Góra czy nie, nawet 316i +LPG podjedzie! kwestia taka, że jak masz czasami (jesień lub wiosna) błoto na podwórku, na dojeździe do domu, działki, to jak zakopiesz jedną ośkę, a jak nie masz szpery to lipa! Tutaj rozwiązaniem jest napęd X w BMW. Przednia ośka zawsze pociągnie coś tam i pojedziesz dalej, a nie będziesz musiał szukać chłopa z ciągnikiem. I nie mówię tutaj o X1, X3, X5 czy X6, zwykłe E30 325ix świetnie daje radę po lesie, na pewno lepiej niż zwykły tylni napęd. A jak jeszcze w takiej E30 325ix masz z tyłu szperę to już zawsze masz ciągnące 3 koła, a nie dwa, bo jak wiadomo w zwykłym moście ciągnie jedno koło (układ różnicowy). Na asfalcie przy normalnej jeżdzie prosto nie widać różnicy między X a ośką. Jedynie większe spalanie, ze względu na opory dodatkowego napędu. No chyba że postawisz auto bokiem, ale to już inna nieco bajka :D Tak czy siak, ja polecam.