Natek

Robiłem to 1,5 miesiaca temu, spróbuje mniej więcej to opisac: 1. demontujesz pokrywę schowka bocznego, odkręcasz widoczną srubę torx, wypinasz wtyczke z gniazda zapalniczki (gniazda elektrycznego nie trzeba wyciągać) http://img822.imageshack.us/img822/6174/3lou.jpg 2. wyciągasz płytę podłogi bagażnika i wyciągasz czarne kołki rozporowe, te na dole boczka i te, które trzymają wykładzine podłogową(tą bliżej kanapy) http://img547.imageshack.us/img547/212/y215.jpg 3. odkrecasz śrubę i zdejmujesz plastik z miejsca mocowania bagażu na boczku http://img571.imageshack.us/img571/4804/b31x.jpg 4. demontujesz rolete i wykrecasz dwie sruby mocujace zamek rolety http://img855.imageshack.us/img855/2472/smgn.jpg 5. wypinasz plastikową osłonę maskująca pas, należy ją umiejętnie w miarę poziomo "wyrwać" do góry, ostrożnie lekko ruszając przód tył, lewo, prawo http://img22.imageshack.us/img22/7016/wpac.jpg 6. pod zdjętą maskownicą powinna być jeszcze jedna śruba do wykręcenia, potem demontujesz plastik maskujący zatrzask kanapy i odchylasz lekko do przodu boczek kanapy http://img811.imageshack.us/img811/9972/7ik8.jpg 7. podnosisz wykładzinę podłogi ku przodowi i starasz się odchylić boczek krejący mocowanie amortyzatora

na chwile obecną część jest niedostepna, ponoć jakiś problem z produkcją, monitoruje to już chyba od 3 miesiecy. Prosilem nawet, żeby zapytali w BMW Polska o co kaman. Ponoć mają się pojawić na przełomie października i listopada. Co ważne warto złożyć konkretne zamówienie do realizacji a nie tylko o to pytać, bo jak dotrze jakaś nieduża ilość tego to w pierwszej kolejnosci trafi do tych co już zamówili. U mnie jeszcze do niedawno się jakotako trzymała, ale widze, że już z jednej strony sobie wisi. Rozciąganie przynosi efekt na 5 min. Może też spróbuje na razie przejsciowo zamocować na tyrtyrki

przy łożysku nie ma żadnego czujnika, który miałby okreslić, że łożysko jest do wymiany. Jest tam czujnik predkości obrotowej ale on jest na potrzeby ABS, kontroli trakcji i monitorowania cisnienia w oponach. W BMW znacznei wczesniej padają łożyska tylne niż przednie, u mnie jedno padło przy ok 150 kkm a drugie przy 230 kkm

no bez jaj, a trzeba czegoś więcej? jakie awarie powinny sie zdarzyć albo ile kasy powinno się wyłożyć na auto, żeby chcieć je podpalić w lesie albo zepchnac do jeziora? Dwóm kolegom z wątku łańcuch się zerwał, zatem nie sa to jakieś zasłyszane legendy. U mnie jest pewniejszy silnik M47N2 ale osobiście jestem już mocno zmęczony BMW i to będzie moje ostatnie. Następne auto kupie jekieś bardziej przecietne i może mniej wymagając, nie wiem , może Skode albo Citroena. I raczej niedużą turbobenzyne.

tez wymieniłbym tylko chłodniczke spalin i obserwował. Słyszałem o przypadku, że sie rozszczelnila

moim zdaniem nie, wahacze odpowiadają za pewność prowadzenia i spreżystość zawieszenia, jesli masz problem ze ściąganiem to ja elementy zawieszenia bym wymieniał parami. Jeśli chodzi o wysokosć jak stoi auta to tylko kwestia spreżyn

1. zdjąć tarcze hamulcowe i czujnikiem zegarowym zmierzyć bicie samych piast, powinny nie przekraczać 0,02 (norma ATE) - 0,03 mm (norma Zimmermann). Jeśli bicie jest wyższe - piasty do wymiany. Jeśli się ich nie wymieni to będzie sobie można wymieniać tarcze hamulcowe do usranej śmierci 2. przed zamontowaniem nowych tarcz wyczyścić piaste na lustro, nałożyć tarcze hamulcową na piaste absolutnie niczym nie smarowac styku piasta tarcza. Przykręcić tarcze hamulcową momentem 15 Nm. Wkrecić sruby od kół na podkladkach aby docisneły tarczę do miasty i ponownie zmierzyć bicie czujnikiem zegarowym. Norma Zimmermann 0,05 mm, norma ATE 0,08 mm. Jeśli bicie będzie się miesciło w normie to połowa sukcesu. 3. teraz właściwe docieranie tarcz i klocków, przez pierwsze 300 km unikać gwałtownego hamowania a samo docieranie polega na rozpędzeniu auta na swobodnej drodze do 100 km/h i 10-15 razy przyhamować z 100 do 50 km/h, czas hamowania ok 3 sekund. Po każdym takim hamowaniu należy ponownie się rozpędzić i dać ok 3 minut hamulcom na schłodzenie się. Potem powtarzamy tą operację znów kolejne 10-15 razy hamując z 100 do 25 km/h w czasie 3-5 sekund. Co każde hamowanie chłodzenie tarcz. Po takim zabiegu tarcze powinny być odpowiednio już przygotowane i nie powinny już doznac szkoku termicznego i się wykrzywić. 4. kolejna sprawa to porządek z zawieszeniem, nie może być absolutnie żadnego luzu, w pierwszej kolejności sprawdzić ew. wymienic tuleje albo całe wahacze przednie górne (te wygięte). Nie ma co polegać na oglądaniu przez mechanika czy na szarpakach. U mnie na szarpakach wyszło, ze ok, a mechanik mówił, ze są dobre i nie trzeba wymieniać. Tuleja gumowa tego wahacza siedzi w ramie pomocniczej zawieszenia, nie widać jej i żeby stwierdzić czy jest naderwana trzeba wahacz wyjąc. U mnie po wyjęciu wahacza tuleja jednego była praktycznie kompletnie zerwana. 5. kola i opony, upewnić się, ze felgi nie są krzywe anni podbite, że felga nie potrzebuje pierścienia centrującego. Sprawdzić czy opona nie jest wadliwa i czy nie daje nadmiernego bicia (test na wyważarce typu Hunter z testem drogowy,) - polega na przyłożeniu wałka do wirującego koła co imituje drogę. Wtedy możemy stwierdzic czy opona nie jest wadliwa. Następnie bardzo dokładnie na kalibrowanej maszynie wyważamy koło. Następnie warto sprawdzić niewyważenie koła na samym aucie. Na przykład u mnie nieyważenie przednik kół na aucie wynosiło ok 5 gr, to wielkość nie do odczucia, ale już na tylnej osi niewyważenie wynosiło odpowiednio 14 i 27 gr!!!. W takiej sytuacji to mógłbym jezdzić sobie na wyważanie kół w nieskończoność, konieczne było doważenie kół na aucie.

Czy tuleje pływające tylnego zawieszenia (te od wspornika podpierającego amortyzator od dołu) należy wymieniać i dokręcać na opuszczonym i obciązonym aucie czy można to robić kiedy auto jest na podnośniku a zwrotnica koła zwisa sobie? Czym taka tuleja pływająca różni się od zwykłej tulei metalowo-gumowej (która jest np. w przednim wahaczu górnym, skośnym, tym wygiętym)?

od niedziałąjącej świecy żarowej auto nie ma prawa palić 14 l/100. CO do samego spalania zweryfikuje przy dystrybutorze, sprawdź czy nie masz w kompie ustawionych jednostek km/litr

teoretycznie tak, ale najpewniejszym sposobem weryfikacji jest wsadzenie palca w ...rure :mrgreen:

nie przestanie, wierz mi. U mnie byl ten sam problem, temperatura silnika nie przekraczała 78 st. Po wymienia termostatów jak przybywało oleju tak dalej było tak samo. Aż filtr poleciał OUT. Nie uśmiechało mi sie wymieniac olej co 4 kkm

puszukaj na forum E60 tematu "ukryte menu" - tam jest wszystko opisane jak to odblokowac

moje auto też robi 6,5 w setke :mrgreen: tyle, że litra gnojówki i na setkę. Do autora wątku: bardzo ważne to dobrze zastanowić się nad tym czego oczekujesz. Ja na przykład jeżdze dość spokojnie i nie widze senu ładować się w mocniejsze auto niż 163 KM, nawet nie myśle o CHIPIE bo nie jest mi to do niczego potrzebne. Poszukaj jednego, drugiego auta, przejedź się i bedziesz wiedziała czego chcesz. Jeśli ktoś mnie pyta jakie auto wybrać czy A czy B bo sam nie wie, to zawsze radze, zeby sam się przymierzył, obejrzał, pomacał, przejechał. Po takim podejsciu nigdy nie miałem dylematu czy auto A czy B będzie lepsze. Czasem jedynie jakiś detal przechyli szalę.

kolego, nikt ci przecież nie odpowie na takie pytanie, a nawet jak Ci napiszą "tak tak, powinni Ci wymienić sprzęgło bez szemrania" to będziesz się powoływał na wypowiedzi na forum?? Każda gwarancja to umowa między klientem a gwarantem, warunki tej umowy są gdzieś zapisane jako warunki gwarancji. Więc musisz się najpierw zapoznać na jakich warunkach dana gwarancja jest udzielana. Nawet jak zlecisz serwisowi zweryfikowanie problemu to oni sprawdzą, czy winą problemy jest przypalenie od strzelania ze sprzęgła na światłach czy problemem jest wada materiałowa części.

u mnie przez ten otwór po czujniku temperatury też nie chciała wejść sonda zestawu Wurtha, trzeba ja lekko pilnikiem zjechać, żeby była bardziej płaska, wtedy rozpylacz wejdzie, mozna wsadzić sam wężyk ale wtedy się nie rozpyla tylko leje jak z rurki

z tego co wiem hamulce od 3.0i lub 3.5i nie będą pasowały, większe tarcze, większe zaciski. Nie wiem czy sama zwrotnica nie jest inna, raczej nie, do sprawdzenia. Wahacze wzdłużny i poprzeczny powinny być takie same w całej gamie E90.

zaraz za turbina jest połączenie z puszką w ktorej jest katalizator i DPF w jednym. Domyślam się, ze w autach bez DPFa katalizator jest zastosowany więc najprawdopodobniej bedzie to taka sama puszka tylko, że bez wkladu DPFa w środku. Niech ktoś kto nie ma fabrycznego DPFa jeszcze potwierdzi

filtry DPF tez są przez nich dokładnie przemyślane a generują jednak dużo problemów, rzeczy, które z założenia są dobrze obmyślane i powinny działać dobrze jest dużo. A potem życie to weryfikuje, zazwyczaj po gwarancji i za naszą kase.

od kolegi w sklepie motoryzacyjnym, brał od jakiegoś znajomego z serwisu VW

dla znajomego kupowałem palniki D1S w pudełkach serwisowych grupy VW za ok 180 PLN, wydają się być oryginalne

1. zaczynamy od zdjęcia koła 2. wyjmujemy zaślepki na tyle zacisku i odkręcamy dwie śruby imbusowe, zdejmujemy zacisk hamulca 3. odkręcamy jarzmo zacisku (dwie sruby chyba 16 mm na tyle) 4. odkręcamy tarcze, jedna sruba imbusowa 5. odkręcamy łącznik stabilizatora od amortyzatora 6. odkręcamy dwa imbusy i wyciągamy wtyczkę z czujnikiem ABSu 7. odkrecamy śruby piasty (do których jest dostęp), są z tyłu za zwrotnicą, do jednej lub dwóch śrub dostęp będzie utrudniony przez końcówkę amortyzatora 8. odkręcamy śruby z dolnego gniazda amortyzatora i dużym płaskim wkrętakiem lekko rozginamy gniazdo 9. nastepnie zsuwamy zwrotnicę na dół wysuwając amortyzator z gniazda tak aby mieć dostęp do pozostałych śrub piasty 10. odkręcamy pozostałe śruby piasty, wyciągamy 11. czyszczenie i składanie w odwrotnej kolejnosci, zastosować nowe sruby do przykrecenia piasty Zwracam uwagę na dokładne oczyszczenie papierkiem sciernym lub szczotką drucianą miejsca przylegania tarczy hamulcowej do piasty. żeby nie było problemów z biciem hamulców. Na piastę a pod tarczę nie dajemy żadnego smaru, powierzchnia styku musi być idealnie czysta

czy ta pompa nie jest przypadkiem zwykłym silnikiem elektrycznym z wirnikiem do napędzania płynu? Bo jeśli BMW stosuje takie rozwiazania do tak newralgicznego punktu jakim jest chłodzenie to są chyba nawiedzeni.

Od zawsze borykam się w BMW (we wcześniejszym E39 i obecnym) z problemem lekkiego drżenia kierownicy przy hamowaniu. Teraz nawet kierownica lekko drży przy 85 km/h (koła proste, wyważane chyba z 5 razy w różnych miejscach, opony w porządku). Oczywiście w pierwszej kolejności podejrzane są tarcze hamulcowe, ale wiem dokładnie jak je montowac, jak przygotowac piasty pod montaz i jak obchodzić się z hamulcami. Drugą możliwością mogą być zużyte tuleje na wahaczach górnych skośnych z przodu. Byłem na najróżniejszych szarpakach i zawsze wychodzi, że luzu brak. Najlepiej byłoby wyjąć wahacz z auta i obejrzeć dokładnie czy tuleja nie ma śladów spękania, rozwulkanizowania, zamontować w imadle i poruszać wahaczem sprawdzając sztywność. Ale czy macie jakiś pomysł jak sprawdzić czy tuleja jest w porządku bez demontowania wahacza? Nie uśmiecha mi się wymieniać elementu w ciemno.

sprawdź jeszcze raz cenę gratów (w zależnosci od silnika) bo czasem komplet mozna dostać za 1800-1900 PLN do 320d (dwumas jeszcze niedawno w ASO kosztował ok 1300 PLN), z robocizną powinieneś zamknąć sie w kwocie 2300-2500 PLN. Wszystko tez zależy od stanu oryginalnych części i przebiegu. Idealnym rozwiązaniem byłoby zamówić sobie komplet części wysyłkowo z możliwością zwrotu w ciągu 10 dni. Umawiasz się na wizyte u mechanika, jeśli jest potrzeba wymieniasz, jeśli nie to odsyłasz do sprzedawcy.

Daj znać koniecznie jak spisuja Ci sie te tarcze, chodzi o zwłaszcza o podatność na przegrzanie i ew. krzywienie sie Co na serwisu w ASO to warto zapytać czy nie mają jakichś rabatów dla aut starszych, np. w Premium Arena w Łodzi jest teraz program, ze dla aut starszych niz 5 lat jest rabat na usługi serwisowe 24% a na części 12%, warunek usługa i zakup części u nich.