Sławo

no wiem ze z OC sprawcy , chodzilo mi o to ze najlepiej jest jak sprawca i poszkodowany jest w tej samej ubepieczalni- wtedy epiej dochodzic swego bo jakby nie patrzec jestesmy ich klientem

190 km/h to v-max? I to nie tragedia? Tyle to by to auto osiągało przy silnku o mocy 130KM... zdaje się 143-konne E38 725TDS przekracza 200 km/h bez problemu... :( Pozdrawiam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Michael chycba za wszelka cene chcesz udowodnic ze II generacja jest do bani

a w jakiej jestes ubezpieczalni ubezpieczony :?:

ja własnie juz przeszedłem ostatnio ten temat- 3 tygodnie temu koles mi wjechal w tył auta. i powiem ci że jesli nie zalezy Ci na tym zeby cos zarobi to lepiej oddaj im do warsztatu by zrobili ci to bezgotowkowo- nie martwisz sie wtedy anic cenami ani szukaniem czesc itd, a jesli chcesz zeby ci jeszcze cos skapło do portfela( tą opcje ja wybrałem) to nie nastawiaj sie na zbyt wiele- to nie jest tak , ze mozesz im dyktowac co ci sie podoba, z nich sa naprawde gnoje- napewno dadza ci tyle kasy ze jesli zrobisz sobie wszystko na uzywanych czesciach to cos ci zostanie, ale nie bedzie to zawrotna suma - zeby zostala zawrotna suma to trzeba miec albo szczescie i trafic na fajnego rzeczoznawce , albo sie wyklucac z nimi ale to czesto sie konczy zakaldaniem sprawy.

zgodze sie z kolegą- wiadomo sekwencyjny gaz napewno jest lepszy ,ale nie wszystkich stac na taka instalacje , ja tez mam juz dosc tego, ze jak pytam o gaz to zamiast obiektywnej oceny otrzymuje odpowiedzi typu:co ty chcesz BMW profanowac, albo ze II generacja to straszna nędza nie da sie jezdzic itd ja teraz tez bede zakaldac gaz IIgeneracji bo nie stac mnie na lepsza instalacje , a w przyszlosci mam nadzieje ze kupie sobie albo niezażyłowanego diesla albo benzyne na sekwencyjnym gazie

dokładnie kosztowała mie ta blokada 350zł(zakładałem kilka miesiecy temu) - normalnie kosztuje 400zł ale dostałem rabat bo zakałdałem jeszcze alarm. i powaznie gorąco polecam- to jest dobre zabezpieczenie

miałem cos podobnego- czasem cenntralny nie reagowal z pilota i musiałem go pobudzić poprzez otwarcie kluczykiem. jak sie później okazało klema od akumaltora minusowa wogole nie była przykrecona , spadła calkowicie i tylko stykała sie z akumulatorem - do teraz dziwie sie jak to auto odpalało. bradzo czesto takie dziwne rzeczy z elektryką spowodowane sa gubieniem masy. sprawdz czy nie masz jakis przerw

z blokada kierownicy bym sobie darował- tylko sobie uprzykrzysz zycie- myślałes o tym ile Ci zajmie zakaldanie za kazdym razem tych wszystkich blokad- no chyba ze nie ms\asz zamiaru ich zakladac gdy wyskakujesz np do sklepu, ale to własnie wtedy najczesciej futy wpadaja w łapy nowych własicieli. Ja osobiscie polecam blokade skrzyni biegów "BEAR LOCK" i tak jak mowił Loks - ukryty wyłacznik zapłonu. ja w swojej E32 mam blokade skrzyni i alar z antynapadem, przyznam ze ten antynapad potrafi byc upierdliwy :mad2:

a masz tylko centralny z pilota czy masz tez alarm :?: i czy wogole sie nie otwiera z pilota , czy trylko czasami :?:

heheh spoko :mad2:

hhee no tylko ze ja bede mial problem dojecha tramwajem do pracy- chyba ze na czas akcji dolozyli by jakies tory... autobusem nie moglbym jezdzic bo przeciez zuzywa paliwo :mad2: szczerze mowiac to nie bedzie wielki bojkot tylko wielka lipa :mad2: - i niepotrzebnie tylko niektore osoby sie przemecza nie jezdzac autem- choc z drugiej strony to na zdrowie wyjdzie przynajmniej

no do jest dobra myśl, tylko jak juz wczesniej mowilem jest nas za mało - to musialaby byc totalna "masówa" wtedy to by mozna bylo czekac na szybka reakcje ze strony rządu. Pmaiętacie- było juz cos takiego (tylko nie pamietam gdzie :oops: ) , że kierowcy TIR-ów nie tankowali chyba z trzy dni.........

dokładnie z tym , że paradoksalnie ocynk może juz zostać usunięty w "fabryce" (oczywiscie w niektoryche miejscach- nie calosciowo), przed samym lakierowaniem- czasem trzeba gdzies cos wyszlifować, naprawic jakąs wade body a bardzo czesto sa to miejsca podatne na korozje- np progi drzwi albo nadkola

akurta to czy byly ocynkowane czy nie to tylko jedna strona medalu..... pracuje w fabryce samochodow - wlasnie na lakierni i czasem sam przyczyniam sei do zdzierania ocynku z auta przed lakierowaniem :twisted2:

wystarczyłby tydzień , ale musialoby to byc bardziej zroganizowane tzn zakladajac nawet ze wszyscy zalogowani uzytkownicy tego forum by nie tankowlai to i tak nikt by tego nie zauwyl , ale np gdyby przez 3 dni 80% taksowkarzy , kierowcow Tir-ów , i inni uzytkownicy samochodo nie zatankowali ooo no to by bylo cos

http://bmw7.website.pl/porady_komp.htm

hmmm no niby tak- ja zawsze sobie radze z podobnymi sprawami- znajomy mnie kiedys nauczyl straszyc wszystkimi mozliwymi instutucjami i gazetami nawet jesli maja z tym malo wspolnego np. PIH i PIP i zawsze po takich akcjach traktuja cie z szacunkiem , ale tu sprawa wyglada troche inaczej- ja nie jestem ch kilentem - gdybym byl ubezpieczony w tej samej ubezpieczalni to zrobilbym dym a tak to troche boje sie im podskakiwac bo mi pozniej wylicza co do złotówki straty a chcialbym pare groszy zyskac

dziś mija tydzień od chwili zgłoszenia szkody przeze mnie w ubezpieczalni. poniewaź nie mam czasu jechać do głownego oddziału to katowiczaznaczyłem , że chce aby rzeczoznawca przyjechał na miejsce gdzie stoi moje auto.............. no i do dzis nie przyjechał, dzwoniłem tam na poczatku tygodnia by sie umowic na ogledziny i powiadziano mi ze rzczoznawca sam zadzwoni, no ale nie dzwonił. dzis nerwy mi puscily i zadzwoniłem do nich i sie pytam kiedy wkoncu on przyjedzie , a on mi mowi ze chcialby juz dzisiaj tę sprawe załatwić tylko ze nie posiadaja od dwoch dni auta :mad2: wyobrazacie to sobie jedyny w okregu rzeczoznawca nie posiada auta :mad2: totalnie mnie tym tekstem rozwalił ...

w miescie ciezko mi zejs poniżej 16 l/100km trasa około 10l/100km

To jest dla mnie model !! :mrgreen: hehe no tez tak sobie pomyslałem ze teraz bedziesz miał dobra przykrywke by sobie zabawki kupowac no ale mogłes przynajmiej pozostawic jakies pozory :D

i to E38 Sebast to ja Ci teraz oficjalnie gratuluje :handshake: :handshake: :handshake: :handshake: :handshake: :handshake: :handshake: :handshake: :handshake: :handshake: śliczne dzieciaczki, ty to chłopie jestes szczesciarz i pewnie sie tez tak teraz czujesz no i jeszcze jedno- gratulacje za podjecie sie odcięcia pępowiny- super jestes prawdziwy facet , zona pewnie tez musi byc dumna z tego ze byłes przy niej i ją wspierałes :cool2:

no własnbie Sebast nic się nie chwali a ma małego juniora, szcześciarz ma teraz parke - powiem cos jeszcze (mam nadzieje ze to nie była tajemnica) zgadnijcie jaki pierwszy modelik samochodu kupił swojemu malemu

subwoofera aktywnego nie polecam- to najwieksza chała, gra załośnie i ładnego basu z tego nie uzyskasz

:mad2: ja cie kręce widze ze zero pojecia w tym temacie. sam mam kilku takich kumpli i nawet ich bym nie poprosil o taka pomoc i staram sie z nimi jak najmniej zadawac. sprawe moze bys zalatwil ale to nie jest tak ze wrocisz z kasa do domu , z czystym sumieniem i ze nic juz sie nie bedzie dzialo, dopiero wtedy zaczyna sie jazda :mad2: śmieszny ten post

nastepnym razem poprostu bierz auto przed kupnem najpierw na stacje kontroli i zeby ci wystawili papier . no a nie pozostaje nic innego jak zglosic to na policje oni juz ci powiedza co dalej masz zrobic(nie obejdze sie bez sparwy sadowej, a o skutecznosci sadow duzo mowic nie trzeba) , martwi mnie jednak to ze auto policja ci zabierze a ty na tym za dobrze nie wyjdziesz , no ale wyjscia nie masz, tak jak mowilem zadzwon jeszcze do goscia i powiedz mu ze ma dwa dni na oddanie ci kasy i zabranie auta jak tego nie zrobi to idziesz z tym na policje