
szczrz
Zarejestrowani-
Postów
233 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez szczrz
-
popieram przedmówców- nie kombinować, nie kupować sprzętów cuda-wianki przetwornice emulatory za setki PLN tylko najzwyklejszy z aukcji kasztan konwerter i ladnie gra pod ori radiem, z glownikami tez za wiele nie zawalczysz, bo wiekszosc firm robi za glebokie glosniki do E39 ( oczywiscie mozna przerobic boczki ale sporo zachodu). Ja u siebie wrzucilem hertza w drzwi, tweety zostaly ori, subwoofer aktywny pioneera, taki malutki, miesci sie do schowka w bagazniku, ale jednak warto bylo(700zł) bo gra miło i czysto. A znajomy wrzucił ponad 2tys u specjalistow car audio i dalej zazdrosny jak slyszy moje audio za grosze
-
troche dziwne wyposażenie jak na taki motor i rocznik, masz xenony lamane fotele a klima manual... No ale znam ludzi ktorzy twierdza ze wola manualna klime od automatycznej
-
realne na pewno jest- ale ja po 7 latach obcowania z e39 moge powiedziec ze jakbym sie nie staral to na sniegu z wlaczonym ASC poslizgnac auta sie nie da- nie tylna osia. Owszem przod moze wyjezdzac, wystarczy na skrzyzowaniu zbyt duzo gazu, auto ciezkie dosc, pluzy przodem, ale uwierz ze wciskajac gaz w podloge nie uslizgnie tylu nawet kobieta- ja mam 528, moze 540 lub m5 da sie, ale Ty raczej masz mniejszy motor,bo te duze raczej w serii mialy DSC po lifcie. Zastanow sie ile to bedzie Cie kosztowalo-i pieniedzy i nerwow. Lepiej zainwestuj w gumy conti na zime i mozesz spac spokojnie
-
o mysle ze nawet po 1 milionie to silnik do kapitalki idzie, tiry przelatuja max 1,2mln, a sa znacznie bardziej wytrzymale od osobowek. Fakt jednak niepodwarzalny jest taki ze diesla nikt nie kupuje na przejazdzki niedzielne, 90% aut w Polsce ma cofniety licznik prawdopodobnie o polowe albo i lepiej. Ale cóz, tak sobie sami robimy- nawet jak Ty mówisz- nie kupie z takim przebiegiem, bo duzo moze sie popsuc( no faktycznie przy milionie km racja) ale jak przysłowiowy kowalski idzie do komisu to tez nie kupi passata z przebiegiem 400tys km- który takie auto osiąga po ok 5-6 latach- a kupi 10 letniego 1.9tdi na stanie 184tys km i nie pomysli nawet ze te auto taki przebieg trzeci raz juz widzi... Anegdota- znajomy kupił jakiś samochód, nie pamietam jaki, nie ważne. Zepsuło się podswietlenie zegarów, pojechał do elektryka, ten wyciąga zegary, a tam karteczka przyklejona, a na niej widnieje napis- " Ja cofnąłem o 150tys, a Ty?? " :P
-
ktoregos razu podczas pobytu w niemczech widzialem do sprzedania e39 z przebiegiem na liczniku 000301-tak wskazywal licznik- zapytalem kolesia o co kaman bo cos nie halo auto ponad 10 lat ma, a on na to- przebieg to 2 000 301km :shock: mozecie wierzyc lub nie ale po wnetrzu dalbym temu autu max 300tys km. Kosztowało grosze, jaki silnik mialo nie pamietam. Pewnie teraz jezdzi nim nasz rodak ciesząc się ładnym bmw z małym przebiegiem standardowym 220tys km :D A wracajac do tematu- 7 lat temu kupiłem swoje e39 wyłącznie do celów rekreacyjnych- jezdziła dwa razy w roku- zimą w góry i latem na wakacje- resztę czasu praktycznie stała w garażu, no kilkadziesiąt razy jezdziła do niemiec- przejechałem w ten sposób ponad 100tys km- żadnych niespodzianek w trasie, zawsze odpala, zawsze dojezdza do celu. Kupiłem auto, miało luz na przekładni- delikatne stukanie- po dziś dzień nic się nie pogorszyło. Jedyne co mnie zastanawia to co z tą przekładnią się stało że ma luz- wada fabryczna? tak samo ze skrzynią( szarpanie przy wrzucaniu na D lub R) auto kupiłem w szwajcarii, przebieg 118tys(prawdziwy, sprawdzony w szwajcarii) a te dwie rzeczy, które teoretycznie przy takim przebiegu nie powinny mieć miejsca, cały czas mnie prześladują Jeśli jezdzisz jakiś czas swoim autem, to jesteś swiadomy jego stanu- osobiscie nigdy bym nie pojechał autem świeżo kupionym w polsce w jakąkolwiek trase. Mam po prostu uraz do polskich handlarzy, za dużo rzeczy widziałem zeby w pl kupić samochód.
-
mam nivo, tuleje wymienialem jakies 4 lata temu, ale przed wymiana bylo tak samo i po wymianie nic sie nie zmienilo. wiec tuleje odpadaja na 80%. luzy w dyferku, hmm to bym czul podczas jazdy, gwaltowne dodanie gazu, odpuszczenie gazu, lub ostre ruszanie- a jak juz stoje na D i ruszam to wszystko prawidlowo idzie przegub na wale- tak jak mowilem krzyzaki mam w porzadku, a więc wszystkie podpowiedzi obalone chyba, czekam na dalsze propozycje...
-
Witam, od 7 lat jezdze swoim e39 528, w tiptronicu, ale dopiero teraz zaczelo mi to przeszkadzac :D a mianowicie- Wsiadam do auta, wrzucam z P na R lub D- i potworne skrzypy- sekundowe skrzypniecie, towarzyszy kazdemu wrzuceniu na D lub R. Odgłosy z tylnej osi, tak jakby hamulce skrzypiały... Druga kwestia- szarpanie przy wrzucaniu biegu- luz na łożysku na końcu skrzyni? tak mi się wydaje- krzyżaki w porządku. Gdy wrzuam bieg mocne uderzenie- musze z całej siły wciskać hamulec żeby nie buło az tak brutalnie... Aha, problem ten był już jak nabyłem auto 7 lat temu od pewnej kobiety w wieku juz znacznym, podejrzewam że mogła ona nie zatrzymać się do końca i zmienić bieg uszkadzając w ten sposób skrzynie lub jakis element przeniesienia napędu, bo od 7 lat nic się nie pogorszyło, tak jak było ani troche mocniej nie bije. Spotkaliście się z takimi objawami? Warto oddawać do naprawy skrzynie(łozysko, z moich badan tak wynika), czy tam lepiej nie wpuszczać mechanika zeby nie narobil komedii. A co do skrzypienia to koncepcji nie mam zadnych.... jak jade na hamulcu z mikro predkoscia- 1km, wiec wlasciwie sie tocze, to tez tak skrzypi- ale miałem już 3 komplety tarcz i klocków zjezdzonych, więc to raczej nie przez hamulce...
-
Ja ręczny ustawiam w ten sposob- zdejmuje kola zaciski tarcze, mam mechanizm na wierzchu, dostep swietny, obracam zebatkami az tarcza wchodzi na szczeki ciasno, minimalnie stawia opor, a dzwignia recznego lapie juz na pierwszym i drugim zabku, wiec ruch dzwigni zostaje minimalny, a kola nie stawiaja oporu az takiego aby tarły, grzały się. Aczkolwiek tak jak piszecie, to zdaje się na max 2 miesiace, wiec taki zabieg trwajacy godzine lub dwie jest bez sensu. to jest problem z e39. Audi a6 z tego samego roku nigdy nie regulowany reczny, a zatrzymuje kola w miejscu na 1szym zabku dzwigni.
-
A cóż to za wynalazek Halovine?? chyba chodziło Ci o Valvoline , :D Na temat oleju powiem tak- osobiście uważam Castrol, Mobil i resztę znanych z wszechobecnych plakatów i reklam TV za przereklamowany. Moja jezdziła przez 10 lat, od nowości na Castrolu, na początku stary, jeszcze dobry SLX 5w30- wtedy to był jakościowy olej. Ostatnie 2-3 lata na EDGU 5w30- wg mnie- nie rozni się od olejów budzetowych z marketów. Mam przebieg niespełna 240.000km (benzyna) Castrol sączył się z pod pokrywy zaworów, kapał na kolektor wydechowy. Kupiłem Motul X Clean 5w30- naocznie wydaje się jeszcze bardziej rzadki- ale trudno, wlewam pomyslalem- i co? nawet kropla nie uroniona przez 4000km, silnik pracuje wiele wiele ciszej, więc szczerze odradzam markę Castrol- mogą sobie jezdzic na nim w WRC, na Elf-ie w F1, ale nie zapominajcie że to tylko marketing, i te oleje wspolnego z tymi ze sportu nic nie mają. PS. Słyszałem ze Castrol jest produkcji polskiej, bodajze w rafinerii plockiej produkowany.... Aha- Motul 5L kosztuje mniej niz EDGE 4L...
-
dlatego napisałem kilka postów wyżej, że temat stracił sens, bo zawsze jest to samo przy takich pytaniach- a prawda jest taka że prawdy sie nie dowiesz, bo każdy jezdzi inaczej, kazdy oczekuje czegos innego, kazdy ma inne priorytety- karcicie mnie ze przy dzisiejszych cenach paliw trzeba pilnować spalania- to kup do diaska polo 1,4tdi i problem wysokich kosztow z glowy.... v8 spalanie 6,7l?? pewnie czemu nie, ja swoim osiagam 5,6 na trasie, ale blokuje ruch i stwarzam niebezpieczenstwo na drodze. Po cholere kupować v8 jesli masz miec wyrzuty sumienia po kazdym wyprzedzaniu. i że niby v8 spali 12l gazu?? Panowie przestancie podniecać się danymi komputerków, bo kto nie jest w temacie uwierzy a pootem bedzie mial problem, bo mowili ze bedzie palic ok10 a pali 20 V8 musi palić, weź na chłopski rozum 8cylindrów to o dwa wiecej niż 6= spalanie MUSI być większe o ten procent, nie słuchaj bajek o spalaniach 5 czy 8L, musisz się liczyć z tym że 20 i ponad 20 spali spokojnie w miescie, dolna granica to juz Twoja robota, zalezy od stylu Twojej jazdy. Można spalić mniej- ale pytam po co???!! Jeśli miałbym jezdzic v8 i pilnowac wskazówki spalania zeby nie przekroczyc 10L i nie mieć żadnej frajdy z posiadania v8, kupiłbym 1.9tdi i w palnik dając z radoscia wyprzedzałbym Cie w Twoim v8, spalając 6L Pozdrawiam
-
witam, mam pytanko panowie, wałkuje godzinami wszystkie fora świata, na temat takowy- czy przy kombinacji duzej navi mk IV, BM54 i DSP na pokładzie, da się wykonać cokolwiek żeby odtwarzać MP3?? Tylko nie mowcie o kasetkach, transmiterach i innych cudach wiankach bo to w gre nie wchodzi- potrzebuje odtwarzac mp3 z poziomu radia. Zmieniarki CD nie posiadam, są kabelki, emulator zmieniarki nie działa, prawdopodobnie przez DSP. Czy takie cuś http://www.bavariansoundwerks.com/product/574/361/BMW-DSP-Adapter/ rozwiaze problem? czy ten adapter do DSP poradzi sobie i wtedy bedzie się dało podpiać coś nie fabrycznego pod audio, np moduł bluetooth lub ipodowski?? Myślę że tak, ale powiedzcie co o tym sadzicie Wiem że mozna tez kupic zmieniarke CD z MP3 ale koszt prawie 800$ troche powalający Dzieki bardzo
-
Panowie dyskusja na temat spalania nie ma większego sensu- orientacyjnie można powiedzieć ile co pali, ale dobrze wszyscy wiecie że wszystko zależy od nogi, charakterystyki jazdy, warunków- nie spodziewaj się że 2,8 spali 8litrów ( choc mozna to zrobić- ale jaka wtedy przyjemnośc z jazdy? ) czy 4,4 10litrów ( ta sama sytuacja). 6 cylindrów to nie 8, i nie wierze w to że 2,8 spali tyle co 4,4, prawie 100KM różnicy musi przelozyc sie na spalanie, 2,8 to juz wystarczająca moc zeby radzić sobie z cięzarem budy. Wybór jest prosty- kupujesz to na co Cie stać, i cieszyc sie potem z tego, a nie zalować sobie kilometrów bo duzo pali. Aczkolwiek BMW silniki benzynowe robi zacne wzgledem spalania, inne marki maja znacznie gorsze spalania w porownywalnych pojemnosciach
-
ja kiedys wymieniałem tuleje, oczywiscie warsztat, znajomy mechanik, sciagaczem wymontowal tuleje, przywiozlem kupione przeze mnie nowe, ten po przymiarce stwierdził- za duże troche- :duh: i szlifierka kątowa poszła w ruch, na co ja zareagowałem lekko szyderczym usmieszkiem :D , ale przetlumaczyc się nie dało że ma być ciasno :? po szlifie okazało się że jednak były dobre, bo teraz za luźne się zrobiły :duh: na szczescie tylko dwie zeszlifował, wysłałem go do sklepu, kupił za własne $$ kolejne dwie- ponad 200zł sztuka- bo było to jakieś 5 lat temu, kiedy to e39 było jeszcze nie tak mocno popularnym autem na naszych drogach Więc pilnujcie aut na warsztatach, żeby nie okazało się ze po 100km znowu belka pływa
-
są firmy, regenerują, ale to trzeba by dwa razy rozbierać cały tył, a na to chęci nie mam jakoś, chce kupic wymienic i miec z głowy. kupie uzywki, bagaznika nie uzywam praktycznie wiec nie potrzebuje nowych
-
Odgrzewam temat, gdyz nadal aktualny. Co powiecie na wymiane samych silowników szyby, jakies niby super mocne na allegro (w co wiara ma słaba) http://allegro.pl/silownik-gazowy-szyby-bagaznika-bmw-e39-kombi-i2353693540.html I czy takie silowniczki nie utrzymalyby calej klapy w gornej pozycji?? Nie chodzi mi o to zeby dwa male pociagnely mi cala klape, ale mysle ze w gornym polozeniu podtrzymalyby klape aby nie opadala?
-
Projekt BMW 2800CS- 21.01.1969
szczrz odpowiedział(a) na szczrz temat w Nasze oldy i youngi - galerie, opisy projektów
prace, powiedzmy że idą, powoli ale jednak, ważne że do przodu. Właśnie przyleciały z niemiec czesci blacharskie- podloga wnętrza, bagażnika, kilka elementów konstrukcyjnych, uszczelka pod klawiature, i uszczelki szyb. Czekam na przewod zasilający od gaznika do nagrzewnicy, ponieważ pękł podczas jazdy probnej i nie mam mozliwosci dalszej regulacji silnika, a chce najpierw ustawic gazniki aby po lakierowaniu juz nie dlubac pod maska i nie narazac auta na urazy -
Projekt BMW 2800CS- 21.01.1969
szczrz odpowiedział(a) na szczrz temat w Nasze oldy i youngi - galerie, opisy projektów
w razie pytań proszę kontaktować się poprzez PW (prywatna wiadomość, pod avatarem uzytkownika) pozdrawiam -
Projekt BMW 2800CS- 21.01.1969
szczrz odpowiedział(a) na szczrz temat w Nasze oldy i youngi - galerie, opisy projektów
pierwsza jazda zaliczona, niedluga, gdyz pekl waz gumowy gaznik- nagrzewnica, na szczescie stalo sie to pod garazem wiec szybko zgasilem, spuscilem caly plyn chlodniczy, auto czeka na nowy waz( dostalem nowy w aso, lecz okazalo sie ze nie pasuje, sprowadzam z niemiec kolejny, za kilka dni ma byc) Wrazenia z jazdy? mimo ze auto w srodku ma juz tylko jeden fotel i kierownice, jazda daje tyle przyjemnosci i radosci co gwiazdka imieniny urodziny i mikolajki dziecku razem wziete. Jak dostane przewod, zostanie jedynie wprowadzic ostatnie poprawki w gazniku, czyli jeszcze podkregulowac delikatnie, bo troche zbyt bogata mieszanka paliwowa i ciezko ruszyc autem bo zalewa sie troche, trzeba ruszac z wysokich obrotow, a to raczej zdrowe nie jest. No i potem wyjac silnik skrzynie itp, wypiaskowac, wyspawac, zabezpieczyc i malowac :) Niestety prawdopodobnie reszte prac oddam znajomemu, ktory zajmuje sie blacharka, gdyz dla mnie to zajeloby zbyt duzo czasu, ktorego i tak nie mam, wiec postanowilem ze blacharke oddam w reke fachowca, ktory jakby nie patrzec to zrobi lepiej bo zajmuje sie tym na co dzien od lat, a ja, amator, w sumie szkoda mi auta, do nauki bardziej nadaje sie fiat duzy, ktorego jest pelno, a nie e9 ktore byly rzadkie, teraz to juz powoli rarytasy. Wiec moze i w tym roku zostanie ukonczone autko. Oby:) -
jesli sie nie myle to efekt bedzie 'wies tuning' bo spaliny powedruja krotsza i mniej skomplikowana droga, wiec bedziesz zima mial duzo pary z lewej a z prawej praktycznie nic. Przynajmniej tak bywa zazwyczaj jak ludzie wkladaja takie cuda, to wyglada troche bardziej przemyslane, ale niech wypowiadaja sie madrzejsi i wyksztalceni. pozdr
-
a ja mam problem nie z kamykami, a z wyginaniem sie tych oslonek, jezdze dosc szybko w zakretach i drazek stabilizatora czesto mi podgina ta oslonke, wtedy tragiczne zgrzyty wydobywaja sie z kol.... Poradziłem sobie z problemem wykrecając ja i uformowałem wg wlasnej koncepcji. Dodatkowo jedna mi przerdzewiala w miejscu sruby mocujacej.... troche niewypal te oslonki
-
ale odgrzaliscie kotleta 2letniego... ja problem ten pozostawilem na pastwe losu i od poltora roku nic sie nie dzieje. Osobiscie stawiam na kostke stacyjki
-
Witam, potrzebuje pilnie czesci do e9, szczegolnie uszczelek szyb, drzwi, maski etc. Poza tym wiele innych, gdyby ktoś miał coś to proszę o wiadomość
-
więc wiekszosc osób twierdzi ze wymieniac? Chyba i w swojej niuni musze zmienic bo cos po zimie przejscie z 2/3 zaczelo sie niemilo prezentowac, niezaleznie czy ciepla czy zimna za kazdym razem czuc zmiane... Ale tylko z 2/3. Myslicie ze cos da wymiana? '98r i 230tkm. Dodam że dwa razy miałem defekt chlodnicy oleju skrzyni, olej znalazl się na podlodze w garazu.
-
Myślę że da się naprawić podobnie jak w przypadku podgrzewania tylnej szyby, przerwane scieżki zamalowuje się środkiem który przewodzi prąd, buteleczka z pędzelkiem jak lakier do paznokci, myślę że gdyby tak polaczyc ze sobą przerwane sciezki anteny jakośc sygnału poprawiłaby się. Ale to tylko takie moje rozumowanie
-
kolego dzieje sie ze nie trzymaja klapy ani szyby, 100% pewne ze to siłowniki O problemach z zawiasami doskonale wiem :) 7 lat posiadania e39 potrafi duzo nauczyc:) Miałem tak zardzewiały zawias że praktycznie jeden pękł, klapa ciężko otwierała się. Teraz wszystko lekko chodzi, jedynie nie trzymają siłowniczki. Dzięki, pozdrawiam