Bidon

Przez forum?:) Mowy nie ma:) U mnie ciśnienie tylko w górę idzie jak pomyślę o 535d :mrgreen: W pozytywnym znaczeniu ciśnienia w góre:)

Jasne, porównać coś co byle jak brzmi do czegoś, co w ogóle nie brzmi :) Nie, 535d deptałem tylko do 2.000 bo myślałem, że więcej nie można, głupie pytania zadajesz :) Już sobie niepotrzebnie podnosisz ciśnienie. Więc jeszcze raz, żeby ułagodzić trochę te nerwy. 535d to świetna jednostka i gdyby nie było 550i, to pewnie dzisiaj właśnie 535d stałoby u mnie w garażu. I być może, jak wróci rozsądek, to sprzedam 550i i zapiszę się do klubu "dusigroszy" ze swoją nową 535d. Jakkolwiek chętnie zadam takie pytanie: Gdybyśmy postawili dwa nowe auta 535d i 55oi i podczas wyboru wyjęli aspekt spalania (załóżmy, że nie ma on dla nas absolutnie żadnego znaczenia), to na co padłby wybór większości z nas? :) P.S. I żeby nie było OT. Bierz automat! :twisted: Ok, nie ch stoją dwa koło siebie i dodają jeszcze koncern paliwowy, który funduje paliwo do końca żywotności ob u pojazdów.. Bez wahania biorę 535d! Nie jeżdżę dieselem tylko i wyłącznie z uwagi na kase. Do benzyny możesz wstawić gaz i też będzie taniej, ale nie o to chodzi. Dieles to diesel, inny komfort jazdy, inne odczucia przy prowadzeniu, ten dźwięk i charakterystyczne wchodzenie na obroty.. Diesel jest dla mnie ciekawszą jednostką napędową i nie zmieniłbym go na benzyne. Jeździłem benzyniakami, miałem takie w przeszłości i już nie chce benzyny. Jeśli diesel oferuje mi osiągi jak benzyna, to chce diesela. Ten silnik to coś, co głaszcze moje uszy:) i cieszy oko:)

Czyli temat uważamy za zamknięty! Podsumowanie - 535d TAK. Automat - TAK :) Inaczej ciężka sprawa;) No chyba, że ktoś jeszcze chce coś dodać? Może jednak coś odnośnie spalania..? :cool2: - "co wy tam palicie? - Ja? Radomskie, ale jak pan major woli, to Franz ma camele." :duh:

na reszcie jakis rozsadny głos. 530iA w miescie z korkami wychleje 15-18 litrow. 2,5 i i 9 sredniego to koledze gratuluje - rowniez optymizmu. 530dA w miescie to spalanie rzedu 10,5 - 13 litrow. Mowie o miescie jezdzonym na niskich biegach z czesto niedogrzanym motorem. W trasie 3.0dA spali okolo 8.0 przy zwawej jezdzie. Mozna mniej bez ślimaczenia. Sadze, ze 3.0iA przy takiej jezdzie wezmie minimum 11 l. Zapomnij o niewiele wiekszym spalaniu benzin vs d bo to bzdura !!! i zaklinanie rzeczywistosci Frajda z jazdy na codzien zdecydowanie na korzysc 3.0d. Silnik 3.0 d to naprawde udana jednostka i malo awaryjna. Niestety rzadko z rzeczywistym przebiegiem na szafie... diesel rulezz :twisted: ps. 2,5i przy 3.0d to jednak muł, zwłaszcza w trasie ps2. nie mysl o innej skrzyni niz automat Podłączam się do tej wypowiedzi odnośnie benzyniaka w całości! Co od trasy diesela, to 8l może szarpnąć ale przy prędkości 200km/h, niżej nie powinna więcej jak między 6-7.5l

Nie ma się co zastanawiać, bierz diesela!! Mocne, wydajne i bardzo oszczędne silniki! Zwłaszcza te konstrukcje montowane w 530d, rewelka i gwarantuje, że będziesz zadowolony. 200tyś dla diesela to niedużo, można powiedzieć, że właśnie zaczął się rozkręcać:) Paliwo diesela tańsze i samo auto pali mniej niż benzyna. Dla przykładu moja bryka, 530d 2002r. 192km - trasa do 120km/h około 5,6l, powyżej 120km/h około 6l może 6,5, miasto 7 do 8 powiedzmy, zależy jakie korki, czas i światła i Twoja noga. To nawet benzyna 1.2 nie jest tak oszczędna! Jeszcze się zastanawiasz?:) Bierz diesela!

Ale tak właściwie porównywać 550i do 530d to tak trochę obciachowo dla 550i, nie? No bo to tak jak porównywać sportowca zawodowego z kilkuletnim doświadczeniem(550i) do młodzika, który doświadczenia nie ma(530d) i opowiadać, że ten stary w biegu na 100 metrów jest o 0,3 sekundy lepszy od młodego amatora.. Obciach dla zawodowca bym powiedział:D Chyba raczej powinno się porównania robić mocy do mocy chociaż zbliżonej pojemności:) Nie żebym się czepiał, no ale skoro 5 litrów benzyny jest kilka setnych lepsze od marnych trzech litrów ropo żercy, to co ja mały żuczek ropo-użytkownik moge.. :mrgreen:

Ale znowu muszę zaprotestować, ponieważ to już nie są klekoty te piątki:D Nie mają tego charakterystycznego dźwięku diesla, chociaż ja osobiście bardzo go lubie:)

A tak, tak 535d kupuje, te 750 to były wcześniejsze rozważania. 730d wydaje mi się za słabe, 750d wziąłbym baardzo chętnie, no ale niestety, jak nie ma, to z rękawa nie wytrzepie:)

witam, Poprzednie moje auto to było e60 530d w manualu, teraz e65 730d w automacie (oczywiście), nie zastanawiaj się, bierz automat a jak masz na ten z nową gałką to jeszcze lepiej, oba te auta spalają bardzo podobnie, pozdrawiam Jasna sprawa, biorę automat! Ale widzę masz 730d. Nie powiem żebym się nad tym nie zastanawiał, ale zniechęciły mnie słabsze osiągi z uwagi na większą masę. Bardzo chętnie wziąłbym 750d ale niestety tu gdzie mieszkam praktycznie takich nie ma :( Powiedz mi, czujesz, że Twoja 730 jest słabsza niż poprzednie e60?

Wyskoczyć jak z procy przy dużej prędkości? Dieslem?:) hehe, niezły joke kolego :) Takie rzeczy to tylko w erze! No chyba, że mamy rozbieżną definicję "dużej prędkości". Problemu w zasadzie z wyborem nie masz, bo jak już wspomniał irko, 535d tylko w automacie wychodzą. Jak lubisz czasami "pomielić" biegami, poszukaj sekwencji z łopatkami na kierownicy. Mi tego w mojej brakuje. Mówiąc duża prędkość miałem na myśli 120-130km/h. To są średnie realne prędkości na drogach szybkiego ruchu w PL, nikt o zdrowych zmysłach nie tnie 200km/h w sznurze pojazdów o podobnej prędkości i jeszcze się z nimi ściga wyprzedzając.. To nie tor wyścigowy:) Ale nie wiem dlaczego twierdzisz, że diesel i przyspieszenie nie idą ze sobą w parze? Czasy diesli, które potrzebowały 5km na rozpędzenie już dawno minęły i dzisiejsze konstrukcje silników na ropę nie ustępują osiągami silnikom na benzyne. Ba, powiedziałbym, że nawet je wyprzedzają. Proponuję zerknąć na to: Zresztą stosowanie silników diesela w rajdach samochodowych też mówi samo za siebie. Proponuję zerknąć tu: http://www.msfoto.info/mitsubishi-racing-lancer-czyli-rajdowka-z-silnikiem-diesla i tu: http://www.msfoto.info/historyczne-zwyciestwo-volkswagena-w-rajdzie-dakar-2009 Albo jaki benzyniak do 5 litrów uciągnie boeinga? Tego nie widziałem, a Touarega ciągnącego boeinga tak:) Tu: Proponuję koledze odświeżenie wiadomości z zakresu już nie nowych informacji na tematy dzisiejszych silników itp.. a później o publikację na forum, bo jak na razie to mi to wygląda herezję "forumistyczną" ;D Ale spoko, dawniej też uważano, że to słońce kręci się wokół ziemi i pewnie teraz też są tacy, którzy to potwierdzą :D I to chyba takie rzeczy to rzeczywiście tylko w erze;) A co do mieszania tymi biegami, to jakoś człowiek przywyknie do tego braku;) Hehe, pewnie na początku to będzie jak z rzucaniem palenia, nie będzie co z ręką zrobić :D

Dzięki irko wielkie! Nie chodziło mi oczywiście o dokładne wartości, a raczej o zbliżone. Chciałem to porównać do ilości w swoim manualu, bo wszyscy mówią, że automat zwykle pali więcej. Ale z tego co mówisz, to jakby podobnie spalanie do manuala wychodzi. Ja jestem gorącym fanem tych nowych silników diesela montowanych w e39 i e60 (może i w innych modelach). Fantastycznie udane konstrukcje! Mocne i oszczędne! Wcześniej jeździłem audi a6 i silnik także oszczędny, ale w tych BMW dla przykładu już nie trzeba się martwić rozrządem i to mi się też spodobało:) Miałem okazje jechać Volvo xc90 2,5diesel w automacie i na 100km spalił mi 15litrów, a powiem, że jechałem baaaardzo normalnie, bo byłem ciekaw ile ropy weźmie i byłem niefajnie zaskoczony. Znaczy spodziewałem się czegoś w granicy 10/11, ale 15? :/ Średnia prędkość 100km bez wariacji i prawie bez wyprzedzania. Także te silniki BMW to bardzo udana konstrukcja.

O a widzisz misiek535, Ty tym jeździsz, i jak Ci to spala ropy?

Ale czemu zaraz zszedł? Ot mała dygresja w morzu innego wątku:) Jestem ciekaw opinii użytkownika, który używa ten model na codzień, cóż w tym nietaktownego? Lepszej odpowiedzi nie znajdę u dystrybutora czy dealera:) A tu szczerze i bez cięcia wyników:)

A tak trochę odskakując od tych mało optymistycznych opowieści z dreszczykiem o wściekłych skrzyniach ;) to jak Irko ta Twoja pali? Znam wartości podawane przez producenta, ale zwykle w praktyce doświadczamy czegoś innego, więc jestem ciekaw:)

Ale absolutnie nie o szaleństwo chodzi. Nigdy nie lubiłem katować swoich aut, po prostu lubię mieć pod noga duży zapas mocy i jak trzeba, to wyskoczyć jak z procy przy wyprzedzaniu przy dużej prędkości:) A jeśli automat to mi daje, to czemu nie:) Szukam nowego doświadczenia też, manuale znam, a automaty wcale, więc też kręci mnie z ciekawości jak to jest;)

Ale ten przebieg 250-300tys jest tylko dla silników 2.0, czy także odnosi się do 3.0d?

Nie ma to tamto, pomimo, że lubię manual, to po wszystkich opiniach i informacjach będzie automat:) Pojeżdżę na lenia teraz:) A co do korków to fakt, no nic lepszego.

A tak przy okazji, jest możliwość rozpoznania modeli 530d i 535d bez zaglądania w dowód i na tylne oznakowanie literowe? Może jakieś szczegóły wewnątrz?

?????? No coś Ty, skrzynia zamiast oleju??:D No to nieźle:O Jak dotąd nie korzystałem z ASO ze swoją e39 bo w sumie nie miałem powodów, a drobne naprawy jeśli nie sam, to robiłem u sprawdzonego mechanika, ale żeby aż takie odwalać klocki w ASO..:O Nie wiem czy będę miał okazję korzystać z polskiego ASO bo samochód kupuje za granicą gdzie mieszkam, ale zanim oddam do ASO (mam nadzieje, że nie będzie powodów), to najpierw zasięgnę informacji w recepcji o sposobie naprawy/wymiany i cenie:) Ciekawe czy biorą pod uwagę wymianę/dolewkę płynu w chłodnicy, czy raczej od razu wymieniają cały system chłodzenia silnika.. ;D

Nie no jasne, pewnie, że Ci co robią muszą wiedzieć co robią, ale gdzie robią Ci co wiedzą co robią, to właśnie spędza sen z powiek nowych właścicieli, którzy chcą robić jeśli potrzeba, ale jeszcze nie wiedzą gdzie robią tacy co wiedzą co robią.. ;D A jak z cenami w tej firmie Stando?

No tak zgadza się, 535d tylko w automacie:)

To nie jest tak tragicznie z ceną wymiany, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że robi się to co tyle kilometrów. A teoretycznie tańsza wymiana w punkcie nie ASO może czasem skutkować marnymi skutkami w dalszej eksploatacji. No to dobrze wiedzieć takie podstawowe rzeczy żeby nie wpakować się w koszta później. Ja jeszcze podpytam się, czy na próbnej jeździe powinienem zwrócić szczególną uwagę na cokolwiek związane z automatem? Jak rusza, czy może na jakieś dźwięki, które mogą się pokazać? Pytam o jakieś typowe oznaki uszkodzenia bądź znacznego zużycia skrzyni automatycznej, które są odczuwalne dla kogoś kto używa automatu, ale mogą być niedostrzegalne dla dyletanta takiego jak ja, który wcześniej nie jeździł z tym typem skrzyni.

Czyli generalnie dbałość o skrzynie sprowadza się do wymiany miski z filtrem i olej, tak? Irko pisząc 60-100 miałeś na myśli tysiące?? Zakładam, że tak, bo nie wyobrażam sobie na trasie 2000tyś. km tyle wymian ;) A może jakieś oleje możesz polecić? To co proponuje BMW w serwisie to jedno, ale może są inne lepsze? No i jakie w sumie są to koszty, olej, miska z filtrem? Może głupie pytanie, ale nie miałem wcześniej automatu i nie wiem nic na temat serwisowania tych skrzyń.

Ożesz.. Ale mi smaka narobiłeś na ten automat:) Ja decyzje o zakupie auta zawsze podejmuje w ciągu chwili i właśnie stwierdziłem, że wezme 535d:D Przesiąde się z e39 530d 192km, więc pewnie będzie to mega przyjemna zmiana:) W moim drugim poście pisałeś, że należy odpowiednio dbać o skrzynie, podpowiesz mi co powinienem zrobić po zakupie, co sprawdzić na co zwrócić uwagę i co ile olej wymieniać? Z górki dzięki irko!

Irko a tak przy okazji, jak lecisz i chcesz wyprzedzać, to powiedzmy w manualu mogę zredukować bieg na niższy, a jak to jest z automatem, trzeba mu pocisnąć pedał w dechę, żeby załapał co chcę zrobić i nabrał mocy??