KinceK

Tak Marcin wie i jeszcze parę osób, w każdym razie wiecie już wszyscy. W moim garażu zawitał 420 CL z 96 roku, posiada wyposażenie o którym ósemka może zapomnieć, ale i tak zostaje moją faworytką, a to jest klasyk taty, więc niech się nim cieszy, a ja może się czasem załapie na "kruzing" Parę fotek, później wrzucę lepsze. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img397.imageshack.us/img397/6890/38428167bc5.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img178.imageshack.us/img178/8236/dsc00674ce1.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img297.imageshack.us/img297/8630/dsc00676ei1.jpg Powiedzmy, że jestem pijany ze szczęścia, nie ja faktycznie jestem pijany :norty: Pozdro.

A propos tej z Piaseczna, to też trzeba będzie do niej dołożyć trochę, prawego wydechu praktycznie nie ma, lewy jak cie mogę, świecąca się kontrolka EML, ale ma nie wątpliwe zalety, świetne zestawienie kolorystyczne + idealna skóra i mały przebieg wg mnie oryginalny. Tak naprawdę to dużo zależy od farta. Pogadaj z Ogórkiem od nas z forum on sprzedaje swoje auto. Ja też powoli zbliżam się do kwoty podanej przez Roberta i przez to nie wiem czy w tym sezonie starczy na nowe felgi. Na razie namawiam ojca na coś takiego http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5669095 Mam nadzieję, że niedługo stanie w garażu obok ósemki.

Żebyś się nie zdziwił, według ubezpieczycieli, wartość 850 CSI szacowana jest na ok 20k :duh: Także powodzenia.

Próbuj, może Ci się uda, ale licz na to, że w perspektywie i tak koszty będą wysokie, jakiej byś nie kupił i ile by nie kosztowała, trzeba się liczyć z wydatkami, głównie nieplanowanymi. Powodzenia. Pozdro.

klik To patrzcie na skórkę tej :duh:

Paweł niedługo to kury będziesz tam hodował jak tak dalej pójdzie :duh: Kup sobie jakiś samochód do wożenia psów.

Kiedyś wrzuciłeś chyba jej fotki, dla mnie to profanacja jak ktoś szpachluje listewki, samochód już na optykę ledwo kupy się trzyma, ale bezwypadkowy nie. Też bym 10 za to nie dał.

To zrób wszystkim przysługę i się napij :mrgreen:

Trochę zaległe, ale wrzucam tak było dzień przed zlotem wymiana uszczelek pod miskami olejowymi. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img396.imageshack.us/img396/3310/dsc00433cv8.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img244.imageshack.us/img244/418/dsc00443km5.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img370.imageshack.us/img370/4483/dsc00442cs2.jpg

Za tyle, żeby starczyło na Alpine :) . Nie ma tak dobrego samochodu, żeby nie można zastąpić go lepszym, natomiast uczucia wobec auta to kompletnie inna sprawa, jeżeli takie macie to powinniście się leczyć, a potem dać mi namiar na tego lekarza jeśli Was wyleczy. Ja na tym etapie prac, jeżeli miałbym ją sprzedać pewnie chciałbym tyle ile mi nikt nie da, więc nie sprzedaje i też mi jest z tym dobrze.

Generalnie piszcie tu co chcecie, taki jeden bałaganiarski temat nam nie zaszkodzi. Sorry za skasowanie postów w Naszych E31 ale porządek musi być krótkie przedstawienie się i foty. Z offtopu to nienawidzę tepsy, bo przez nią spalił mi się router wifi i karta sieciowa w kompie. :duh:

Nic dodać, nic ująć(uwielbiam ten film, polecam całość), chociaż Marcin, akurat Ty należysz do najbardziej "rozważnych" ósemkowiczów. Ja jestem zdania, że jak się nie używa pełni samochodu, to po co komu taki samochód, używam pełnej mocy - prędkości maksymalnej jeszcze nie osiągnąłem, ale mam nadzieję, że kiedyś na jakiejś niemieckiej autostradzie sprawdzę ile fabryka dała.

Jak powstawały nasze auta 1989r. testy ósemki w ekstremalnych warunkach. Zobaczcie, że troch się różni od wersji produkcyjnej, choćby uszczelki pomiędzy karoserią, a progiem. http://www.youtube.com/watch?v=o9NbrW1MuT8

Ja mogę coś powiedzieć na temat Peugeota HDI, na co dzień poruszam się 406 HDI 2.0 110 KM kombi 99r Samochód kupiliśmy 6 lat temu od pierwszego właściciela(naszego znajomego) z przebiegiem 78tkm, przez pierwsze 3 lata użytkował go staruszek,a ostatnie 3 ja, teraz ma 195tkm i codziennie robię nim 100 km, przez te 9 lat poszło sprzęgło 2 razy, głównie za sprawą pierwszego właściciela, amortyzatory 2 razy przód, tył nadal oryginał i ciągle lecą końcówki drążków i łączniki stabilizatora, ale używam tanich zamienników. Ale ogólnie uwielbiam ten samochód, nigdy nie stanął na trasie, w mieście nie przekracza 7,5 z włączoną klimą, a na trasie ostatnio miałem 5,4 a smarowałem 130-150 cały czas. Co do mitów o cenach części do Puga to chciałbym żeby BMW miało takie ceny, części są tanie jak barszcz i ogólnodostępne + całą masa zamienników. Moi koledzy użytkują Partnery w Stoenie i mogę Ci powiedzieć, że te samochody duuuużo znoszą :D mają dokładnie ten sam silnik. Peugeot robi świetne diesle, dzięki czemu możesz zapomnieć o czymś takim jak awaria wtrysków czy turbiny, jedyny problem to filtr cząsteczek stałych, który należałoby zmienić co ok 80tkm, a kosztuje coś ok3-4k To taka moja dygresja na temat Puga. Pozdro.

Może Adam ma moją starą, to se podmienisz i zobaczysz, czy jest gorzej :mrgreen: Pozdro

Nie wstydzisz się pisać, że zalałeś BMW serii 7 10-cioma litrami, jak pojeździsz tak na sucho to się dowiesz ile pompa kosztuje :( Poza tym tematów o spalaniu jest niezliczona ilość, proszę poszukać na 100 % się znajdzie.

Jeszcze przed zlotem zaszła konieczność wymiany uszczelek pod miskami olejowymi, jak się okazało zimering był jedynie częściowo odpowiedzialny za wyciek oleju, poza tym samochód dostał nową gruchę. Żeby było ciekawiej to chłodnica firmy behr, którą zakupiłem w zeszłym roku zaczęła przeciekać na rancie - będzie trzeba podoginać, jak na razie wyciek usunięty za pomocą proszku, nie chciałem tego robić, ale na potrzeby zlotu musiałem. Teraz szykuje się do wymiany kabli, kopułek(dzięki Maciek) i palców rozdzielacza. A jak sezon się będzie kończył pakuje przynajmniej przednie amory do regeneracji. Jakbyście przeprowadzali jakieś tego typu prace to w miarę możliwości dokumentujcie to i publikujcie u nas na forum, stworzylibyśmy swoistą instrukcję zrób to sam, która zarówno nam jak i przyszłym użytkownikom będzie pomocna. Pozdro.

Panowie koniec tego zamykam, bo jeszcze chwila i się skończy na ostrzeżeniach. Idźcie na niedzielny spacer albo coś. Pozdro.

Wiecie co rozkodowałem sobie vin i coś mi się nie zgadza jest napisane, że do skrzyni wchodzi 3.5l oleju wg mnie co najmniej 2 razy więcej. Production FROM : 1990/01/01 TO : 1994/08/31 Engine M70 B50 Engine Oil 7.50 Liter Transmission Automatic Transmission Model 4HP-24/EH Transmission Oil 3.50 Liter Rear Axle Oil 1.90 Liter Coolant(w/o Air Conditioner) 0.00 Liter Coolant(with Air Conditioner) 13.00 Liter Brake fluid 1.00 Liter

My tu sobie jeszcze zlotujemy, a tu takie oferty. http://moto.allegro.pl/item398811917_bmw_850i.html http://moto.allegro.pl/item403357141_bmw_850_ci.html http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5723612 Oj narobiło się tego. Pozdro.

Do układu chłodzenia wchodzi 13 litrów, zalej najlepiej coś takiego. http://www.autokosmetyki.pl/prestone_plyn_do_chlodnic_37%C3%82%C2%B0c_4l,p232.html Ale jak zalejesz borygo czy petrygo będzie ok, ważne żeby na opakowaniu była informacja, że chroni aluminiowe chłodnice. Od wspomagania jest chyba CHF 7.1, ale najlepiej sprawdzić na korku, jeżeli jest czerwony w środku możesz mieć układ zalany atf-em. Masz tu też temat. http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=62401

Sorry, że się czepiam ale za 45k euro to za nielakierowane auto, a na zdjęciach drzwi kierowcy jednak się różnią. hmmm

Przejrzałem stronę, którą Piotrek podał i znalazłem bling - blinga z kierą po lewej, za rozsądną kabonę. http://www.pistonheads.com/sales/553540.htm Dla kobity powinno wystarczyć, przecież nie chcesz, żeby Cię objechała na światłach.

Solaris, a Ty wody używasz jak czyścisz auto? :mrgreen: Dałbyś radę, tylko nieznacznie pokropiło na szybkę. Goryl - poleciałeś trochę z tym czerwonym :mrgreen: (ale są gusta i guściki) Pewnie, że byśmy przygarnęli Cię i byłoby 10 ósemek, ale rekord i tak jest :cool2: Pozdro.

Zlot BMW E31 odbył się w dniach 11-13 lipca w miejscowości Cedzyna. W zlocie brało udział 9 ósemek począwszy od 840-tki przez popularne 850-tki, aż do modelu 850 CSI, gościnnie było też e32 740i w zastępstwie nie ukończonej jeszcze 850i manual. Pierwszy dzień upłynął w oczekiwaniu na przyjazd kolejnych ósemek, tego dnia doczekaliśmy się w sumie siedmiu. Następnego dnia realizowaliśmy plan wycieczkowy. Główną atrakcją(oprócz wieczornych spotkań i wymiany doświadczeń) był przejazd w kawalkadzie do miejscowości Ujazd i zwiedzanie zamku Krzyżtopór połączone z sesją zdjęciową. Po sesji i przybyciu 840-tki udaliśmy się do Sandomierza, gdzie zjedliśmy obiad już w pełnym składzie, bo tam dołączyła ostatnia załoga ósemki. Po obiedzie ruszyliśmy w drogę powrotną do hotelu, by trochę odpocząć przed wieczornym grillem, który dla pewnych skończył się po świcie. W niedzielę śniadanko i ostatnie rozmowy, ostatnia sesja zdjęciowa i rozjazd do domów. Zebrane samochody prezentowały bardzo wysoki poziom, który zapewne co roku będzie jeszcze wyższy, widać że te samochody dostały drugą szansę by przeżyć młodość. Osobiście uważam, że taki zlot jest nieoceniony jeżeli chodzi o możliwość zdobycia wiedzy nie wspominając już o zawartych znajomościach. Dziękuje Wam za to, że mogłem spędzić czas w takim znamienitym towarzystwie. Mam nadzieję, że zrobiliśmy trochę zamieszania dezorientując lokalną społeczność, przyprawiając ich o wykręt szyi. Ja już zaczynam czekać na przyszłoroczny zlot. Pozdro.