Jeśli czujnik temperatury pada (lub padł) to silnik zachowuje się nieco inaczej, są problemy przy odpaleniu "na ciepło" Pompa jeśli pada to nie zapaliłbyś już wogóle za drugim razem - ona poprostu chodzi a potem już nie. Czujnik położenia wału może tez objawiać się nierównymi obrotami na jałowym (wtedy następuje "gubienie" zapłonu) jeśli wszystkie impulsy nie są dosłane na sterownik. W większości przypadków to pada raczej na amen, nie da się potem odpalić. Jesli objawia się to przy zastosowaniu obu rodzajów zasilania to trzeba upatrywać się usterki w tym co jest wspólne....proponuje sprawdzić przewody , świece, kopułke .... jednym słowem zapłon Jeśli czujnik temperatury pada lub padł to na zimnym silniku są problemy a nie na ciepłym.Zakładając że wszystko inne jest ok.Ja stawiam na czujnik temp.