Najbardziej dziwny jest brak mocy na banzynie. Z założoną instalacją II gen moc mosi być trochę mniejsza z uwagi na zwężkę (mikser gazu). Przy jeździe na gazie przerwa na świecach musi być mniejsza niż 1 mm, a takie sprawy jak kable, palec rodzielacza (jeżeli ma M30), rozdzielacz muszą być na 100% sprawne. Sprawdź też jak wyglądają świece. Jeżeli mieszanka (gaz) będzie za uboga to mogą być powypalane (oczywiście zawory wyglądają podobnie). W ekstremalnych warunkach (dusigrosze, co chcą jechać za 15zł/100 km) może dojść do całkowitego spalenia świec (widziałem już zdjęcia takowych) ponieważ przy ubogiej mieszance jest wyższa temperatura spalania. Ważna jest sonda lambda, ponieważ pośrednio to ona steruje ilością gazu w mieszance (chyba, że masz na śrubę). Jeżeli strzały są częste, to stawiam na instalację elektryczną (palec, kable etc.). Zanim wstawisz blos'a (który rzeczywiście polepszy osiągi), to doprowadź auto do "normalności" w jeździe na "oryginalnej" instalacji lpg (koszty). Ale się rozpisałem... pozdr Mariusz