
wombat
Zarejestrowani-
Postów
155 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez wombat
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Jak chcesz zrobić geometrię to jedź do porządnego zakładu z laserowym ustawianiem 4 kół i tam mają dane w kompie na każdy samochód. Ale moim zdaniem to nie jest przyczyna wycia. Skąd wiesz że to nie łożyska?
-
jak dymi na czarno to mogą być wtryski, lub za mała ilośc powietrza w stosunku do paliwa (bardziej prawdopodobne). U mnie tak było z błahego powodu mianowicie: dziura w gumowej rurze od intercoolera do EGR. Jak na niebiesko dymi (w co wątpie) to by było gorzej. Z tym widzeniem dymu w lusterku to widzisz w dzień czy w nocy w światłach innego samochodu. Pytam bo u mnie przy ostrym depnięciu w nocy jak ktoś za mną leci to widać spaliny w jego światłach. Ale w dzień nic.
-
Ale co? Jak jest samopoziomowanie to nie ma już pokrętła regulacji wysokości świateł? A propos tematu... kiedy kupiłem pierwszy samochód z elektryczną regulacją to przez pierwsze kilka dni jeździłem ze światłami przy samej glebie aż sie zorientowałem że jest regulacja hehe ;) Dokładnie tak jest. Jak jest samopoziomowanie to nie można regulować świateł ręcznie z kabiny. Ale można regulować pokrętłami pod maską. Wystarczy wyjechać w ciemne miejsce (w nocy) i kręcić aż będzie ok. Albo na stacje diag. Ewentualnie można przy ścianie.
-
podobno może. Ja wymieniłem ale przy okazji rozbierania silnika. Od tego bym zaczął, jeśli dymi, bo nie jest to droga cześć, a może akurat tego wina. Nie wiem jak w Twoi silniku, ale w moim można było wymienić na plastikowy, który nie wymaga wymian. Normalnie jest to mały okrągły filterek. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL71&mospid=47545&btnr=11_2316&hg=11&fg=15 Nr 15 na tym obrazku.
-
Jeżeli wymienił filtr spalin za kolektorem to chyba za wydechowym nie ssącym. Odma to filtr odpowietrzania skrzyni korbowej (separator oleju wg BMW). Oddziela powietrze od oleju. Nie nazwał bym tego filtrem spalin. Jak możesz to sprecyzuj o który kolektor chodzi?
-
Moja opinie jest taka: jeździj z nowym filtrem bedzie dobrze to dobrze, będzie źle to wtedy pytaj. Nawiasem mówiąc jestem przekonany że wszystko jest dobrze.
-
Oczywiście że w pewnym stopniu nawet DSC nie wyprowadzi z każdego poślizgu.
-
Ja nie potrafię ruszać na śliskiej nawierzchni pod górę bez buksowania kołami. W autach z mocniejszymi motorami (~200KM) czasem też są trudności na śniegu na prostej drodze :mrgreen: ASC w takich sytuacjach sprawuje się bardzo dobrze. W zakrętach ASC pomaga nieznacznie, bo pomaga złagodzić poślizg poprzez zdjęcie "mocy" z kół napędzanych. Nie może jednak "pomóc" w wyprowadzeniu auta z poślizgu poprzez dochamowanie odpowiedniego koła. No właśnie zdjęcie mocy zwłaszcza przy RWD pomaga wyprowadzić z nadsterowności, to chyba logiczne. Co do ruszania na śliskim pod gorę to oczywiście że koła buksują, ale ASC nie doda im przyczepności tylko zdławi silnik co można uzyskać samemu przez ujęcie gazu. Samo ASC nie dohamowuje kół robi to ASC+T o czym mówiłem.
-
Nie raz mi to tyłek uratowało jak wpadłem na pobocze :twisted2: mam tylko ASC Nie bardzo wiem w jaki sposób, bo ASC to system zapobiegający utraceniu przez tylną oś (w BMW tylną) przyczepnośći czyli potocznie mówiąc boksowaniu i słabo ratuje w wypadku poślizgu czego wiele razy doświadczyłem kiedy sobie szarżowałem. Co innego ASC+T tu już działa kontrola trakcji (czyli są przyhamowywane koła) przynajmniej na tylnej osi a to dużo. Jeśli chodzi o DSC to jest inna bajka tam naprawdę czuć działanie tego systemu. Samo ASC to może co najwyżej pomóc przy ruszaniu na śliskiej nawierzchni. Kolega Mike ma również ASC+T bo to była seria w aucie po lifcie. Ale nawet jak by nie miał T, to mogło by pomóc przy poślizgu bo po to jest. ASC nie jest do ruszania ( każdy potrafi ruszyć aby koła nie buksowały, chyba że ma jakieś ekstremalne sportowe sprzęgło), system ten chroni nas przed poślizgiem bocznym na zakręcie, gdy wciśniemy za dużo gazu. Jest to system poprawiający bezpieczeństwo a nie wygodę. Podobnie jest z ABS, wile osób myśli że został stworzony do hamowania na śliskim. Otóż ABS jest po to aby dało się skręcić podczas hamowania (to tak na marginesie).
-
Nie raz mi to tyłek uratowało jak wpadłem na pobocze :twisted2: mam tylko ASC ja też mam tylko ASC(+T), auto z roku 2001 po lifcie.. I jak raz trzeba było żeby mnie uratowało, to nie dało rady(mokro było). Na szczęście trafiłem w jakiś wjazd pomiędzy rowami. Ale jechałem na wesele i samochód cały w błocie. :doh: .
-
też myślę że było za dopłatą. Nie wiem jak przed liftem, ale po jest montowane ASC+T. Oznacza to że koła tylne po za hamowaniem silnikiem (tak jest w samym ASC) są również hamowane za pomocą hamulców. DSC (ESP) działa na wszystkie koła hamulcami i dohamowuje to koło, którego dohamowanie w danej sytuacji pomoże wyprowdadzić samochód z poślizgu.
-
Olej opałowy w BMW E46 z 1999
wombat odpowiedział(a) na m.konior temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
:nienie: - W detalu możesz kupić. U nas legalnie sprzedaje się olej opałowy na stacjach AUTOGAZU - opakowanie 20L :P:P:P Oczywiście sprzedawca informuje iż służy do ogrzewania a nie napędzania. Miałem kolege, który dawno temu pracował na takowej stacji - podjechał facet W124 i nalał 2 baniaki opałówki - a na stwierdzenie - "pan wie, że to służy do ogrzewania" facet odpowiedział - "jest mi zimno dlatego musze odpalić silnik, żeby nagrzać w środku" Zgodnie z prawem, olej opałowy może być sprzedawany jedynie na "oświadczenie" podpisane przez osobę, która deklaruje że olej będzie użyty do urządzenia grzewczego - trzeba wpisać swoje dane, NIP itp. To się zgadza. Tak napisałem bo sam kupuje hurtem. U nas też jest opał w 20l bańkach. -
Przebieg zagraniczny jakieś 160000km. Nie jestem pewien co do autentyczności przebiegu. Jednak myślę że prawdziwy, po ocenie stanu silnika (jak rozebrałem). Nowego silnika nie szukałem tylko ten naprawiłem bo nie wiedziałem czy nie kupie gorszego. Sam przeprowadziłem naprawę, to mnie naprawa wyniosła "zaledwie" 1700 zł. kolektor kupiłem używany i zaraz wywale z niego te klapki. Dodam że drugi raz bym się za to nie zabierał. gdy nastąpiła awaria samochód pracował jakby na 3 cylindry i dziwnie "psykał". Najpierw pomyślałem że to przewód paliwowy zdjąłem osłony, później pomyślałem że wtrysk, więc dalej rozbierałem. gdy zdjąłem kolektor to wszystko było jasne. Później już mi się nie chciało ciągać po mechanikach zwłaszcza że czekał bym długo i nie wiedział co zrobili, a tak wiem co sam zrobiłem. Klapka wpadła do cylindra zgięła zawór i "wspawała się" w tłok tworząc na nim minimalne pękniecie. Na szczęście nawet nie drasnęła ściany cylindra. Gdyby nie zgięty zawór można by było założyć z powrotem ten sam kolektor (tylko resztę klapek wywalić), jednak gorące spaliny szły przez ten zawór na kolektor ssący i go poprzepalały. Jak się domyślacie silnik trzeba było rozbierać doszczętnie, tylko blok pozostał na miejscu. Żeby wyjąć tłok trzeba było odkręcić zawieszenie , podlewarować silnik i samochód odkręcić poduszki (jedna okazała się urwana). Ściągnąłem sobie z netu TISa - bardzo pomaga. Najgorzej było z rozrządem, znaczniki jakie porobiłem ni pomogły, bo się okazało że zębatki wałków są połączone z wałkami na ścisk ( w życiu bym ni pomyślał). A więc tu miałem kłopot, trochę pomyślunku i dało rade. Dziś po 10tys km silnik chodzi idealnie.
-
http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AS71&mospid=47635&btnr=11_3327&hg=11&fg=40 na obrazku 9 steruje klapkami. Czyli pewnie jak tego nie ma to nie ma klapek. jest to silnik M47N. Spróbuje wieczorem wrzucić zdjęcia kolektora z urwaną klapką (posiadam takowy-mogę sprzedać ). :lol:
-
Dzięki już wszystko wiem. A jak rozebrałem silnik to pomyślałem że zamykają powietrze żeby mocy nie było (ASC) i głupi po mieście wyłączałem za każdym razem ASC. :mad2: Chyba je wywale.
-
A wiecie może do czego dokładnie są te klapki. Ja byłem przekonany że do odbierania mocy silnikowi jak koła buksują (ASC znaczy). Ale skoro kolega ich nie ma to może się mylę? Dodam że ja miałem historie (dość kosztowną) z urwaną klapką.
-
M47N to to samo co M47TU. Jeśli ma Ci urwać się klapka w kolektorze ssącym to żaden komputer ani diagnostyka Ci nie pomoże. Czasem bywa że trójka źle wchodzi (trzeba celować dobrze, jak zimny olej w skrzyni).
-
Nie może być to samo bo kolega Tzone ma diesla.
-
Tej porady akurat kolego ze śląska nie słuchaj, gdyż twój samochód jest wyposażony w urządenie które ON podgrzewa-od temperatury zewn 0 C w dół, więc nic nie bój, żadna parafina oraz niedrożnośc filtra paliwa ci nie grozi. BMW o wszystkim pomyślało-nawet o użytkownikach na dalekiej syberii hehe...i za to kocham tę markę Wszystko fajnie tylko ten podgrzewacz nie działa na całej długości układu paliwowego tylko w jednym miejscu. A więc ma znaczenie gdy tem opadnie jak już samochód pracuje. Po zimnej nocy jak parafina zatkała przewody za lub przed podgrzewaczem to nic nie pomorze (chyba że ognisko pod samochodem, taka jak to się z traktorami robiło). A więc była to jak najbardziej ważna rada.
-
Ja badam regularnie ile pali na cały bak paliwa. Otóż robię moim autem około 1000km tygodniowo i zawsze zalewam do pełna czyli 63 litry.Przejeżdzam 1000km i jadę na stację i dolewam do tego co zostało i zawsze wlewam ok +/- 50l. Wychodzi na 63 litrowym baku 1200km w połączeniu miasto/trasa gdzie trasa wynosi jakieś 800km.A prędkości na trasie to 100km/h do 140km/h. Rozumiem że większość to trasa w Twoim wypadku, skoro tak dużo (chyba że pizze wozisz :lol: ). Ja kiedyś zrobiłem 1050km na zbiorniku. Jak zalałem do pełna to pokazał ponad 1400km. Ale mówiąc o moim średnim spalaniu mam a myśli codzienne dojazdy do miejsca pracy jakieś 10km, no i to by była połowa, zaś druga połowa to trasa. No i jeżdżę racjonalnie ale nie nader oszczędnie (może jestem za młody na to). I mam jeszcze jedno pytanie przy okazji tematu: czy komuś weszło do zbiornika więcej niż 63l?
-
Zamienników to raczej nie ma, a po za tym nie pchał bym się w zamiennik. Mi padł regulator (to na drugim końcu listwy), to kupiłem orginał (innych nie było). moje kosztowało blisko 700 (chyba żebym czekał miesiąc to 600). Chyba trzeba zrobić tak: :cry2: i wydać te 4 stówki. Popytaj w kagerze i intercars oni czasem mają trochę taniej oryginały.
-
Pompy wtryskowej nie ma, za to jest pompa wysokiego ciśnienia podająca paliwo na listwę wtryskową. Jeżeli to nie czujnik, to bardziej bym się skłaniał do okolic listwy wtryskowej (regulator ciśnienia, czujnik ciśnienia). Możliwe że na ciepłym z jakiegoś powodu traci ciśnienie wtrysku. Słabe wtryski objawiały be się wcześniej dymieniem na czarno. W kompresję również wątpię, trochę za nowy silnik, a poza tym nie palił by lepiej na zimnym mimo grzania świec, bo przecież jak silnik ciepły to i komora spalania ciepła. Najlepiej odwiedzić komputer.
-
Pompa paliwa jest wsadzona do zbiornika od góry z tego co wiem, wiec paliwo wyciąga w góre a nie w doł. Wiadomo że im niżej tym więcej syfu, nawet jeśli mieszają sie podczas jazdy to na samym dnie i tak zawsze bedzie ich najwięcej. No akurat pompa paliwa nie jest w zbiorniku przynajmniej M47N. Ale pobiera przewodem rzeczywiści od góry.Tylko skoro przewód jest trochę podniesiony ponad dno zbiornika to znaczy że minimalna ilość paliwa zostanie w zbiorniku i nie będzie zassana. W tejże małej ilości zostaną również rzeczone syfy, a przewód pociągnie powietrze i najwyżej się zapowietrzy. To teraz jak by mi ktoś mógł wytłumaczyć jak jakikolwiek syf przechodzi przez filtr paliwa? Dodam że w dieslach filtry są dość dokładne.
-
Akumulator do E46 M47N
wombat odpowiedział(a) na mole temat w Eksploatacja, felgi, opony, oleje, paski
to rzeczywiście mało, nawet jak na 2 lata temu. Co do wymiany to bym wyśmiał jak by mi ktoś płacić kazał. -
no mój pali wg kompa 4,8(góra 5,1). Tyle że to bzdura bo naprawdę 6,8. Idąc tym tropem Twój pali ponad 7 więc wszystko ok. Zbadaj spalanie samodzielnie, a nie wierzysz komputerowi. Wtedy się możesz wypowiadać.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7