
Bidon
Zarejestrowani-
Postów
150 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Bidon
-
Dzięki bardzo irko! Tak po prawdzie to właśnie 535d chce kupić i tak jakbyś trafił idealnie w moje zapytanie:) Chyba nie mogłem spodziewać się lepszej odpowiedzi:) Waham się bo nie wiedząc skąd pokutuje we mnie takie przekonanie, że na automacie samochód nie zbiera się należycie i ślizga się jak na startym sprzęgle.. No ale to pewnie bzdura i tak nie jest:) To pewnie nie mam wyjścia i spróbuje sobie automatu:)
-
E nie, no ja nie napisałem, że ceny są takie same tylko, że są zbliżone. Różnica jest w granicach 2000 - 3000tyś euro, co jest dla mnie zbliżoną ceną. Dzięki za info o turbinach, nie wiedziałem, że tak to wygląda.
-
Witam. Zamieniam e39 na e60 i zastanawiam się nad automatem. Obecnie mam manual i lubię sobie pomieszać dźwignią;), ale pomyślałem, że może taka zmiana byłaby interesująca. Automatem miałem okazję jeździć ale Volvo i bardzo krótko, także nie miałem możliwości wyrobienia zdania na ten temat. I dlatego kieruję pytania do Was, jakie są Wasze zdania na temat automatu w BMW. Chce kupić 530d 2005 lub 2007. W 2007 widziałem innego rodzaju dźwignię, ale nie wiem czy przekłada się to na dalsze zmiany w nowocześniejszej skrzyni biegów czy tylko drobny lifting drążka biegów. Piszcie jak Wam się jeździ automatem, czy jest jakiś odczuwalny spadem przyspieszenia, ile więcej palą, czy nie ma problemu przy nagłym przyspieszeniu jeśli potrzeba, czy może są wadliwe i sprawiają kłopoty?? Z góry dzięki!
-
Aaaa, to ja w takim właśnie nadrobiłem braki w wiedzy o tym silniku.. Myslałem, że 535 to 3.5 litra silnik.. :( No tak, człowiek uczy się przez całe życie:) Ale wcześniej nie patrzyłem w ogóle na ten model, więc niech to będzie usprawiedliwieniem:) Czyli po prostu są tam dwie turbiny, ok, to naświetla mi sprawę. Co do ceny i przebiegu to w sumie i tak kupuje auto za granicą gdyż nie mieszkam w PL i ceny są prawie takie same jak 530d. Dzięki za info!
-
Witam. Będę zmieniał e39 na e60 i zastanawiam się nad wielkością silnika. Aktualnie mam w e39 3.0d/192km. Nie chcę się przesiąść na słabszy a raczej szukam większej mocy. Wiadomo kupując e60 3.0d dostaje minimum 218km i to jest ok, ale może być bardziej ok w postaci 272km w 535d:) I tu powstaje pytanie, czy 535d nie jest awaryjna? Pytam, ponieważ kiedyś silniki BMW 2.5d były montowane w oplach omega i były to konstrukcje dość awaryjne jak słyszałem. Również słyszałem, że 2.5d montowane w VW i Audi były dość wadliwe. Pytanie czy ta połówka (.5) jest taka nietrafiona czy po prostu tak wtedy wyszło niefartownie konstruktorom tamtych silników. Mam ogromną chrapkę na 535d ale jeśli ma sprawiać kłopoty, to odpuszczę. Pytanie do Was jako do użytkowników silników 535d i być może mechaników, znawców, co sądzicie o tym silniku i jakie są Wasze doświadczenia? Bardzo dziękuję za wszelkie informacje i podpowiedzi! Pozdrawiam!
-
Pod siedzeniem jest pompka nie filtr i jest nowa praktycznie. Wymieniona jakieś 6 miesięcy temu na oryginał, nie podróba, więc chyba powinna jeszcze być sprawna.
-
Dołączam się do opinii kolegów. Może to być pozostałość po alarmach montowanych w taksówkach. Może to włączać alarm, ale również może być wyłącznikiem, bądź alarmem cichym bezpośrednio dającym znać centrali o zagrożeniu. Jeśli nic się nie dzieje po włączeniu znaczy, że pewnie zostało wyłączone przez sprzedającego.
-
W e39 pompa także siedzi na poziomie fotela kierowcy.
-
Witam. Od jakiegoś czasu zacząłem słyszeć dziwny dźwięk gdy pojazd ma na liczniku dokładnie 100km/h i nie przyspiesza tylko jedzie rozpędzony przy ściągniętej nodze z pedału gazu. Dźwięk dochodzi jakby z tyłu pojazdu i jest to takie stłumione buczenie. Nie ma tego ani przy wyższej prędkości ani przy niższej niż 100, tylko dokładnie przy takiej to daje się słyszeć i tylko kiedy pojazd jedzie bez dodawania gazu, czyli hamuje silnikiem. Dodam, że mam wymienione tarcze przód i tył, klocki nowe opony i poustawiane zbieżności przodu i tyłu, więc ta ewentualność odpada. Przed wymianą było podobnie. Mam też tuleje pływające wymienione, więc to też nie to. Ja pomyślałem, że może mechanizm różnicowy..? Co sądzicie, mieliście kiedyś coś podobnego? Dzięki z góry!
-
Witam. Dzisiaj mam takie pytanie. Otóż od jakiegoś czasu zauważyłem, że kiedy wyłączam silnik przez chwile po tym słychać pracę silniczka elektrycznego. Najprawdopodobniej jest to pompka wysokiego ciśnienia pompująca paliwo, ta, która znajduje się na poziomie siedzenia kierowcy. Tak przynajmniej mi się wydaje jak nadstawiłem ucha w tym miejscu. Dałbym głowę, że wcześniej nie było tego dźwięku po wyłączeniu silnika a nawet po zamknięciu pojazdu z pilota. A teraz jest. Pytanie czy to jest normalne? Bo może po prostu wcześniej tego nie słyszałem, ale zwykłą rzeczą jest, że nawet po wyłączeniu pompka dopompowuje paliwo do filtra?? Będę wdzięczny za jakieś info. Pozdrawiam
-
A tak przy okazji, to jak sprawdzić tę odmę i gdzie to ustrojstwo się mieści? :shock:
-
Witam. Mam oczywiście słuchawkę w podłokietniku, ale przecież nie będę przekładał sim co chwile, w związku z tym pytanie, czy jest jakaś możliwość zamontowania bluetootha do tego modelu, tak żeby to działało jak w autach z seryjnie montowanym bluetoothem? Wiecie o co chodzi, wsiadam do auta, telefon jest znajdowany i wszystko obsługiwane z poziomu samochodu już wtedy. Myślałem o czymś takim montowanym zamiast słuchawki, lub może do słuchawki.. Może ktoś się orientuje? Dzięki z góry!
-
Wiadoma sprawa! Podjade na kontorle i się wyjaśni. Dzięki bardzo!
-
Witam. Takie pytanie, z goła może banalne, ale zauważyłem, że przednie opony są dużo bardziej zużyte po wewnętrznej stornie. Zwyczajnie bieżnik jest zjadany. Jestem przed wymianą opon, więc nie chcąc stracić nowych, pytanie - co jest powodem, czy zbieżność trzeba ustawić, czy może kąty kół? I prawe i lewe koło jest ładniutko, równomiernie zużyte od wewnętrznej strony:) Wydawać by się mogło, że zbieżność, ale kto wie:) Z góry dzięki za info. Pozdrawiam
-
No tak, nazywając dokładnie rzeczy po imieniu, fakt - temperatura zaczęła spadać:)
-
Dzięki bardzo piotrek1!
-
Witam. Mam od 2 dni mały problem ze wskazaniami temperatury zewnętrznej. Wszystko było ok i nagle 2 dni temu bez konkretnej przyczyny gdy przekręciłem kluczyk, na komputerze pojawiła się tmeperatura -5 stopni i zaczęła rosnąć aż przystaje na -40 stopniach. Udało mi się już ustalić, że jest typowe wskazanie dla uszkodzonego czujnika i udało mi się też dowiedzieć, że jest on gdzieś po prawej stronie samochodu. Ale czy może ktoś napisać gdzie konkretnie i jak do niego dotrzeć? Od dołu, od góry? To pewnie szybka sprawa wymienić go, więc nie chcę lecieć z tym do mechanika. Dzięki za podpowiedzi.
-
Witam. Mam dokładnie ten sam problem od 2 dni, ale w e39. Wszystko było ok i nagle 2 dni temu bez konkretnej przyczyny gdy przekręciłem kluczyk, na komputerze pojawiła się tmeperatura -5 stopni i zaczęła rosnąć aż przystaje na -40 stopniach. Zakładam, że tylko dlatego -40, bo jest to maksymalna do osiągnięcia najniższa temperatura do wskazania. A na zewnątrz w tym czasie jest jakieś 10 stopni na plusie. Co to jest? Czyżby czujnik temperatury zewnętrznej dobił swoich dni? Czy w e39 czujnik również znajduje się w lewym tunelu doprowadzającym powietrze do tarczy hamulcowej? I jak do niego dotrzeć? Od dołu, od góry? To pewnie szybka sprawa wymienić go, więc nie chcę lecieć z tym do mechanika. Dzięki za podpowiedzi.
-
Sie wie!, jak tylko będę znał powód, dam znać co to było. Być może pomoże to innym użytkownikom z podobnymi problemami. Tak jak napisałem wcześniej, najpierw wstawie pożyczoną pompę wspomagania i zobacze jaki będzie rezultat, jak nie pomoże, to od razu za jednym zamachem mechanik sprawdzi krzyżak. Pozdro!
-
Chodzi generalnie o to, że na niskich obrotach kierownica zaczyna stawiać opór. Może ja się źle wyraziłem wcześniej pisząc, że się zacina. To nie jest tak, że staje dęba i ani drgnie. Po prostu stawia bardzo duży opór w momencie kiedy chce wykonać szybki ruch kierownicy. Stojąc na parkingu i kręcąc swobodnie wydaje się, że jest ok, ale próba szybkiego ruchu powoduje jej cięższą pracę. W momencie dodania gazu opór zanika i można bez problemu szybko nią skręcić. Tak czy inaczej, w przyszłym tygodniu wsadzę inne wspomaganie na próbę, żeby sprawdzić, czy to coś pomoże. Wtedy albo kupię wspomaganie, albo usterki będę szukał gdzieś indziej. Tak czy inaczej, bardzo dziękuję wszystkim za pomysły i sugestie. Dzięki nim wiem, gdzie ewentualnie można zerknąć w poszukiwaniu problemu.
-
Nie no, wiadomo, ze przez net nie naprawie, ale korzystając z doświadczeń innych użytkowników i informacji od nich, wiem gdzie ewentualnie może czaić się usterka, także pozwala mi to na pewne proste sprawdzenie w zakresie własnych, skromnych możliwości.
-
Miałem jakiś czas temu podobny problem. Zastanawiałem się co wziąć, oryginał czy zamiennik. Ja powiem tak, jeśli chciałbyś zaoszczędzić i kupić NO NAME, to chyba lepiej zregenerować swoją lub kupić już po regeneracji. NO NAME to w większości trzepane masowo w chinach rzeczy, którym często, gęsto odpowiednie spasowanie elementów jest obce. Nie wspominając już o jakości tych podzespołów. Można więc wnioskować, że szansa na awarie jest wysoka, choć z pewnością są egzemplarze, które wytrzymują dużo. Zależy czy lubisz loterie.. A regeneracja jak pisał cdromek, to w większości wymiana szczotek i może jeszcze komutator. Reszta części zostaje nietknięta. I są to jakościowo elementy dobre. Czyli lepiej regeneracja z dwojga tych rzeczy. Ale jest jeszcze inny punkt widzenia. Zależy czy Twoja jazda to wyjazd rano do pracy, po południu zakupy, później dom, czy może jednak przemieszczasz się na większych dystansach? Ja w większości jestem w trasie i przemieszczam się po całej europie i awaria w moim wypadku gdzieś w Austrii na autostradzie lub Francji, równała by się potężne koszty zwiezienia do warsztatu, później pewnie jeszcze dubeltowa stawka w warsztacie dla obcokrajowca.. A tego bym nie chciał. Dlatego ja kupiłem oryginał i tylko dlatego żeby zaoszczędzić. Ale powiem szczerze, że jeśli jeżdził bym tylko po moim mieście, to może i nawet skusił bym się na NO NAME, chociaż patrząc na różnicę w cenie 190zł NO NAME i 250zł po regeneracji, to wziąłbym bez wątpienia tę drugą opcję. Nawet jeśli walnie Ci na drugim końcu miasta, to wymiana samemu, to 15 minut:) Ale one spokojnie 100 000tyś km powinny robić bez szemrania! Wybór należy do Ciebie.
-
Jeśli krzyżak to ten element widoczny po otwarciu maski łączący pod kątem kolumne kierownicy z maglownicą, to raczej on jest ok. Na wszelki wypadek spryskałem WD40, ale nic to nie dało. Ale, ale.. po otwarciu maski kiedy kręciłem kierownicą było słychać brzęczenie. Takie jakby pstrykanie z dużą częstotliwoącią. Jak kierownica była napięta to było to słyszalne. Czyżby dźwięk dochodził z obciążonej pompy? Normalne to jest?
-
Lukasz_S, dzieki stary za te uwagę, mysle, ze to moze byc to, bo co ciekawe jakis czas temu przy skrecie cos mi zaczelo dziwnie trzeszczec przy ruszaniu kierownica i dzwiek dochodzil jakby z wyzszych partii spod maski. Mechanik cos popsikal WD40, ale nie powiedzial co.. Gdzie ten krzyzak konkretnie bedzie widoczny jak otworze maske? A moze pod autem trzeba? Sorry jesli to pytanie jest glupie, ale nie mam doswiadczenia. Jeszcze odnosnie magla, to był wymieniony z uwagi na to, ze olej wydostawal sie do gum uszczelniajacych, a nie dlatego, ze kiera ciezko chodzila. LImited, raczej odpowietrzony i raczej zalany dobrym olejem. Przy wymianie magla musieli uklad odpowietrzyc tak czy inaczej. Takze to raczej nie to. Bede badal krzyzak w takim razie. M330d, a jak wyobrazasz sobie skrecanie na parkingu, kiedy wokol pelno aut i musze przychamowac zeby wjechac na miejsce a predkosc musi byc baaaardzo mala zebym przypadkiem nie zrysowal innych pojazdow? Chyba nie myslales, ze gdy mowilem o zakrecaniu na sprzegle, mialem na mysli zakret na ruchliwej ulicy przy predkosci 40 km/h??:) Przeciez zaznaczylem, ze chodzi o parking.