Skocz do zawartości

gtAreckilt

Zarejestrowani
  • Postów

    1 358
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gtAreckilt

  1. Ktoś napisał, że ALCANTARA nie występowała w E39. A u mnie jest: 776 Indiv. Roof-lining Alcantara Anthracite Individual Dachh. Alcantara Anthr. Co prawda w połączeniu z: Upholstery Praegeleder/le-mans-blau - O6LB
  2. Przede wystkim sprawdz kondycje akumulatora i jego ladowanie (napiecie).
  3. Joker i chłopaki z Radomia. Brawo! Wspaniała robota! Spoty reklamowe z BMW się nie umywają. Filmik już jest w moim jukebox'ie. Też chciałbym pomykać swoją M5 w takim video, tylko że nie jestem taki przystojniacha, jak moje BMW... :D Stary facet, siwy, co prawda prawie dwa metry, ale czas zrobił już swoje, chudy jak widelec. Tylko żonka, młoda i ładna. :mrgreen: Aha, tylko sceneria byłaby inna. Kaszubskie serpentyny, odejście na prostej i hamowanie przed wirażem. :D Później kolacja u mnie, lub w fajnej knajpce, których tu w okolicach nie brakuje. Marzenia... :mad2: Niemniej, każdego chętnie powitam w mojej pustelni!
  4. Nasi specjaliści to z przystanku autobusowego zrobią niebity samochód. :mrgreen: Potrzebna jest tylko do tego pralka i zmywarka, oraz części od kombajna, z POMu, czy GSu. :D Mac Gyver się nie umywa. :lol: Edit: i jeszcze agrafka, żeby to wszystko spiąć do kupy.
  5. No tak... Cały Zdunek od renault. :duh: Nie mam gdzie M5 serwisować w najbliższej okolicy. :mad2: Jeszcze przejęli bazę danych klientów od byłego Foty, i zasypywali mnie idiotycznymi ofertami. Tym paniom i panom już serdecznie dziękuję. Fota też nie był lepszy, ale przynajmniej znałem kierownika serwisu przez wiele lat.. Też niewiele pomogło. Chora branża. :duh: Kiedyś było lepiej, serwis nieisttniejący już (Drewa Bolszewo k. Wejherowa), po moim telefonie, pytałi się tylko, kiedy mogę przyjechać... Kawka, herbatka, telewizja, kupa kolorowych folderów, ale to były lata 90-te. Marka BMW się sprostaczyła, to nie jest to, co było na przełomie 80/90 zeszłego stulecia/tysiąclecia.
  6. Może to sugerować, że kogoś uważa się za pijaka. :mrgreen: No, chyba że spożywa się z obdarowaną osobą. Swoją drogą, to człowiek nie wielbłąd, wypić musi. :lol: Na poważnie, to nie głupie. Przy normie 0,2, to można zaliczyć wpadkę na "trzeźwym poranku", po ostrej jeździe poprzedniego, późnego wieczora. :D Trzeba pamiętać, że tanie barachło pokazuje wyniki pomiarów z kosmosu. :mad2: Też trzeba zwrócić uwagę, jak jest wyskalowany. mg/L, czy promille BAC. Pierwszą wartość trzeba mnożyć razy dwa, co może dać fałszywe świadectwo trzeźwości, jak się o tym nie wie.
  7. Oj, to łupnie po kieszeni. Dwa kluczyki, to conajmniej 1300 zeciszy. Bardzo bolesny manewr. :cry2:
  8. Iskrzenie klema to nie jest zbyt dobry pomysl. :nienie: Uklady elektroniczne nie przepadaja specjalnie za tym... Moze nie nie beda uwalone, ale po podaniu zasilania procesory sie inicjalizuja, a przy takim sposobie moga pojsc sobie w "krzaki" i beda chocki-klocki, cuda-wianki. Kleme lepiej zalozyc jednym, pewnym ruchem. Lepiej kupic marketowy miernik za dwie dychy, nie musi byc "klasowy", dokladny, zeby cos mniej-wiecej pokazal.
  9. Carbon Schwartz Metallic (416) - strasznie brudzi sie :cry2:
  10. Jedna, generalna zasada: przod kieruje, tyl napedza. Wpadnij w uslizg w przednionapedowce, jak nie zlapiesz przyczepnosci na prostych kolach, to zycze powodzenia... 4x4 to slizga sie wszystko, dobre na bloto..., albo na szybkie starty na prostej.
  11. Truizm, ale tak to bywa, jak kupuje sie emocjami. Nie wiedzac, gdzie VIN znajduje sie w samochodzie? :duh: Pojechalby do OSKP i diagnosta moglby wykryc te watpliwosci w 15 minut. Oni niejedno widzieli, ale szkoda stowy. Teraz problem z uplynnieniem "szczepana". to jest karalne, jako oszustwo.
  12. Pozwólcie, że też wypowiem się w tym temacie. Nie stronię od alkoholu. Też lubię się czasami nażłopać, to jest dla ludzi. Czasami życie na trzeźwo jest nie do zniesienia. Mam wysokiej jakości alkotest z czujnikiem elektrochemicznym, okresowo kalibrowanym. Ale do rzeczy, co się dzieje za granicą. Swojego czasu pracowałem w Hollandii. Wracając do domku zajrzałem do jednego z dwóch pubów w malutkim Rosenburgu, zresztą nazywał się Picobar, siedzę nad szklaneczką browaru, a tu wparowują policaje. Ha, ha, ha, uśmiechnięci. Coś do mnie po flamandzku, a ja ani be, ani me, ani kukuryku. Barman wyjaśnił sprawę. A to twoja beemka stoi przed barem? Tak, ale ja tylko jedno piwko... A wypij jeszcze jedno, ale do domku. Uważaj, jesteśmy bardzo surowi, 0.5 promille i zostawiasz samochód na 5 godzin. Kara to 200 guldenów, były to lata 90-te. Co jest teraz, nie wiem. W większym mieście w okolicy, Briele, kiedy zamykano puby, policji było więcej niż imprezowiczów. Tam nie pozwalałem sobie nawet na jednego browarka, woziłem tylko wesołą ekipę. Można sobie łyknąć, ale kluczyki do szuflady na klucz i dać go najtrzeźwiejszemu, za duże ryzyko, że coś stanie się nieoczekiwanego. Nikt po alkoholu nie mądrzeje. Coś dla humoru. Ostatnio słyszałem o zamachu antyalkoholików na czekoladki z likierem. Miałyby być sprzedawane tylko w koncesjonowanych sklepach :duh:
  13. Ja spotkałem się z tym problemem, u kolegi. Jedna śruba za cholerę nie chciała się odkręcić. Rada? Podważyć pokrywę, gwintowana tulejka wyjdzie z plastiku obudowy ECU i można pomanewrować z rozdzieleniem połączenia śruba - tulejka. Potem wklejamy tulejkę na miejsce. Smar miedziowy i nie będzie korodować i zapiekać się. Gdzieś mam komplet. Obudowa plus pokrywa, nówka z ASO, ale nie wiem, czy w moim burdelu to odnajdę. Wtedy oddałbym to za koszty wysyłki. 3majcie się.
  14. Będzie działać akurat odwrotnie, z minimalną jasnością wyświetlacza. W pierwszym zdaniu napisałeś prawdę, a później sam sobie zaprzeczyłeś. Najepiej zaingerować w sam czujnik symulując właściwą rezystancję, niestety nie wiem, jak to jest technicznie rozwiązane... Cotam siedzi? Może fotorezystor, ale jaki?
  15. gtAreckilt

    Problem bmw e39

    A moze nie mial wiekszej banki? Bateria padla?
  16. Sorki, przeoczywszy :duh: Grypa mnie dopadla i percepcja spadla... :( Blachy wiec wygladaja OK.
  17. A gdzie nalepka na szybie? Tylko niemiecka, zielona jest.
  18. I jeszcze "podreperowany" do sprzedazy. Ten podprostowany przod trzyma sie kupy na drut i trytytki. Przypuszczam, ze blachy sa lewe - brak nalepki rejestracyjnej na szybie czolowej. Sprzedawany w Krakowie, a tablice, chyba sa z Wrzesni. Swoja droga, to iscie diabelska rejestracja :twisted: :duh: Chyba po placu :norty:Kola superrrr :!:
  19. Ja tez jestem zalamany wygladem mojej eMki. Po kazdej wizycie w recznej myjni, gdzie chlopaki robia z niej blyszczaca perelke, czeka mnie droga do domu przez gruntowe drogi - mieszkam na zadupiu, w lesie. Po powrocie samochod jest pokryty kurzem, a kolor jest CarbonSchwarz i wszystko pieknie widac. Jeszcze nie dawno, moj kot osobisty sprawdzil swoje pazurki na tylnym prawym blotniku. Kupilem odstraszacz zwierzatek i nie powinno sie to powtozyc. Jak kota przeniknela do garazu, to zagadka... Reasumujac, wstydze sie jezdzic takim brudasem, ale co ja moge?
  20. Samochod BMW nie znosi zamiennikow i bylo to pisane nie raz. Szkoda kasy na podrobki, ktore nie beda dzialac poprawnie i przez dluzszy czas.
  21. Energia iskry nie wystarczy do zaplonu oparow paliwa. Tak jest pomyslane w tym obwodzie (ograniczone napiecie i prad), wiec nie ma powodow do obaw. Zreszta stezenie oparow paliwa przekracza w zbiorniku HEL (najwiekszy poziom zaplonu). Nie ma tlenu, nie ma zaplonu. Powietrze jest wyparte przez parujace paliwo. Mieszanka wybuchowa musi byc w odpowiedniej proporcji.
  22. Pozamieniac piny w gniezdzie OBD2 i zmajstrowac przejsciowke korygujaca ten fakt, zeby utrzymac kompatybilnosc z rozniastymi interfesami diagnostycznymi. Przesciowka oczywiscie w domu, a nie w schowku pasazera. Tak durniom kradli radia ze zdejmowanymi panelami przednimi. Swoja droga, to kradli radia bez paneli i zawsze mozna bylo dokupic, bo kretyni sprzedawali, to co pozostalo i interes zlodziejski sie krecil.
  23. Wlewka ma byc z umiarem, druga dawka po udanej robocie :D
  24. Idzie to zrobic bez rozklejania, wycinania dziur. Sprawne paluszki, dodatkowo zestaw narzedzi chirurgicznych i musowa wlewka na uspokojenie nerwow. Kilka godzin kombinowania. Tylko te paluszki bola przez kilka nastepnych dni. :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.