Auto mam juz okolo roku czasu, wszystko bylo dobrze problem zaczął sie jeak jechalem w deszczu, -ale nie wiem czy to ma wieksze znaczenie- jechalem i nagle zauważyłem ze wskazowka wody na czujniku jest na maximum, zatrzynalem sie i dalem mu troche ostygnac, ale niestety wskazowka nie schodzila na dol, na drugi dzien rano gdy silnik byl caly zimny po odpaleniu zaplonu wskazowka caly czas stala na maxymalnej temperaturze. Ale ta usterka juz jest zrobiona, poprostu byl walniety czujnik z temperatury silnika. Ale gdy dostalem auto od mechanika to okazalo sie ze auto sie grzeje, a wentylator sie nie załancza, dodam ze wymienilem juz czujnik ktory powinien zalanczac wentylator, a moj mechanik powiedzial ze najlepiej podlaczyc auto pod kompa to wyjdzie co to jest. Ale ogolnie czytalem jakies posty i pisalo ze to prawdopodobnie modul jest walniety, ale nie wiem. pozdrawiam