? co do gazu to zobacze tak jak napisałes pokręce go i zobacz na ilu odetnie jak zdejmiesz boczek z drzwi, to masz od całej prowadnicy poprowadzone takie ramię do dolnego rogu drzwi od strony środkowego słupka. Tam jest taka śrubka, którą regulujesz poziom ramion prowadnicy. Ja jestem jednak za sparciałą gumową prowadnicą w przedniej części drzwi po której zsuwa się szyba.

Ja zapinam już z nawyku jak tylko wsiadam do samochodu. Dużo czasu mi to nie zabiera, a jestem bezpieczniejszy jakby nie było... Przezorny zawsze ubezpieczony :D

http://allegro.pl/item361260996_bmw_323_coupe_od_1_pln_super_stan_okazja_.html ...w dobrym stanie i w które nie trzeba inwestować to to jest samochód dla Ciebie.... no tak a parę linijek wyżej pisze że ma kilka punktów na których pojawiła się rdza... no ale po co od razu inwestować, przecież zawsze można sobie wyhodować małe poletka rdzy :twisted2: poza tym to jakaś nowa moda jeździć z jednym przednim kierunkiem pomarańczowym a drugim białym? :doh: i jeszcze jedna ciekawostka... sprzedający zarejestrował się na naszym forum, napisał że niedawno kupił to auto i zdążył się już w nim zakochać, ale je sprzedaje :?: zaczynam mieć mętlik w głowie :)

Ja nie jestem zwolennikiem zakupu nowych aut z salonu, gdyż w tych pieniądzach można kupić znacznie lepszy model auta używanego. Ale jednak przyglądając się bliżej obu opcjom nasza opinia może się zawahać. Otóż 7 lat temu w mojej rodzinie pojawił się nowiutki, prosto spod igły Peugeot 206, kosztował ok 38 tysięcy. W ciągu tych siedmiu lat, nie licząc wymiany płynów, filtrów, czy takich błahych spraw jak pióra wycieraczek do auta nie został dołożony nawet grosz. Owszem nie obyło się bez drobnych usterek, ale naprawiane były jeszcze na zasadach gwarancji. Obecna wartość waha się w okolicach 13-14 tysięcy, więc strata w przypadku sprzedaży wyniosłaby ok 24 tysięcy, ale.... Kupując dwa lata temu BMW wydałem na niego 10,5 tysiąca, wartość części i napraw w tym czasie szacuję na ok 5 tys. czyli statystycznie całkiem teoretycznie w ciągu 7 lat powinienem włożyć w auto ok 17,5 tys. :twisted2: co przy spadku wartości tego auta za 5 lat zrówna się z sumą spadku wartości na Peugeocie. Jaka jest więc różnica?? A taka, że w nowe auto tylko leję i jadę, a gdy przydarzy mi się usterka - naprawiam go bezpłatnie w ASO, a z autem używanym jednak trzeba się troszkę poużerać i ponarzekać na awaryjność niektórych części. Więc chyba rozważając dokładniej obie opcje byłbym za zakupem nowego auta - oczywiście ta opinia jest względna, bo dysponując np. sumą 20 tys. mało prawdopodobnym jest bym wyjechał z salonu nową Dacią Logan :D

Wa kierunki to powinny być mandaty dla tych kierowców co robią wszystko na odwrót. Wjeżdża taki na rondo z lewym kierunkiem włączonym (no tak trzeba włączyć bo ktoś by mógł pomyśleć że mamy pomysł okrążenia ronda zgodnie z ruchem wskazówek zegara) ale wyjeżdżając z niego już nie raczy włączyć prawego kierunkowskazu. Ciekawe co takiemu kierowcy siedzi w głowie - niby chce się stosować do przepisów bo kierunkowskazów używa i pokazuje że ignorantem nie jest, ale już prawidłowo to go nie użyje...

Za parkowanie na miejscu dla inwalidy to dawałbym mandaty od 1000 wzwyż i naklejkę na tylną klapę - zająłem miejsce inwalidzie. No sorry ale nie widzę nic bardziej bezczelnego niż takie parkowanie. Wszyscy mogą parkować trochę dalej na normalnych miejscach, a takiemu chamowi nie chce się zrobić kilka kroków więcej, bo wygodniej zaparkować na miejscach dla inwalidów? Karać!! I to surowo wszystkich wygodnych!!! :!: A co do pomysłu dla pieszych przechodzących na czerwonych, to chyba ten, który układał tą zmianę nie lubi czekać aż się zapali zielone... :naughty:

1 - wew.nr.BMW 2- nr wtyczki kodującej, 3-liczba K wew. dane BMW, 4-nr podwozia, 5-wersja oprogramowania, 6- wew. indeks przeprowadzonych zmian.

Po 1 - a co to za różnica czy 525tds czy Ssan Yong Musso? :doh: Po 2 - jeśli 525tds to nie dział seria 3 Po 3 - Sam jeździłem przez miesiąc swoim poprzednim autem nie mając zegarów, ale ani to wygodne, ani bezpieczne, ani tanie w przypadku przekroczenia prędkości

No i już się dowiedziałem szczegółów :) Otóż samą instalację może mi wymontować nawet pan Zdzisiu spod monopolowego. Po samej deinstalacji muszę pojechać do stacji diagnostycznej na przegląd, wziąć świstek i do wydziału komunikacji, gdzie mi skreślą gaz z dowodu bez konieczności jego wymiany :)

a to są te chromowane widły :twisted2: http://images32.fotosik.pl/243/e7acb89032003c3b.jpg przyspawane na klapie robią większą furorę niż megawielkie spojlery z laminatu :norty:

:jawdrop: :jawdrop: :jawdrop: jezuuuuu wstydziłbym się tym chyba nawet pod wiejską remizę podjechać :duh: