Skocz do zawartości

michau6211

Zarejestrowani
  • Postów

    81
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez michau6211

  1. A to nie o to chodziło od początku? ;)
  2. Przytoczyłeś przykład giełdowy to się odniosłem, bo to akurat związane po części z moim wykształceniem. Też lubię cyferki ;) A mógłbyś mi tutaj wyłożyć powody dlaczego tak uważasz? Poważnie. Co sprawia że uważasz EV i Teslę za technologię przyszłości i jakie rozwiązania technologiczne ma Tesla, które Cię fascynują? Bez szydery, dla siebie pytam. Ja osobiscie uważam, że gdyby nie dopłaty i polityka klimatyczna, która wręcz zakazuje sprzedaży samochodów spalinowych, to mało kto marzyłby dzisiaj o Tesli.
  3. Bitcoin też kiedyś był warty mniej niż obecnie, ale czy to oznacza że zastąpi wkrótce Euro? Oczywiście z przymróżeniem oka. Zobacz sobie co jeszcze nie tak dawno działo się ze spółką GME. Wycena giełdowa, a rzeczywista wartość niestety ostatnio coraz bardziej się rozjeżdża, dlatego nie ma co brać tego na poważnie. Oczywiście rozumiem, że obecna cena w pewnym stopniu dyskontuje przyszłość, jednak obecna cena mimo wszystko jest oderwana od rzeczywistości, a wycena Apple czy Microsoftu ma dużo więcej fundamentalnych podstaw. Mimo wszystko za dużo tych "jeżeli"^^. Cały sukces Muska i TESLI polega na tym, że udało sie mu przekonać (może niekoniecznie jemu, ale jakieś eko-lobby) możnych tego świata, że to motoryzacja jest w głównej mierze winna globalnemu ociepleniu, a TESLA jest rozwiązaniem. Ludzie kuszeni dopłatami kupują obecnie elektryki, a że nie ma ich na rynku dużo - TESLA korzysta. Tym bardziej że jest cool i fajna, a Musk jest taki śmieszny i wizjonerski, nawet tweety pisze. Przyznaj sam, że sam patrzysz na TESLE głównie przez ten pryzmat. ALE! Wystarczy że zmieni się paradygmat i baterie już nie będą "sexy" i całą TESLĘ szlag trafi, bo co oni będą sprzedawać? Solary? Ładowarki? Niemcy mocno stawiają na wodór: https://www.reuters.com/technology/german-auto-giants-place-their-bets-hydrogen-cars-2021-09-22/ Jednocześnie pracując cały czas nad elektrykami. Toyota też sporo zainwestowała w wodór... Osobiście, bardzo im kibicuję, bo ma to więcej sensu jak dla mnie niż duże i ciężkie baterie. Zobaczymy :) Porsche już coś kombinowało jakiś czas temu z tym: https://www.caranddriver.com/news/a35577611/porsche-synthetic-efuel-clean-emissions-testing/
  4. No właśnie. Tesla według wyceny giełdowej jest już warta WIĘCEJ niż CAŁY dotychczasowy przemysł motoryzacyjny i to jeszcze z dużym zapasem. Oczywiście produkując przy tym ułamek (czy nawet promil) samochodów co reszta. Wycena giełdowa Tesli to szaleństwo, niestety nie poparta żadnymi fundamentami. Tak jak napisałeś, ostatnio po info o Hertzu, TESLA urosła o kilka Fordów! Jeśli to nie jest pompka, to nie wiem czym to jest. Dlatego tutaj bym był ostrożny podając przykład nadmuchanych cen akcji jako wyznacznik bycia wizjonerską spółką. KIlka przykładów: P/E ratio: TESLA P/E: 1xx+ BMW P/E: 6 TOYOTA P/E: 9 Przychody: TESLA (2020): 31.54B $ BMW (2020): 104.21B $ TOYOTA (2020): 29.87T $ Zysk: TESLA: 721M $ BMW: 4.92B $ TOYOTA: 2.04T $ Dodatkowo powiem, że mam akcje Tesli i wcale mnie nie boli ich wycena. Jednak trzymam rękę na pulsie, bo widzę jakie czary czasami się tutaj dzieją. Jeszcze odnośnie R&D - myślę że niedoceniasz w kontekście Niemców. Samochody to nie tylko IT czy AI, gdzie TESLA ma gigantyczną przewagę (+ MUSK który ma swoje OpenAI). Samochody mają przede wszystkim jeździć i skręcać, a tutaj Niemcy czy Włosi mają gigantyczną wiedzę wypracowaną latami, tego nie da się przeskoczyć - patrz KIA i Biermann.
  5. To jest chyba właśnie największe wyzwanie, z tego względu że bardzo ciężko jest modelować (przewidzieć) ilość wyprodukowanej "zielonej" energii na daną chwilę. Tym bardziej, że jak sam zauważyłeś pogoda bywa kapryśna i opieranie się w całości na zielonej energii jest bardzo niebezpieczne. W chwili obecnej już, Niemcy którzy chyba są hegemonem jeśli chodzi o transformację energetyczną natrafiają na taki problem gdzie ta ilość "zielonej" energii jest niewystarczająca do pokrycia energii "brudnej" pochodzącej z atomu czy z węgla. Grozi to blackoutem itp. o czym jest napisane w tym artykule. To prawda. Jeszcze niedawno był cyrk z kontraktami na ropę gdzie były handlowane z ujemnymi cenami, a teraz znowu rajd w górę. Tutaj jednak za wszystkim w dużej mierze stoi OPEC, który kontroluje rynek ropy, natomiast czy ktoś kontroluje rynek energii elektrycznej? Myślę że cen to napewno nikt. Na koniec, śmieszy mnie fakt, że podstawą ruchu elektromobilności jest wielka troska o ekologię kiedy produkcja dwutlenku węgla rośnie praktycznie z miesiąca na miesiąc, a Tesla i inni sprzedają coraz więcej elektrycznych samochodów: https://climate.nasa.gov/vital-signs/carbon-dioxide/ Czyżby jednak miało to wymierny efekt? Wiadomo, jest to spore uproszczenie tematu, jednak fakt że w sytuacji kryzysowej jak np. pandemia, cała troska o ekologię schodzi na dalszy plan, może się niedługo okazać że w przypadku przerw w dostawie prądu auta spalinowe jednak wrócą do łask. Zobaczymy :)
  6. Bardzo mnie ciekawi jak już całkiem niedługo będzie wyglądać rynek samochodów elektrycznych, przy szybujących wręcz cenach prądu. Ceny to jedno, natomiast sama dostępność prądu to drugie. Moim zdaniem cały ruch elektromobilności ma w swoich podwalinach założenie, że prąd będzie tani i zawsze dostępny. Tymczasem w UK: https://www.rp.pl/transport/art19015191-elektryczne-lokomotywy-do-lamusa-prad-zbyt-drogi?fbclid=IwAR0ulkAdeAteCYOS_pRjjP4GmT84GiP-oc0v2-y-VFWsmi-IkaFIDhti8LA Oczywiście to tylko kolej, ale może niedługo przeniesie się też na ładowarki do samochodów? Gdzieś mi mignął już artykuł o tym... W Niemczech, czyli największej gospodarce w Europie też zbyt kolorowo nie jest. Jeszcze niedawno Niemcy głównie eksportowali prąd, teraz mogą zacząć importować (już w 2019 więcej importowali niż eksportowali): https://www.reuters.com/article/germany-electricity-statistics-idUSL8N2JF16X Niemcy w pogoni za zielonym ładem chcą zlikwidować emisje poprzez wyłączanie kopalni i elektrowni atomowych, chcąc zastąpić to wszystko zieloną energią. Stąd rośnie ryzyko ewentualnych blackoutów (oczywiście zakładając najgorszy scenariusz), co może też pośrednio wpłynąć na priorytety w dostarczaniu energii. Tutaj dosyć fajny artykuł na ten temat: https://www.dw.com/en/climate-change-germany-renewable-energy/a-59237757 Moim zdaniem BMW nie jest takie głupie, nie idąc "all-in" w elektryki, bo jeszcze dużo wyzwań przed całą Europą + coraz większe opory przed całkowitą transformacją na elektromobilnośc.
  7. Ja mam 188 cm wzrostu / 90 kg wagi i mogę się tylko z Tobą zgodzić. Mam bazowe fotele z pakietu ///M i tak tragicznych siedzeń sobie nie przypominam. Nigdy, ale to nigdy nie miałem problemów żeby zająć dobrą pozycję do jazdy aż do teraz. Zawsze pompowałem mocno boczki w poprzednich autach, a tutaj jeżdżę na maksymalnie "otwartych" a i tak mam wrażenie że z nich wypadam. Jakoś na jeździe próbnej nie miałem podobnych problemów, albo nie zwracałem na to większej uwagi... Szkoda, bo sam samochód jest całkiem dobry i mi się coraz bardziej podoba, ale przez te fotele mam fazy, kiedy go nienawidzę :) Wydaje mi się że problem leży w samym siedzisku, które jest robione chyba dla gimnazjalistów albo modelki Victoria Secret. Aha, dla jasności - mam fotele z pakietu M alcantara/sensatec z manualną regulacją i podparciem lędźwiowym. Tego ostatniego nie polecam, bo te fotele są tak twarde, że po kilkunastu minutach jazdy czuć już ucisk na plecy . Ja sam nie odczuwam bólu jeżdżąc tym autem, ale raczej dyskomfort, bo zawsze, ale to zawsze siedzę udem na jednym z tych boczków bo po prostu się tam nie mieszczę.
  8. U mnie jest to samo, raczej po dłuższej jeździe i rozgrzaniu. Przy kręceniu kierownicą, w okolicy punktu „0” pojawia się delikatne skrzypienie. Możesz opisać jak to u Ciebie się objawiało i który serwis zdecydował się na wymianę całego układu?
  9. Ad2. Moim zdaniem to nie jest kwesta układu kierowniczego, a samych opon. To co ja zrobiłem, to zmniejszyłem ciśnienie opon do 2.2 - 2.3 i teraz jest zdecydowanie lepiej. Czytałem w instrukcji, czy te zalecane ciśnienie odnosi się do RunFlat czy opon normalnych i teoretycznie nie ma to znaczenia, bo BMW zaleca takie samo ciśnienie do opon normalnych jak i RunFlat. Mi wydało się to za dużo, i teraz mam wrażenie że jest odczuwalnie lepiej. Dodatkowo, mam wrażenie że RunFlat niekoniecznie dobrze współpracuje z BMW. Jest dużo tego typu tematów - "BMW tramlining", dużo osób w USA czy gdzie indziej często pierwsze co robi to wymiana opon RFT na nie-RFT. Ze swoich doświadczeń, mogę powiedzieć, że moje Pirelli P Zero RFT potrzebują sporo temperatury żeby dobrze "kleić" i może to też jest jakiś potencjalny problem - nierozgrzane opony.
  10. Zawsze dla zimnych, jest chyba nawet o tym w instrukcji, że nie należy przejeżdżać więcej jak kilometr w celu kontroli czy coś takiego. Ja z kolei zdecydowałem się trzymać ciśnienie o „jedną kreskę” mniej niż to wymagane i muszę przyznać że nawet lepiej mi się jeździ.
  11. Tak, pod warunkiem że mieszkasz w jednorodzinnym domu na przedmieściach. ;) W Polsce ciągle wiele ludzi (większość?) trzyma samochody pod chmurką na ogólnodostępnych parkingach, gdzie musiałbyś mieć chyba ze 100 metrów kabla spuszczonego z okna, żeby móc swobodnie ładować. Ja sam osobiście byłem nastawiony na hybrydę (330e), ale jak zacząłem zastanawiać się gdzie i jak to ładować, to odpuściłem, a mieszkam teoretycznie w nowym budownictwie z garażem podziemnym. Jak zacząłem pytać zarządcy budynku o możliwość ładowania samochodu, to czułem się mniej więcej tak jak bohater tego artykułu: http://www.naprad.eu/znaleziona-internecie-odpowiedz-pana-wiktora-komentarz/ Jednak jakbym miał dom jednorodzinny to pewnie już jeździłbym 330e ;)
  12. Cześć, nie zauważyłem podobnego tematu, dlatego zakładam nowy. W ostatnim czasie zauważyłem u siebie pisk / skrzypienie dochodzące z kolumny kierowniczej przy kręceniu kierownicą. Prawdopodobnie ociera się jakiś materiał i trzeba by zdemontować koło kierownicy i to sprawdzić - ale pomyślałem że spytam na forum. Pacjent to 330i M Sport. Czy ktoś miał podobny problem? Co to może być jeśli nie kierownica? Magiel? Silniczek od wspomagania?
  13. No ale ja dokładnie o tym mówię: tego typu fotele mam w swojej G20 i są jak dla mnie tragiczne. Notoryczne bóle pleców, źle i nierówno wyprofilowane siedziska + ta tkanina pod którą zawsze, ale to zawsze podwija mi się koszulka. Nie polecam, zdecydowanie. Natomiast, miałem okazję siedzieć w tych fotelach (sportowe fotele M): no I to jest zupełnie inna klasa. Warte każdej złotówki, w porównaniu z fotelami z pakietu M.
  14. Ja potwierdzam, te fotele z M pakietu są tragiczne, ani sportowe, ani tym bardziej komfortowe. Jak dla mnie to nawet stary Seat Leon miał lepsze fotele. Jak ktoś jest "większy", czyli ma około 190 i waży 90 kg jak ja, to powinien zdecydowanie zastanowić się nad opcją "Sportowe fotele przednie M". Koniecznie skóra, bo ta podstawowa skajka i szmata nie nadaje się nawet do obicia siedzenia w ciągniku.
  15. michau6211

    G20 LCI

    Moim zdaniem przód dużo ładniejszy od obecnej G20. Mam nadzieję że popracują nad cyfrowymi zegarami, bo jak będzie to co w i4, to jak dla mnie lipa.
  16. Cóż, zawsze w tego typu sytuacjach warto zastanowić się kto na tym najbardziej zyskuje, a kto traci. Mam wrażenie, że ktoś bardzo lobbuje za tym że Europa sama narzuca sobie pętlę na szyję i coraz mocniej ją zaciska, bo jak inaczej wytłumaczyć fakt orania tradycyjnego sektora motoryzacyjnego, który generuje dużą część PKB całej wspólnoty, zatrudnia miliony ludzi i przede wszystkim - jest źródłem R&D oraz know-how wypracowanym przez wiele lat, do którego nie mogą zbliżyć się inne nacje. Wyrżnięcie silników spalinowych według mnie zacznie zabawę od nowa, a kraje takie jak Chiny (NIO) tylko na to czekają. Według mnie wielkie firmy europejskie jak BMW właśnie, czy włoskie Ferrari i inne stracą całą swoją przewagę konkurencyjną i legendę którą budowali latami, konstruując wspaniałe silniki spalinowe. Podobnie było i jest z nagonką na diesle, gdzie właściwie tylko Europa potrafiła zrobić porządne silniki wysokoprężne. Dało się gdzieś tam wyczytać, że Toyota mocno angażowała się w tą nagonkę, zresztą widać po reklamach. Ale to nie czas i miejsce na filmy z żółtymi napisami. :) UE chyba się nie rozpadnie, pytanie raczej czy my tam ciągle będziemy? :cry2:
  17. Nie wiem czy było, ale dzisiaj, w komisji UE padł pomysł żeby od 2035 roku praktycznie zakazać sprzedaży samochodów spalinowych. Nie żeby coś, ale to już praktycznie za 13 lat. https://www.reuters.com/business/retail-consumer/eu-proposes-effective-ban-new-fossil-fuel-car-sales-2035-2021-07-14/
  18. Dlaczego chcesz przejść z benzyny na diesla ? A dlaczego nie? :) Tak się jakoś złożyło, że jeżdżę 2 litrowymi turbo benzynami już od dobrych 7? lat i jakoś mi się już znudziło. Te silniki się robią zbyt "liniowe" w dostarczaniu mocy - nie wiem jak to określić, takie zbyt "maślane" w odbiorze to jest. Ludzie się tym zachwycają, mi to zaczyna przeszkadzać. W mocnym Dieslu dajesz gaz i masz momentalnie kopniaka w plecy, ale co kto lubi. Wydaje mi się że może to być ostatni moment na zakup czegoś takiego jak 330d, zanim zabronią tym jeździć i wjeżdżać całkowicie do miast i to mnie kusi. Mamy chyba podobny konfig, to się wypowiem. Szybkie pytanie - jeździsz z włączoną kontrolą trakcji? Bo jak tak, to nawet nie ma co rozmawiać - w BMW działa ona paskudnie i wycina prawie cały "nadmiarową" moc która może trafić na koła. Samochód ma naprawdę pokłady przyczepności i nie potrzeba do tego dechy z i30N (jeździłem ;P) żeby się pobawić. Też nie ma co oczekiwać, że duża, ciężka limuzyna porobi na wąskim krętym torze i30N - co to to nie. Pojedź jednak gdzieś gdzie masz długie, szybkie łuki i będziesz zadowolony. Polecam popróbować najpierw z włączoną DTC, która pozwala na lekkie uślizgi, ale generalnie kontroluje samochód. Samochód RWD ma zupełnie inną charakterystykę niż FWD i może to latanie po zakrętach też trzeba obrać innym torem jazdy? :D Ja osobiście do FWD już nie wrócę. :)
  19. Czy mi się wydaje czy w konfiguratorze zniknęła możliwość dodania "Adaptacyjnego zawieszenia M" dla wersji 330d i m340d? Czy od początku tego nie było dla tych wersji? Zastanawiałem się nad zamianą swojej 330i na jedną z powyższych, ale chyba odpuszczę...
  20. Z tym układem kierowniczym też jest tak, że w położeniu 0 jest on mało wyczulony, stąd też być może delikatne odchylenia od idealnego ustawienia na wprost nie są aż w takim stopniu przenoszone na koła. Wracając od meritum wątku - czyli niestabilności przy wyższych prędkościach, takie szybkie pytanie - czy ktoś z oponami NIE RUN FLAT zaobserwował podobne problemy? Coraz bardziej zastanawiam się czy nie przejść na jakieś normalne opony.
  21. Kurczę, kątomierzem nie mierzyłem, ale tak pi x drzwi wydaje mi się że nie więcej jak 2-3 stopnie. :norty: Jako punkt odniesienia traktuję znaczek BMW na kierownicy - chyba że to on jest krzywo zamontowany :)
  22. A jakie masz oponki, ciśnienie? Run Flat? Zawieszenie adaptacyjne M? Nie tylko Ty :) U mnie z kolei jest przekrzywienie w prawo.
  23. 2.3, które dochodzi do 2.5 podczas szybszej jazdy i wyższej temperatury. Dokładnie takie ciśnienie mam wskazane jako wymagane w iDrive i nalepce na drzwiach (2.3). Próbowałem jeździć na wyższym ciśnieniu, ale według mnie to tylko potęguje efekt. Moje opony to F: Pirelli PZero 225/40/19 R: 255/35/19 RFT. Próbowałem ostatnio poszukać więcej info na ten temat i w USA np. sporo osób narzeka na tzw. "tram lining" czyli takie zjawisko, gdzie opona podąża za nierównościami w jezdni zamiast trzymać kierunek. Co ciekawe, jako źródło problemów wskazują opony Run Flat - jest naprawdę dużo wątków na różnego rodzaju forum. Zaczynam się zastanawiać, czy te nalepki + iDrive nie jest przypadkiem skalibrowany na opony nie-RFT, które z racji tego że są bardziej miękkie, mogą potrzebować wyższego ciśnienia. Dużo osób narzeka na Pirelli że są miękkie, ale może akurat w wersji RFT dla BMW są one za twarde na takie ciśnienie? Ostatnio wylądowałem nawet na forum Jaguara, gdzie kilka osób miało podobny problem - tam podobno producent zaleca nawet 1.8-2 bara do komfortowej jazdy. Muszę pokombinować z tym ciśnieniem, nie ma co się poddawać :)
  24. Mi też "chłopaki na serwisie" robili geometrię. Mam wrażenie że jest gorzej jak było, chociaż według wydruku który dostałem wszystko było w normie. Niestety, po raz kolejny jadąc kilkaset kilometrów w dłuższą trasę stwierdzam że problem występuje. Właściwie to chyba niezależnie od wiatru, samochód buja i znosi w lewo, w prawo. Ludzie się na mnie patrzą jak na idiotę, a ja na stacji sprawdzam czy koła dokręcone i czy opony dobrze założone. Nauczyłem się z tym jeździć, ale przyjemności i tej mitycznej "radości z jazdy" nie mam z tego żadnej. Mam wrażenie, że powyżej pewnej prędkości - gdzieś tak od 120 km/h wzwyż - zaczynają się czary. Zaczyna się uczucie jazdy po lodzie, gdzie każda, nawet delikatna nierówność sprawia że samochód reaguje nerwowo i jest wytrącany z idealnego toru jazdy. Czasami jadąc na wprost mam kierownicę przechyloną delikatnie w prawo, innym razem nie...Naprawdę, jeszcze nigdy nie czułem się tak niepewnie w samochodzie przy wyższych prędkościach i też nigdy aż tak nie zawiodłem się na danej marce. Moim zdaniem, nie jest to błąd geometrii, ale wady konstrukcyjnej (może akurat tylko mojego modelu) gdzie przód i tył samochodu ma za słaby docisk aerodynamiczny. Stąd też, wydaje mi się że więcej osób które skarżą się na ten problem ma, podobnie jak ja, lekkie dwulitrowe silniczki benzynowe i stąd ten problem. Chociaż pewnie trzeba by było wziąć tyle samo użytkowników z każdej grupy, żeby stwierdzić jakąś statystycznie istotną zależność :) Dobry temat na badanie. Tymczasem, ja spróbuję zrobić jeszcze raz geometrię - tym razem poza ASO u kogoś z pojęciem o robocie i jeżeli to nie pomoże to prawdopodobnie się rozstanę ze swoim "Ultimate Driving Machine*", bo szkoda czasu i nerwów na coś co zamiast oczekiwanej satysfakcji dostarcza tylko rozczarowanie. * ale tylko do 120 km/h
  25. Jakbyś miał problem z niestabilnym samochodem to tez byś się wszystkiego chwytał :cry2: Chyba podjadę z nim do wróżki :) A jak!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.