Marcin-e32

Za ? Dlaczego tak drogo ? Czy wszystko jest sprawne ? W jakim stanie jest skóra, oczywiście zdjecie tylko od strony pasażera to standard - tam lepsze ;-) Czy tył mogę sobie włożyć bez problemu do e-32 bez sterowania ? :-) Pozdrawiam, Marcin

A ja mam czujniki sprawne i do tej pory nie wiem co w trawie piszczy, jezdze bez... mam e32. Sprawdzili mi czujniki i pompe. Zamowilem wiec sterownik. Ale albo jest uszkodzony, albo hm... wina jeszcze lezy gdzie indziej. Pozdrawiam, Marcin

Sorry za off-top ale nie moglem sie powstrzymac... wywaliłeś już ten gumiany dywanik od oplika ? :-P Aha i jak Ci sie podoba to autko, warte było kilku groszy ? :-) Sreberka na nadkolach dla ozdoby czy maskują korozję ? :-) Niektórzy nie lubia skórki, może ktoś sobie przełożył na welur z wieloma kombinacjami ? :-) Pozdrawiam, Marcin

OK, dziekuje serdecznie za podpowiedzi ! Mam nadzieje, że znajde tego szkodnika i wyeliminuje w miare tanimi środkami :-) Pozdrawiam, Marcin

A kto Państwu powiedział, że odpalam na LPG ? Nigdy nie odpalałem na zimnym silniku z LPG, nawet nie próbowałem... wiec nie wiem o co dyskusja taka poboczna. Napisałem, że mam sekwencje bo moze to ma jakis wplyw - nic więcej :-)

Dobrze, że nie napisałaś żeby nigdy nie ryzykować z używanymi bo np na nową przekładnie za 8000 PLN bym sobie nie mógł pozwolić :norty: Pozdrawiam, Marcin

Witam. Od jakiegoś czasu wystepuje u mnie w e32 problem z obrotami. Na zimnym silniku, np rano ciężko odpala i ma bardzo niskie obroty - ok 500 na minutę. Buja budą, trzęsie i ma tragiczny dźwięk. Przy hamowaniu na skrzyżowaniu gdy temperatura nie wzrośnie ponad niebieskie pole zdarza się, że motor gaśnie. Podobnie jest próbie ruszania, trzeba uważać na pedał bo przygasa. Na ciepłym silniku jest wszystko dobrze. Obroty ciutkę za niskie ale to już tak nie przeszkadza. Mam sekwencję. Czy ktoś może ma jakieś ciekawe pomysły ? Pozdrawiam, Marcin

Nie wiem czy dobrze kombinuje, ale moze to jest po prostu padnięte wisko ? Na postoju się grzeje a podczas stałej jazdy wszystko jest ok ? Ja mam padniete wisko, przymierzam się do wymiany, nie bede spawał :( Pozdrawiam, Marcin

Witam, U mechaniora zdiagnozowali mi luzy przy środkowym drążku kierowniczym - do wymiany, miałem ogromne luzy gdzieś przy przekładni, ale to już naprawiłem, teraz czas na to. Nowy w warsztacie 300 PLN na allegro znalazłem za 215 PLN. Co o nim sądzicie ? Czy ma ktoś doświadczenia z tą firmą ? Polecacie czy nie ? Brać nowy czy może zaryzykować używany ? Czy opłaca się kupować tego typu elementy używane ? http://www.allegro.pl/item227863725_drazek_kierowniczy_bmw_seria_7_e32_87_94_nowy.html - nada się ? Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam, Marcin

Ok. Dzieki za powyzsza odpowiedz, a teraz jeszcze jedno pytanko, ile i jaki olej zalac do przekladni w e32 ? :-) Z gory dziekuje. Marcin

Witam, Przymierzam sie do wymiany przekładni kierowniczej w e32 i nasuwa sie pytanie - czy kazda przekladnia wymontowana z modelu e32 i e34 bedzie pasowała do kazdego innego auta ? Mowimy oczywiscie tylko o e32. Pozdrawiam, Marcin

Sorry, ale nie ogladam telewizji a Fiat Panda to w ogole mnie nie pociaga :twisted2: Pozdrawiam, Marcin

Witam, Mam problem z lewa strona fotela kierowcy - jesli chodzi o regulacje to tak, wszystko w elektryce, dzisiaj naprawilem zaglowek ale to byl pikus. Przed chwila dowiedzialem sie od brata, ze w warsztacie jak to naprawiali to musieli odkrecic fotel, tam pod spodem podobno sa jakies kółka które sie wyrobiły. Jutro spróbuję sam tam dojść i pokombinować. Mam nadzieje, ze bede mógl przynajmniej jakoś ręcznie wyprostowac ten fotel. To bardzo obniża komfort jazdy takim samochodem :-) PS. o którym silniczku Ty mówisz ? I które kable są właśnie od oparcia ? Może obejdzie się bez odkręcania fotela ? :-) Z góry dziekuje za rade. Pozdrawiam, Marcin

Witam serdecznie. Jakiś czas temu w mojej e32 pojawił się może na pierwszy rzut oka mały problem, który co raz bardziej mi dokucza - raz, że wygląda to nieestetycznie, wszyscy pytają co sie stało, że ten fotel jest taki krzywy. A po drugie siedzi sie niewygodnie, bolą plecy - a w takim samochodzie to jest po prostu niedopuszczalne :-) Przeglądając zrób to sam znalazłem instrukcję naprawy zagłówka i przy okazji pomyślałem o tym oparciu, zagłowek wiem jak zrobić i co ciąć. Dzisiaj zdjąłem tylną osłonę z fotela i nie znalazłem nic ciekawego odnośnie mojego problemu z krzywym fotelem. Kiedyś mi to już naprawiali ale w warsztacie, niby jakieś trybiki się powycierały i się ślizga jedna strona ? Nie wiem gdzie tego szukać i co zrobić, pragne powiedzieć, że fotel kładzie się i podnosi równolegle z każdej strony - czyli na razie jest wszystko w porządku, tyle, że krzywo :-) Mam nadzieje, ze w miare naświetliłem swój problem. Jesli ktos z Was borykał się z czymś podobnym poproszę o radę. Z góry dziękuje za chwile czasu :-) Pozdrawiam, Marcin

Przepraszam za double posting ale chciałem podzielić się doświadczeniami, bo jak się okazało - tak podejrzewam wina była po stronie termostatu. Byłem u mechanika, samochód się grzał odpowietrzyliśmy układ, zalaliśmy wody i nadal to samo... dodatkowo chłodnica sie nie nagrzewala a przewody twardniały. Wyjelismy termostat, jak reka odjal. Tylko skad przecieki ? Mozliwa jest taka sytuacja ze zbyt duze cisnienie wypychalo płyn którymś z przewodów ? Co wy o tym sądzicie ? Pozdrawiam, Marcin

Ale wczesnie tez tak otwierałem i wszystko było w porządku, ja go nie odkręcilem od razu, tylko powoli, cisnienie niby uszło, a pozniej mała fontanna - moze nie powinienem odkrecac, ale chcialem zobaczyc co to cieknie czy chlodniczy czy moze coś innego.

Mam właśnie zamiar urwać się godzine przed końcem pracy i sprawdzic takie pierdołki typu wężyk. Ale niepokoi mnie ten olej, moze to tylko spowodowane tym, że w sobote gdy dolewałem troche mi skapło na silnik zboku - nie mogłem tego wytrzeć i teraz spłynęło, ale skąd te cisnienie ? Byla mala fontanna... Cholera, modle sie, żeby to nie byla głowica. Trzymajcie kciuki. Zaplanowałem już inne wydatki na Betke po wyplacie :-) Ew. koszt wymiany uszczelki i czynności związanych z nią ile by to mnie wyniosło ? Pozdrawiam, Marcin

Ostatnio troche jezdzilem ze zbyt niskim poziomem oleju - ale kontrolka nie pokazywala się nie świecila. Może jakies powiazania ? A płyn wydaje sie że kapie gdzieś na wysokości słupka A :( Dojade 30 km czy moze mnie czekać ew. szlif gdy zbagatelizuję ten objaw ? :( Ew. dolewać co 10 km świeżej wody tak żeby dojechać do domku i tam sie zająć tym w weekend ? Jestem w cholernie zlym nastroju, wiecie ? :-) Pozdrawiam. Marcin

Witam, Dzisiaj rano gdy dojechałem do pracy - niecałe 30 km przy parkowaniu coś jakby delikatnie strzyknęło pod maska, nie wiem czy to był dźwięk butelki na którą najechałem czy może rzeczywiście coś pod maską - wyszedłem sprawdzić. Zaobserwowałem, że cieknie mi dość mocno jakiś płyn. Jak się później okazało był to płyn chłodniczy. Postanowiłem odkręcić bardzo powoli korek od zbiorniczka- tak aby spuścić najpierw ciśnienie. Gdy całe powietrze zeszło odkręcałem powoli korek dalej, aż tu nagle płyn z wielkim ciśnieniem zalał zaczął wydobywać się zalewając całą komorę. Zdążyłem zaobserwować, że płyn jest koloru BRĄZOWEGO - zalewałem borygo, eko - zielony. Płyn na betonie jakby z niewielką ilością oleju - kolorowe plamy. Dzisiaj rano coś mnie tchnęło żeby sprawdzić stan płynu - było ok. Co się mogło stać z moim e32 ?!? Błagam o pomoc bo jakoś muszę wrócić do domu ! Czy mogę to jakoś szybko skutecznie sprawdzić ? Czy dojadę te 30 km gdy doleje powiedzmy 0,5 l płynu ?! Proszę, proszę, proszę Szukałem ale nic podobnego nie znalazłem. Pozdrawiam, Zdesperowany Marcin

Bezpieczniki wszystkie sprawdzone - są w porządku. ALE - jednego nie ma bodajże 19 - czy to może mieć wpływ na to ? Przecież to od czegoś innego, a i bez niego ABS wcześniej działał :-) Jakieś inne propozycje, sugestie ? :-) Czytałem na forum o Panu Andrzeju Baranowskim z Olsztyna, składa się, że mieszkam niedaleko - myślicie że mi pomoże ? ;-) Pozdrawiam, Marcin

A no waćpan nie sprawdzał - ale sprawdzi, dzisiaj. Dlatego tutaj napisałem co by się troche dowiedzieć, szczerze to swoją b. zacząłem się interesować od niedawna, gdy przejąłem po bracie, można tak powiedzieć. No i wreszcie trzeba ją troche podszykować bo wstyd :-) Dziekuje. Pozdrawiam, Marcin

Jutro pokombinuje, dzisiaj tylko odłączyłem akumulator na kilka minut, ale jak wyczytałem pozniej na forum to nie na tym polega, wiec startuje jutro od nowa. Jako ciekawostke, lub tez nie moge podac to ze nie odpala mi sie test ABS/ASC (pedał gazu, guzik ASC + kluczyk na 2 pozycję) wcześniej - przed awarią to działało... Zrobię jutro restart i napisze co w trawie piszczy - modle sie aby działało :-) Pozdrawiam, Marcin

No tak, ale to było na zasadzie - komputer podłączony przy module, mechanik podnosil najpierw przód, pozniej tyl i kręcił po kolei kołami - sygnał szedł... rysowało się na monitorze :-) Jesli mowisz, zeby sprawdzic przy kole to co tam popatrzec ? Pozdrawiam, Marcin

Nie, nie ... To nie tak - chodziło o to, że po tym incydencie - wjechaniu w dziurę straciłem ABS a co za tym idzie także ASC. Czujniki sprawdzone. Kable też bo komputer był podłączany do każdego z osobna gdzieś tam przy module sterującym u mechanika. Wsadziłem nowy moduł, ale chyba przydałby się także restart komputera (?) Jutro to zrobie co by wyrzucić zapisane błędy - może pójdzie :-) Pozdrawiam, Marcin

Witam ! Od jakiegoś czasu borykam się problemem ABS'u w moim aucie jest to BMW e32 z 92 roku. Podczas jazdy po betonowych płytach - prędkość nie wielka ok 20 km na godzine i wjechaniu w niewielką dziurę zaświeciła się kontrolka ABU's. Od tej pory jeżdżę bez, chociaż nie ukrywam, że przy warmińskich, krętych drogach jest to nieco uciążliwe - masa rowerów, pieszych itd. - Czujniki sprawdzone komputerowo - działają. - Pompa ABS sprawdzona przez mechanika w warsztacie - ręcznie. Twierdzi, że ok. Kupiłem moduł sterowania na allegro. Wymieniłem i nadal jest ten sam problem, oczywiscie na puszce byly te same numery. Czy ktos ma jakies pomysly ? Propozycje ? Czy moge sprawdzic moduł sterowania bez wkładania do innego sprawnego auta ? Pozdrawiam, Marcin Prosze o pomoc !!!