Skocz do zawartości

Bl1nk

Zarejestrowani
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bl1nk

  1. Może to kwestia kiepskich łódzkich dróg i jazdy z zawieszeniem m sport na kołach 18" zarówno zimą i latem. Trudno mi ocenić na podstawie nagrania serwisowego zużycie odbojów, ale stopklatkę z filmu serwisowego mogę wrzucić poniżej z momentem wskazania odbojów i przewodu łączącego turbinę z intercoolerem.
  2. Mi zaproponowali taki przegląd przed końcem gwarancji przy okazji wymiany kół na zimowe na 2 msc przed końcem 2 letniej standardowej gwarancji i przy 37 tys. przebiegu (mam przedłużoną 4 letnią gwarancję) Do bezpłatnej wymiany zakwalifikowali oringi na przewodzie doładowania bo niby skrapla się delikatnie olej i odboje tylnych amortyzatorów. 3 msc wcześniej byłem na wymiane oleju i nic nie wykryli wtedy.
  3. Bl1nk

    Nowa jedynka

    Poprawiłem w tabelce 116i z 131 500 zł -> 129 900 zł i 116d z 147 500 zł -> 145 900 zł Konfigurator trochę dziwnie działa i w najtańszych wersjach silnikowych podstawia inną wersję wyposażenia.
  4. Bl1nk

    Nowa jedynka

    Faktycznie, wersja 120i Advantage zaczyna się od 157 tys. zł Dziwne, że wchodząc do konfiguratora z automatu podstawiona jest wersja "linia podstawowa" w jakiejś dziwnej cenie. Nie jest wybrana edycja ColorVision, ale na renderze samochodu elementy ColorVision są ujęte. Jakiś błąd konfiguratora. Wrzucam aktualne ceny by były do porównania w przyszłości: Porównanie cen r/r Ceny z cennika PDF za 01.2023, w konfiguratorze względem PDF ceny już są wyższe. Moja wersja 118d M Sport z dodatkowym wyposażeniem jak zamawiałem w połowie 2021r roku kosztowała cennikowo 172 tys, teraz 197 tys. (dostałem wtedy rabat z 172 tys na 142 tys) Teraz VW Golf R-Line 2.0 TDI 150 KM DSG kosztuje w podstawie 149 490 zł (po doposażeniu do takiej samej wersji BMW 118d co kupiłem ten Golf będzie kosztował 175 000 zł) Myślę, że BMW musi podnosić ceny wersji bazowych odpowiednio więcej, by nie okazało się, ze takie BMW jest w tej samej cenie co Golf i nie wygląda już na takie "premium"
  5. Bl1nk

    Nowa jedynka

    Zauważyliście co się stało z cenami BMW 118i i 120i? Cena 118i zaczyna się od 175tys. a 120i od 197tys. Kiedy te auta aż tak podrożały? 128ti jest natomiast tylko 5 tys. droższa od 120i Co ciekawe wersja 118d (152 tys) jest teraz tańsza niż 118i, ale wersja 120d już trzyma cenę (208 tys). Różnice w cenie między poszczególnymi wersjami silnikowymi są bardzo dziwne.
  6. Bl1nk

    Akcesoria F40

    Jak chcesz coś tańszego to polecam te za 98 zł w fakturze plastra miodu. Nie wyglądają źle na żywo, mam u siebie. https://allegro.pl/oferta/bmw-1-f40-od-2019-gumowe-dywaniki-rzepy-oryginal-11539307481
  7. U mnie pojawiło się to dopiero po wymianie kół zimowych na letnie, dlatego pytam. W poprzednim aucie nie miałem tego efektu.
  8. Czy też tak macie, że przejeżdzając przednimi kołami przez próg zwalniający amortyzatory/przednie zawieszenie wydaje dźwięk jakby upuszczanego powietrza? Z tylnimi kołami tego nie zaobserwowałem (zawieszenie m-sport w 118d)
  9. Bl1nk

    Średnie spalanie F40

    Potwierdzam, u mnie również około 0,2 -0,3L więcej w realnym spalaniu niż pokazuje komputer (118d)
  10. Bl1nk

    Serwis olejowy

    Mam BMW F40 118d. Pierwsza wymianę robiłem po dotarciu przy 2000 km, teraz auto ma 10600 km przebiegu i wskazuje kolejną wymianę za 10 tys. km czyli przy 20600km. Planuje zmieniać olej co 15 tys. więc będę teraz chciał podjechać na wymianę przy 17 tys. przebiegu. Jeśli nie mam wykupionego pakietu serwisowego BSI to czy są jakieś przeciwskazania ku temu, by przy wymianie po 17k zresetować licznik km do kolejnej wymiany oleju, tak by okres biegł od początku? Bo z tego co się orientuję niektórzy nie resetują.
  11. Czy ktoś z Was zamawiał w marcu lub kwietniu nowe F40? Ciekawy jestem jakie rabaty można teraz uzyskać, jeśli w ogóle.
  12. Bl1nk

    Nowa jedynka

    Czy ktoś z Was zamawiał w marcu lub kwietniu nowe F40? Ciekawy jestem jakie rabaty można teraz uzyskać, jeśli w ogóle.
  13. Przewaga w hamowaniu Tesli nie wynika z tego, że Tesla hamuje w dużej mierze dodatkowo silnikami? Pewnie reakcja na hamulec jest też szybsza w elektrycznym układzie hamowania niż w hydraulicznym.
  14. Pojawił się nowy drag race na kanale CarWow Wyniki na 1/4 mili: BMW M3 AWD: 11,4s Tesla Model 3 Performance AWD: 11,7s Audi RS5 AWD: 12,0s Sam drag race od 5:46
  15. Bl1nk

    Nowa jedynka

    Skyscraper Grey tak wygląda w mocnym świetle, prawie jak srebrny. A w dni bez słońca jest dużo ciemniejszy, tak jak to F44 na podlinkowanym zdjęciu. Ogólnie w PL mało jest słońca więc przez większość czasu ten kolor będzie ciemnoszary.
  16. Powiedz prosze, ze przy wieczorze sie nudzisz i droczysz to zrozumiem :) Moze lepiej spojrz wstecz, tak powiedzmy 10-15 lat zanim Tesla zajela sie na serio elektrykami. Pies z kulawa noga nie interesowal sie tematem aut "performance", elektromobilnosc kojarzyla sie z autami pokroju Prius czy Leaf. Zachowajmy chociaz odrobine obiektywizmu :roll: 60-70 lat temu miales juz takie maszyny: Ten wątek to już zaczyna się robić dno, wodorosty i dwa metry mułu. Komentarze i wzajemne przepychanki Adama i Słonika na poziomie dawnych komentarzy gimnazjalistów z Onetu.Jeszcze rok temu można było wejść tutaj i poczytać coś ciekawego.. Adam też już stałeś się tak jednostronny i subiektywny, że głowa boli, więc nie pisz tu o obiektywizmie. Myślisz, że Tesla to nie czerpie z rozwoju samochodów sportowych Porsche czy Ferrari które wkleiłeś? Samochody elektryczne to nie tylko silnik i bateria, ale również karoseria, zawieszenie, hamulce, hydraulika, elektryka, oświetlenie, układ kierowniczy i wiele innych rzeczy które rozwijane są od ponad 100 lat. Tesla nie wynalazła elektrycznych silników wysokiej wydajności i pisanie że elektromobilność rozumiana przez silniki elektryczne jest na początku drogi to bzdura. Na początku drogi to może są baterie, bo bezszczotkowe silniki BLDC były wynalezione w 1962r i od 60 lat są rozwijane pod kątem zarówno mocnych silników dla przemysłu, transportu (tramwaje czy np. pociągi Shikanssen osiągające po 600km/h) produkcji jak i urządzeń do domowych zastosowań. https://www.aarohies.com/history-of-brushed-brushless-motor-and-advantages-of-brushless-motors/ Nie mówiąc o silnikach indukcyjnych, które Tesla nadal stosuje, a ich historia jest wiele dłuższa. https://elektrowoz.pl/auta/tesla-model-3-awd-z-tylu-silnik-bldc-z-przodu-stary-indukcyjny-spekulacje/ Więc skokowego rozwoju nagle w silnikach elektrycznych nie będzie, bo to nie jest żadna nowa technologia tylko technologia mocno rozwijana od dziesięcioleci.
  17. Bl1nk

    Nowa jedynka

    Gdyby ktoś chciał na YouTube zobaczyć dokładniej F40 w kolorze Skyscraper Grey z czarnym grillem i pakietem M sport to polecam linka:
  18. Takie rzeczy w PL to za 7-10 lat najwcześniej. W ogóle nie ma co brać pod uwagę tego dzisiaj przy zakupie elektryka, bo do tego czasu zdąży się go sprzedać dwa razy. Pracując w nowoczesnej firmie gdzie ludzie nie zarabiają tak źle jak na polskie warunki na parkingu obecnie na 300 aut nie ma ani jednego elektryka. Flota firmowa takich aut też nie planuje w najbliższym czasie bo nie sprawdzają się na autostradach, gdzie auta firmowe najwięcej obecnie jeżdżą. W firmie czas to pieniądz i nikt nie będzie w trasie kwitł na ładowarce pół godziny ani jechał przez pół Polski z prędkością 120km/h. Pamiętajmy, że 70% nowych aut w PL to zakupy przez firmy. Auto służbowe, gdzie masz np. zapewnione jakieś gratisowe tankowania w miesiącu też nie motywuje do tego by było elektrykiem, bo to żadna oszczędność wtedy, tylko konieczność ponoszenia dodatkowych kosztów ładując auto że swojej prywatnej sieci w domu. I tak takich sytuacji, gdzie masz 300 miejsc parkingowych obok biura nie jest zbyt wiele, bo zazwyczaj biurowiec w centrum miasta na 500 pracujących w nim osób ma np. przydzielonych 50 miejsc parkingowych a reszta parkuje gdzieś na okolicznych ulicach czy parkingach obok hipermarketów albo dojeżdża autobusem/tramwajem/ rowerem miejskim. Dla mnie elektryk to w dzisiejszych czasach w PL fajne auto dla kogoś, kto ma własny dom z fotowoltaiką, ale jako drugi samochód na dojazdy do pracy. I pod warunkiem, że zarabia trochę więcej by było go stać na auto za 150-250 tys. zł. I będzie to raczej kaprys niż ekonomicznie uzasadniony zakup, bo różnica w cenie zakupu między BEV a porównywalnym ICE jest na tyle duża, że nie zrównoważy jej przez kilka lat użytkowania tańsze od tankowania ładowanie. Przysłowiowy "Kowalski" nadal kupi na dojazdy do pracy jakąś używaną Corsę czy Golfa za 30 tys.
  19. Moim zdaniem tankowanie ICE to nie jest żadna niedogodność względem BEV i Adam nie powinien tego argumentu w ogóle przytaczać. W dobie dużej ilości stacji benzynowych które zawsze są po drodze do pracy/sklepu/kina zatankowanie jest w czasach aplikacji do płatności za paliwo mega krótkie i bezproblemowe. Nie pamiętam kiedy spotkałem się z kolejką do dystrybutora, podjeżdżam, tankuje 2min do pełna płace aplikacją, odjeżdżam. Powtarzam czynność za 800km / 1.5 tyg. Myślę, że wyjęcie z bagażnika, rozwinięcie i podłączenie kabli do BEV w garażu zabiera tyle samo czasu, z tym że trzeba to robić prawie codziennie jeśli ktoś ma ładowarkę 3,7 KWh lub niewiele mocniejszą i robi 20 tys. km przebiegu rocznie. Trzeba pamiętać, że rano trzeba te kable jeszcze odłączyć, zwinąć i schować ... elektryki mają wiele innych zalet, ale argument zawsze naładowanego auta do mnie nie trafia bo to auto magicznie nie ładuje się samo. Może jak elektryki będą kiedyś ładowane bezprzewodowo będzie to ich przewaga nad ICE, na razie jest to wada moim zdaniem i krok wstecz względem tankowania które jest szybsze i dostępne w każdej nawet małej mieścinie na wycieczce w górach, nad morzem czy na skraju Puszczy Białowieskiej
  20. Dzięki za screena i podzielenie się statystykami :) Widzę, że masz sporo większą średnią prędkość (55,9 km/h vs 33,6 km/h u mnie), prawdopodobnie dojeżdżasz jakąś autostrada kawałek do pracy. Pewnie ma to największy wpływ na różnice w spalaniu. Częściej używasz też auto start/stop, ja praktycznie zawsze wyłączam po uruchomieniu samochodu. Masz też proporcjonalnie do przebiegu 2x więcej km żeglowania. Opony pewnie mają już mniejszy wpływ bo chociaż ja mam 18", ale u Ciebie 17" są 20mm szersze, więc opory pewnie zbliżone. Ciekawe, że przy 18" są aż takie duże różnice w proponowanym ciśnieniu względem 17".
  21. Pyt1. Przy średnim spalaniu 5,2 l na jakim ciśnieniu w oponach z przodu i z tyłu jeździsz, jaki masz rozmiar kół? Dla 205/45 R18 90H pokazuje rekomendacje ciśnienia na poziomie: Częściowe obciążenie (COMFORT): z przodu 2,8 bar / z tyłu 2,4 bar Częściowe obciążenie (ECO): z przodu 3,3 bar / z tyłu 2,9 bar Pełne obciążenie: z przodu 3,2 bar / z tyłu 3,2 bar Pyt2. Jeździsz w trybie comfort głównie? Mi pokazuje 5,6l od momentu wyjazdu z fabryki i mam podobne proporcje ruchu miejskiego do trasy (25% miasto, 75% podmiejskie trasy) Średnia prędkość przy takich proporcjach to 36,3 km/h. Z tym, że dopiero kończę docierać auto i to średnia tylko z zimy kiedy auto rozgrzewa się dłużej a u Ciebie chyba z zimy i lata. Pyt3. W temacie wątku, ile zasięgu pokazuje Ci komputer po zatankowaniu do pełna? i czy masz 42 czy 50l bak. U mnie przy 50l pokazał 833 km zasięgu ostatnio. Pyt4. Mógłbyś wkleić screena ekranu z wykresem średniego spalania od wyjazdu z fabryki? Mam na myśli ten: Też jestem z okolic Łodzi, ale tylko raz widziałem białe F40 w m pakiecie na rogu Włókniarzy i Wróblewskiego. Ogólnie po Łodzi nie jeździ zbyt wiele tych aut, widziałem chyba jeszcze jedną czerwoną i jedną w kolorze storm bay.
  22. Benzyna na pewno rozgrzewa się szybciej niż niskoporowy silnik diesla. U mnie teraz zima przy zerowych temperaturach silnik w pełni rozgrzany jest dopiero po 7-10km jazdy. Na szczęście ogrzewanie działa w F40 dużo wcześniej i już od uruchomienia silnika po minucie leci ciepło z dmuchawy. To chyba kwestia dodatkowej pompy która jest w stanie lepiej wykorzystać ciepło silnika do ogrzewania wnętrza również po jego wyłączeniu. Wracając do średniego zużycia wskazywanego przez komputer, chyba nie pozostaje nic innego jak poczekać czy system z czasem nie skalibruje się lepiej. Niektórzy na forum również dla innych modeli BMW wspominali, że wskazania czasem się zmieniają. Bo to trochę dziwne, że pokazuje zasięg 831 km, zaraz po zatankowaniu, co by wskazywało na średnie zużycie 6l/100 km przez 50l zbiorniku paliwa, a komputer pokazuje średnie zużycie 5.4 l / 100km
  23. Temperatura płynu chłodniczego i oleju wzrasta podobnie szybko do poziomu optymalnego. Więc wskaźnik temperatury na głównych zegarach wystarcza (przynajmniej w 118d)
  24. Różnice 0,2l między realnym spalaniem a podawanym przez komputer jeszcze rozumiem, ale 0.6l to już sporo. Może po dotarciu z czasem wskazania będą lepsze, choć wątpię. Hmm, dziwne, że nie masz cyfrowych zegarów bo w wersji M sport 118i która posiadasz Live Cockpit Professional z systemem nawigacyjnym jest obecnie w standardzie. Ale może rok temu było inaczej. Ja mam wersję 118d i nie doplacalem do niego, cyfrowe zegary były już w pakiecie. Wskaźników sportowych raczej i tak się nie używa jak ma się wersję z silnikiem 150KM, przy wersji m135 ma to może jeszcze jakiś większy sens. Wskaźniki sportowe pokazują przeciążenie, ciśnienie doładowania, temperaturę oleju, chwilowa moc i moment obrotowy. Na pulpicie spalania można jeszcze sprawdzić na wykresie jak się rozkłada średnie spalanie od wyjazdu auta z fabryki. Przebieg na wykresie jest podany logarytmicznie, więc z prawej strony wartości są już bardziej wygładzone/uśrednione.
  25. Z tego co rozmawiałem z sprzedawcami i czytałem na zagranicznych forach adaptacyjne zawieszenie w trybie comfort wybiera nierówności praktycznie tak samo jak standardowe zawieszenie a w trybie sport jest odrobinę twardsze niż zawieszenie sportowe w wersji M sport. Nie ma tam raczej mechanizmów które dostosowują zawieszenie do aktualnej sytuacji na drodze jak w wyższych modelach. Dlatego różnica w cenie między zawieszeniem adaptacyjnym a zwykłym jest tak mała. Ja mam wersję zawieszenia m sport obniżona o 1 cm, jeżdżę na oponach zimowych Goodyear Ultra Grip Performance Gen-1, Rozmiar: 18″, 205/45R18 90H XL i jest na prawdę ok pod względem komfortu, a też się obawiałem że będzie twardo i chciałem rezygnować z utwardzonego zawieszenia. Kombinowałem tylko by nie mieć opon zimowych RunFlat. Pewnie znaczenie ma też ciśnienie, ja jeżdżę na nastawach komfortowych, 2.7 bara z przodu i 2.4 z tyłu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.