Bl1nk

Cześć, Zauważyłem, że obecnie podczas mrozów parują lampy w praktycznie nowym tygodniowym aucie. Para kondensuje się na górze lampy, tak że nie wpływa na wiązkę światła. Po wprowadzeniu do garażu po 10 min para znika. Parujące lampy nie wydają się jednak czymś do końca normalnym, czy ktoś z Was w swoim F40 zauważył coś podobnego? Poniżej zamieszczam zdjęcia:

Ale bierzesz tutaj pod uwagę, że mówimy o potencjalnym blackout w Europie a paliwo w większości wydobywane i przetwarzane jest na innych kontynentach? Energia potrzebna do wydobycia i przeróbki ropy naftowej pozyskiwana jest też często w dużej części ze spalania odpadów z ropy.

Myślę, że w czasach gdy Niemcy wyłączają elektrownie jądrowe, Rosja przykręca gazociąg a ceny gazu i energii elektrycznej szybują do góry łącznie z cenami emisji, trend wzrostowy dla EV może się jeszcze odwrócić. Nie piszę, że chciałbym takiej sytuacji. Wystarczą 1-2 dłuższe blackouty, gdy ludzie utkną w swoich EV na ulicach albo nie będą mogli wyjechać rano z garażu do pracy to akcje firm produkujących auta typowo elektryczne polecą na giełdzie dość mocno w dół a ludzie zaczną się zastanawiać, czy EV to bezpieczne i niezawodne rozwiązanie. Kolej w niektórych krajach już teraz częściowo wraca do lokomotyw spalinowych ze względów ekonomicznych nie patrząc na zanieczyszczenie środowiska. https://obserwatorlogistyczny.pl/2021/12/27/ceny-pradu-sa-tak-wysokie-ze-wegrzy-wracaja-do-lokomotyw-spalinowych/ https://spidersweb.pl/2021/10/lokomotywy-elektryczne-wycofane-cena-pradu-drozeje-pociagi-spalinowe.html

VW XL1 z 2013r którego zdjęcie wkleiłeś to tak na prawdę prototyp, wypuszczony w limitowanej serii 250szt, która sprzedała się na pniu (ale to już w celach kolekcjonerskich raczej). To było auto dwuosobowe marki dla ludu, z 75-konna hybrydą opartą o mały silniczek diesla, całość w cenie 500 tys. zł. To co łączy go z Mercedesem EQXX to projekt stylistyczny tylnej części samochodu i dążenie do jak najmniejszego zużycia paliwa/energii. Mercedes EQXX to dużo praktyczniejsze auto. https://www.auto-swiat.pl/testy/testy-nowych-samochodow/volkswagen-xl1-pierwsza-jazda-na-polskich-drogach/nzv02jh

Co myślicie o nowym koncepcie Mercedesa EQXX? 1. 1000km zasięgu na jednym ładowaniu 2. Akumulatory lżejsze od obecnie produkowanych o 30% 3. Bateria o pojemności 100 kWh (napięcie 900V) 4. Średnie zużycie 10kWh na 100 km 5. Masa auta 1750 kg 6. Wsp. oporu powietrza Cx=17 7. Moc 204 km więc jeśli chodzi o osiągi przeciętne 8. Na dachu ogniwa fotowoltaiczne w optymalnych warunkach wydłużające zasięg o 25km/dzień Przechwałki czy realny projekt? Carwow: https://motoryzacja.interia.pl/samochody-nowe/prototypy/news-mercedes-vision-eqxx-1000-kilometrow-zasiegu-na-jednym-ladow,nId,5747231 https://ev.auto-swiat.pl/wiadomosci/mercedes-eqxx-samochod-elektryczny-o-zasiegu-ponad-1000-km-premiera-na-ces-2022/1tbq7mc.amp

Na kanale Carwow pojawił się drag race między Tesla Model 3 Performance a BMW i4 M50. BMW wygrywa w wyścigu na ćwierć mili (11.9 vs 12.00s) Przy rolling race od 50 km/h w pierwszych sekundach trochę odstaje i przegrywa wyścig na ćwiartkę, ale później przy około 200km/h wyprzedza Teslę. Przy rolling race od 80km/h idą już prawie równo, BMW zaczyna wyprzedzać Teslę od 180 km/h Ogólnie na tym filmie Tesla trochę szybciej reaguje na dodanie gazu, ale później BMW nadrabia mocą i momentem mimo większej masy. BMW i4 M50: 544 KM | 795Nm | 2215 kg | 0,26 KM / kg Tesla 3 P:. 490 KM | 660Nm | 1847 kg | 0,27 KM / kg Różnica w cenie w UK: 4000 £ (7%)

To akurat moja konfiguracja (i moje konto na yt :D) - Skyscraper + pakiet shadowline, finalnie bez oznaczenia modelu. Teraz tylko czekać żeby się wyprodukował :) To niezły zbieg okoliczności :) jak odbierzesz auto wrzuć zdjęcia, ciekawy jestem jak Skyscraper Grey będzie się komponować z czarnym grillem.

Ja dałem za swoje Y-Spoke 711M w ASO 8600 zł przy mocnym targowaniu. W cenniku są za 10 600zł. Fajne promocje w BMW Bawaria Motors się zdarzają, ale na te konkretne akurat nie mieli lepszej ceny (chcieli 9350 zł)

Świetny kolor. Gdzie wyrwałeś zimowe felgi R18 711 M? Ciężko już je dostać, a szukam czegoś na szybko OEM Możesz kupić je tutaj (Dealer BMW z Poznania) https://bmwsklep.pl/produkt/kolo-zimowe-bmw-serii-1-f40-2-f44-y-spoke-711m-r18-m-performance-ferricgrey/ lub na Allegro od tej samej firmy: https://allegro.pl/oferta/kola-zimowe-bmw-1-f40-18-711m-36112471506-11267905879 Ja kupiłem w swoim salonie razem z autem. Zamawiałem tydzień temu, szły z Niemiec kilka dni, chyba nie powinno być problemu z dostępnością. Ogólnie subiektywnie wyglądają na żywo dużo lepiej niż na zdjęciach czy filmach w internecie, więc polecam. Polityka BMW odnośnie opon homologowanych z gwiazdką niestety powoduje, że nie kupisz na rynku samych opon z gwiazdką bez RunFlat w standardowym rozmiarze 8J x 18, 225/40 R18. (tak by założyć je na felgi fabryczne, wszystkie dostępne opony są z RunFlat, a takie opony niestety są głośniejsze i twardsze, więc komfort jazdy na lekko utwardzonym zawieszeniu m-sport też pewnie sporo gorszy) R18 711 M to jedyne zimowe koła/opony bez RunFlat pasujące do F40 w rozmiarze 18". Tak jest z dużą częścią kolorów z gamy BMW. Np. Storm Bay Grey w pochmurny dzień jest w miarę szary, a w innym oświetleniu potrafi być praktycznie niebieski. Co do Skyscraper Grey to widziałem go na 2er GC i wyglądał okay, natomiast on faktycznie w niektórych okolicznościach będzie się zbliżał do srebrnego bardziej niż do szarego. IMHO jednak wolę Mineral Grey, szkoda że BMW go usunęło z 1er. Storm Grey to taki kolor co na każdym zdjęciu wygląda inaczej :) Tak jest z dużą częścią kolorów z gamy BMW. Np. Storm Bay Grey w pochmurny dzień jest w miarę szary, a w innym oświetleniu potrafi być praktycznie niebieski. Co do Skyscraper Grey to widziałem go na 2er GC i wyglądał okay, natomiast on faktycznie w niektórych okolicznościach będzie się zbliżał do srebrnego bardziej niż do szarego. IMHO jednak wolę Mineral Grey, szkoda że BMW go usunęło z 1er. Zamawiałem auto w Mineral Grey, ale musiałem zmienić później na inny właśnie z powodu wycofania tego koloru. Ogólnie Mineral Grey wygląda bardzo dobrze w mocnym letnim słońcu, ale gdy jest pochmurno, deszczowo lub zbliża się wieczór - kolor wygląda jak każdy inny smutny szary, niczym się nie wyróżnia wtedy, a auto wygląda na 5 lat starsze niż jest. Oxide Grey jest trochę podobny na Skyscraper, ale tak jak piszesz to dużo cieplejszy kolor wpadający w beż, a Skyscraper przy słabym świetle wpada w delikatne odcienie niebieskiego grafitu.

To twój? Ja też zamówiłem ten kolor, trochę w ciemno, trochę nie. Widziałem raz na żywo na serii 2 - wygląda bardzo dobrze, ale na zdjęciach, no ciężko uchwycić jego "prawdziwy" kolor. Też zamawiałem w ciemno, bazowałem jedynie na filmach i zdjęciach BMW F44 w tym kolorze. Musiałem zmienić z Mineral Grey na Skyscraper Grey już po złożeniu zamówienia, bo auto wpadło w restrykcje przez koniec produkcji tego koloru. Zastanawiałem się jeszcze czy nie wziąć M Shadowline w rozszerzonym zakresie (czarny grill) ale w F44 to połączenie na zdjęciach chyba nie wygląda najlepiej. Więc wziąłem standardowy w chromie, z tym kolorem karoserii grill trochę się zlewa i nie wydaje się taki wielki jak np. z Missano Blue czy w innych ciemniejszych kolorach. Jak coś zawsze można dokupić za kilkaset złotych i zmienić: https://www.bmw.pl/pl/topics/offers-and-services/konfigurator-akcesoriow.F40.akcesoria-zewn%C4%99trzne.aerodynamika.html Najchętniej zmieniłbym na satynową atrapę z BMW M, ale ona chyba nie pasuje bo w M135 wloty powietrza nie zamykają się automatycznie jak w niższych wersjach silnikowych (no i też nie kosztuje 580zł tylko 2320 zł) BMW F44 (zdjęcia na forum): https://f44.bimmerpost.com/forums/showthread.php?t=1835872 BMW F44 w Skyscraper Grey na YouTube: Nowa animacja F40 z konfiguratora BMW w Skyscraper Grey: Zdjęcia F40 w Skyscraper Grey z Facebooka: https://www.facebook.com/groups/172701144066970/posts/636948840975529/ https://www.facebook.com/groups/172701144066970/posts/637537677583312/ https://www.facebook.com/groups/172701144066970/posts/639427634060983/

BMW F40 w wersji stylistycznej M Sport w nowym kolorze Skyscraper Grey W świetle dziennym w słoneczny dzień: W sztucznym świetle w podziemnym garażu: Zdjęcia bez żadnych filtrów i obróbki graficznej. Ogólnie ten kolor dość mocno różni się w zależności od światła, w słoneczny dzień jest dość jasny, ale nie można powiedzieć że typowo srebrny. W pochmurny dzień bardziej przypomina dużo jaśniejszą wersję koloru Storm Bay, łapie taki bardzo bardzo delikatny odcień niebieskiego czego to drugie zdjęcie w garażu może tak w 100% nie oddaje (tak jakby coś między bardzo jasnym "niebieskim grafitem" a srebrnym, ale to wychwyci tylko oko na żywo) Na pewno w żadnym przypadku nie przypomina tego samego koloru na wizualizacji z konfiguratora (w rzeczywistości kolor nie jest aż tak ciemny):

Dzisiaj na Wykopie pojawił się wpis z linkiem do filmu na YouTube pod tytułem: Elon Musk chce kupić Mercedesa https://www.wykop.pl/link/6430001/elon-musk-chce-kupic-mercedesa-eng/ Typowe spekulacje, ale można obejrzeć :) Dla równowagi artykuł dlaczego Tesla nie powinna kupować Mercedesa: https://www.torquenews.com/1/tesla-merger-daimler-would-be-elon-musk-dragging-50-lb-rock-behind-him-wherever-he-goes

Cytuje: Dlatego napisalem, ze nie przeczytales co napisalem bo pisales o jedynie BEV a ja pisalem BEV+hybrydy (a jakie dokladnie hybrydy tego nie wiadomo jeszcze) Co do mild-hybrid to tylko Twoje przewidywania bo producent nie potwierdzil nie zaprzeczyl, zgadzamy sie? Adam, czytasz co chcesz przeczytać. Przeczytaj artykuł który linkowałeś jeszcze raz, szczególnie zdanie: A “100 per cent electrified fleet” means that Peugeot will no longer offer pure petrol or diesel as new cars from 2023." To oznacza tylko tyle, że nowe modele które Peugeot wprowadzi do oferty od 2023 będą zelektryfikowane, ale nadal dla już oferowanych modeli będzie oferował benzynę i diesel jako opcję do wyboru. W innym artykule sprzed kilku tygodni Peugeot zapowiada, że od 2030r będzie oferował tylko elektryczne samochody, a obecnie 70% modeli jest zelektryfikowanych, czy to oznacza że 70% liczby samochodów które sprzedaje Peugeot to elektryki lub hybrydy plug-in? Nie. Peugeot is already well on the way to full electrification, with 70 per cent of its current line-up electrified https://www.pm-review.com/peugeot-to-be-electric-only-in-europe-by-2030/ Wydaje mi się, że masz dobre przesłanki ale przekonujesz ludzi do elektryków na siłę, przez co jesteś mniej skuteczny. Co tak na prawdę chciałeś udowodnić pisząc o Peugeot, że za 2 lata dużo trudniej będzie kupić ICE? Nie będzie. Unia chce zablokować ICE dopiero w 2035r, do tego czasu większość producentów będzie oferować ICE.

Ostatecznie kupiłem kompletne oryginalne 18" koła zimowe BMW za 8600 zł. https://bmwsklep.pl/produkt/kolo-zimowe-bmw-serii-1-f40-2-f44-y-spoke-711m-r18-m-performance-ferricgrey/ Jedyna opona z homologacją BMW o której wspominaliście ContiWinterContact TS810 nie ma kierunkowego bieżnika przez co nie nadaje się na śnieg a raczej tylko na niższe temperatury. W góry może być trudno na niej pojechać. https://www.oponeo.pl/dane-opony/continental-contiwintercontact-ts810-s-225-40-r18-92-v-xl-fr-#370589776

Przeczytaj jeszcze raz dokladnie co napisalem :) Przeczytałem, napisałeś, że Polacy nie będą niedługo mieli nic do gadania, bo producenci będą wprowadzać do aut nowe rozwiązania elektryczne w EU a zaraz potem wkleiłeś link z informacją, że Peugeot zaprzestaje produkcji aut benzynowych i wysokoprężnych. To ma się trochę nijak do tego co napisałeś o braku wyboru, bo nadal w Peugeot będzie można bez problemu kupić ICE po 2023r i Polacy chcąc kupić auto marki Peugeot będą mieli wybór między ICE (mild hybrid) a BEV. Producenci składają takie deklaracje bo eko jest w modzie a tak na prawdę nadal chcą czerpać zyski z aut spalinowych i technologii które rozwijali przez dziesiątki lat. Gdyby byli na prawdę eko nie zmieniali by w kolejnych modelach rozstawu śrób w kołach, tak by nie można było wykorzystać kół z poprzedniego auta, nie obniżali by jakości podzespołów tak, że resurs silnika spada do 200-250 tys. km zamiast 400-500 tys. jak było kiedyś, teraz małolitrażowe 3-cylindrowe doładowane auta trzeba zmieniać po 10 latach, bo praktycznie nie nadają się do dalszego użytku itp. Czytając dziesiątki Twoich postów w tym wątku czasami mam wrażenie Adam, że należysz do lobby sponsorowanego przez Teslę ;) namawiasz na te auta jakby miały zbawić świat, a tak nie będzie. Nie są to też jakieś super nowoczesne rozwiązania bo silniki elektryczne mają prawie 200 lat, jedynie rozwój baterii/akumulatorów sprawił, że można je zasilać teraz bez konieczności łączenia kablem z siecią elektryczną. Tesla na początku swojej działalności też w dużej mierze wybiła się na dopłatach w USA, inaczej ceny ich aut nie byłyby konkurencyjne. Ale nie można ujmować Tesli, bo to jednak dzięki niej rynek elektryków się rozwija i teraz mamy wybór między ICE a BEV. Jedyne czego brakuje w tej układance to alternatywnych czystych źródeł energii, niezależnych od zmiennych warunków (wiatr, słońce) lub możliwości łatwiejszego magazynowania energii z fotowoltaiki i wiatru. Elektryki to ciekawe rozwiązanie i powiew świeżości w motoryzacji, ale mają też istotne wady. Moim zdaniem nie da się przejść tak łatwo na połowę elektryków na drogach przez najbliższe 10 lat, bez modyfikacji systemu energetycznego kraju i wielokrotnie większej sieci ładowarek przy drogach krajowych i autostradach, a na to trzeba dekad a nie lat. Nasz system energetyczny i elektrownie są na wykończeniu, a 50% elektryków na drogach to +15% do zużycia energii w kraju. Aby nie stawać tylko po jednej stronie barykady wklejam link do artykułu, którego chyba nie było w tym wątku https://wysokienapiecie.pl/40721-tesla-tansza-od-passata-moj-elektryk-namieszal/ Dzięki dopłacie 27 tys. rata najmu dla samochodów elektrycznych w firmie Arval rata najmu BEV znacząco spadła, tak że jest niższa od raty za porównywalne auto ICE. (tak duża różnica wynika z tego, że dopłata niweluje mocno utratę wartości auta w okresie 3 lat). Na dopłaty rząd przeznaczył 700mln. zł, co średnio przekłada się na 25 tys. aut elektrycznych z dopłatą (jakieś 5% wszystkich rocznie rejestrowanych aut w PL). Z tym że program rozłożony jest do 2025r, więc tak na prawdę to 6 tys. aut rocznie (jakieś 1,5% wszystkich aut sprzedawanych rocznie). Artykuł wygląda na lekko sponsorowany, ale można w nim przeczytać trochę o rynku aut elektrycznych w PL. Według danych z 22 listopada, w generatorze wniosków w NFOŚiGW było 1226 wniosków na łączną kwotę 26 130 000 zł, w tym od posiadaczy Karty Dużej Rodziny (KDR) – 290 wniosków na kwotę 7 830 000 zł.

W tym artykule mowa jest o autach zelektryfikowanych, nie tylko w pełni elektrycznych. Mild hybrid to tak na prawdę ICE, bo ciężko nazwać inaczej auto, w którym malutka bateria służy głównie do uruchamiania silnika i pomocy przy ruszaniu.

Kraje EU to tylko 10% światowej emisji CO2, a transport samochodów osobowych to 15% całej emisji CO2 w Polsce. Do 2030r według analiz Centrum Analiz Klimatyczno-Energetycznych (CAKE/KOBiZE) w Polsce 7% samochodów będzie elektrycznych. Co te 7% aut zmieni w ogólnej emisji CO2 przez Polskę? Praktycznie nic (szczególnie uwzględniając to, że emisja zostanie tylko przesunięta z aut do elektrowni węglowych). Zmiana transportu na samochody elektryczne poprawi czystość powietrza w miastach ale praktycznie nic nie zmieni jeśli chodzi o bilans emisji CO2. Obecne działania to raczej działania pozorowane, których skala jest dalece niewystarczająca by odwrócić trend wzrostu zawartości CO2 w atmosferze Ziemi (bilans powinien być ujemny by zawartość CO2 w atmosferze zaczęła spadać, a do tego jest bardzo daleko) Więcej informacji w artykule: https://www.teraz-srodowisko.pl/aktualnosci/redukcja-emisje-CO2-transport-Polska-Europejski-Zielony-Lad-9504.html

Na ten moment nie kiełkuje, pół roku temu zamówiłem BMW F40 118d m-sport z 20% rabatem i za tydzień je odbieram. Robię 25 tys. km rocznie. Chciałem coś oszczędnego, jednocześnie nie chciałem 3 cylindrów. Diesel ma to do siebie że czy jeździ się oszczędnie czy dynamicznie, czy w mieście czy na autostradzie to różnica w spalaniu nie przekracza 0,5l i w 6l na 100km można się zamknąć i tak w większości przypadków będąc pierwszym na światłach. Nagonka na diesla jest duża, ale spełnia takie same normy w tej chwili jak benzyna czy hybryda (EURO 6d) i więcej od hybrydy nie spali. Można też pojechać z centrum Polski nad morze do Krynicy czy Sopotu i wrócić bez tankowania. Odnośnie wartości rezydualnej ciekawym jest też to, że obecnie używane diesle drożeją rok do roku bardziej niż benzyna (18,5%). W dobie kryzysu energetycznego trend może się odwrócić i ludzie znów spojrzą na ICE łaskawszym okiem. Nie żebym bronił diesla, wolałbym jeżdzić autem czysto bezemisyjnym ale elektryk takim autem też nie jest biorąc pod uwagę miks energetyczny w dowolnym kraju w EU. Gdybym chciał kupić podobnej klasy co F40 elektryka od BMW za podobnie wyposażone I3 zapłaciłbym 200 tys.zł a F40 kosztowało 135 tys. Za 55 tys. zł rożnicy kupię paliwa na 7 lat jazdy przy moich przebiegach, nie wspominając że F40 jest trochę większym i praktyczniejszym samochodem niż I3. Auta pewnie nie zmienię przez najbliższe 3 lata. Kupiłem je za gotówkę, nie wydałem całych oszczędności, ale nic droższego raczej bym nie kupił. Tym bardziej że przysługuje mi już auto służbowe i pewnie takim za parę lat będę jeździł. Tutaj już kwestia firm czy będą za jakiś czas inwestować w elektryki, na ten moment kwota za rozsądne BEV przekracza limit budżetu na auto służbowe (120 tys. zł) Adam, myślę że kilka zaparkowanych EV nie zobaczę na swojej ulicy przez następne 5 lat, na ten moment nie ma żadnego. Większym problemem w PL jest to, by wszyscy wymienili piec węglowy na gazowy lub pompę ciepła, bo zimą ciężko okno otworzyć i przewietrzyć mieszkanie, mimo że wokół prawie same nowe max. 10-letnie domy. To są problemy do rozwiązania w PL w pierwszej kolejności.

W odniesieniu do aut elektrycznych dla "typowego Kowalskiego" to takich aut jeszcze praktycznie nie ma. 90% Polaków nie kupi auta droższego niż 80-100 tys. zł, auta powyżej tej kwoty są dla większości rodaków nieosiągalne. Auta też drożeją z miesiąca na miesiąc i niedługo ludzi nie będzie stać nawet na nowy samochód kompaktowy. Pamiętajmy że Polak zarabia średnio 3-4x mniej niż ludzie zarabiają w krajach zachodnich a auta w przybliżeniu +/- 10% mają podobną cenę w Europie. Więc statystycznie dla Niemca czy Francuza zakup dobrze wyposażonego BMW 5 to podobny wysiłek jak dla Polaka zakup nowej gołej Skody Octavii. Dlatego dziwię się trochę przenoszeniu realiów z Norwegii na rynek Polski, bo Polska nie dogoni Norwegii nawet za 20 lat. Wybory w klasie aut nad którymi debatujecie na forum dotyczą może 1% Polaków. Trend elektryfikacji transportu w PL w najbliższych latach tak szybko się nie zmieni, spójrzcie na to co dzieje się w kraju - właśnie zdrożał prąd o 24%, zostały zmienione przepisy związane z fotowoltaiką, przez co zwrot w taką inwestycję wydłuży się dwukrotnie i w najbliższych latach będzie ją instalować coraz mniej a nie coraz więcej osób. Na razie mamy zagrożenie blackoutem tej zimy i bardzie sprzedają się agregaty prądotwórcze niż elektryki.. Aby opłacało się kupić samochód elektryczny różnica w cenie między samochodem spalinowym a elektrycznym nie może przekraczać kwoty, o którą elektryk jest na plus dzięki niższym kosztom "tankowania" w okresie 3-5 lat, czyli około 20 tys. zł. Aspekt ekonomiczny zawsze będzie najważniejszym aspektem branym pod uwagę podczas zakupu (piszę tutaj o autach do 150 tys. zł) Pisząc z perspektywy osoby zarabiającej kilkanaście tys. zł brutto miesięcznie i mieszkającej w domu jednorodzinnym, robiąc codziennie w dwie strony razem 70km do pracy, nie myślałem jeszcze o zakupie elektryka za 200 tys. kupując nowe auto. Osiągi nie są tak ważne w życiu codziennym i nie wykorzystuje się ich tak często, 8s do setki i 150KM zwykłej rodzinie wystarcza. Jadąc w sznurze aut drogą z przedmieść gdzie w większości są ograniczenia do 70km/h i tak nie wyprzedzam, bo nie ma to żadnego sensu, przyjadę może minutę wcześniej do pracy. Podobnie w mieście na trzypasmowej drodze nie przekroczę raczej 100 km/h. Przepisy i tak zostały zaostrzone ostatnio, z rozwojem techniki będzie coraz więcej tanich fotoradarów, wkrótce w nowych autach będą instalowane urządzenia przypominające o przekroczeniu prędkości lub nawet samodzielnie spowalniające auta (system ISA). Więc mieszkając w mieście będzie można dla nowych aut podawać w dokumentacji technicznej niedługo przyśpieszenie do 50 km/h a nie do 100. Zobaczcie w jakim kierunku idzie motoryzacja w EU. W kontekście kilku lat skończy się "dziki zachód" również na drogach w PL i niekoniecznie wymuszą to nowe przepisy, po prostu rozwój techniki ułatwi egzekwowanie obecnych. Z mojej perspektywy ważniejsza jest cisza w takim aucie względem ICE. Jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza nowe auta też są już całkiem czyste pod tym względem, a polski mix energetyczny nie sprawia na razie że elektryk w ogólnym rozrachunku jest czystszy niż benzyna. Brak konieczności jeżdżenia na stację benzynową nie jest dużą przewagą. W dobie płatności aplikacją zajmuje to obecnie 3 min. na stacji benzynowej, którą zazwyczaj ma się po drodze do pracy a tankuje się 2-3 razy w miesiącu. Rynek używanych aut elektrycznych będzie hamowany przez brak warsztatów potrafiących naprawiać takie auta. Nawet jeśli elektryki potencjalnie rzadziej się psują niż ICE, to w razie awarii raczej nie naprawi się ich w większości warsztatów w miejscu zamieszkania. Ogólnie dziwię się trochę tym bezsensownym pyskówkom w wątku (przeczytałem cały), bo teoretycznie piszą tu ludzie których stać na auta powyżej 200 tys. i czegoś w życiu się dorobili lub jakieś szkoły wyższe skończyli, więc poziom powinien być trochę wyższy, a jest często na poziomie gimnazjum, nie piszę tutaj oczywiście o wszystkich. Pisząc długie wiadomości warto używać akapitów, łatwiej się wtedy czyta szczególnie na smartphonie. Ale wątek ciekawy, dużo rzeczy z niego się dowiedziałem i za 5 lat może rozważę zakup elektryka jeśli gospodarka w kraju do tego czasu nie padnie.

Wkrótce odbieram nowe F40 118d w wersji m sport na 18" felgach i zastanawiam się nad oponami zimowymi. Chciałem kupić jakieś homologowane opony dla BMW z gwiazdką, ale nie mogę nic znaleźć bez RunFlat (czy homologowane opony do F40 są w ogóle wymagane pod kątem utrzymania gwarancji?) Zależy mi na tym by nie pogarszać oponami RunFlat komfortu już w i tak utwardzonym aucie, opony RunFlat są też głośniejsze i potrzeba wyspecjalizowanego warsztatu by je wymienić. Trochę to dziwne, że BMW dostarcza nowe F40 z fabryki na letnich oponach bez RunFlat, a na zimę wszystkie homologowane opony są z RunFlat. Czy do RunFlat zawieszenie nie powinno mieć specjalnych, bardziej miękkich nastawów? Z tego co się dowiedziałem w salonie, to większość klientów podobno kupuje całe koła zimowe z oponami. Zależy mi, by zimą też jeździć na lepiej wyglądającej feldze ze stopów lekkich, ale trochę średnio uśmiecha mi się kupować komplet kół zimowych za 12tys, przy koszcie auta 130 tys. Wolałbym kupić jakieś opony bez RF i wymieniać je co sezon. A jak to wygląda u Was?

Jest jakieś źródło online, że znika kolor mineral grey z oferty od listopada? Jaki jest powód tej decyzji, to chyba dość popularny kolor rownież w wyższych modelach niż F40. W konfiguratorze na stronie BMW zarówno w Polsce jak i w Niemczech ten kolor nadal jest dostępny. To trochę dziwne, skoro nawet już złożone zamównia z tym kolorem chcą anulować.