Skocz do zawartości

Filip13

Zarejestrowani
  • Postów

    544
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Filip13

  1. Które? Sumaryczny czas przejazdu Gdańsk-Zakopane? My jesteśmy na forum Skody, czy tym od radości z jazdy?
  2. Ja piszę o wynikach ze strony Slawomira. Robotaxi zero kilometrów. Radość z jazdy większość.
  3. Ciekawe, w V12 faktycznie o decybel ciszej od Tesli Model S, za to to Seria 5 (wszystkie które klikałem, poza 535 :) ) zawsze najgłośniejsza. Premium! W segmencie E najwyraźniej jest to też wyciszenie, przynajmniej w stosunku do BMW, sądząc po stronce Slawomira.
  4. Z tym 160km/h na autostradzie w Polsce to spokojnie, jeszcze max 3 lata będzie można tak jeździć bez mandatów w PL. Dajmy im się wyszaleć. Znikną przywileje stania ponad prawem razem z cywilizowaniem się społeczeństwa. Masz może listę tych sportów kwalifikowanych? Pewnie dotyczy to więcej ludzi, niż tych mieszkających koło autostrady lub skaczących do Chorwacji bez postoju.
  5. O, to już ustaliliśmy definicję samochodu sportowego? To potem jeszcze marki premium i do przodu. Na buspasach albo o pas od nich spędza się przecież 100x więcej czasu niż na autostradzie Łódź-Gdańsk, przecież to oczywiste dla każdego kierowcy.
  6. Mhm, ja wychowany na BMW najwyraźniej jestem inny. Potrafię manewrować na parkingu bez trybu chill, kagańca nie używam, da się normalnie jeździć, a samochód sportowy daje mi radość z jazdy. Przyspieszenie w ciszy jest tak przyjemne, że z kompletu koni nie korzystam jedynie przy wożeniu delikatnych rzeczy. Gadanie o tym graniu na konsoli elektryka podczas czekania jest całkiem urocze z ust użytkowników pojazdów, co muszą stać w korku koło buspasa.
  7. Kilometry kilometrom nierówne. Polecam one pedal driving elektrykiem po krętych górach, radość z legalnej, dynamicznej jazdy, a bateria nie chce specjalnie spadać. Zupełna odwrotność elektrycznej autostrady. PS. Pasażer nie cierpiący na chorobę lokomocyjną mi zwymiotował :)
  8. Załóżmy chwilowo te 2zł/kWh, czyli jeśli ten przysłowiowy elektryk pali 20, to koszt 100km to będzie 40zł. W dalszym ciągu wychodzi taniej od porównywalnego w radości z jazdy ICE, biznesowy atleta nie jest zaś porównywalny. Ja w każdym razie nie płaczę, a ładuję głównie w Polsce, i nie mam fotowoltaiki.
  9. Ciężko cokolwiek prognozować w naszym socjalistycznym państwie, gdzie to sterowany z tylnego siedzenia premier faktycznie centralnie ustala ile kosztuje paliwo komu sprzedawane, a nie rynek. Będzie miał ciężki wybór.
  10. Co za bezsensowna rozmowa, porównywanie telefonu do samochodu. Ale spoko, w takim razie Apple to chiński szajs bo nagłośnienie ma żałosne w porównaniu do sceny w najtańszej Tesli. No i bokiem nie pójdzie.
  11. Nietrafione zaprzeczenie porównania. Tesla to cały ekosystem: samochody, dachówki, stacje ładowana, superkomputery, baterie, zabawki, alkohole, miotacze ognia. Najszybciej przyspieszające wśród masowo produkowanych pojazdów. Do tego masz top notch software premium. Zupełnie inna filozofia bo w branży rządzą skóry i inni biznesowi atleci.
  12. Rozumiem, o co Ci chodzi, ale dobrze ma też się Samsung z pewnie 108 różnymi modelami.
  13. Ewidentnie elektryki nie są dla kierowców, którzy nie potrafią w kodeks ruchu drogowego, bo cenią swój czas. Pozostali mogą być zadowoleni. Skoro Tesla uwiera, to tu o Porsche: "Na koniec usłyszałem od rodziny, że więcej tak nie chcą już jeździć." https://wysokienapiecie.pl/73474-elektrykiem-z-warszawy-nad-balaton-w-9-godzin/
  14. Bo w trasach elektrykami są :) No to zdjęcia z Polski:
  15. Z fejsa z grupy użytkowników elektryków: "Witam Od 4 lat użytkuję Teslę X. Podzielę się tu na forum odczuciami z użytkowania 2 tygodniowego Mercedesa EQS 450. Odbiór samochodu z salonu poprawny gdyż nikt nic dokładnie nie wie jak to auto w ogóle działa . Przeszkolony w kwestii wydania auta jeden człowiek …. który twierdzi że robi to pierwszy raz i cieszy się że udaje mu się uruchomić aplikację. Po dojechaniu 15 km do domu okazuje się że system nakazuje wrócić do serwisu by skontrolować instalację wysokiego napięcia . Jednocześnie blokuje się wysuwana klamka uniemożliwiając w ogóle otwarcie drzwi. Okazuje się również że fotel kierowcy nie działa w kwestii masaży czy wentylowania foteli( niby nic ale …) Auto wyposażone jest w możliwość połączenia się telefonicznego z serwisem mercedes me ,oraz z linią alarmową w razie awarii. Obie funkcje w Polsce nie działają tak by w takiej sytuacji pomóc. W czasie odbioru auta dostałem od serwisu naklejkę na klapkę ładowania : serwis 24/7 i nr telefonu Telefon nie istnieje jak informuje operator . Następnego dnia udaję się do salonu( serwisu) AUTOSTUDIO ŁÓDŹ. Tam niby miło ale pracownik zupełnie niekumaty . Wzywają dwóch kumatych z napisami na koszulkach mercedes supervisor czy coś w podobie . Twierdzą że nie byli ma szkoleniach i nie wiedzą czemu jest jak jest . Czemu auto ładuje 12 kv a powinno 11. Ładowarka indukcyjna telefonów nie działa ale tylko w stosunku do Apple . Idą ze swoim iphonem … tez nią działa … rozkładają ręce….. radzą by złożyć oficjalną reklamację - przypominam że siedzę w autoryzowanym salonie i serwisie mercedesa. Koniec końców po 3 dniach odbieram auto z wpiętą kostką w siedzeniu kierowcy i o dziwo fotel ożył. Wyjeżdżam z serwisu …. Po kilku godzinach auto całkowicie gaśnie na monitorach . Brak wszystkiego ….klimy radia ale i możliwości kontaktu alarmowego Salon i serwis zamknięty . Znikąd pomocy . Zostawiam auto na ulicy w centrum i jadę wysłużoną teslą do domu . Gdy w poniedziałek serwis sie otworzy doholują zapewne tam tego złoma za 600 tys PLN.By tamci znów dzwonili po całej Europie by dowiedzieć sie jak go naprawić . Ku przestrodze kupującym auta z gwiazdą bo jak widać gwiazda już spadła . Tesla jednak to tesla a mercedes ma do niej dziesięciolecia by dorównać jakości wykonania i serwisu bo jak widać nie istnieje"
  16. Dzięki, ciekawy filmik. Kilka cytatów o elektryku z ust profesjonalnego kierowcy rajdowego chwalącego się swoimi spalinowymi osiągnięciami, prywatnie wcześniej miał m.in. M3: "Samochodem jeżdżę już 3 tygodnie (...) pierwsza dłuższa trasa (...) bardzo pozytywnie jestem zaskoczony (...) podróż nie była oszczędnością (...) samochód używałem jak sportowy (...) jeszcze z pół roku temu nie wyobrażałem sobie, że będę jeździł elektrykiem" Także tego,
  17. Przypominam, że giełdowa wycena zawiera też wycenę przyszłości.
  18. Ja też musiałem kłaść kable z rozdzielni przez pół hali. Da się, ale to dosyć chałupnicze. Deweloper/wspólnota mogą też kupić gotowe systemy do zasilania wielu ładujących się pojazdów jednocześnie, z centralnym zarządzaniem, bilansowaniem w zależności od obciążenia i dostępnej mocy, pory dnia itp itd., magiczne systemy. A później dojdą jeszcze systemy Vehicle-To-Grid i w ogóle będzie magia.
  19. Najwyraźniej się tam nie mijaliśmy.
  20. Za mną kiedyś łaziła w internecie reklama "młodzieżowej", czarnej linii RR. Jazdy próbne itd.
  21. Widzę, że nie odróżniasz S od 3. Wracaj do podstawówki, może tam przy okazji wytłumaczą też różnice między 3 i 5. To byłby jakiś wstęp przed trudniejszym tematem fun vs fan.
  22. Dzisiaj tego nie będziesz miał, bliżej grudnia miały być pierwsze dostawy.
  23. W Tesli Model 3 odrzucono plebejskie skrzela i strumień powietrza z nadkola kierowany jest w dziurę mającą ujście gdzieś na rogu podszybia, błotnika i drzwi przednich. PS. Nie łżę. Tesla oszczędza masę wszędzie, i niektórzy sobie plombują własnoręcznie ten otwór.
  24. Owszem, ale przykładowy kierowca Tesli w Rosji może się tylko cieszyć, że mu jeszcze nie wyłączyli Tesli w ramach sankcji. Osobiście uważam, że to mega słabe, że nie mogę sobie w samochodzie na wszelki wypadek czasami wyjąć karty SIM. W kontekście tej wojny i samochodów to mam jeszcze jedną zagwostkę - widziałem filmiki z sytuacji, gdy ktoś celowo podczas ucieczki przejeżdzał / potrącał żołnierza... A współczesne auta to pewnie zablokują, i to nawet bez dostępu do sieci.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.