Skocz do zawartości

zalew

Zarejestrowani
  • Postów

    4 679
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zalew

  1. jedyny burak w niemczech ktorego widzialem zeby tak jezdzil mial blachy z zoltym paskiem i jechal w kierunku wschodnim
  2. jasne ze tak, tak tylko mowie dlaczego polska toya nie mogla podac, poszli ci na reke podajac hiluxa najtanszego ;) btw terenowa toyka to jest to (choc najbardziej 4r mi sie podoba '91-95, no i LC z tego okresu i pozniejsze :)), gratuluje zakupu, koniec offtopu
  3. u nas nie ma 4runnera w sprzedazy, a hilux na jedna os ma naped tylko najtansza wersja, wiekszosc wersji ma 4x4.
  4. pewnie kwestia dokupienia jakiegos modulu + kumaty typ od elektryki. skoro mozna domykac szyby i szyberdachy przy zamknieciu to pewnie mozna tez skladac lusterka. podbij do kumatego elektryka i niech ci ten gadzet wyceni. przy pierwszym filmie masz w opisie napisane ze mozesz to kupic w firmie wymienionej tam, wiec moze znajdz ich i zamow gotowy modul.
  5. http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=59098&highlight=e63+usa http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=72104&start=0
  6. ci wszyscy aktywni dzialacze spolecznosci rowerowych sa jak taxowkarze - zawsze najbardziej poszkodowani. nie ma sciezek - zle. sa sciezki - za waskie, zly material, za wysokie krawezniki, zly przycisk do wlaczania swiatla.. jezdze na rowerze, nawet dzis nim przyjechalem do pracy i jakos nadal mam wiecej problemow z rowerzystami jako kierowca niz z kierowcami jako rowerzysta.. moze dlatego ze czesto wybieram chodnik na kiepskich ulicach, bo wiem jak bardzo rower przeszkadza samochodom w ruchu po dziurawej waskiej jezdni
  7. no tak, oczywiscie na odwrot 1$=3.65dhs :) poprawilem
  8. tak, pelny bak duzego sedana to byl ok 70dhs (3.65dhs=1$) [poprawione:)], ludzie czasem nawet nie wylaczaja samochodow idac do sklepu zeby klima chodzila, zeby bylo ciekawiej nie wylaczaja samochodow nawet do tankowania.. ale niestety nieskie ceny paliwa (biznes stacji benzynowych niezorientowany na zysk) troche im sie czkawka odbil ostatnio, np. zabraklo diesla w abudhabi, bo wiekszosc przetworstwa maja poza krajem i z racji ze ludzie nie oszczedzaja a w abu dhabi paliwo jest jeszcze tansze niz w dubaju (a co za tym idzie sektor transportowy jezdzil tam tankowac), to im zabraklo.. o ironio.
  9. w sumie nie ten watek, ale newsem na dzisiaj jest dla mnie ze oprocz hybryd, beda wspolne V12 z mercedesm
  10. nie bedziesz wiedzial ze przebiles i zajedziesz opone na amen, idea runflat nie dziala bez czujnika
  11. interpretacja koncernow mowi ze opone mozna sprzedawac do 5 lat od daty produkcji bo potem guma juz nie ta sama.. pewnie troche w tym prawdy troche pucowania zeby rynek nie spowolnil.. jak bardzo konkurencyjna jest ta cena wzgledem podobnego kompletu nowego? -25%? -50%? -75%?
  12. tzn ja poza 'dude that's awesome' sie dowiedzialem tyle ze: - kosztuje to ok.1500E (cos kolo tego, nie chce mi sie klikac) - nie musisz zmieniac w dowodzie koloru - stanowi to ochrone dla oryginalnego lakieru - gwarancja ze do 4 lat (czy tam 3) nie uszkodzi lakieru pod spodem (padly pytania o odparzenia) - popularnie stosowane w niemczech, glownie w sporcie i samochodach komercyjnych i uzytku publicznego - wato stosowac nawet w opcji przezroczystej zeby chronic lakier i zachowac swiezszy wyglad bo ta folia nie uszkadza sie latwo od kamieni itd jak dla mnie ciekawa opcja, choc nie taka tania, to mysle ze na nowym samochodzie, a juz napewno na takim typu prosie albo byczek i tak sie taki zabieg oplaca bo oryginalny re-paint by ta sume zwielokrotnil... przy obecnym kursie euro jak sie ma nowa fure to raz na rok sobie zafundowac zmiane koloru nawet niezla frajda ;) nie jest to nowa opcja, ale nie slyszalem o tym
  13. KrzysztofP: najwyrazniej nie rozumiesz albo nie chcesz rozumiec tego co pisze, bo to co odpowiadasz naprawde slabo sie odnosi do tego co cytujesz. a zaslony milczenia i inne rzeczy to mozesz sobie spuszczac na co chcesz, tam ludzie robia dokladnie to samo co w calej reszcie swiata; tylko ze jest ich wieksze zageszczenie na m2 i moga to robic na ulicy bo zaden 'swiety' nie rzuci w nich kamieniem.. moze ci sie to nie podobac, ale nie miej do nich pretensji ze im po prostu wolno... prywatnie nie zobaczylem tam zadnych zachowan ktore by mnie "zszokowaly", bardziej mnie odepchnely te najbardziej przyziemne i nie majace wiele wspolnego z jakas wielka swoboda obyczajowa - zwykle darcie ryja, ktore w pojedynczym wykonaniu nie razi tak jak mijane co 3min, po prostu co za duzo to niezdrowo.. niestety centrum miasta uleglo turystom w takim stopniu ze turysta kazdego poziomu kultury zabawy jest mile widziany... ciekawe ze i mi sie nie podobal xxx, tobie tez sie nie podobal, a kompletnie sie ze soba nie zgadzamy, lol. najwyrazniej, jak juz wspomnialem, warto tam byc zeby miec swoje zdanie, bo kontrowersji jest duzo. eot z mojej strony.
  14. Kris: swoboda sexualna, imprezowa i laicyzm ja akurat odbieram jako pozytywy, to co nazywasz 'zepsuciem' po czesci tez; mimo to wszystkie te czynniki ktore zbudowaly etos amsterdamu, wg mnie leza tam w otoczce syfu.. zwazajac ze lubie imprezowac nie podejrzewalbym ze w miejscu ktory ma 1500 knajp obok siebie i 'mozna robic co sie chce' moze mi sie nie podobac.. a jednak... ciezko to nazwac, moze jakby zdjac tych wszystkich ludzi ktorzy przyjechali tam tylko i wylacznie po to by pic do urzygu i caly dzien siedziec w coffeeshopie az do zblazowania takiego ze nie wie gdzie idzie i do kogo mowi, to byloby latwiej poczuc magie tego miejsca... o niecheci holendrow do polakow nie chce nawet mowic, bo polacy jako narod sami sa winni opinii jaka maja za granica, szkoda ze tam sie to tez mocno odbija na kulturalnych przyjezdnych... w berlinie tez na ulicy widac tolerancje i swobode wyrazu, a przy tym nie ma tych wszystkich czynnikow odpychajacych; co jest dowodem na to ze jednak jakas granica trzymania ludzi w ryzach musi byc... a przeciez prostytucja w niemczech jest takze zalegalizowana, i spolecznie tez nie jest takim tematem tabu jak np w polsce... a same niemcy uwazam za bardziej malownicze niz holandia.. po przekroczeniu granicy niemieckiej wracajac cieszylem sie podobnie jak po przekroczeniu jej przy wyjezdzie z polski.. akurat jesli chodzi o "red light district" konkretnie to zapominasz o jednym - nikt nikogo nie oszukuje na temat tego co jest w srodku - kazdy idac tam wie czego sie moze spodziewac, jest to szeroko znane i nawet opisane w przewodnikach. do tego ta 'strefa' sluzy - narkotyki, prostytucja, typy spod ciemnej gwiazdy.
  15. http://www.e90post.com/forums/showthread.php?t=135662 przejrzyjcie kolejne podstrony watku, cene, itd http://www.intax.de/popup_video/index.html?target=popup_video&filename=foliocar_porsche911_bw
  16. masz austrie blisko po drodze. wieden - warto, bylem tylko pare godzin ale tak mnie urzekl ze napewno go jeszcze odwiedze, piekne, czyste, przyjemne miasto.
  17. w amsterdamie pierwsze co po wjezdzie do miasta, to zostaw samochod na parkingu w 'olympische stadium' na poludniu miasta, stawiasz fure, bierzesz bilet tramwajowy i tym sposobem placisz 6E/dzien; inaczej zakopiesz sie w miescie po ktorym nie da sie jezdzic samochodem kompletnie, nie ma gdzie parkowac, ludzie cie wyklinaja, a jak juz sie znajdzie gdzie przystanac to kosztuje to 5E/h, hotele nie maja parkingow, w hotelach zapewne nie ma miejsc, wiec jesli nie masz miejscowki zaklepanej to nie marnuj stary czasu tylko jedz na 4 dni do paryza, bo stracicie cenne godziny na chodzenie z torbami po hotel information, a kawalek zeby dojechac tam jest.. no i poza knajpami to wszystko jest drogie jak cholera (muzea, hotele, parkingi).. jesli darujesz sobie amsterdam to albo go poswiec na wiecej paryza, albo np berlin lub poludnie niemiec ktore jest piekne.. oczywiscie xxx to miejsce ktore warto zobaczyc, chociaz po to zeby miec swoje zdanie i marzyc o powrocie albo podziekowac i nie wracac. paryz 2 dni - maaaaalo.. i tez od razu pozbadz sie fury i jak czlowiek poruszaj sie pajeczyna metra ktora dojedziesz wszedzie. szwajcaria - polecam, piekny kraj, malownicze widoki, a stanie obok lodowca w srodku lata przy 35'c i picie wody ze swiezego strumyka to wszystko bezcenne atrakcje na letnie przejazdzki i spacery. w chorwacji nie bylem ale znajomi byli niedawno i jazda tam zajmuje bardzo duzo czasu wiec nie wiem czy nie lepiej darowac jej sobie z mapy. nie rob rajdu, zwiedzaj a nie scigaj sie z czasem, bo spedzicie wycieczke w samochodzie. obierzcie mniej celow, a wiecej z nich wyniescie. to europa, bomby tu raczej nie spadna i te miejsca nie uciekna, nie zobaczycie teraz to polecicie innym razem, nie wszystko na raz. milej wycieczki, pozdro poza tym ze nie przeszkadzaja mi ludzie korzystajacy z liberalizmu sexualnego, to trudno mi sie nie zgodzic z powyzszym opisem.. miasto jest pelne turystyki w wiekszosci niskiego gatunku - angole, polacy i cala reszta swiata ktora przyjechala na prostytutki i totalny melanz 24/h.. wyobrazalem sobie 'love parade' peace&love, a dostalem wielka spelune... ale tak jak mowilem, to kwestia prywatnego odbioru, mozna kochac lub nienawidziec... raczej miejsce na wieczor kawalerski niz podroz poslubna.
  18. cayenne nie udaje 911, a co ma z korzeniami znaku ///M wspolnego 2tonowy samochod zawieszony pol metra nad ziemia to nie wiem, nawet jakby wlozyc tam 1000hp... poza tym napewno beda to fajne samochody
  19. http://www.bmwblog.com/2008/08/05/bmw-to-increases-prices-cut-production-and-reduce-the-number-of-leases/
  20. nie wiem co ma dac ta ankieta. warsztat powinien wywiazac sie z tego co ma w ofercie. jak sie nie podoba oferta to zmien warsztat. a ze nie masz wyboru bo i tak nie ty placisz tylko TU to trudno, cos za cos. jesli samochod bylby na naprawie gwarancyjnej to wtedy imo tak, powinna byc w umowie opcja nieodplatnego auta zastepczego bez 2 zdan.
  21. tak tak
  22. radar ma to do siebie ze jest najchetniej stosowana u nas technika 'przyczyniania sie do wzrostu bezpieczenstwa blabla' bo jest to najprostszy, najmniej wymagajacy wysilku i najbardziej dochodowy sposob karania kierowcow... ustawodawcow i jej wykonawcow w wiekszosci nie interesuje czy jezdzisz slalomem wsiadajac kazdemu na zderzak i wciskajac sie na zyletke, bo kara za wyprzedzanie wyskakujac zza zderzaka bez kierunkowskazu jest mniejsza niz za nieznaczne przekroczenie predkosci. tak to widze. a ze kursy sa do bani, wiadomo, aczkolwiek najniebezpieczniejsze zachowania na drodze jakie widze nie sa powodem braku umiejetnosci mlodych i swiezych tylko sa wynikiem frustracji starych prykow..
  23. zalew

    "Za ile Pan ją sprzeda"

    oprocz wlozonych pieniedzy jest tez niewymierna wartosc w postaci poswieconego czasu i serca, i sentyment; kazda suma jest do zarobienia, a jesli sie ma dlugo budowany sentyment do samochodu to wlasnego poswiecenia pare zlotych ci nie zwroci.. realnie, mysle ze nie ma sumy ktora ktokolwiek chcialby dac za 10-20letni samochod zeby zrekompensowala emocje.. jesli mowimy rozsadnie a nie jakies bajki 'no i dal mi 40m za moj samochod wart 20k'
  24. na pewno konkurencji tam od groma. sie skupili na najbardziej charakterystycznej :mrgreen: mowiac 'konkurencja' mialem na mysli konkretnie mercedesa, roznych amg, brabusow jest tam w 3 i troche, zreszta wydawalo mi sie ze w kregach bogatego orientu merc uchodzi za bardziej prestizowy.. chociaz serii 7 tez duzo..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.