wildbyte

Mialem to samo z tym ze u mnie blaszki nie zlamamly sie a tylko przestaly sprezynowac, co powodowalo ze klocek latal luzno. Przy probie podgiecia ich niestety urwalem jedna. Skonczylo sie na wymienie klockow. Od tej pory (kilka mies) problem juz nie powtorzyl.

Pompe mozna latwo zdiagnozowac. Jesli pada to w z duzym prawdopodobienstwem w plynie mozna spotkac opilki metalu. Jesli tak jest to przed zalozeniem nowej warto przeplukac caly uklad.

zewrzec.

Ja mielm problem jakby odwrotny. Tzn zrobione 2 (nie wiem po co az tyle) mostki powyzej tej puszki do ktorej podlacza sie wtyczke czujnika. Mozliwe ze u Ciebie jest tam gdzies urwany kabel.

Przydalo by sie serwisowanie klimy. Koszt okolo 150 - 200 zl. Moge polecic stacje w Wojkowicach kolo Będzina. W ramach serwisowania jest spuszczenie starego czynnika i nabicie nowego oraz smarowanie i odgrzybianie calego ukladu. Dobry spzret maja tez w Piekarach Sl. w serwisie VW Danecki

mialem te same objawy jak padl czujnik obrotow walu.

faktycznie.. w intercarsie mozna miec < 1k. Widac albo pzrez 2 lata mocno poszlo w doł, albo brat robił wtedy coś jeszcze, bo pamietam, że zostawil > 4k u mechanika. Dowiem sie, dam znać. === UPDATE =============== chodzilo nie o pompe paliwa tylko wtryskowa. Przepraszam za wprowadznei w bład ale jak pisalem problem nie dotyczyl mnie osobiście... wg intercas: Pompa wtryskowa BOSCH 0 986 444 004 0 986 444 004 5859,84 zł 0

no wlasnie dotyczy.. wersji przed liftem.. Odkad poleciala mojemu bratu 2 lata temu, interesowalem sie tematem i z rozmow z mechanikami wyszlo ze to czesta i droga przypadlosc.

pompa paliwa. W okolicy 150tys bardzo lubi sie sypnąc. Wymian na oryg to wydatek > 4k

Kolczasty a pamietasz moze ile dales za pompe i jakiej marki? Bo na allegro sa jakies uniwersalne w dosc fajnych cenach za to org to wydatek rzedu 5 stow.

320@m52 Dokladnie te same objawy. Z tym ze na pewno nie jest to czujnik polozenia walu bo jak padl to byla tragedia i ciezko bylo 100km/h przekroczyc i z zapalaniem byly problemy. Myslalem ze to katalizator sie zapchal, ale na nowym katalizatorze jest jeszce gorzej. Co do pompy paliwa to mechanik powiedzial ze jest w dobrym stanie i ze mozna to np sprawdzic po wymianie filtra paliwa przy zapalaniu po jakim czasie silnik zaskoczy, Przy sprawnej pompie nie powinno byc problemu z zapaleniem po takim zabiegu. Na moje auto nieznacznie pomaga adaptacja ustawien na komuterze. Ale to na jakis czas. Probowalem tez lac 100 oktanowe paliwo ale nie widze wiekszej roznicy.

U mnie problemem byly polamane kable w gumowej koszulce po lewej stronie bagaznika wychodzace z auta do klapy. Kableki lubia lamac sie w tym miejscu bo pracuja podczas otwierania i zamykania bagaznika

ciężko uwieżyć w to spalanie. Instrukcja zdaje si epodaje więcej. Kumpel w straszym takim samym aucie robil kolo 10L (moze mial cos uszkodzone). Ten silnik z tego co sie orientuje jest mocno obciazony i trudno jezdzic nim ekonomicznie.

Tarcze, płyn. Albo może masz krzywe felgi lub nie wyważone kola.

To też zależy jaki uniwersalny. Wymieniałem niedawno i miałem do wyboru kilka modeli od 300 do 1000zl. Facet z serwisu stwierdził, ze przekłada się to na przebiegi ~20 - 90 tyś km. Dostałem rok gwarancji. Auto wydaje mi sie ze wolniej wkręca sie na obroty. Jest za to znacznie cichsze.

Właśnie jestem po wymienie katalizatora. Objawy jak występowały tak występują. Koszt wymiany 9 stowek. Nastepne moje typy to cewka, sonda lambda. Wiecej bede wiedzial wieczorem po diagnostyce komp. Update: Po modicu okazało się ze umarł/umiera czujnik obrotów wału. Pytanie: kupić oryginał (300-350zl)? Czy ma któryś z kolegów jakieś doświadczenia z żywotnością zamienników? Update: Po wymianie czujnika i adaptacjach na modicu wyglada na to ze objawy ustapiły. Koszt naprawy 370zl z robota i diagnostyka. Uwaga jest taka ze na nowym katalizatorze auto jest słabsze w dolnym zakresie obrotów i znacznie cichsze.

Masz dobrze odpowietrzony układ + nowy płyn?

O dziękuje, nie słyszałem wcześniej o tym zakładzie, a z ich www wygląda to bardzo spoko, ciekawe jak z cennikiem i terminem..?. Do tej pory robiłem w Wojkowicach albo na ul. Warszawskiej 'u Pana Krystiana'.

Nie no z kompem jasna sprawa w poniedziałek jestem na modiku. Dziwne jest dla tylko to ze usterka zbiegła się w czasie z 'kosmetycznymi poprawkami' - (termostat, wąż za przepływką, filtr paliwa). Z rok temu miałem podobny myk, który po chwili przeszedł i go zbagatelizowałem. Z tego co się na tym forum wyczytałem to taki kangur na niskich obrotach może powodować uszkodzona cewka, a tego modik raczej nie pokaże. Strasznie mnie to zdołowało bo jest weekend autko potrzebne a tu taki zonk.

Pewnie właśnie skończy się na rurce zamiast... Boje się tylko, że będzie po tym zabiegu znacznie głośniejsze.

Jeszcze nie usunąłem. Zastanawiam się co z nim zrobić bo nie wydam 2.7Kpln za nowy, a o uniwersalnych i używanych słyszałem wiele złego. Mam wątpliwości czy to wina katalizatora, bo objawy pojawiają sie nagle i po zgaszeniu silnika i ponownym zapaleniu potrafią ustąpić na jakiś czas. Po weekendzie pojadę na kompa, może się coś więcej dowiem.

Witam Kolegów, jestem nowy. Przeszukałem forum niestety nie znalazłem nic konkretnego na mój problem, wiec może ktoś jest w stanie pomóc. Objawy: Na wolnych obrotach chodzi idealnie, minimalne dodanie gazu ~700 - 1100 obrotów zaczyna wpadać w mocne wibracje, powyżej chodzi normalnie. Do tego brak mocy.. problem z osiągnięciem 100km/h. Po dodaniu gazu do wysokich obrotów i puszczeniu pedału z rury słychać odgłosy jakby mieszanka się niedopalała (takie charakterystyczne bulgotanie). Objawy występują tylko na gorącym silniku, po zgaszeniu i odczekaniu kilku minut czasem ustępują. Co się zmieniło: Niedawno (jakiś tydzień przed wystąpieniem objawów) rozleciał się katalizator i słychać, że jego wnętrzności latają luźno w obudowie. Auto zostało zalane PB Ultima wczoraj (zwykle jeździłem na 95). Wczoraj też został wymieniony filtr paliwa, termostat, wąż gumowy za przepływomierzem. Dodam na koniec ze dziś na Śląsku było wyjątkowo deszczowo co mogło wpłynąć na wystąpienie jakiegoś przebicia np na jednej z cewek. Jeśli któryś z szanownych Kolegów miał coś podobnego w podobnych warunkach bardzo proszę o pomoc.