cdromek

Witam. Też tak mam u siebie w 525d . Szarpnięcie pojawia się zazwyczaj w okolicach 1800-1900 obrotów , ale tylko przy delikatnym przyśpieszaniu . Ktoś kiedyś sugerował mi błąd/usterkę przepływomierza . Nigdy tego nie sprawdzałem będąc w serwisie , zawsze zapominam ... i tak już minęło 5 lat :lol: .

Mam jeszcze jedno pytanie , czy ktoś miał "przyjemność" wymiany łożyska w skrzyni , czy raczej się tego nie robi ? Nie pytam o ekonomię , tylko o techniczne trudności. Znalezienie skrzyni z małym przebiegiem jest raczej mało prawdopodobne i zastanawiam się czy naprawa mimo kosztów nie będzie bardziej "ekonomiczna" :?

Tak jak w temacie , proszę o wypowiedzi czy to jest możliwe oraz czy są róznice w przełożeniach w/w skrzyń .

Przepraszam najmocniej , faktycznie w E39 jest z prawej strony . Pomyliłem z innym modelem :?

Z tego miejsca wydobywa się dzwięk ostrzeżeń , czyli ... gong :o

Ramię wycieraczki to jest część w której umieszczone jest pióro wycieraczki ( wycieraczka). Ramię połączone jest z mechanizmem wycieraczek poprzez stożkowe wypusty znajdujące się na podszybiu. Tak osadzone na stożkach ramie dokręcone jest śrubami , które zamaskowane są czarnymi zaślepkami. Zdejmij te zaślepki , wez klucz 10 i spróbuj podokręcać śruby , tylko z czuciem.

Ramię wycieraczki jest osadzone na stożku i czasem jedna z nakrętek mocująca to ramię się lekko odkręca (luzuje) i wtedy prawa wycieraczka tak się zachowuje jak opisujesz . Czyżbyś wytargał już cały mechanizm z samochodu ??? :shock:

Witam . Zdejmij kapselek który zakrywa śrubki mocujące ramie do mechanizmu i dokręć je . Powodzenia.

Witam , przyłączam się do tematu. Mam takie same objawy , szarpnięcie przy delikatnym przyśpieszaniu w okolicach 1600 i 1800 obrotów. Nie zawsze , ale częściej jest niż nie ma. Przy odważniejszym wciśnięciu pedału przyspieszenie szarpnięcia nigdy niema. Sprzęgło i dwumasę wykluczam , bo mam wszystko nowe ... , skłaniał bym sie w kierunku przepływomierza , ponoć powinien być tzw "kop" po 2500 obr. , a u mnie tego nie ma i prawdopodobnie jest to wina w/w. Auto jeżdzi normalnie , przyśpiesza płynnie . Mam je 3,5 roku i jeżdzę tylko na V-Power . Nie widzę związku z paliwem. Czekam na sugestie. Pzdr.

Pojawienie się problemu drgań w pewnym zakresie prędkości , może sugerować problem z oponami. Proponuje wrzucić na próbę inną parę opon, a najlepiej całych kół dobrze wyważonych.

Spadł oring , który jest na końcu rurki bagnetowej wchodzącej do silnika.

Instrukcja wyrażnie mówi , że nie można wlewać paliwa z biokomponentami . Nie eksperymentowałbym tak ochoczo , bo wtryski są chyba droższe niż pompa i filtry. :nienie:

Witam . Miałem dokładnie ten sam problem . Okazało sie , że jest cały komplet sprzęgła oraz koło dwumasowe do wymiany. Auto jeżdziło normalnie , ale ze sprzęgła po rozebraniu nie było co zbierać.

Założyłem regenerowaną z Brzegu , ale zrobiłem dopiero 1500 km. Jest cicho i jedzie. Też pytałem na forum , ale nikt nie odpowiedział. Dzwoniłem przed zakupem i rozmawiałem z właścicielem, wzbudził moje zaufanie. Ładnych parę lat wstecz, sam zregenerowałem pompy w passacie i w polo , w tamtym czasie pompa do zbiornika do passata kosztowała 1200 zł. Naprawa-regeneracja polegała na rozebraniu tego co nierozbieralne , wymianie szczotek , złożeniu i chwili strachu przy uruchamianu w zbiorniku ( benzyna). Zrobiłem na niej 148.000 , moim zdaniem przyzwoity wynik. Zasada regeneracji jest podobna, oprócz szczotek wymieniają jeszcze komutator .Wybór należy do Ciebie. Pozdrawiam

Witam . Prawdopodobnie i mnie powoli zaczyna dotyczyć problem wymiany pompy. Czy ktoś ma doświadczenie z wymianą pompy po regeneracji w tym serwisie??? http://www.allegro.pl/item610473170_pompa_paliwa_pierburg_bmw_land_rover_opel_rover.html . Pozdrawiam.

Po zakupie TDS-a wszedłem , na forum i tak się wystraszyłem , że go mam , że kilku nocy spokojnie nie przespałem. Po jakimś czasie doszedłem do wniosku , że to bardzo dobry wóz ( E34 touring 93`). Zrobiłem nim w ciągu 15 m-cy 25kkm i nie miałem , żadnej niespodzianki. Jeżeli trafisz na zadbany egzemplarz , to będziesz się nim cieszył.

... szkoda ,że o tym nie napisałeś , informacja zawarta w tytule oraz treści, sugeruje zbyt dużą twardość tylnego zawieszenia.

Temat był poruszany , prawdopodobnie tylko sprawa ustawienia na regulatorze , trochę zabawy i będzie po problemie. Poszukaj w postach.

OK , nie o to mi chodzi. Pkt 1: fotel wzór z e39 , pkt2: napinacz pirotechniczny pasów e39 , pkt3: osłony plastikowe fotela e39 . Jak dotąd nie spotkałem się nigdy z podłokietnikami tego typu w e39 . Osoba sprzedająca twierdzi , że to jest komplet. Zakładając , że tak nie jest, prawdopodobnie nie podłączymy foteli do instalacji w e34 , bo pamięć mamy w drzwiach , podgrzewanie itd. Zakładając , że jest to faktycznie komplet z e34 , to może jest to końcówka produkcji, czyli 96 rok i część elementów została dostosowana z e39. Pytam , bo niechciałbym kupić czegoś co nie pasuje do mojego e34 . Nie wiem , ale chyba fotele z e39 nie pasują do e34 ???

Witam ! Odświeżę temat , znalazłem na allegro fotele , są niby od e34 , ale czy na pewno??? Chciałbym je kupić i wrzucić do siebie , ale mam pewne obawy . http://www.allegro.pl/item490736024_bmw_e34_kombi_fotele_przod_tyl_tapicerka_skora.html

W układzie wspomagania z nivo mieści się 1,7 litra oleju . Poziom w przypadku metalowego zbiornika z siatką, nie powinien przekraczać 0,5 cm od powierzchni siatki . Nazwę oleju powinieneś mieć na korku (nakrętce) , sprawdż dokładnie.

Dzisiaj na trasie nagle prędkościomierz oszlał, momentami pokazuje 240 a momentami 0. w ślad za prędkościomierzem szaleje ekonomizer. W czasie ruszania , autko lekko szarpie ( nie wiem czy łączyć problem , bo pada mi dwumasa). Pozostałe zegary działają bez problemu. Jeżeli ktoś miał identyczny problem , lub potrafi wyjaśnić powstałą przypadłość, to z góry dziękuję. W czasie szaleństw wskazówki prędkościomierza , mam wrażenie , że lekko reaguje na prace pedałem przyśpieszenia. Lekkie ujęcie gazu powoduje opadanie skaczącej wskazówki ku dołowi, dodanie gazu powoduje skok na wyższe wskazania. Na postoju jest spokojnie nic się nie dzieje.

Wymieniałem te przewody i kupiłem je w serwisie we Wrocławiu po 120 złotych sztuka ( zasilający i powrót z regulatora). Te przewody są podwójnie zagniatane i nie pokusiłem się o dorabiane u rzemieślnika , bo oryginał jest pewniejszy wg mnie. Podejrzewam , że rzemieślnik taniej nie wezmie. W sklepie nie znalazłem w/w. Przewody biegnące pod samochodem , te długie miedziane kupiłem w motoryzacyjnym, tylko nie pamiętam jaką miały długość , około 4 m , sprawdż , bo są dwa różnej długości. . Odnośnie nivo poczytaj moje posty.

Biernus , jeżeli Twój TDS ma taki przebieg jak mój passat, to już Ci zaczynam współczuć he he !!!

Jeżdże TDS-em od pięciu miesięcy. Od dnia kiedy go kupiłem, a właściwie od dnia kiedy wszedłem pierwszy raz na forum , wpadam w coraz większą panikę , że go mam. Na co dzień jeżdżę passatem z `93 1.8+gaz , nakręciłem nim już 454000 km (osobiście 230kkm w ciągu 5 lat), i nic tak poważnego się z nim nie dzieje , nawet oleju nie dolewam po przejechaniu 10kkm. Łudzę się , że z TDS-em też tak będzie , bo nie mogę uwierzyć , że to tak awaryjne samochody. Auto jest super , jazda nim to bajka , ale za dużo zdrowia mnie kosztuje myślenie o tym, co się może przydarzyć. Danski , współczuje Ci i życze szybkiego powrotu do sprawności technicznej Twojego TDS-a. Napisz co było przyczyną awarii i jak się z nią uporałeś. Pozdrawiam