zalew

wiadomo, po to sa co do niechcianego obracania, to troche nie rozumiem skad u ciebie wynikly takie problemy.. nie stanowi dla mnie problemu zrobienie uslizgu na kazdej oponie od 195 do 245, a jak jest wilgotna nawierzchnia to az sie prosi.. ale mimo to, nie zdarzylo mi sie zebym ruszajac ze swiatel 'niechcacy' zjaral gume albo wpadal regularnie w poslizg na zakrecie.. szczerze mowiac odkad nia jezdze (bedzie z 5 lat) na 2 silnikach (2.8 184hp i 3.5 218hp) niepozadane poslizgi mialem 2-3 razy... jezdzilem tez innymi rwd, silniejszymi i slabszymi, i tez nie obracalem samochodu.... nie chce sie przekomarzac z toba, ale piszesz zupelnie jakbys cisnal zawsze w podloge i mowil ze tylko system kontroli trakcji temu zapobiegnie.. nie przesadzajmy, 200hp na ok 1500kg (a czesto wiecej) to zadna rewelacja i wlasciciele mocniejszych samochodow conajwyzej moga sie zasmiac pod nosem... a o tym ze system kontroli trakcji jest potrzebny zeby ruszyc z miejsca bez obracania to mozemy mowic przy samochodach ekstremalnie modyfikowanych typu brabus, a nie samochodach fabrycznych.. 200koni na wiecej niz poltorej tony i cie obraca bez systemow? no prosze cie, smiech...

spoko kris, ale ESP to co innego niz kontrola trakcji (asr). esp redukuje podsterownosc i nadsterownosc, a asc to zapobieganie buksowaniu kol napedzajacych. nie wiem skad miales takie problemy z obracaniem samochodu.. ruszasz i jezdzisz caly czas z gazem w podlodze i tylko systemy cie chronia przed sytuacja ekstremalna??

na prosbe andrzeja odblokowuje temat, a pozostali moderatorzy tego dzialu niech czuwaja jakby sie nazbyt gotowalo ;)

witaj w klubie. przy okreslaniu NAD/PODsterownosci chyba sie nie powinno brac pod uwage co sie dzieje jak depniesz na luku, tylko jak jedziesz z predkoscia jednostajna? btw od 2011 kazdy seryjny samochod do homologacji w UE bedzie musial miec ESP

najskuteczniejsza metoda na predkosc to gesta siec petli indukcyjnych.. nie zebym tego chcial przy naszym stanie rozwoju sieci komunikacyjnej.

blabla, kazdy zawod dajacy namiastki wladzy powoduje naduzycia i wypaczenia czy to urzednik, kanar czy policjant.. 'nie bede napychal kieszeni psiarni' bardzo dojrzale podejscie, w koncu koles ktory ci zajechal droge tak ze wyjechales na pobocze albo wpadles w dziure to twoj przyjaciel, jestescie po tej samej stronie, a policja to wasz wrog. przeciez tu nie chodzi o doniesienie ze ktos jedzie szybciej, tylko sytuacje zagrozenia i/lub podejrzenia o %%%. niestety, jak juz wspomnialem, 112 nie ma w zwyczaju byc odbierane, wiec w sumie i tak nie ma tematu :)

poprosze artykul regulujacy ten przypadek lub interpretacje prawna mowiaca na ten temat wymien jaki ma miec konkretnie atest i co to jest to "swiadectwo skutecznosci aparatu cyfrowego strazy miejskiej", oraz wyjasnij do czego komu potrzebna homologacja na godzine wyswietlana w aparacie.

ktos tu na forum publikowal swoje

http://www.tvn24.pl/12690,1565373,0,1,drogowka-jak-czlowiek_pajak,wiadomosc.html

Jak wy, klienci, przestaniecie mówić że 300zł za element to kosmiczna cena i zgodzicie się na 400-500zł od elementu, to uwierz mi, ze wtedy prawie każdy lakiernik będzie się bardziej przykładał do roboty. Jak koleś mówi że 300zł to złodziejstwo bo u staśka w stodole zrobią to za 150zł to mi ręce opadają.sugerujesz, ze wtedy profesjonalista powinien przystac na cene klienta i zrobic mu maniane?

okreslenie twinturbo masz zarowno np do toyoty supry (R6) jak i nissana 300zx (V6) nazewnictwo to tylko wygoda jezykowa, tak jak R6 to tez I6 lub L6

on tak pracowal 'poprawnie' czy ta niezdrowa chmura to spalanie oleju? http://www.bmwblog.com/2008/09/01/bmw-cutting-v8-engine-production-to-focus-on-four-cylinders-engines/ nie ma sie i tak czym przejmowac, raczej cieszyc ze firma umie sie dostosowac do rynku i potrzeb konsumentow.. w koncu to nie bmw decyduje ze v8 sie nie sprzedaja tylko ich klienci... chcecie wesprzec? kupujcie nowe v8/v10. duze silniki i tak nie znikna, jak ktos bedzie chcial je kupic to raczej bedzie mogl.

tam u was to bylo jeszcze gorzej.. bo ten samochod byl sprzedany pare godzin wczesniej... i sprzedajacy nie chcial kolesiowi co kupil dac kuczykow mowiac ze jest pijany; to facet powiedzial ze 'ok, to moja dziewczyna bedzie prowadzic' a w koncu jak sie stalo wiadomo..

ile cylindrow miala e30 m3 bo nie pamietam, wiecie moze? lol a na serio, to odwraca sie trend w postepie silnikow, bo gdzie niby mialoby to zabrnac? bmw juz wczesniej zapowiadalo ze zacznie zmniejszac liczbe cylindrow na rzecz doladowania; najnowsza zapowiedz tylko potwierdza kierunek w jakim idzie firma.. to masowka utrzymuje koncerny a nie egzotyki... mocne silniki dla wymagajacych nadal beda, a ilosc wyprodukowanych zawsze jest wynikiem popytu; nie miejcie pretensji do bmw ze caly swiat sie przewraca...

po prostu to ze nie dostal ktos mandatu to zaden dowod na skutecznosc antyradaru..

ja nie uzywam nic. tez skutecznosc 100% - 0pkt za predkosc na koncie.

http://www.youtube.com/watch?v=GkFD26f_EII

2002 do ciebie dzwoni i prosi zebys oddal jego linki

jakas bzdura z konczeniem produkcji r6, chyba ze niedoprecyzowali i chodzi o wolnossace, bo obecne r6 doladowane to najoszczedniejsze silniki w swojej klasie mocy...

aha dzieki na tych felgach nigdy nie mialem nabijanych, nie zdarzylo sie tez zeby sie jakis z rantu odkleil, raczej mam odwrotny problem z pozostalosciami roznych klejow po latach, choc na ta chwile to zagadnienie przestaje byc dla mnie istotne.. mialem nabijane na starych 14'' tez pieknie to nie wygladalo choc przynajmniej syfu tyle po sobie nie zostawia

rozumiem.. czyli jego argument byl kompetentny.. to jeszcze mi powiedz czy sa jakies wady zastosowania krotkiego ramienia przy wiekszym ciezarze, gdybym na przyszly cieply sezon na odnowione felgi chcial ze wzgledow estetycznych koniecznie od srodka?

masz opony metryczne (390mm), zerknij w dzial youngtimerow i szukaj forum i gieldy internetowe pod haslem TRX... wg mnie szkoda zachodu i pieniedzy na e34 sie w to bawic (takie cos ma sens jak ktos ma klasyka ktory wyszedl na metrykach i chce go zachowac w oryginale), kup 15 albo 16 i bedziesz mial z glowy.

dzis bedac na wywazaniu na poczatku zaznaczylem jednemu z gosci (mlody) zeby mi naklejali od wewnatrz, powiedzial ok.. drugi, starszy gosc, uslyszawszy od mlodego przy robocie, ze chcialem od wew. podszedl do mnie i wyjasnil ze moze mi zrobic wew jesli koniecznie chce, ale lepiej jest kleic na rancie.. umotywowal to tak, ze od wewnatrz bedzie musial zalozyc wiekszy ciezar, na rancie dal mi 2g a mowil ze od srodka by dal 6g; i ze poza tym na rancie bede widzial w razie co jesli mi sie odklei.. obecne felgi i tak mam zniszczone i po tym 'sezonie' ida jako zimowki wiec machnalem reka i powiedzialem ze jesli wg niego lepiej na zew to niech robi na zew.; ale o ile ten drugi argument (ze bede widzial jesli by ciezarek spadl) do mnie jakos przemawia, o tyle pierwszego nie rozumiem.. jest roznica czy na zewnatrz czy wewnatrz (od strony technicznej), czy to syndrom 2 szkol: falenickiej i otwockiej?

zeby donoszenie mialo sens, musi byc reakcja drugiej strony; niestety dodzwonic sie na 112 graniczy z cudem, a czesto nawet doniesienie na tacy dowodu zostaje zignorowane.. jeszcze do niedawna bylem sceptyczny odnosnie donosow i wysokich mandatow za drobne wykroczenia, ale czasem mam wrazenie ze jakby wprowadzic u nas na jakis czas zamordyzm i przykladowo mandaty po 100Euro za rzucanie petow przez okno, i 200E za blokowanie przejazdu to coponiektorzy by sie oduczyli pajacowania w zyciu codziennym i nauczyli szacunku do innych; nie mowiac o typach co jezdza slalomem bez kierunku i innych skutkach ubocznych niskiej bariery wejscia w swiat motoryzacji.. tylko nadal do tego musi byc reakcja sluzb a nie tylko stanie z suszarka i dzialania pozorne...

http://wyborcza.pl/1,75248,5661734,Cala_Polska_stoi_w_korkach.html?skad=rss