pesti

Wczoraj prześledziłem dokładniej procedurę wypalania DPF przy pomocy BimmerTool i trochę sie dowiedziałem nowego, może komuś pomoże, szczególnie gdy więcej jeździ po mieście: W normalnej sytuacji, gdy jeździsz dużo w trasie sprawa jest prosta, po np. kilkuset kilometrach, w losowych z naszego punktu widzenia momentach, włącza się regeneracja przy zapchaniu filtra np. 35g (oczywiście po spełnieniu warunków: ilość paliwa, temperatura, prędkość, brak poważnych błędów) i gotowe. Ostatnio jednak jeździłem więcej po mieście i tylko w krótkie trasy, przez co zapchanie filtra doszło do 44g (to jakieś 75%) i jakiś czas się tak utrzymywało. Wyjechałem w krótką trasę, ale procedura się nie rozpoczęła. Wczoraj musiałem pojeździć po mieście, więc włączyłem BimmerTool i ku mojemu zaskoczeniu, już przy temperaturze 60C załączała się procedura wypalania w trakcie jazdy, nawet z minimalną prędkością miejską. Gdy zatrzymywałem się na światłach, procedura się wyłączała i tak cały czas. Jednakże pomimo załączonej procedury, wypalanie przy prędkościach miejskich (max 40-50kmh) nie odbywało się i ilość sadzy nie zmniejszała się (temperatura spalin cały czas około 200C). Wygląda na to, że przy pewnym (wysokim) poziomie zapchania filtra jest to już przygotowanie do natychmiastowego wypalania, gdy tylko warunki zostaną spełnione. I gdy tylko wyjechałem na wylotówkę 60kmh bez skrzyżowań, od razu temperatura spalin wzrosła do 500-600C, a ilość sadzy zaczęła spadać, rozpoczęło się normalne wypalanie. Dlatego mając sprawne auto, niespecjalnie trzeba się tym DPF przejmować, o ile raz na jakiś czas zrobisz te 10km w trasie i nie jeździsz na rezerwie. Z przypchanym filtrem można jeszcze trochę pojeździć, a w krytycznym momencie procedura załączy się natychmiastowo. A jako dodatkowe info, ostatnio Profesor Chris na YT testował preparat do czyszczenia DPF (można go nie lubić za manierę, ale wiedzy inżynierskiej nie sposób mu odmówić). I wyszło mu, że to naprawdę działa, z jakiś powodów filtr lepiej się wypala, przede wszystkim jego zewnętrzne warstwy (przelot idzie środkiem), które z racji bycia bliżej obudowy nagrzewają się słabiej niż środek, a auto odżywa już po 100-300km normalnej, nawet miejskiej jazdy. Zamierzam zacząć używać raz na 3-4 tankowania i zobaczymy. On testował Liqui Moly, ja mam dobre doświadczenia z dodatkami Millersa, wieć taki wleje.

Podpowie ktos jaka temperarure paliwa (diesel) pokazuje Wam np. BimmerTool? Bo nie wiem czy podgrzewacz nie jest walniety.

I jak, powymienialiscie? Mnie wskoczyl blad podgrzewacza po miesiacu nieuzywania auta, skasowalem i juz nie wrocil, za to pojawil sie 4587. Zuzycie paliwa bez zmian, cisnienie paliwa tez okej (sprawdzalem na BimmerTool), DPF sie wypala, a 4-pinowy ciezko kupic i nie wiem czy sobie glowe zawracac.

Pozostale pewnie tez maja 300,000km, tylko licznik pokazuje cos innego :)

Też doszedłem do tego wniosku na podstawie recenzji. Komfortowo się jeździ, ale guma miękka, więc się szybciej zdzierają - coś za coś. 9000 km i bieżnik 5.5mm. Pirelli PZeroNero dla porównania znacznie twardsze. U żony w Golfie GTI po 8000km bieżnik 6.5mm+ na GY Efficient Grip.

A to nie na niebiesko?

Nie lej tego szmelcu. Mialem go dwie wymiany temu, przy 8500 km przepracowal sie calkowicie, silnik zaczal chodzic jak traktor (tak jakby zamiast oleju byla woda i tloki walily) i nagle zaczelo ubywac. Kupiony w 100% pewnym miejscu, Opie Oils UK. Zmienilem na Fuchs a pozniej na Shell Helix ECT C3 - po dobiciu do 10000 km silnik nadal normalnie pracuje, minimalne dolewki na Fuchsie, a na Shellu w ogole nic nie ubywa. Silnik M57.

W jaki sposob sprawdzasz kolo pasowe jezeli moge spytac? Czy tylko wizualnie i szukac pekniec? U mnie ciezko tam dotrzec bez sciagania chlodnicy, miejsca malo, bo to 3.0 w gnoju (ale pytam tutaj, bo nie znalazlem odpowiednich watkow, a sprzet jest dosc podobny). Dzwiekow dziwnych nie wydaje, nawet pasek nie ma pekniec i wyglada spoko i tak sie zastanawiam, czy przy 210k robic afere. I jeszcze, napinacz i kolo przy alternatorze kosztuja grosze, czy warto je wymienic nawet bez ruszania kola na wale?

Podpowiedzcie, czy wymieniamy kolo pasowe to glowne, na osi wychodzacej z silnika: https://www.realoem.com/bmw/enUS/showparts?id=PN52-EUR-09-2008-E90N-BMW-325d&diagId=11_2317 Czy male kola na napinaczu i 'deflection pulley' obok alternatora: https://www.realoem.com/bmw/enUS/showparts?id=PN52-EUR-09-2008-E90N-BMW-325d&diagId=11_3662 (schemat z 325d, ale to ten sam silnik M57) Profilaktycznie, bo nie slychac zadnych dziwnych dzwiekow, przebieg (prawdziwy) 210,000km.

Ja rozpatrzam zalanie jakiego dobrego 5w40 do M57, sprawdzam jeszcze, czy to na pewno jest dobry pomysł.

Przeczytałem gdzieś opinie jakiegos forumowego speca, że GoodYear'y trzymają dobrze do pewnego momentu, a jak trocheś się zetrą, to rzekomo diametralnie pogarsza się ich przyczepność, co nie występuje w przypadku Miśków. Jest w tym trochę prawdy, czy nonsens? Mogę do mojego E90 wziąć w dobrej cenie GY Eagle Asymmetric 5. Na Turanzach dużo ludzi wiesza psy, a nie chce mi się dopłacać do PilotSportów..

Przeczytałem gdzieś opinie jakiegos forumowego speca, że GoodYear'y trzymają dobrze do pewnego momentu, a jak trocheś się zetrą, to rzekomo diametralnie pogarsza się ich przyczepność, co nie występuje w przypadku Miśków. Jest w tym trochę prawdy, czy nonsens? Mogę wziąć w dobrej cenie GY Eagle Asymmetric 5. Na Turanzach dużo ludzi wiesza psy, a nie chce mi się dopłacać do PilotSportów..

Miałem walnięte termostaty od prawie roku (!) - na szczęście tylko przepuszczały i auto rozgrzewało się do 86C, ale trwało to zwykle 20-30 minut, więc DPF się wypalał (jeżdzę zazwyczaj poza miastem). W ciągu ostatniego miesiąca jeździłem głównie w mieście, DPF się przypchał do ok 40g sadzy i wypalanie nie chciało zaskoczyć (nigdy jeszcze nie wymuszałem wypalania). Akurat wymieniłem termostaty - po 5 km auto rozgrzane do 88C, chwila później włącza się wypalanie. Musiałem zatrzymać się na światłach na węźle - po ruszeniu wypalanie było kontynuowane. Jeżeli masz sprawne termostaty i brak błedów w DME, a jeździsz więcej poza miastem, to napradę nie ma co zawracać sobie głowy, ponieważ w trasie działa wypalanie pasywne i poziom sadzy zwykle oscyluje wokół 20g - jeżdżąc w trasy 30km+ wypalanie z walniętymi termostatami aktywowało się co kilkaset kilometrów. Błąd nigdy mi nie wyskoczył (od kiedy zlikwidowałem przyczyny po kupnie auta - dwa lata temu).

Czy aplikacja zadziala z E36 M3 i silnikiem S50 za posrednictwem adaptera na OBD2?

Niektórzy często pytali aby sobie porównać: Od ostatniej regeneracji minęło 600 km, poziom sadzy 27g i dopiero teraz nowa regeneracja została 'zamówiona' (zwykle rozpoczyna się w okolicach 40g). Ciśnienie wsteczne na jałowym nadal 7,9 hPa. Jeździłem ostatnio same trasy (20km+) i DPF wypalał się najprawdopodobniej pasywnie. Poziom popiołu 3g po jakimś przypadkowym resecie komputerem w warsztacie (przed resetem było 26g), BTool pokazuje błąd w polu ile zostało DPFowi do końca żywota, zapewne przez ten niefortunny reset, ale niczego nie dotykam dopóki wszystko działa jak należy. Silnik M57N, przebieg 183kkm.

Zderzak przód - pamiątka po poprzednim właścicielu.

Nigdzie już nie mogę kupić zestawu aerozol + lakier w moim kolorze i trzeba szukać zamienników. Poleci ktoś coś sensownej jakości, bo pełno tego w internetach? Albo jakimś cudem leży to gdzieś na magazynie u kogoś? :) BMW 51910138246 Bluewater Metallic 896 https://www.amazon.co.uk/BMW-Genuine-Bluewater-Metallic-51910138246/dp/B00M21NRMS

Ja tez slyszalem od sensownych mechanikow zeby do benzyn serii E standardowo lac conajmniej 5w40 albo i gestszy, wlasnie ze wzgledu na cisnienie oleju. Jakbym mial benze nawet bym sie nie zastanawial.

U mnie (coprawda w M57N) korekcje wyglądają tak: -0.72 +0.57 -1.03 +0.96 +0.68 -0.42 Auto chodzi brzytwa, więc nie ma co wymyślać. EGR wypsikałem zdejmując nieco rurę od dolotu, leję Dipetane (coś jak LM Injector/DPF Cleaner), jak mi się skończy to wtedy sprawdzę czy korekcje sie zmieniły zanim kupię nowy :) Może za dużo kombinujesz?

To nie jest temat o wywalaniu EGR, ale o poziomie jego wysterowania. Jezeli nie robiles mapy to z ciekawosci chociaz przeczytalbym co sie zmienilo?

Nie znalazłem nigdzie wątku zbiorczego, a jedynie porozrzucane wpisy w różnych tematach. Czy warto grzebać w tym parametrze, skoro BTool to umożliwia? Niektórzy pisali, że przy zmniejszeniu recyrkulacji spalin auto mniej pali, inni wracali do ustawień początkowych bo zaczęło mulić. Ktoś ma jakieś sensowne doświadczeniaw tym temacie?

To kupuj Pan Toyote :) Pisano tu nawet calkiem niedawno, jesli chcesz bez niespodzianek uzytkowac E serie (choc to sie w ogole odnosi do BMW moim zdaniem, a juz na pewno do diesli), auto trzeba serwisowac proaktywnie, tylko wtedy bedzie 'bezawaryjne'. Majac kilkuletnia 'prawienowke' mozesz miec wywalone, ale starszej becie nie ma takiej opcji. Auto ci to wynagrodzi osiagami, relatywnie sensownym spalaniem oraz komfortem prowadzenia, ale najgorsze to sie rozczarowac.

Sprawdź sobie dotychczasowe interwały wymiany oleju jeśli masz możliwość, jeśli trzymano się 10-15 tyś. km, nic nie brzęczy, nie masz start-stop a fura w automacie, to teoretycznie masz większe szanse, że nie padnie. Ale to tylko rachunek prawdopodobieństwa. Ja mam M57N w manualu, bez start-stop, dwa razy poprzedni właściciel przeciągnął do 22000 km, ale jeździł po autostradach (wiem, gdzie mieszkał) i choć wiem, że rozrząd w N nie jest już taki jak wcześniej, to olewam temat, bo nie mam podstaw do wymiany. Ale kolega ci wcześniej napisał konkretnie co robić.

O takich nawet nie słyszałem. Rolą dodatków, których używam ma być lepsze i pełniejsze dopalanie paliwa, przez co nie odkłada się nagar, oraz zmniejsza spalanie. I to zdaje się działać. Kumplowi w testach wyszło o litr na setke mniej.

A czego oczekujesz, do tego będąc przy tym bezczelnym?