wombat

Na większości części, z tego co zauważyłem są daty, na reflektorach, lampach tylnych. Poczytać te daty i porównać czy nie różnią się znacznie. Sadzę że trochę się mogą różnić 2-3 miesiące, bo przecież mogły leżeć na magazynie. Ale jak się różnię znacznie to można się zastanawiać.

Dzięki. W szukajce jakoś nie udało mi się konkretnie tego znaleźć. Zresztą nie myślałem ze to nazywa się "elastyczny" bo jest metalowe. Ale wnioskuje że wewnątrz ma elementy elastyczne.

Mam problem z wydechem w punkcie zaznaczonym na rysunku. 1. Czy rura 1 ma się w tym zgrubieniu ruszać? U mnie tak jest ale dym nie leci w żądnym punkcie więc podejrzewam że tak ma być. Pewnie tak przegub. 2. Rzeczona rura mocno dzwoni na niskich obrotach właśnie o to zgrubienie? Może ktoś się spotkał z takim problemem? http://img294.imageshack.us/img294/7089/wydechte6.th.jpg

Problemy wynikają z tego że wiele osób ciągnie za klucz co prowadzi do zerwania któregoś z elementów. A w klucz się uderza lub szarpie. Dlatego w serwisie odkręcają udarowym który szarpie świecę. No ktoś coś mówił o zamrażaczu, do śrub można by próbować ale nie ryzykował bym w głowicy silnika z takimi środkami. P.S. Nie wiem skąd u niektórych przekonanie ze silnik po demontażu/montażu głowicy to jest gorszy. To by oznaczało że auto po zdjęciu/założeniu kół już nigdy nie będzie miało takich właściwości jezdnych.

Jak kupowałem auto to dzwoniłem do BMW Olszowiec w Poznaniu, a tam mi powiedzieli że mają specjalny przegląd zwany "Przegląd przed kupnem" i przyjemność ta koszta owała wtedy 650 zł.

Ja znalazłem za rozsądną cenę w Tesco LM ze specyfikacją LL 04 to myślę że powinien być ok. Dlatego pytałem. Ale widzę że to nie o ten chodzi.

Poduchę kierowcy sprawdzasz bez problemu - trzeba odkręcić dwie śrubki w kierownicy od tyłu i wychodzi (widzisz czy jest). Z pasażerem to nie wiem. Jeśli chcesz sprawdzić kontrolkę poduchy to najpierw test zegarów czy działa (chociaż na starcie powinna świecić). A jeśli mówisz że może być zaklejona, to możesz łatwo wyjąć zegary.

Ten LM, o którym piszesz ma specyfikację LL04? TO jest pełen syntetyk?

Taki pewien to bym nie był, AC byłoby nie ważne bo firma sama ustala zasady, natomiast OC jest ustalone odgórnie. Jak ktoś mnie stuknie i nie ma przeglądu tzn. że nie dostanę kasy? NIE. Pieniądze dostanę i to nie z kieszeni sprawcy bo on nie musi mieć pieniędzy. Problem mógł by być jeśli bym nie maił OC jako poszkodowany, wtedy firma jak by się zorientowała to mogli by mieć pretensje. Ale miałem taką sytuację i wypłacili mimo wszystko. OC jest ważne mimo braku przeglądu. Pewnie i tak ktoś nie uwierzy więc polecam: http://www.auto-swiat.pl/wydania,OC-bez-przegladu-,12392,1.html Żadnej ciągłości przeglądu być nie musi. Tyle że mogą zabrać dowód, wtedy robi się przegląd i oddają tyle. Bez przeglądu będzie najwyżej nie ważne AC. Jak już się jedzie na przegląd a termin minął to jest niewielkie prawdopodobieństwo że akurat policja zatrzyma. Jeśli nawet to dopóki pojazd nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego lub nie zanieczyszcza w sposób oczywisty środowiska to dają pokwitowanie i jazda dalej.

Mi to wygląda na prowokację, więc nie wypowiem się na ten temat. Chcę tylko zaznaczyć, że nie wszyscy w Zamościu tak rozumują.

Śmiem twierdzić że wina świec to to nie jest, chyba że zakładasz iskrowe świece i zalewasz bezynę. :dance:

Powiem, że ten mentorski ton kolegi RAFO spowodował, że napiszę to: 1. Spalanie stukowe nigdy nie następuje w dieslu (http://pl.wikipedia.org/wiki/Spalanie_stukowe). Przyczyna jest prosta: takim mianem określamy zjawisko samoczynnego zapłonu benzyny zanim świeca zaiskrzy. Tak więc w dieslu mamy do czynienia jedynie ze "spalaniem stukowym", bo tam w ogóle nie ma iskry; 2. Temp. samozapłonu ON to 270 st. C (str. nr 5: http://www.bp.com/liveassets/bp_internet/poland/wrs_poland/STAGING/local_assets/downloads_pdfs/k/karta_charakterystyki_olej_napedowy.pdf), a temp. samozapłonu benzyny bezołowiowej E95 to 340 st. C. (str. nr 5: http://www.bp.com/liveassets/bp_internet/poland/wrs_poland/STAGING/local_assets/downloads_pdfs/k/karta_charakterystyki_benzyna.pdf). Oznacza to różnicę 70 st. C. To mało. Poza tym jeśli mamy do czynienia z mieszaniną ON z benzyną różnica ta jeszcze się zmniejszy. Czy olej w silniku i sam silnik mogą negatywnie odczuć wzrost temperatury średnio o 20 - 30 stopni Celsjusza? Na pewno nie. Zwłaszcza jeśli, mając na uwadze domieszkę benzyny w ropie, zredukujemy nieco obroty silnika. I zanim każdy z nas napisze do kogoś żeby sobie coś przeczytał, albo że ogólnie jest niedouczony, to może niech najpierw oswoi się z myślą, że sam też może czasem coś palnąć. :| Słowa które zacytowałeś to były moje słowa tylko kolega RAFO nie cytował tylko skopiował, jak spojrzysz wyżej to tam będzie. ad.1. Oczywiście że nie występuje co napisałem na końcu zdania "a nie następuje". Tyle że efekt był by podobny jeżeli by było tak jak była mowa wcześniej - do czego nie chce mi się już odnosić. od.2. Nie chodziło tu o żaden wzrost temperatury (ale oczywiście że silnik negatywnie odczuje wzrost temp o 20-30 stopni, tyle że pewnie miałeś na myśli wzrost temp wybuchy mieszanki w komorze spalania). Chodziło o odniesienie się do wcześniejszych słów RAFO, o przedwczesnym zapłonie mieszanki benzyny i ON w komorze spalania. Tu stwierdziłem że coś takiego nie ma miejsca. P.S. Dlatego lepiej czytać większą część wątku nie tylko końcówkę.

Po to właśnie jest forum, abyśmy się uczyli nowych rzeczy i pomagali sobie na wzajem. Ja dzięki temu forum jestem znacznie bogatszy w wiedzę motoryzacyjną. I nieraz wskazano mi tu mój błąd, a przecież uczymy się na błędach. Sory za odejście od tematu.

Jeśli kolega chce uczyć innych o działaniu DIEZLA (DIESLA) i BENZYNIAKA (i wypowiadaniu się na ten temat) to polecam najpierw poczytać karty charakterystyki obu paliw, wtedy kolega dowie się że benzyna ma wyższą temperaturę samozapłonu niż diesel z czego wynika że zapłon nie następuje szybciej. Nie twierdzę że wlanie benzyny nie jest szkodliwe, ale raczej nie z powodów opisanych w Twoim poście. Po za tym gdyby benzyna miała wcześniejszy zapłon to nastąpiło by spalanie stukowe, a nie następuje. Problem jest raczej w tym że benzyna jest znacznie bardziej sucha, przez co nie smaruje pompy, po za tym benzyna okopci komorę spalania co również nie jest odpowiednie.

Owszem może. Nie wiem jak w przypadku M47, ale w M47N jak się np.: podłączy niewłaściwie przewody podciśnieniowe to silnik pracuje nie równo (EGR podaje że dużo spalin, albo coś w tym stylu). Możliwe że może też powodować powstanie dziury, ale osobiście w to wątpię. Ja jak źle podłączyłem to silnik chodził jak w dopiero co uruchomionym na mrozie C330.

jak czytałem o elektrozaworach to chyba dotyczy VP44, ale może nie doczytałem dobrze.

To tylko moje domysły, ale może jest coś nie tak ze sterowaniem klapkami (w kolektorze ssącym) i otwiera ja na 2800obr zamiast na 2000. One również są sterowane podciśnieniowo.

Ja dałem do jednego z najlepszych bosch servis w mojej okolicy i też mieli problem. Sprawdzili pompe wtryski. Aż w końcu doszli że to regulator ciśnienia. Podejrzewam u Ciebie to samo, zwłaszcza że obaj mamy z początku produkcji. Ja za samą diagnostykę zabuliłem 950 i 670 za regulator. Najlepiej by było z innej fury wykręcić i sprawdzić. Bo na kompie nie zawsze wyjdzie.

150KM to jest Common rail. Różnic jest więcej niż tylko pompa i turbina. Mają różne pojemności.

Też tak robiłem, moja pompka jak dawała to tak na 2 metry leciało paliwo. Ale to tylko pompka wstępna, jak pompuje to jest ok. Możesz napisać dokładnie jak to się stało, już na stacji nie mogłeś odpalić czy przejechałeś parę kilometrów? Moim zdaniem to nie jest zamarznięte paliwo, zwłaszcza że na BP powinno już być zimowe. Czy ropa ma lecieć po z odkręconym przewodem to nie wiem, ale możliwe że mechanik ma rację.

Chyba kolega handluje odmami. Bo innego wytłumaczenia nie widzę, on raczej też nie.

Może kolega Fabi, chce kupić w necie klocki i tarcze, a wiadomo że nie teleportują się na miejsce w 5 sekund, dlatego chce wiedzieć ile może jeździć aby nie zepsuć hamulców. Kto pyta nie błądzi.

A u mnie na zimnym słychać troszkę nawet na niskich obrotach (w sumie to wysokich na zimnym nie używam), a na ciepłym cicho. Chociaż od niedawna słyszę gwizd przy puszczeniu gazu z ok 2tys obrotów, z innych obrotów cisza.

Miałem to samo. U mnie był to regulator ciśnienia na listwie wtryskowej. Tak się składa że też mi się to wydarzyło bezpośredni po zatankowaniu. Jako że miałem mało paliwa myślałem że się zapowietrzył. Bardzo możliwe że i u Ciebie to samo. Że to pompa to bym nie przesądzał tak szybko. Komp nie musi wykazać tego od razu, przynajmniej u mnie tak było. Dlatego pilnuj mechaniorów jak będą Ci mówić że to to, że to tamto. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AS71&mospid=47635&btnr=13_0959&hg=13&fg=15 Nr 2 na obrazku. Nie wiem nic o pompce wyłączającej się po 2 sek. Natomiast wiem że przy wymianie filtra trzeba czekać minutę aż naładuje paliwo (a pompka nie wie że był wymieniany), więc te 2,3 sekundy to chyba nie prawda.

Oczywiście, ale jeździć można poza tym można zamknąć obwód w bardzo prosty sposób.