KinceK

Ale się namęczyłem z tymi fotkami, ale są. A tu przykład dlaczego nie idziemy do salonu tylko bujamy się starociami. Dysonans byłby w tym przypadku dobrym określeniem. :mrgreen: Marcin jeszcze raz dzięki i koniecznie musisz załatwić ten wosk do lakieru. Naprawdę fajnie się świeci. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img481.imageshack.us/img481/3473/1007189gj1.jpg

A tu powrót do przeszłości. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img235.imageshack.us/img235/8753/1007195pm4.jpg

%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img259.imageshack.us/img259/9480/1007187jm8.jpg Co dwie wiśnie to nie jedna.

Marcin pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, dzień pełen wrażeń, pierwszy długodystansowy test dla mojego samochodu i zalew informacji ze strony Marcina(nie wiem, czy wszystko spamiętałem, ale na pewno będzie jeszcze parę okazji). %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img255.imageshack.us/img255/7775/1007196mf8.jpg

Przynajmniej średnia na cylinder wychodzi na korzyść 850. Ale test robiłeś Twoją(bez termostatu)? Bo może różnica byłaby jeszcze mniejsza.19-21 to i tak żadna różnica. chociaż tico nie deptane zrobi na tym 50 km(prawie) :P . Może dlatego sprzedaż 8-ki spadła, bo BMW zaproponowała drugi silnik o podobnych osiągach i jak to bywa, "osiołkowi w żłoby dano w jednym owies w drugim siano". Czyli kolejna runda nie rozstrzygnięta.Może to coś pomoże . Porównanie 5.0 i 4.4. Widać, że niekoniecznie 840 jest lżejsze. http://duel.mymoto.pl/?1026_1075

Nikt na świecie nie ma takiej, szczególnie z taką stylizacją prawego przodu, co świadczy o wyjątkowości tego samochodu. A tak naprawdę to prowadzi działania dywersyjne, bo chce sprzedać 840 i kupić 850(cwaniaczek). Dla mnie oba modele są fajne,bardziej kwestia gustu niż osiągów. Wydaje mi się,że największą zaletą V8 jest większa ilość miejsca w komorze silnika, co ułatwia naprawy i na pewno przez zapewnia lepsze chłodzenie(więcej chłodniejszego powietrza dostaje się do komory). A propos zużycia paliwa, to pewnie jego pali 7.5 na setkę. A i jestem ciekaw jak samochód może mieć pełne wyposażenie nie być skomplikowany. Chyba 840 i 850 nie różnią się tak bardzo systemami zamontowanymi na pokładzie. Ja bym zaryzykował stwierdzenie, że 840 jest bardziej skomplikowanym samochodem, ze względu na bardziej złożoną konstrukcję silnika(4 zawory na cylinder). Też jestem ciekaw jak ta jego "reklama" wpłynie na przebieg aukcji. Pozdro, idę kupić dresy i będę robił za znawcę, mam nadzieję,że wybaczycie mi brak gazu :lol:

Myślałem, że żółta mi się nie podoba ale przy tej jest piękna. Powinni zabronić sprzedawania farby w takich kolorach :naughty: Ale może przez to ma mały przebieg, bo wstyd w takim kolorze pokazać się na ulicy.

Według mnie zrobiłem dobrą inwestycję. Wydaję mi się, że samochód najpierw powinien być w 100 % sprawny, a dopiero potem można bawić się w bajery. Przy tym dość szybkim samochodzie ważne jest : a. Żeby trzymał się drogi(więc wymieniam wszystko co nie gra 2 rzeczy, to i tak nie dużo).Power is nothing without control. b. Ważne,żeby hamował tak jak trzeba(całe szczęście mam prawie nowe klocki i tarcze). Nie wiedziałem w jakim są stanie a tu miła niespodzianka :D c. Silnik, po wymianach eksploatacyjnych przeszedł test z 2 złotówką, więc wszystko powinno być dobrze. d. Reszta to kosmetyka, która wpływa na komfort tudzież wygląd. Więc wolę mieć sprawny samochód niż tylko piękny w ciekawej stylizacji. Jak już wcześniej wspomniałem chce żeby mój samochód wyglądał tak jak w dniu w którym opuścił fabrykę(powiedzmy, że szanuje założenia konstruktorów), także wszelkiego rodzaju spojlery, czy też większe felgi są dla mnie kompletnie zbędnymi wydatkami i sprzecznymi z moimi założeniami w stosunku do tego samochodu. Pewnie tymi samymi kryteriami(mianowicie oryginalna specyfikacja samochodu) kierowali się"szukacze" dla tvn turbo wybierając akurat mój egzemplarz do programu Zakup kontrolowany, całe szczęcie, że bohater odcinka wybrał Hondę. A ja mogę się cieszyć moim Gran Turismo w dawnym stylu. Nie mniej nie umniejszam wartości poprzerabianych 8-ek, też mi się podobają, niektóre nawet bardzo, ale mam w swojej kolekcji jeszcze w126 300SE i Golfa I cabrio Bel Air i oba są w 100% sprawne i oryginalne, łącznie z fabrycznymi radiami, więc odpicowana 850 ni jak wpisuje mi się w krajobraz, także jedynym priorytetem jest dla mnie stan techniczny samochodu i bezpieczeństwo podróżowania, więc nie zamierzam stosować żadnych półśrodków. :naughty: Pozdrawiam wszystkich, nawet tych, którzy mają inne poglądy i oczekiwania wobec swojej 8-ki. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Wcale nie żałuje, że kupiłem oryginały.Sprawdziłem dokładniej kosztowały 891,11 Po prostu nie ma bata, żebym wsadził podróbę, albo kombinował przerzucaniem wybitych gum z innych(tańszych) zamienników. Mam bardzo duży stopień oryginalności w swoim samochodzie, łącznie z wydechem(nie jest podziurawiony jak sobie pewnie myślicie) i felgami. Brakuje mi tylko oryginalnego radia , w zestawie kluczy śrubokręta i klucza do świec, także wszystko zależy od podejścia do sprawy. Jak miałem e34 to wymieniałem łączniki stabilizatora na podróby i wymieniałem je co jakieś 10 tys , natomiast , jeżeli macie dostęp do oryginalnych części, po lepszych cenach, to chętnie wezmę kontakt. Przynajmniej zdobyłem je na drugi dzień po zamówieniu. Na robociźnie zaoszczędzę, bo do tej pory wszystko udało mi się zrobić samemu, oczywiście też dzięki waszej pomocy, za co jestem bardzo wdzięczny. A tak w ogóle to ktoś z was ma 100 % oryginał, bez przeróbek? Tak czy siak, zbliżam się do końca walki i mam nadzieję, że na Mazurach zapoznacie się ze sprzętem i docenicie pracę jaką włożyłem w ten samochód, a jedynym moim zmartwieniem będzie to czy spadnie deszcz. :8) Pozdrawiam

Właśnie kupiłem 2 wahacze za niespełna tysiąc pln-ów szt. (na Narbutta), a tu na allegro widzę takie coś. http://moto.allegro.pl/item210016905__nowe_wahacze_bmw_e28_e31_e32_e34_.html Mimo takiej ceny nie odważyłbym się zamontować czegoś takiego, to nie jest wahacz to wahaczyk, bardziej nadaje się do dłubania w zębach niż do przenoszenia dużych obciążeń. Oryginalny jest z aluminium i jest kilka razy grubszy, pewnie i lżejszy. Ciekawe jak to się przenosi na zachowanie na drodze, o wytrzymałości nie wspomnę. :8)

Może zrobimy jeden post tylko i wyłącznie na temat kosztów z wykazem wszystkich cen, najlepiej,żeby nie zaśmiecać posta jakby np. Marcin wystawił posta i aktualizował, o rzeczy, które wymienialiśmy, tudzież możemy wypisywać po kolei od siebie ale wydaje mi się,że pierwszy pomysł da większą przejrzystość, co wy na to? Jednocześnie można by było wpisać najczęstsze usterki. Jeszce jeden pomysł, możemy , też zrobić fotograficzną dokumentację napraw, jak będę wymieniał wahacz to pstryknę fotki i opiszę co i jak, sądzę, że to sie przyda. Może po paru latach powstanie... Sam naprawiam Bmw 8. Pozdrawiam.

Spisuje się fantastycznie,choć trochę niskich tonów więcej nie zaszkodziłoby wczoraj się dowiedziałem, że jest 12 głośników. Co do kupna proponował bym serwis, albo wykręcić i dobrać komplet o tych samych wymiarach, to żaden problem, proponowałbym kupno w sklepie nowego zestawu, na pewno da się dobrać coś odpowiedniego(prawdopodobnie i lepszego).

Na wilanowskiej blaszce jeździ też wiśnia (calypsorot) .

Mimo iż podobają mi się większe fele, to chcę zostać przy takich na jakich wyjechał z fabryki(235/50x16), milutko i komfortowo i jak dla mnie bomba . Moje wrażenia z jazdy .... drogi trzyma się dobrze i nie miota mną na garbach przy skrzyżowaniu i mogę wjechać na malutki krawężnik , ale jak bym zmieniał założyłbym 17 , też wydaje mi się , że to optimum . Pozdro .

Jeszcze trudno mi powiedzieć , bo jeżdżę 8-ką dopiero od tygodnia , ale zaobserwowałem, że klima chłodzi mimo , iż jej nie uruchamiałem , Marcin coś napomknął , że wcale gwiazdka nie musi być włączona , by chodziła klima , chodzi też w innym trybnie, chyba przycisk z prawej ? jakbyście mogli to rzućcie okiem na moje dziwnostki z wentylacją. http://autobmwklub.triger.com.pl/forum/viewtopic.php?t=55218&sid=fafa518ddc49565d840dc19532b2f520 Pozdro.

Z tego co piszesz , to sam koszt paliwa wyniesie Cię 1000 miesięcznie , a musisz pamiętać , że zawsze może wyskoczyć jakiś niespodziewany wydatek , który może w nagły i niespodziewany sposób uszczuplić budżet. Tym bardziej , że będziesz używał go codziennie. To jest najbardziej zaawansowany technologicznie samochód tamtej epoki i może się coś popsuć , także utrzymanie 8-ki w należytym stanie po prostu kosztuje , nie mniej nie zniechęcam Cię do kupna , wręcz przeciwnie to zjawiskowy samochód cieszy kierowce , pasażerkę i przechodniów , niektórych wkurza , ale to dla tego że jej nie mają. Mimo skomplikowanej konstrukcji wiele rzeczy możesz zrobić sam przy odrobinie zdolności manualnych . Pozdrawiam udanego zakupu .

Sorry , że znowu zawracam gitarę , ale jak Was nie pomęczę to będzie męczyło mnie. Niekiedy na nogi pasażera leci gorące powietrze , nawet przy włączonej klimie , dodam ,że przyciski od wentylacji prawej strony , troszkę się przycinają , ale przy odpowiednim stuknięciu odskakują i można jako tako przełączać , moje pytania jest takie : 1.Czy mogą się załączać sprzeczne ze sobą programy(chłodzenie , grzanie)? 2.Czy mogą się dostawać tam spaliny , albo gorące powietrze z okolic układu wydechowego , jest to wlot od konsoli środkowej ? 3. Czy mogła się nagrzewnica , zaciąć , samochód długo stał i miał wcześniej nie wystarczającą ilość płynu. Wiskoza nie działała i i tak wyrzucał płyn? 4.Czy może któraś z zapadek w układzie wentylacji nie chodzi we właściwy sposób? 5.Z innej beczki czy klima włącza się wam nawet jak jest wyłączona(bardzo sporadycznie) To są moje dywagacje na ten temat , może skierujecie mnie na właściwą drogę.

Marcin jakbyś mógł to też mnie dopisz , Jeżeli Betty będzie sprawna , już ja się o to postaram . pozrdo .

PO pierwsze unikalny wygląd , bardzo dobra jakość wykończenia , silnik , każdy chce mieć V-12 , żaden inny nie ma takiego dźwięku , tego samochodu nie kupuje się do ścigania do tego służy m3 , natomiast 850 to bulwarowo-autostradowy piękny bolid . Natomiast osiągi , niektórzy mówią , że mogło by być lepiej , jak dla mnie 300 KM i 7,4 do setki w wypadku mojego automatu i 250 km/h w zupełności mi wystarcza . Dochodzimy do końcowego argumentu , który rozwala wszystkie przeciw . Wrażenia z jazdy są rewelacyjne , sama radość i wcale nie trzeba jechać szybko . Wiem niektórzy wolą NSX i wciskać cały czas do dechy , a niektórzy nie . Ja potrzebuje wygody pięknego dźwięku 12 cylindrów i niepowtarzalności , uwielbiam markę , więc kandydat został jeden i mimo problemów z chłodzeniem jestem zadowolony z wyboru .To już jest legenda i każda przejażdżka Ci to udowadnia. Pozdro.

Dziś zmieniałem płyn w chłodnicy , olej w silniku zdecydowałem się na półsyntetyk mobil super s 10 w 40 , podejrzewam , że jeździł na mineralnym . Po wymianie płynu zagrzałem sinik żeby spuścić olej (ciepły lepiej spływa ) . Niestety okazało się , że po chwili robi się ciśnienie w układzie i wywala płyn , pierwszym razem strzelił wąż i w 2 sekundy 10 litrów płynu rozprysnęło się po garażu , po kilku spojrzeniach na problem i eliminacji przyczyn padła diagnoza wiskoza( w najgorszym wypadku uszczelka po głowicą), zapomniałem dodać ten wąż był założony na ułamany króciec od chłodnicy , reszta króćca była w przewodzie , także skleiłem i jest ok . Teraz zrobię świece , a i jeszcze dwa filtry paliwa , mam na razie jeden ale są głupio ulokowane pod lewym tylnym błotnikiem , więc się nie zabieram , bo niewygodnie robić dwa razy . Powinni zwolnić wszystkich mechaników , którzy zajmowali się tym samochodem . Ciekawe ile jeszcze będzie działał mi na nerwy zanim zacznie sprawiać przyjemność ? Świece wybrałem NGK , niestety nie mieli 12 od ręki . Dobra nie działa mi ,aż tak bardzo . Miłość wszystko wybacza.

Postaram się zrobić to jutro , mam narazie problem z prądem a raczej z jego brakiem , widziałem test i opisy gdzieś na forum , jutro po raz pierwszy wyjedzie na polskiej blaszce :D , czyli co jedna 8 więcej . A w ogóle ktoś wie ile jest w Wawie ?

Wkrótce na ulicach Wawy , jak tylko doprowadzę ją do porządku . Też widziałem granatową , była naprawdę ładna. Pozdro .

Bardzo dobrze prezentuje sie na tych laczkach .Jestem w podobnym stadium poznawania samochodu mam go od 2 dni, to jest fajne , że co chwila zaskakuje czymś w pozytywnym sensie , najbardziej podoba mi się to , że jest to naprawdę dobrze przemyślany samochód . Nie wiem czemu odniósł taką klapę pod względem marketingowym (wiem był za drogi) , całe szczęście już nie jest . Fajnie , że bierzecie te auta w opiekę :P

Ale ktoś się zemścił na tym samochodzie , co on mu takiego zrobił ? :mad2:

Mam naklejkę z ostatniego przeglądu , więc sprawdzę specyfikację , jeżeli będzie to olej starszej generacji to zaleje mobil 1 i tyle . Problem będzie jak jeździł na mineralnym to nie powinno się zalewać syntetyku , bo może wypłukać nagar i rozszczelnić silnik. Natomiast do skrzyni nie wiem co wlać , zwykły do automatu , czy jakiś konkretnego producenta . Też się uśmiałem z tego nie wymaga wkładu finansowego . Zdążyłem przejechać 3 kilosy na stację by okazało się , że właśnie się zagrzała a w układzie brakowało jakieś 5 litrów , a chwile później zabrakło prądu . Dla sprzedawcy 5 kafli to absolutnie żaden wkład finansowy , ale i tak się cieszę , że nie jest po żadnym poważnym dzwonie , widać po paru godzinach gapienia miejsca gdzie była naprawiana , ale nic czego się nie spodziewałem .