robkom

skok zaworów był programowany?

Koszt nie pamiętam ile kumpel płacił, ja mu tylko to wymieniałem ale coś ok. 1600 chyba za oba. Sondy przed zrobisz bez większych problemów z góry, kamerą podejrzysz przez obie.

Na jednej może się uda, na tej głębszej bez szans, nawet jak zdejmiesz kolektory to i tak nie wejdzie sonda z adapterem. Napraw katalizatory bo szkoda czasu na kombinacje z adapterami. W poznaniu regeneruja.

Czujniki krancowe są zabudowane w zamku, więc pozostaje tylko wymiana całego zamka. Jak byś potrzebował to mam takie zamki.

Być może uszczelniacze zaworowe już nie istnieją. Ale duże prawdopodobieństwo jest uszkodzonych lub zapieczonych pierścieni olejowych.

Dokupiles moduł do bramy czy do lusterka? I czy możesz podesłać link do tego modułu.

Włącz idrivem w ustawieniach auta.

Podejrzewam że chodzi o to że przy demontażu silniczki przekręcają wałek mimośrodowy do pozycji w której najmniej prężą na wałek, bo bez tego jak się odkręca silniczek to wałek wypycha je mocno do góry, a po montażu procedura adaptacji powoli kręci nimi od min do max wtedy wyznacza skrajne położenia wałka. Owszem po przekręceniu kluczyka też się adaptują silniki ale jest to dość gwałtowne. Po coś wymyślili tą procedurę a że mało kto ją stosuje to już inna bajka. Mało jest mechaników znających te silniki. Ja nie chwaląc się znam je do ostatniej śrubki.

Teoretycznie powinno się zrobić przed demontażem ustawienie w pozycji do demontażu i później przyuczyć je do pozycji roboczej, wszystko jest w ista.

Może być mało oleju ale może też po prostu się powoli zużyła i np któryś elektrozawór szwankuje, lub tłok na koszu sprzeglowym. Mam maly warsztat i mógłbym pomóc ale skąd jesteś?

B48 też cieknie zgadzam się. A co do uszczelniaczy to rozrząd w tym silniku jest banalnie prosty więc lepiej jest to rozpiac, wyjąć wałki i zrobić uszczelniacze co nie zmienia faktu że z cylindrami przy grodzi jest bardzo ciężko z miejscem. Robiłem u siebie więc pisze z własnego doświadczenia. Jakby ktoś potrzebował to mam blokady na zbyciu bo już mi nie potrzebne.

Mam nadkola mpakiet na sprzedanie jakbyś chciał.

tam innego miejsca nie ma to jest jakby standard że tam leci, uszczelka tylko ori, mam nową na sprzedanie jakbyś chciał, oczywiście originał. Jakbyś miał blisko i bys chciał to mogę Ci to nawet wymienić. Mam warsztat.

ja wymieniłem u siebie uszczelkę pod podstawą alternatora czyli to prawie samo miejsce co u Ciebie, silnik podwiesić i opuścić sanki, podkręcać cały osprzęt blokujący dostęp i tyle.

adapter, tłoczki, gumki, przekładka no i elektrozawory, dobrze jest też sprawdzić wszystkie zawory mechaniczne na maszynie.

ja bym Ci zrobił... ale za daleko jesteś.

Był robiony test tolerancji dzwigienek pośrednich? Skąd jesteś?

Panewki i taczki do wymiany.

Polecam zdanewicza, więc w Google to będziesz wiedział gdzie wysłać. Midparts też ma taką maszynę. Ja robiłem u zdanewicza. Cena 450zl.

Koleżko oczywiście że od góry a jak inaczej?

a nie lepiej wysłać mechatronikę na maszynę do sprawdzenia? wtedy Ci powiedzą jest do wymiany, bo mogą być elektrozawory ale nie sprawdzisz ich bez maszyny podciśnieniowej, może też być przekładka uszkodzona, akumulatorki (ale one za płynność zmian biegów odpowiadają) a mogą być zawory mechaniczne wyrobione i się blokują lub puszczają olej bokiem a ich nie zrobisz sam. Dlatego na maszynie wyjdzie co jest nie tak z mechatroniką.

nie za wiele zobaczy.

Wyślij mechatronikę na przetestowanie i będziesz wiedział czy są elektrozawory dobre, a tak wymienisz elektrozawory a się okaże że zawory w mechatronice puszczą bokiem i nowe elektrozawory nic nie dadzą, albo może też być przekładka zużyta i też nowe elektrozawory to strzał nie trafiony.

Tarczki przypalone gdzie? W konwerterze czy w skrzyni? Sam robisz remont? Daj znać jak z kosztami i może jakaś fotorelacja... :) U mnie jest tylko problem z uslizgami i zmiana biegów jakby na 2 razy efekt półbiegów... gdzie szukać przyczyny? Konwerter, mechatronika, skrzynia? Tarczki w skrzyni bo w konwerterze przecież nie zobaczysz dopóki go nie rozetniesz, więc tym się zajmie firma. Skrzynię robię sam, sprzęt jest wiedza też, teraz tylko doświadczenie, nuczę się na swojej skrzyni. W Twoim przypadku trudno powiedzieć gdzie szukać przyczyny, ale czy kiedykolwiek była robiona mechatronika? bo jeśli nie to od niej bym zaczął. Powiem tak: z racji oryginalnego przebiegu mojego auta obecnie 194tyś., trzech wymian oleju w skrzyni, jednej regeneracji mechatroniki i tego co zobaczyłem w środku stwierdzam (wg mnie) że te skrzynie mają problem z tarczkami a przede wszystkim z luzem na panewkach i myślę że to jest w nich problemem. Ciekaw jestem jak wyglądają skrzynie które nie miały wymienianego choćby oleju. Co do kosztów to się nie będę wypowiadał bo jak napiszę ile już poszło na same części to będą się wszyscy śmieli że do starego auta nie warto tyle kasy pakować... bo kto mi to zwróci :D

Jestem na etapie kapitalnego remontu swojej 6hp26, skrzynia rozebrana w najmniejsze szczegóły, okazało się że tarczy przypalone, przekładki też, duże luzy na panewkach, o ringi twarde, więc wleci wszystko nowe ZF-a do środka. A konwerter właśnie wysłałem do tej firmy w artykule, zobaczymy jak zrobią. A jakie miałem problemy: od 2 lat pływanie obrotów od 4 biegu wzwyż przy niewielkich prędkościach rzędy 50-60km/h falowanie ok. 200-300 obr/min., a ostatnim czasem już bardzo zaczęła głupieć skrzynia bo na zimnym oleju wcale nie zapinała lock-up, czasem też potrafiła zrobić tarkę.